Na krawędzi nigdy


Tom 1 cyklu Na krawędzi nigdy
Ocena: 5.33 (12 głosów)

Pewnego dnia Camryn Benett porzuca swoje dotychczasowe życie i wsiada w pierwszy lepszy autobus. Rusza w nieznane, zabiera ze sobą jedynie pieniądze i telefon. Na trasie spotyka tajemniczego Andrew Parrisha. Mężczyzna jest przystojny, zagadkowy i zachowuje się tak, jakby wczoraj i jutro nie istniały. Razem przemierzają gorącą i dziką Amerykę. Dzięki Andrew Camryn odkrywa, czym jest miłość i gorąca namiętność. Te kilkanaście dni, które spędzają razem, zmienia ich bezpowrotnie. Jednak Andrew ma tajemnicę, jedną z najgorszych. Przyjdzie czas, w którym Camryn dowie się, co ukrywa jej ukochany. Czy prawda złączy ich na wieki, czy bezpowrotnie rozdzieli? Finał tej historii wyciśnie łzy z niejednego oka.

To powieść drogi, książka o miłości, namiętności, życiu chwilą i w zgodzie ze sobą. Historia Andrew i Camryn otwiera nam oczy na to, jak ważne jest podążanie za swoimi pragnieniami i jak intensywne, namiętne, kolorowe, ale także pełne bólu bywa życie.

Informacje dodatkowe o Na krawędzi nigdy:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2014-01-22
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-63622-92-3
Liczba stron: 500

więcej

Kup książkę Na krawędzi nigdy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Na krawędzi nigdy - opinie o książce

Na krawędzi Nigdy to książka, która mnie pozytywnie zaskoczyła.

Camryn i Andrew dwoje ludzi, którzy spotykają się w autobusie, wiele ich łączy więc przez długie godziny w autobusie zaprzyjaźniają się. Camryn ucieka od domu w którym jej rodzice się rozwiedli, od depresji spowodowanej śmiercią jej chłopaka, od starszego brata który siedzi w więzieniu za spowodowanie wypadku śmiertelnego, od przyjaciółki która jednym wydarzeniem przekreśliła ich wieloletnią przyjaźń. Ucieka od życia gdzie zgubiła swoje ja a zaczęła żyć spełniając oczekiwania innych. Jedzie przed siebie aby odpocząć i odnaleźć siebie. Jednak w autobusie poznaje Andrew, chłopaka który jedzie do umierającego ojca. Wiele ich łączy, tematy do rozmów się nie kończą ale podróż Andrew ma swój koniec. Kiedy on następuje Andrew ratuje z Camryn z opresji i proponuje jej, wizytę u umierającego ojca i podróż z powrotem bez celu. Andrew ma zamiar nauczyć Camryn żyć, podejmować decyzje, spróbuje wydostać dziewczynę z jej obronnych murów ale Czy Camryn się zgodzi? I co takiego ukrywa Andrew że ich podróż zostaje postawiona pod znakiem zapytania?

Na krawędzi Nigdy to jedna z tych książek, która ma w sobie wartościową historię. Podróż dwóch nieznajomych w której jedna boi się żyć, a druga ucieka przed "wyrokiem" nad życiem. Historia która pokazuje pierwsze kroki w obronie własnego szczęścia. Pierwsze kroki w próbie odzyskania własnego ja i pozbycia strachu przed marzeniami.

Książka, która oprócz historii ma wielobarwne emocje od uśmiechów po smutki, od chęci życia po strach o życie, od dystansu do życia i ludzi po otwarte skrzydła i próby nabrania oddechu wolności. Emocją są małe i te duże, i właśnie koniec książki to ten moment gdzie parę łez wyleciało z moich oczu. Tu emocje wgniatają w fotel, poruszają strunę duszy i zatrzymują serce.

Na krawędzi Nigdy to książka warta przeczytania. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2016-07-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Kto z nas nie miał ochoty rzucić wszystkiego i ruszyć w drogę w poszukiwaniu siebie? Pewnie większość. Jednak niewielu ma tyle odwagi żeby poczynić taki krok. Piękna, pełna emocji i wzruszająca historia. Jak na romans książka jest całkiem sensowna. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2014-05-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Każde spotkanie z książką jest podróżą do świata wyobraźni, który dostarcza czytelnikowi określonych wrażeń. I choć nie wszystkie lektury podobają się nam w jednakowym stopniu, większość z nas doświadczyła kaca książkowego i pragnienia wybiórczej amnezji, żeby przeżyć to jeszcze raz. Sięgając po „Na krawędzi nigdy" J. A. Redmerski nie wiedziałam czego spodziewać się po powieści, ale historia, którą znalazłam w środku dostarczyła mi wrażeń, jakich się nie spodziewałam. Camryn Benett w ostatnim czasie wiele przeszła – straciła  ukochaną osobę, została zdradzona, a najlepsza przyjaciółka obraziła się na nią za słowa prawdy. Dziewczyna nie jest zadowolona ze swojego życia i czekających ją perspektyw. Przeraża ją proza życia i nie chce wieść egzystencji jak przeciętni ludzie, dlatego pewnego dnia pakuje plecak i wyrusza w podróż, która nie ma określonego kierunku ani celu. W autobusie do Idaho poznaje tajemniczego Adrew Parrisa i choć początkowo są tylko towarzyszami podróży, każdy pokonany kilometr zbliża ich do siebie. I mimo, że z pozoru więcej ich dzieli niż łączy, a miłość nie mieści się w ich planach, los postanawia skrzyżować ich ścieżki i udowodnić im, że tak niewiele potrzeba, aby znów "poczuć się żywym".



