Nawłoć jeszcze nie kwitnie

Ocena: 5.5 (4 głosów)

Urokliwe Podlasie i siła kobiecej solidarności.

Opowieść o odrodzeniu, magii ukrytej w prostocie natury i dawnych tradycjach. Alina, szukając ukojenia po stracie życiowego partnera, postanawia uciec z miasta i przenieść się na urokliwą podlaską wieś. Odkrywa tam kojący świat przyrody, współczesnych szeptuch i uzdrawiającą moc kobiecej przyjaźni. Stopniowo odzyskuje spokój ducha i zaczyna postrzegać świat w nowym świetle, ucząc się, że życie zawsze może zacząć się na nowo, nawet po najgłębszej stracie.

Powieść o miłości i odnajdywaniu nowego sensu życia.

Informacje dodatkowe o Nawłoć jeszcze nie kwitnie:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-06-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383574783
Liczba stron: 304

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Nawłoć jeszcze nie kwitnie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nawłoć jeszcze nie kwitnie - opinie o książce

Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2024-07-28,

Agnieszka Kulig w swojej książce "Nawłoć jeszcze nie kwitnie" zabiera czytelnika w podróż do malowniczego Podlasia, regionu bogatego w tradycje i niezwykłe historie. To opowieść o Alinie, kobiecie szukającej nowego początku po tragicznej stracie życiowego partnera. Kulig w subtelny sposób przedstawia jej drogę do odnowienia, która prowadzi przez odkrycie prostoty natury i magii dawnych obrzędów.

Centralnym wątkiem powieści jest poszukiwanie spokoju i ukojenia w urokach podlaskiej wsi, gdzie czas płynie wolniej, a ludzie żyją w zgodzie z naturą. Alina odnajduje tu spokój, ale również spotyka niezwykłe postaci – współczesne szeptuchy, które dzielą się z nią swoją mądrością i pokazują, jak ważna jest więź z ziemią i tradycjami. Kulig doskonale oddaje atmosferę tej unikalnej części Polski, podkreślając jej wyjątkowy urok i magiczną aurę.

Autorka podkreśla jak ważna jest kobieca solidarność. Pokazuje, że siła kobiet tkwi nie tylko w ich indywidualnej mocy, ale także w umiejętności współpracy i wzajemnym wsparciu.

"Nawłoć jeszcze nie kwitnie" to idealna lektura dla tych, którzy pragną odetchnąć od zgiełku codzienności i znaleźć chwilę na refleksję nad życiem.

Agnieszka Kulig stworzyła pełną ciepła i mądrości historię, która na długo pozostaje w sercu czytelnika. To książka, która nie tylko dostarcza przyjemności z czytania, ale także inspiruje do poszukiwania piękna i spokoju w codziennym życiu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:2024-06-30,

🌺 Alina po śmierci męża, postanawia uciec od życia codziennego i wyrusza na Podlasie do pewnej wsi. Odkrywa tam kojący świat przyrody, współczesne szeptuchy i uzdrawiającą moc kobiecej przyjaźni. Stopniowo odzyskuje spokój ducha i zaczyna postrzegać rzeczywistość w nowym świetle, ucząc się, że życie zawsze może zacząć się na nowo, nawet po stracie.🌺

 


Agnieszka Kulig czaruje słowem. Czytając opisy miejsca, w którym rozgrywała się fabuła  i życia bohaterów, czułam się tak jakbym była tam razem z nimi. Z każdej strony czuć było cudowny zapach ziół, a sielski klimat kusił, by samemu wyruszyć na Podlasie. Cudownie byłoby spędzić wakacje w takim właśnie miejscu. Z dala od zgiełku miasta, gdzie wszyscy są dla siebie życzliwi i nie ma tam miejsca na uszczypliwości. Tak mi błogo, kiedy czytam takie powieści, jednak nie wszystko jest takie zachwycające w "Nawłoć jeszcze nie kwitnie”. Bowiem główna bohaterka mierzy się z ogromnym bólem serca. Utrata ukochanej osoby, to dla każdego poważny cios w serce. W takich chwilach zaczynamy wątpić we wszystko, otaczając się złymi myślami i poczuciem, że już nic dobrego nas nie spotka. Alina chcąc odpocząć od natrętnych myśli ucieka w cichą przystań, by na nowo odkryć smaki życia. Agnieszka Kulig poprzez historie Aliny, uświadamia, że każdy z nas inaczej przechodzi żałobę. A najważniejsze, by dać sobie czas i na nowo spróbować ułożyć swoją rzeczywistość, która z czasem może nie będzie widziana tylko w czarnych barwach.

 


„Nawłoć jeszcze nie kwitnie" to kolejna fenomenalna powieść Agnieszki Kulih. Zmusza do refleksji, zwala z nóg i nie pozwala czytelnikowi o sobie zapomnieć. Jak już wspominałam autorka ma dar do tworzenia nietuzinkowych historii i bohaterów, którzy są idealnie wykreowani i psychologicznie zbudowani. Polubiłam ich wszystkich już od pierwszej części i bardzo żałuje, że już skończyłam swoją przygodę z nimi. Autorka już zdobyła moje serce. Myślę, że wy też ją pokochacie. Dlatego serdecznie wam polecam sięgnąć po tę pozycje. 🌺

 


Według mnie to idealna pozycja dla każdej kobiety. Pokazująca, że czasami obcy ludzie pomogą dostrzec światełko w tunelu. Niesamowicie ciepła opowieści o relacji, jaka łączy matkę z córką oraz sile kobiecej przyjaźni.

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-06-21, Ocena: 6, Przeczytałam,

Przepiękna książka, która sprawiała, że czasami wzrok spowijała mi mgła z której skraplały się nieśmiałe łzy otoczone raz smutkiem, a innym razem wzruszeniem i pięknem chwili. Poznajcie tutaj bohaterkę w starszym wieku, która w tragicznych i nagłych okolicznościach straciła miłość swojego życia. Od tamtej chwili każdy kąt przypomina jej tamten dzień, kiedy mogła być mniej uparta i nie pozwolić mu wyjść z domu. Z córką ma suche kontakty i przez jakiś czas jedna nie potrafi zrozumieć drugiej. By utracić wyrzuty sumienia pakuje manatki i wyjeżdża do wioski w której wszyscy się znają. Tam zaczyna poznawać ludzi, którzy przebijają się przez jej skorupę, a także zwierzęta, które z bezdomnych i poharatanych życiem, zyskują u niej nowy dom. Za sprawą wielu zbiegów okoliczności jej serce zaczyna coraz bardziej się otwierać na nieśmiałe uśmiechy, takie drobniutkie radości. To tam, w miejscu gdzie żyje czarownica, gdzie natura wydaje przyjemne dźwięki, gdzie poranne kawy spowija letni wietrzyk, a ludzie w przyjaznej atmosferze obchodzą Noc Kupały i gdzie przy nogach spoczywa wdzięczne zwierzę, to tam odnajdzie kogoś, kto sprawi, że jej czarna aura pojaśnieje. Może i twarz nieżyjącego męża wciąż będzie jej się pojawiała, ale jest szansa, że w tych wizjach się do niej uśmiechnie i pozwoli być szczęśliwą. Czy jednak oznacza to, że i córka przejrzy na oczy? Czy kiedykolwiek wytłumaczą sobie to, co sprawiło, że oddaliły się od siebie?
Przepiękna książka:-) Uwielbiam ją za bohaterów, którzy okazują serce drugiej osobie. Którzy nie osądzają innych, tylko starają się zrozumieć ich historię. Jak wiadomo choćby dźwigany bagaż był podobny do innego, to jednak każdy z nas jest inny, więc i jego ciężkość będzie inna. Normalnie pokochałam tych bohaterów i nie ukrywam, że żałują, iż nie istnieją naprawdę. Z pewnością wielu z nich bym przytuliła i podziękowała za to, że dzięki nim odnalazłam piękne uczucie, które ostatnio gdzieś mi się zagubiło. Wydana w dużym druku, napisana z sercem na dłoni. Przepiękna, bardzo ją polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2024-06-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać… Nie, tym razem nie w Bieszczady. Agnieszka Kulig w najnowszej powieści „Nawłoć jeszcze nie kwitnie” udowadnia, że równie dobrym kierunkiem, by odnaleźć spokój duszy, radość życia, równowagę z otaczającą naturą i w końcu samą siebie jest malownicze Podlasie. Potrzebny jest jednak impuls do zmiany i otwarcie się na to, co może ona przynieść.

Dla Aliny, która mierzy się z żałobą po śmierci męża, przeprowadzka z dużego miasta do drewnianej chatki na odludziu jest zmianą niezwykle radykalną, przynoszącą co rusz zaskakujące niespodzianki. Dzięki temu nie ma czasu na rozmyślanie, ale też musi otworzyć się na pomoc lokalnych mieszkańców. Początki są jednak trudne, bo sama ucieczka nie wyzwala, gdy w bagażu niesie się własne traumy.

Stopniowo, kojąca moc natury i miłość do czworonożnych przyjaciół, równie osamotnionych, jak Alina zaczyna wywierać na nią wpływ i okazuje się, że los trzyma jeszcze dla niej coś w zanadrzu. Nie bez znaczenia jest przyjaźń Antonii, współczesnej szeptuchy, która swoją radością życia zaraża inne kobiety, a Alina mimo sceptycyzmu odnajduje w sobie coraz więcej tak potrzebnej jej siły. Czy uda jej się ponownie odnaleźć szczęście zaklęte w codziennych, małych rzeczach? Czy piękno podlaskiej przyrody i przychylność ludzi przyniesie jej ukojenie?

Autorka roztacza przed nami uroki prostego, niespiesznego życia w zgodzie z naturą, które może okazać się lekarstwem dla duszy. Pozwala nam wraz z bohaterką celebrować drobne przyjemności, za które możemy być wdzięczni każdego dnia. Smak jagód jedzonych prosto z krzaczka, mruczenie kota zwiniętego na kolanach, bezinteresowną ludzką dobroć, powrót do dawnej pasji.

Nie pudruje jednak różem rzeczywistości, która czasem bywa trudna, przynosząc ból straty, poczucie osamotnienia i niezrozumienia. W sielskim klimacie rysuje opowieść bardzo prawdziwą, mieniącą się różnymi barwami, jak zmieniająca się wraz z następującymi po sobie porami roku przyroda, ale tak ciepłą i kojącą, że pozostawia w sercu spokój i nadzieję. Nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno na nowy początek, bo choć czasem zima na dłużej zagości w naszych sercach, to w końcu przyjdzie wiosenne słońce, które ogrzeje nas swoimi promieniami.

Link do opinii

Natura ma to do siebie, że daje ukojenie. Obojętnie na jakim etapie życia byśmy się znaleźli, to często w chwilach zwątpienia, smutku czy też potrzeby wyciszenia się, znalezienia rozwiązania, kierujemy się tam, gdzie możemy zostać sami ze sobą na łonie natury. W takich chwilach wiatr sprawia, że choć przez chwilę czujemy się lekko, z dala od rzeczywistości. Śpiew ptaków przypomina nam wszystkie radosne chwile, a piękne widoki wprawiają w zachwyt i dają nadzieję. Pokazują, że życie dalej idzie do przodu i tylko od nas zależy, jaki będzie ciąg dalszy naszej przyszłości. Takim wstępem zaczynam dziś recenzje przecudnej książki Agnieszki Kulig ,,Nawłoć jeszcze nie kwitnie".

 

Jest to pozycja, której akcja toczy się na urokliwym Podlasiu. Główna bohaterka Alina, po śmierci partnera, zostawia miastowe luksusy i ucieka z miasta na wieś, aby odzyskać wewnętrzny spokój i odnaleźć na nowo sens życia. Tam życie płynie zupełnie inaczej. Przyroda ukazuje swoje piękno, życie płynie wolniej, spokojniej, wieś otwiera oczy naszej bohaterce i ukazuje kierunek, a to wszystko z pomocą kobiecej przyjaźni.

 

Jestem zachwycona tą pozycją. Autorka zaskarbiła sobie moje serce klimatem, który stworzyła z szeptuchami, naturą, nocą Kupały, mocą przyjaźni kobiet. Wplotła w to historię kobiety, która przeżywała żałobę, na nowo poszukiwała swojego miejsca na ziemi i je znalazła w małym domku na wsi. Autorka tą historią pokazuje nam, że życie toczy się dalej i zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro. Trzeba pozwolić sobie na ponowne szczęście i to nie jest złe. Osoba, która odeszła na pewno pragnęłaby tak samo naszego szczęścia. Tutaj odradzanie się na nowo jest pięknie pokazane.

 

Autorka swoim piórem dosłownie maluje nam obrazy przed oczami. Czujemy się, jakbyśmy byli cieniem naszych bohaterów. Stali obok i obserwowali ukradkiem, przy czym razem z nimi chłonęli naturę, odczuwali te same emocje.

 

Cała recenzja na profilu _mama_wojtka_czyta_

Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2024-11-11, Ocena: 4, Przeczytałam, Moje książki 2024,
Inne książki autora
Leśniczówka na Mazurach
Agnieszka Kulig0
Okładka ksiązki - Leśniczówka na Mazurach

Czy w małych mazurskich Wikliszkach Anna i Radek postanowią na nowo zawalczyć o swoje szczęście i znajdą do siebie drogę? Anna jest pisarką z Warszawy...

Etyka bez końca. Twórczość filmowa Krzysztofa Kieślowskiego wobec problemów etycznych
Agnieszka Kulig0
Okładka ksiązki - Etyka bez końca. Twórczość filmowa Krzysztofa Kieślowskiego wobec problemów etycznych

Etyka 'bez końca'. Twórczość filmowa Krzysztofa Kieślowskiego wobec problemów etycznych jest zaproszeniem do dialogu o etyce, ujrzanej w obrazach filmowych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy