Na oceanie nie ma ciszy. Biografia Aleksandra Doby, który przepłynął kajakiem Atlantyk

Ocena: 5.6 (5 głosów)

Życie zaczyna się po sześćdziesiątce. Wtedy można np. przepłynąć Ocean Atlantycki kajakiem. I to dwukrotnie. "Na oceanie nie ma ciszy" to historia Aleksandra Doby, emerytowanego inżyniera mechanika, który został podróżnikiem roku 2015 "National Geographic". W ciągu 166 dni pokonał ponad 12 tysięcy kilometrów kajakiem z Lizbony do New Smyrna Beach na Florydzie. Walczył z awariami, przeciwnymi wiatrami i 9-metrowymi falami. Przez 48 dni stracił łączność telefoniczną ze światem. O czym się myśli przez tyle samotnych dni? Za rok Doba kończy 70 lat. Planuje kolejną wyprawę, trudniejszą od poprzednich. Sam o sobie mówi, że jest tylko turystą.

Informacje dodatkowe o Na oceanie nie ma ciszy. Biografia Aleksandra Doby, który przepłynął kajakiem Atlantyk:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2015-10-28
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788326817878
Liczba stron: 336

więcej

Kup książkę Na oceanie nie ma ciszy. Biografia Aleksandra Doby, który przepłynął kajakiem Atlantyk

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Na oceanie nie ma ciszy. Biografia Aleksandra Doby, który przepłynął kajakiem Atlantyk - opinie o książce

Avatar użytkownika - athlonea
athlonea
Przeczytane:2016-02-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2016,
O wyprawie Aleksandra Doby kajakiem przez Atlantyk usłyszałam już po jej zakończeniu. Ten niesamowity wyczyn bardzo mi zaimponował i żałowałam, że nie dane mi było śledzić losów kajakarza w trakcie przeprawy przez ocean. Kiedy więc pojawiła się na rynku biografia Aleksandra Doby, sięgnęłam po nią bez wahania. Właściwie nie jest to jedna, chronologicznie spisana historia, ale zbiór wspomnień z różnych wypraw, wplatanych w opowieść o atlantyckiej przeprawie. Choć wiadomo, że OLO dotarł do celu wyprawy, czytelnik w wielu momentach w napięciu czeka na ciąg dalszy - podobnie jak wszyscy, którzy śledzili wydarzenia na bieżąco.
Link do opinii
Avatar użytkownika - lady_foe
lady_foe
Przeczytane:2015-12-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Opowieść o niesamowitym człowieku, pełnym pasji i niesamowitej energii. Dla niego każdy kolejny wyjazd na kajak to kolejne wyzwania, których nigdy nie jest dość, kolejny przesympatyczni ludzie spotkani na swojej drodze. Książka jest pełna moich ochów i achów, zachwytów nad przygodami pana Doby i zdjęciami z podróży nie ma granic. Polecam z całego serca/
Link do opinii

Najpierw zachwyt nad okładką, piękna w swej prostocie, a jednocześnie zadziorna. A potem opis z tyłu"Życie zaczyna się po sześćdziesiątce. Wtedy można np. przepłynąć Ocean Atlantycki kajakiem. I to dwukrotnie." To się nazywa siła marzeń i wiara w to, że tak naprawdę ograniczenia są w naszych głowach.
Emerytowany inżynier mechanik Aleksander Doba, bo o nim stanowi ta historia za pomocą Dominika Szczepańskiego opowiada o czymś co wydaje się być niemożliwe i niewiarygodne. No bo jak to emerytura kojarzy się ze zmniejszeniem aktywności życiowej, wrzuceniem na luz, a wyjazdy no może najbardziej prawdopodobne do sanatorium. Ten pan to wulkan energii, gnany wiatrem przez świat.
W książce poznajemy początki wypraw kajakowych i jednocześnie rodzenie się ogromnej pasji do pływania. Olek to nie tylko kajakarz, ale także ma epizody związane z lataniem czyli tak naprawdę wszystko to, co daje dreszczyk emocji i ogromny skok adrenaliny. Zanim jednak wypłynął w tak ekstremalną wyprawę były mniejsze jak choćby taka do Narwiku "tylko " na trzy miesiące. Do tej najważniejszej jednak musiał się solidnie przygotować. A więc najpierw sprawa specjalnego kajaku, który pomieści cały dobytek potrzebny do przetrwania, a poza tym być niezatapialny i taki pozwalający przetrwać sztormy. Musiał tez pomieścić samego kajakarza, dla którego stał się domem na kilka ładnych miesięcy. Do jego budowy zaangażował młodych absolwentów Politechniki Szczecińskiej.
Inną sprawą stało się przygotowanie rodziny na taki wyjazd. Normalną i naturalną sprawą było, że żona Aleksandra Gabi starała się storpedować jego pomysł wiedząc tak naprawdę, ze to walka z wiatrakami.
Genialna część książki to sam opis wyprawy. Nie jest to bynajmniej buńczuczny hymn na cześć bohatera. To prawdziwy zapis walki z przyrodą rzadko kiedy przychylną człowiekowi, to zapis walki z samym sobą. Trzeba być naprawdę twardym, aby wytrzymać z samym sobą tylko i wyłącznie. Ze swoimi myślami, tym że jeśli przyjdzie chwila trudna a było ich wiele to tak naprawdę jest się zdanym tylko na siebie. wliczając w to psujący się sprzęt, kłopoty z łącznością wiatrem.
Ale Aleksander nie byłby sobą, gdyby nie okraszał swoich wspomnień zabawnymi sytuacjami, jak spotkania z żółwiami stukającymi lub drapiącymi się o kajak, wielorybem i wieloma innymi sytuacjami, których nikt nie był w stanie przewidzieć.
Piękna biografia o spełnianiu siebie, swoich marzeń i o tym , że warto wierzyć w ludzi.

Link do opinii
Avatar użytkownika - koshi
koshi
Przeczytane:2016-04-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016, Mam,
Inne książki autora
Szlak Wisły. 1200 km pieszej przygody
Dominik Szczepański0
Okładka ksiązki - Szlak Wisły. 1200 km pieszej przygody

Czy może być kiedyś tak, że Wisły nie będzie? Czy może ona wyschnąć? I czy kogoś to w ogóle obchodzi?   ,,Gwarantuję, że po przeczytaniu tej książki...

Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza
Dominik Szczepański0
Okładka ksiązki - Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza

Przez całe życie Tomek Mackiewicz, ,,Czapkins", niemożliwe zmieniał w realne. Osiem lat temu wyznaczył sobie cel - jako pierwszy człowiek wejdzie zimą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy