Jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli absolutnego zła jest SS, skrót od nazwy organizacji kierowanej przez Reichsführera Heinricha Himmlera i stanowiącej filar aparatu represji nazistowskich Niemiec. Te runiczne znaki, w połączeniu z czarnym mundurem członków formacji, budziły przerażenie na terenie całej Europy, pozostawiając w historii nie-zatarty ślad z uwagi na ogrom swych zbrodni. W niniejszej pracy czytelnik będzie miał okazję stwierdzić, jak daleko zdolni byli posunąć się ludzie Himmlera na ścieżce wybrukowanej niegodziwością, bez żadnych etycznych czy moralnych hamulców.
Opowiedziano tutaj życie czterech postaci będących przykładami mężczyzn i kobiet, którzy dzięki władzy, jaką dawała im przynależność do SS, dali upust swoim najdzikszym instynktom. Najbardziej zaskakującą cechą niemal u wszystkich z nich jest prozaiczna normalność, z jaką przebiegało ich życie do chwili, gdy pojawił się w nim nazizm, a po entuzjastycznym przyjęciu jego ideologii przemienili się w zabójców.
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2019-06-06
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Nazistowskie bestie
?Temat obozów i wojny cały czas poruszany jest w książkach mimo, że minęło już tyle lat.
?Dzięki @wyd_bellona przeczytałam książkę "Kaci z ss".
Historyk Jesus Hernandez przybliża czytelnikowi sylwetki 4 oprawców, odpowiedzialnych za niewyobrażalne cierpienia ludzi.
Amon Göth, komendant obozu w Płaszowie. Jego postać znana jest z filmu Spielberga "Lista Schindlera".
Isle Koch, żona komendanta z Buchenwaldu. Groźna i nieobliczalna. Zwana Suką z Buchenwaldu.
Oskar Dirlewanger, "kat Warszawy". To on i jego nieobliczalne sonderkommando są odpowiedzialni za rzeź w czasie powstania. Mordowali i gwałcili.
Josef Mengele. Lekarz z Auschwitz. Myślę, że jego sylwetka jest najbardziej znana.
?Autor przedstawia te cztery postaci jeszcze zanim zaczęli działać w obozach. Pokazuje jakie życie wiedli i jak pokonywali kolejne szczeble w karierze.
Jednak przede wszystkim to opis ich morderczej działalności w obozach. To smutne historie i relacje więźniów obozów.
?Książka to obraz okrutnych zbrodni. To portret sadystów, którym zadawanie bólu i śmierci sprawiało satysfakcję, a nawet przyjemność. To ludzie, którzy czuli się panami życia i śmierci. Często to od ich nastroju zależało być, albo nie być wielu więźniów. Potrafili karać za najmniejsze przewinienia, a często za nic. Isle Koch nie pozwalała na siebie patrzeć, a jeśli ktoś spojrzał, to czekała go sroga kara.
?W rozdziale o obozie w Buchenwaldzie wspomniany jest również młody ssman Sommer "Kat z Buchenwaldu". To jakie kary i tortury stosował nawet ciężko sobie wyobrazić. To jak był bezwzględny i jak traktował więźniów nie mieści się w głowie.
?Język książki bardzo przystępny, chociaż momentami miałam wrażenie, że czytam podręcznik do historii. Również niektóre opisy były za bardzo rozwleczone i czasami informacje powtarzane były kilka razy, co niepotrzebnie przedłuża książkę.
Mimo to książka zdecydowanie warta przeczytania.
Polecam.
4.5/6
II wojna światowa stanowiła centralne wydarzenie historyczne XX wieku, jej skutki odczuwalne są do tej pory. Mimo tego, co zostało już napisane, istnieje...
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli absolutnego zła jest SS, skrót od nazwy organizacji kierowanej przez Reichsführera Heinricha Himmlera...
Przeczytane:2021-03-18, Ocena: 4, Przeczytałem,
Reżim nazistowski był idealną przykrywką dla niektórych Niemców, by wyzwolić najbardziej bestialskie żądze. Nosząc mundur SS, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, stawali się prawdziwymi psychopatami bez serca, dla których ludzkie życie nie ma żadnej wartości. Tak właśnie jest w przypadku pięciu osób, bestii, omawianych w książce Nazistowskie bestie. Kaci z SS. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Amon Göth „Kat z Płaszowa”, co moim zdaniem jest zbyt delikatnym określeniem na czyny, jakich się dopuszczał. Gdy przybył do Krakowa, mówiło się o nim „Krwiożerczy pies z Lublina”. Nie wiem nawet jakie słowo najlepiej określiłoby jego zachowanie. Chciał być panem i władcą, decydować o życiu ludzi. Dzięki pełnionym funkcjom, mógł wręcz bezkarnie realizować swoje sadystyczne fantazje. Skazany na karę śmierci w 1946 roku.
Kolejna jest Ilse Koch, a w rozdziale jej poświęconym, mamy także informacje o jej mężu, Karlu Otto Koch oraz Martinie Sommerze, który był „Katem z Buchenwaldu”. Ilse zyskała przydomek „Suki z Buchenwaldu” ze względu na jej upodobanie do ludzkich skór ozdobionych tatuażami. Kazała sobie z nich wyrabiać przeróżne rzeczy. Podczas procesu zażarcie się broniła, jednak ostatecznie została skazana na dożywocie, powiesiła się w celi w 1967 roku.
Oskar Dirlewanger znany był z „Sonderkommando Dirlewanger”, w którym jednostki tworzyły osoby skazane za kłusownictwo, później znaleźli się w nim także kryminaliści skazani za ciężkie przestępstwa, takie jak morderstwa czy gwałty. Zmarł w tajemniczych okolicznościach w 1945 roku.
Jeżeli chodzi o Josefa Mengele, Autor skupił się przede wszystkim na jego życiu powojennym. Istotne jest to, że „Anioł Śmierci” nigdy nie odpowiedział przed sądem za swoje zbrodnie. Jest znany z pseudomedycznych eksperymentów na ludziach, czym wyrządził psychiczną i fizyczną krzywdę swoim ofiarom do końca ich dni.
Jak Autor sam trafnie zauważył, do dokonania tych wszystkich zbrodni potrzeba człowieka, który byłby do tego zdolny, ale i warunków, systemu, który im na to pozwoli.
Myślę, że wielu ludzi, interesujących się historią, tematyką obozową, dowie się z niej wiele ciekawostek, o których nie mieli pojęcia, dlatego zachęcam do przeczytania.
www.zabookowana.pl