Autorka zabiera czytelnika w podróż nie tylko po Stanach Zjednoczonych, ale do świata uczuć, namiętności, tęsknot i cierpienia. Z banalnej historii stworzyła niesamowitą opowieść o miłości, która przychodzi nieproszona i niczym tornado burzy poukładany świat, zmuszając bohaterów do łamania własnych zasad, trudnych decyzji oraz rozrachunków z przeszłością, które okazują się niezbędne, aby móc iść dalej wybraną drogą. Dużym plusem powieści jest ciekawa i wiarygodna kreacja bohaterów. Autorka obdarzyła ich pokaźnym bagażem doświadczeń, który nie tylko ukształtował ich charakter, ale wpłynął na stosunek do świata i ludzi. Dopracowała ich portrety psychologiczne tak, by czytelnik nie miał wątpliwości, co do ich stanu emocjonalnego, pragnień czy wątpliwości. Camryn przeżyła śmierć ukochanego, rozwód rodziców oraz aresztowanie brata. Jej dotychczasowe życie rozpadło się na kawałeczki, więc uznała, że ucieczka jest jedynym sensownym rozwiązaniem. Andrew, choć z pozoru żyje z dnia na dzień i korzysta z życia pełną piersią, ma własne problemy, które sprawiają, że też nie chce angażować się w związek z dziewczyną, która już w Kansas zrobiła na nim wrażenie. Ich wzajemna relacja ewoluuje z każdym kolejnym dniem, ale zanim zagrają w otwarte karty będą musieli zmierzyć się z prawdą oraz pokonać własne uprzedzenia i demony przeszłości. Lekki styl autorki sprawia, że książkę czyta się w błyskawicznym tempie i nie sposób się od niej oderwać. Pisarka szybko wzbudza ciekawość czytelnika, a potem umiejętnie ją podsyca sprawiając, że rozstanie z lekturą jest prawie niemożliwe. Pozornie prosta historia okazała się zaskakującą, fascynującą opowieścią, o podejmowaniu trudnych decyzji, popełnianiu błędów, poświęceniu i życiu, w którym miłość i namiętność wkrada się w najmniej odpowiednim momencie. Nie ckliwa, nie nasycona wyznaniami i namiętnością, a mimo wszystko pokazująca potęgę uczucia, które nie w słowach, lecz w czynach się objawia. „Na krawędzi nigdy” to jedna z tych powieści, które pozostawiają czytelnika z niedosytem i mętlikiem w głowie. Poruszająca do głębi i wywołująca morze różnorodnych emocji i wrażeń. Ponad czterysta stron przyjemności, która kończy się zbyt szybko. Powieść polecam wszystkim dziewczynom starszym i młodszym, marzycielkom i tym twardo stąpającym po ziemi. Jeżeli nie boicie się wystawić na ciężką próbę swojej wrażliwości, narazić głowy na mętlik, a serce na tachykardię, to ta lektura jest dla Was. Cytat „Nigdy nie żyłem w ten sposób, w jaki spędziłem ten krótki czas, gdy byłem z tobą. Po raz pierwszy w życiu czułem się kompletny, wolny i żywy. Byłaś brakującym fragmentem mojej duszy, powietrzem w moich płucach, krwią w moich żyłach. Myślę, że przeszłe życia są realne i w nich wszystkich byliśmy kochankami. Znałem cię przez krótką chwilę, ale czułem, jakbym znał od zawsze.” 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - RedCherry
RedCherry
Przeczytane:2014-04-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Czy jest wśród nas choć jedna osoba, która nigdy nie miała ochoty zostawić wszystkiego i uciec? Zapewne, każdy miał ochotę na ucieczkę, na chwilę zapomnienia, na przygodę, na podróż do wnętrza samego siebie. Czy jest to zwariowany pomysł? Zapewne tak i dlatego niewielu się na to decyduje (jeśli w ogóle ktoś). Czytając tę książkę, w głowie miałam fragment piosenki Maryli Rodowicz ,,Wsiąść do pociągu byle jakiego..." Na krawędzi nigdy to właśnie taka podróż. Niesamowita historia, która wciąga, bawi i wzrusza. Jest to niesamowita dawka przeżyć, co tylko powiększa apetyt, na ucieczkę donikąd. Ta historia pozwala nam na chwilę refleksji, nad własnym życiem, nad sobą i nad tym czego tak naprawdę pragniemy. Autorka napisała doskonałą powieść, która porywa, a czytelnik jest pasażerem na gapę. Jesteśmy świadkami rodzącej się przyjaźni i miłości. Całość jest wręcz nie naturalna, chciałoby się powiedzieć bajkowa. Kto z nas zaufałby przypadkowej osobie poznanej w autobusie? Kto przemierzyłby kraj z nieznanym człowiekiem u swego boku? W dzisiejszych czasach jest w ludziach tak mało zaufania, wrażliwości, zainteresowania i bezinteresowności, że trudno sobie to wręcz wyobrazić. Pewnie dlatego ta opowieść jest taka fascynująca. Dawka przygody i świeżości a do tego dochodzą emocje. Narracja jest prowadzona z punktu widzenia obojga bohaterów, co pozwala nam wniknąć w ich umysł i zaobserwować jak każde z nich odbiera całą tę sytuację i siebie nawzajem. Na początku, byłam tym mile zaskoczona, ale i trochę zawiedziona, że muszę czytać, te same dialogi raz jeszcze, jakbym miała deja vu, jednak w dalszych etapach już nie miałam tego problemu, gdyż nie było tyle powtórzeń. Musze przyznać, że napisanie powieści w ten sposób jeszcze bardziej ją uatrakcyjniło . Bohaterowie to młodzi ludzie z problemami. Jedno ma tajemnicę jak się okazuje a drugie jest ,,wyprane" z emocji i poszukuje sensu życia i oddechu. Oboje mają nie łatwe życie i oboje pragną przebywać ze sobą jak najdłużej. Osobowości bardzo interesujące i atrakcyjne. Jedno wpływa pozytywnie na drugie, ale oboje czują strach przed miłością i przed bólem. Autorka do samego końca trzyma czytelnika w niewiedzy, jakiż to sekret ukrywa sam Andrew. A gdy już postanawia nam to zdradzić to robi to z przytupem, akcja nagle zmienia tempo i koloryt. Nabiera dramaturgii i wyciska łzy. Ten fragment jest naprawdę wzruszający, jest najbardziej obfitujący w emocje. Musze przyznać, że pomysł na napisanie takiej historii jest znakomity a realizacja wyśmienita. Jest to dość obszerna książka, w której dawkowane są emocje i rosną wraz z przebytymi kilometrami. Jest to przygoda życia, do której bohaterów zmusiło życie. W nich znajdziemy cząsteczkę nas samych, my również borykamy się z lękami, chorobami czy utratą bliskiej nam osoby. A jakby tego było mało, to jeszcze do tego wszystkiego dochodzi wątek mitologiczny, który pasuje idealnie i jest elementem spójnym. Jestem naprawdę zadowolona z tej powieści, jestem ciekawa jakie będą dalsze losy bohaterów, choć równie dobrze na tym mogłoby się zakończyć. Ciekawym elementem jest też to, że na samym końcu znajdziemy dodatkowy rozdział, w którym widzimy ,,oczami" Andrew co przezywa, gdy leży w szpitalu a jego życie ucieka. Na koniec dodam, że okładka jest po prostu rewelacyjna i pasuje idealnie do całości.
Link do opinii

Na okładce tej książki powinno być jakieś ostrzeżenie albo do zakupu powinni w gratisie dawać pudło chusteczek. Z pozoru lekka i przyjemna lektura okazała się być bombą pełną uczuć. Czułam całą sobą ból i smutek bohaterki szczególnie w zakończeniu. Przez całą powieść się śmiałam z dialogów między bohaterami lecz na koniec płakałam jakby ta historia dotyczyła mnie. Piękna i wzruszająca opowieść jak dwoje nieznajomych stało się dla siebie wszystkim. Koniecznie muszę przeczytać kolejną część tej powieści. Muszę wiedziec co dalej się wydarzy. Autorka zostawiła niedosyt kończąc historię w tym momencie.polecam z całego serca

Link do opinii
Avatar użytkownika - Helena2019
Helena2019
Przeczytane:2019-01-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Piękna książka o miłości i przeznaczeniu. Gdy wydaje się, że życie Camryn i Andrew będzie pasmem szczęścia, na jaw wychodzi tajemnica, która wycisnęła z moich oczu sporo łez. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ManicPixieDreamG
ManicPixieDreamG
Przeczytane:2016-05-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Anawinkar
Anawinkar
Przeczytane:2015-05-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Półka,
Inne książki autora
The edge of never
J. A. Redmerski0
Okładka ksiązki - The edge of never

Twenty-year-old Camryn Bennett had always been one to think out-of-the-box, who knew she wanted something more in life than following the same repetitive...

Na krawędzi zawsze
J. A. Redmerski0
Okładka ksiązki - Na krawędzi zawsze

Kilka miesięcy wcześniej Camryn i Andrew, spotkali się w autobusie w drodze donikąd. Zakochali się w sobie i dowiedli, że gdy dwoje ludzi jest sobie przeznaczonych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy