Nasiona zbrodni kiełkują w ukryciu
W Centrum Roślinnych Zasobów Genowych w Rybiu, w jednym z gabinetów sprzątaczka znajduje ciało. Ofiara to Jakub Krantz, inżynier-genetyk, pracujący nad innowacyjną hodowlą nasion. Kiedy dwaj detektywi przybywają na miejsce, by zbadać sprawę, nie spodziewają się tego, co zastaną…
Sielskie otoczenie placówki naukowo-badawczej zupełnie nie pasuje do rozgrywających się tam tragicznych wydarzeń. Początkowo wszystko zdaje się wskazywać na porachunki między grupami naukowców. Wkrótce jednak na jaw wychodzi kolejna zbrodnia. Czy oba morderstwa łączy coś oprócz miejsca?
Komisarz Dariusz Sztuk i porucznik Antek Kowalski mają przed sobą zagadkę, której rozwiązanie z każdą chwilą coraz bardziej wymyka im się z rąk. W gąszczu poszlak i fałszywych tropów trudno dostrzec odpowiedzi. Zwłaszcza gdy motywem może być zarówno zabójcza zazdrość, niewypowiedziane tajemnice, jak i… zemsta.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-03-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 170
Język oryginału: polski
"Autorka jest doktorantką w Instytucie Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej zainteresowania naukowe koncentrują się na tematyce związanej...
Zbrodnia doskonała istnieje tylko w umyśle mordercy W przyczepie turystycznej na helskim kempingu zostaje zamordowana młoda wczasowiczka. A potem jeszcze...
Ocena: 4, Chcę przeczytać,
,,Nasiona zbrodni" Renata Furman, wydawnictwo Novae Res.
Trafiamy do Rybia gdzie w jednym z Centrum Roślinnych Zasobów Genowych zostaje znalezione ciało jednego z naukowców. Śledztwo prowadzi Dariusz Sztuk oraz Antek Kowalski. Po kilku dniach pojawia się kolejna ofiara.
Co kryje się za zagadką morderstw? Czy są one powiązane?
,,Nasiona zbrodni" to lekki kryminał na kilka godzin czytania, z mało zawiłą zagadką kryminalną. Fabuła była poprowadzona w taki sposób, że ciężko było wytypować kto stoi za morderstwami, tak naprawdę nikogo nie podejrzewałam. Zabrakło mi napięcia, zwrotów akcji, która tak naprawdę toczy się w swoim powolnym tempie, dla mnie jak na kryminał trochę za wolno i mozolnie. Bohaterowie dobrze wykreowani, bardzo polubiłam obu śledczych, którzy mieli głowę na karku.
Zakończenie na plus, zaskoczyło mnie, a tym samym kto stał za morderstwami i jaki był motyw. Książka jest bardzo krótka, na pewno plusem jest brak zbędnych opisów, jednak niektóre wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte.
Pomimo kilku minusów książkę czytało mi się przyjemnie i myślę, że warto było z nią spędzić trzy godziny wieczorem.