Mury

Ocena: 5 (6 głosów)

CZY ZABIŁBYŚ, BY RATOWAĆ SWOJĄ RODZINĘ?

Praca w więzieniu dla skazanych na śmierć nie była szczytem marzeń Kristy Tucker, ale kobieta jest wdzięczna za zajęcie, dzięki któremu może utrzymać syna i chorego ojca.

Kiedy poznaje Lance'a Dobsona, wierzy, że jej życie odmieni się na lepsze. Po ślubie okazuje się jednak, że znalazła się w piekle pełnym przemocy i strachu.

Kristy jest twarda i gdy brutalność Lance'a się nasila, zastanawia się, czy nie wprowadzić w czyn pomysłu podsuniętego jej przez więźniów, z którymi pracowała.

Teraz musi zdecydować, czy zaryzykuje wszystko, by chronić rodzinę.

Czy dysponuje środkami, które pozwolą jej popełnić przestępstwo doskonałe?

MURY to trzymająca w napięciu powieść napisana przez autorkę światowego bestsellera LALECZKA.

Informacje dodatkowe o Mury:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2018-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380158603
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Walls

więcej

Kup książkę Mury

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mury - opinie o książce

Avatar użytkownika - Maggiewksiazkach
Maggiewksiazkach
Przeczytane:2021-02-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Thriller ,

To moje drugie spotkanie z tą autorką i powiem, że bardzo mi się podobało Lubię pióro Overton, jest lekkie i diabelnie wciągające. Ani się nie oglądnęłam a już nie mogłam odłożyć książki ani na chwilę!!! Także uwaga ta książka wciąga od pierwszej strony, zapewnia całą gamę emocji, porusza istotne tematy, także aspekt moralny i daje do myślenia.
 
Autorka przedstawia nam historię Kristy. Kiedy ma ok 10 lat umiera jej mama. Jako nastolatka sprawiała ojcu mnóstwo kłopotów. W wieku 16 lat zachodzi w ciążę. Po urodzeniu synka Ryana, Kristy zmienia się. Kończy szkołę, ma plany żeby pójść na studia, chce dać synkowi wszystko co najlepsze. Syn i tata, stają się dla niej najważniejsi, przez co rezygnuje ze swoich planów. Zaczyna pracę w więzieniu. Nie jest to szczyt jej marzeń, ale ciężko pracuje, żeby jej syn i tata, mieli wszystko co najlepsze.
 
W życiu Kristy pojawia się jeszcze jeden mężczyzna Lance. To przystojny instruktor judo, który całkowicie zwariował na punkcie Kristy. Lance zaakceptował Ryana, pokochał go jak syna, ojca też bardzo polubił, no a Kristy pokochał do szaleństwa. Nie trudno było się domyślić, że tych dwoje musiało się pobrać. Wydawało się, że ta kobieta odnalazła w końcu szczęście. Ale to szczęście było tylko na pokaz, bo Lance po ślubie zmienił się nie do poznania. Z pozoru czuły, kochający mąż, a za drzwiami sypialni sadystyczny, damski bokser. I tak oto tuż po ślubie zaczęło się piekło Kristy. Biedna kobieta nie wiedziała kiedy, ani za co obrywała od męża. Robił to tak umiejętnie, że nikt nie widział śladów, a tak naprawdę całe ciało Kristy pokrywały różnokolorowe siniaki. Lance pastwił się nad nią w taki sposób, że nawet mieszkający z nimi ojciec i syn, nie domyślali się w jakim piekle żyje Kristy. Pewnego wieczoru przyjechała spóźniona z pracy, o czym nie poinformowała męża. Lance wściekł się, że była nieposłuszna. Za karę siłą wsadził ją do samochodu, wywiózł na pustkowie i strasznie skatował. To wtedy Kristy postanowiła, że będzie z nim walczyć.
 
Czy uda się Kristy ochronić siebie, syna i ojca przed swoim własnym mężem? Jak udowodnić z pozoru idealnemu człowiekowi tak straszne czyny? Do czego zdolna jest Kristy by chronić najbliższych?
 
Hollie Overton porusza w swojej książce bardzo delikatny i jakże aktualny temat przemocy domowej, fizycznej jak i psychicznej. Autorka uświadamia nam, że pod przykrywką czułego, kochającego męża może kryć się sadysta, czerpiący satysfakcję z cierpienia drugiego człowieka. Tak naprawdę idąc ulicą, patrząc na mijane, anonimowe twarze, nie jesteśmy w stanie określić, kto z nich jest ofiarą a kto oprawcą. I to jest straszne, bo te biedne kobiety (to one najczęściej są ofiarami) ze strachu tkwią w tych chorych związkach, dając się niszczyć psychicznie. One często nie mają się do kogo zwrócić o pomoc. Często nie znajdują w sobie odwagi by powiedzieć dość.
Nie wszystko jest tak łatwe jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Przywiązanie, miłość i wiara w drugą osobę, a z drugiej strony obawa o własne bezpieczeństwo i chęć uwolnienia się od prześladowcy to główne emocje towarzyszące naszej bohaterce. Ta biedna, udręczona kobieta postanowiła jednak zrobić wszystko by ratować najbliższych, nawet gotowa była posunąć się do najstraszniejszego czynu.
 
"Mury" to książka, która trzyma w napięciu, wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Mroczny klimat, obezwładniające uczucie strachu, niepewności, moralnych rozterek, a przede wszystkim doskonale opisany problem znęcania się w rodzinie.
 
To doskonała lektura dla amatorów gatunku. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-10-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Główna bohaterka Kristy Tucker jest samotną matką nastoletniego, bardzo uzdolnionego syna Ryana oraz jedyną opiekunką schorowanego ojca. Nienawidzi swojej pracy, ale wykonuje ją z należytą starannością, bo dzięki niej jest w stanie zaopiekować się synem, ojcem i opłacić rachunki. Kristy miała dość niewdzięczną robotę. Pracowała w biurze informacji publicznej systemu więziennictwa. Miała kontakt ze skazanymi w więzieniach całego stanu. Nadzorowała materiały prasowe dotyczące egzekucji wykonywanych w Murach.

W pewnym momencie poznała Lance, agenta nieruchomości i nauczyciela judo, z którym wiązała wielkie plany pięknego i spokojnego małżeńskiego życia. Nie tylko dobrze się prezentował, polubił jej Tatka to jeszcze okazało się, że ma bardzo pozytywny wpływ na dorastającego syna. Po szczęśliwych chwilach na ślubnym kobiercu z czasem powoli wszystko zaczęło się zmieniać. Lance zmanipulował wszystkich i zdominował całe otoczenie a Kristy z silnej kobiety obcującą z osobami skazanymi na śmierć, stała się nagle zaszczutą ofiarą.

Tytuł jest bardzo dwuznaczny. Oznacza nie tylko więzienie dla osób, które okazały się zdolne do zamordowania drugiej osoby. Mury to także swoiste więzienie czterech ścian własnego domu, który miał być oazą spokoju, stwarzać poczucie bezpieczeństwa oraz stabilności. Mury domowego zacisza bolą bardziej, bowiem gdy traci się uczucie bezpieczeństwa traci się tym samym jakikolwiek azyl. Kristy stwierdziła w pewnym momencie, że woli być świadkiem kolejnej egzekucji niż spędzić czas we własnym domu z tyranem, którego sama zaprosiła za próg i wprowadziła do salonu. Bardziej dosadnie już się wyrazić nie mogła.

Od dawna nie czytałam książki, która mnie pochłonęła bez reszty. Zapowiadała się spokojnie acz interesująco, ale w pewnym momencie akcja ruszyła z kopyta i po prostu nie mogłam przestać czytać dopóki nie dotarłam do ostatniego zdania. Oj to było naprawdę dobre!! Mistrzowsko stopniowane napięcie, bardzo wyraziste postacie. Czułam bezsprzeczną solidarność z główną bohaterką. Pozycja naprawdę godna uwagi!

Link do opinii
Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2019-09-02,

Lubię sobie od czasu do czasu zrobić odpoczynek od romansów i młodzieżówek. Opis tej książki bardzo mnie zaciekawił, więc postanowiłam ją przeczytać. Jak wypadł w moich oczach ten thriller psychologiczny?

Główna bohaterka, Kristy, to kobieta o niezwykłej sile. Jest gotowa zrobić wszystko dla swoich bliskich. Momentami mnie irytowała swoim oślim uporem, jednak w pewnej chwili totalnie zaskoczyła mnie swoim sprytem. Moim zdaniem Kristy zasługuje na oklaski, bo jej odwaga i siła są nieskończone. Oczywiście, pewnie wielu z Was się ze mną nie zgodzi, co w pełni szanuję. No ale już sama jej chęć do zostawienia męża tyrana to dla mnie przejaw odwagi.

Lance to mężczyzna czarujący, sypiący komplementami, serdeczny oraz kochający. Jednak tylko Kristy wie, jaki z niego dwulicowy gnojek. Nóż mi się w kieszeni otwierał, gdy zaczynał usprawiedliwiać swoją agresję oraz przemoc wobec żony. Dla mnie nie ma tu żadnych wymówek. Przemoc, zwłaszcza domowa nigdy nie ma czegoś takiego jak usprawiedliwienie. Jest to bohater zły do szpiku kości, choć ta agresja może mieć podłoże jeszcze w jego dzieciństwie. Przykre, że takie rzeczy potrafią ciągnąć się za człowiekiem przez całe życie.

Chciałabym również wspomnieć o synu głównej bohaterki. Ryan jest dość wrażliwym dzieciakiem, ale przy tym cholernie inteligentnym, oddanym i kochającym młodym mężczyzną. Może i chwilami wychodził z niego egoizm lub też ta bardziej irytująca część jego osobowości, ale i tak bardzo go polubiłam. Gdybym mogła, z chęcią przybiłabym mu piątkę.

Po pierwszych kilku stronach czułam się znudzona. Akcja ciągnęła mi się jak flaki z olejem i nie mogłam doczekać się jakiegoś zwrotu akcji. I wiecie, co było tym takim punktem, który rozpoczął właściwą akcję? Ślub Kristy i Lance'a. Dopiero od tego momentu zaczęłam się bardziej wciągać w tę historię.

Autorka ciekawie przedstawiła pracę głównej bohaterki. Kobieta ta jest odpowiedzialna za kontakt skazanych na śmierć z dziennikarzami. Ponadto musi być obecna przy ich egzekucjach, a następnie sporządzać z tego raporty. Bardzo zaciekawił mnie ten temat i z pewnością była to pierwsza książka z tym wątkiem, jaką udało mi się przeczytać.

Hollie Overton dobrze wykreowała również wszelkie relacje między bohaterami, dzięki czemu sama mogłam poczuć się jak część rodziny. Zdecydowanie zasługuje to na ogromne brawa.

Przeczytałam tę książkę w kilka godzin, ale nie mogę powiedzieć, żeby Mury stały się moim ulubionym thrillerem. Owszem, jest to książka wciągająca (no, od momentu ślubu), dobrze napisana i poruszająca ważne tematy. Jednak czegoś mi tu zabrakło.

No, ale jeśli szukacie ciekawego thrillera na nadchodzące jesienne wieczory, to polecam Wam tę powieść.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2018-11-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

"Miłość i śmierć to dwa wielkie zawiasy, na których obracają się ludzkie sympatie." B.R. Haydon

Mocna przygoda czytelnicza, szybko się w niej odnalazłam, ciekawie było ją przeżywać, a co najważniejsze pozostawiła z poczuciem satysfakcji. Warstwa psychologiczna przemówiła do mnie, nie czułam w niej fałszu ani zakłamania, wyrazistość przekazu była emocjonująco uchwytna i intensywnie doświadczana. Docierając do końca książki napotkałam potwierdzenie, że Hollie Overton doskonale wiedziała o zagadnieniach poruszanych przez siebie w powieści. Przemoc fizyczna i emocjonalna w rodzinie była już wielokrotnie główną osią thrillerów, a scenariusze zdarzeń zbliżone są do siebie, jednak w przypadku "Murów" i tak angażujemy się. Wpływ na to ma nie tylko mrocznie odmalowany klimat, ale również stawianie w tle fabuły trudnych pytań, skłanianie do odnajdywania odpowiedzi w systemie wartości przyjmowanych przez czytelnika, wyznaczanym granicom moralnych zachowań, z jednej strony pragnieniu szczęścia, a z drugiej świadomości błędnych decyzji i osądów. Do końca nie wiemy, jak potoczą się losy głównej bohaterki, przypuszczamy z czym przyjdzie się jej zmierzyć, lecz nie znamy wyniku toczonej przez nią wewnętrznej walki i stopnia poświęcenia. Nurtuje zwłaszcza zagadnienie uzasadnienia odebrania życia drugiemu człowiekowi, przez zwykłą osobę i przez wymiar sprawiedliwości. To też nie jest nowy temat, lecz autorka porusza go w zajmujący sposób. Jeśli liczycie na wartki rytm, nagłe zwroty akcji, niespodziewane wydarzenia, narastające napięcie, nie do końca będziecie usatysfakcjonowani, ale z pewnością nie zawiedziecie się, gdyż thriller mimo wszystko ma w sobie to coś, czego oczekujemy po tym gatunku literackim, intrygująco wciąga w opowiadaną historię.

Kristy Tucker, samotna matka wychowująca czternastoletniego syna, opiekująca się schorowanym ojcem, pracuje w więzieniu jako rzeczniczka teksańskiego departamentu sprawiedliwości. Trzydziestolatka jest mediatorem między więźniami, prasą i systemem więziennictwa, ale również świadkiem egzekucji dokonywanej na więźniach skazanych przez sąd na śmierć. Codziennie styka się z niebezpiecznymi osobowościami, ludzką tragedią i cierpieniem. Kiedy poznaje ujmującego nauczyciela sztuk walki, współwłaściciela biura nieruchomości, wydaje się, że los się do niej uśmiecha, a życie prywatne ma szansę przyjąć ciepłe i radosne nuty. Niestety, już krótko po ślubie dowiaduje się, jakiego człowieka przyjęła pod dach, jak wiele przemocy, krzywdy i strachu przyniesie on ze sobą, jak bardzo ucierpi na tym rodzina. Po wielu upokorzeniach i poniżeniach, u Kristy włącza się mechanizm obronny, zdobywa odwagę, aby zawalczyć o bezpieczeństwo najbliższych. Ale czy sposób, jaki wybrała okaże się właściwy? Czy jest gotowa wziąć udział w niebezpiecznej grze z kimś, kto nie przejmuje się żadnymi zasadami? I mały minus dla powieści właśnie za portret kluczowej postaci, nie zawsze konsekwentnie odmalowywany, ale nie było to w stopniu, który by raził lub zniechęcał do poznawania historii.

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2018-10-30, Ocena: 4, Przeczytałam, Recenzenckie ,

BYŁAM TAM, GDZIE CZEKA SIĘ NA ŚMIERĆ.
Kochani, często pytacie się mnie co u mnie słychać. Niestety muszę Wam powiedzieć, że ostatnio nie jest najlepiej. A to dlatego, że kilka dni temu trafiłam do miejsca, w którym ludzie czekają na śmierć. To najbardziej mroczne i napawające lękiem miejsce, jakie dotychczas miałam okazję poznać. Kiedy tu trafiłam moja przewodniczka, którą była Krysty, główna bohaterka powieści „Mury” autorstwa Hollie Overton, ostrzegła mnie, że decydując się wkroczyć za bramę tego przerażającego budynku, muszę być bardzo ostrożna, ponieważ chwila nieuwagi może kosztować mnie utratę życia, gdyż przemoc i żądza zemsty są tu codziennością. Zapewne zastanawiacie się, co to za straszne miejsce. Nie będę już dłużej trzymała Was w niepewności i zdradzę Wam, że autorka zabiera nas do więzienia dla osób skazanych na śmierć. „Mury”, bo tak nazywane jest to więzienie to od kilkunastu lat miejsce pracy Krysty. Kobieta pracuje na stanowisku pracownika administracji publicznej więziennictwa. Oczywiście nie trudno się domyślić, że nie jest to praca jej marzeń, ale mimo to docenia jej wartość, bo dzięki niej, jako samotna matka może zapewnić godne życie swojemu nastoletniemu synowi i ciężko choremu ojcu. A rodzina zawsze była dla niej najważniejsza. Naszej bohaterki życie nigdy nie rozpieszczało, ale udało jej się być silną i poukładać je. Ryan, syn Krysty, jest jej największym szczęściem, ale jak to z nastolatkami bywa, potrafi czasami sprawiać kłopoty. Pewnego dnia kobieta dowiaduje się, że chłopak bez jej wiedzy trenuje sztuki walki. Jako że nie popiera tego typu sportów, chce zabronić synowi uczestnictwa w dalszych zajęciach, ale za chłopakiem wstawia się jego trener Lance, który stał się dla niego autorytetem i przyjacielem. Obserwując relacje łączące syna z mężczyzną, matka cieszy się, że obaj tak dobrze się dogadują, wszak Ryan wychowywany bez ojca potrzebuje męskiego wzorca. Z biegiem czasu trener zdobywa sympatię całej rodziny, a wkrótce również serce Krysty. Mężczyzna ujmuje ją swoją dobrocią, gotowością do pomocy i wsparcia. Miłość, która rodzi się między tą dwójką, owocuje ślubem i nadziejami naszej bohaterki na odnalezione wreszcie szczęście.

Niestety jednak niedługo po ślubie, kobieta brutalnie przekonuje się, że wizja szczęśliwego życia u boku małżonka była tylko złudzeniem, a nadzieje na i żyli długo i szczęśliwie płonne, albowiem ten, który jawił się jako ucieleśnienie kobiecych marzeń, okazał się potworem z najgorszego koszmaru, który zamienił życie kochającej kobiety w piekło na ziemi. Lance pokazuje swoją prawdziwą twarz oprawcy. Stosuje wobec Krysty przemoc zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Jest jednak doskonałym aktorem i wie, w jaki sposób kontrolować i manipulować żoną, by nikt nie domyślił się, że w ich małżeństwie źle się dzieje. Kiedy przemoc, szantaż i groźby przybierają na sile, Krysty musi ratować swoich najbliższych. Do czego będzie w stanie się posunąć, sprawdźcie sami. Pamiętajcie jednak, że na co dzień przebywa wśród najbardziej niebezpiecznych i brutalnych przestępców, więc uczyć może się od najlepszych, tylko, czy starczy jej odwagi?

Jak czytamy na okładce książki, historia opisana na jej kartach została określona thrillerem psychologicznym, z czym w moim osobistym odczuciu nie do końca mogę się zgodzić. Owszem gatunek ten jest wyraźnie zauważalny, ale dopiero od mniej więcej połowy książki. Na początku natomiast bardziej trafnym mianem dla książki byłoby określenie jej dramatem rodzinnym, bowiem Hollie Overton przedstawia nam bardzo autentyczną historię kobiety, która po raz kolejny źle ulokowała uczucia i zbyt pochopnie zaufała pragnąc jedynie kochać i być kochaną. To, co przeżywa Krysty w małżeństwie, może niestety spotkać każdą z nas. Właśnie dzięki tej namacalnej dla czytelnika autentyczności książka bardzo mocno nas wciąga, a jej bohaterowie stają nam się bardzo szybko bliscy, Szczerze boimy się o bezpieczeństwo bohaterki i jej rodziny. Natomiast, wspomniana przeze mnie niejako druga część książki dostarcza czytelnikowi emocji i napięcia w obawie przed tym, co wydarzy się już za chwilę. Niecierpliwie przewracamy kolejne strony, chcąc jak najszybciej dowiedzieć się, jaki będzie zakończenie tej niewątpliwie trudnej historii.

Według mnie należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden istotny wątek, który bez wątpienia podnosi wartość książki. Mianowicie jest to wątek historii jednego z osadzonych w Murach czekającego na wyrok śmierci, który utrzymuje, że jest niewinny. Nie będę Wam dokładnie opisywała, istoty całego wątku, ale były momenty, kiedy czytając, autentycznie się wzruszałam. Ja mu uwierzyłam, Przekonajcie się, czy intuicja mnie nie myliła, czy też Clifton Harris, bo to o niego właśnie chodzi, był tak przebiegły, że udało mu się zagrać na moich emocjach i wywieść mnie w pole.

Kochani, nie będę dłużej opowiadać Wam o tej książce, bo jak zawsze uważam, że to, co dobre, obroni się samo, a uwierzcie mi, ta naprawdę taka jest. Wciąga od pierwszej strony, zapewnia całą gamę emocji, porusza istotne tematy, także aspekt moralny i daje do myślenia. Jestem pewna, że jeszcze długo o niej nie zapomnę. Wiem, że na pewno sięgnę po inne tytuły autorki.

A Wy, co jesteście w stanie zrobić, by chronić tych, których kochacie?
Zapraszam do dyskusji.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Czarna Owca, za co bardzo serdecznie dziękuję.

https://kocieczytanie.blogspot.com/2018/10/byam-tam-gdzie-czeka-sie-na-smierc.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - czyczytasz
czyczytasz
Przeczytane:2018-09-23, Ocena: 5, Przeczytałam,

Samotna matka Kristy Tucker od lat pracuje w biurze prasowym w pobliskim więzieniu dla skazanych na śmierć. Kobieta cale życie poświęciła wychowaniu syna i opiece nad chorym ojcem. Gdy pewnego dnia na jej drodze pojawia się Lance - facet idealny - kobieta wierzy, że jej życie odmieni się na lepsze. Po ślubie jednak chlopak idealny zamienia się w brutalnego i niebezpiecznego męża. Kristy musi ratować siebie i rodzinę. Jak daleko posunie się kobieta aby uratować najbliższych ?

 

 

"Mury" to intrygujący thriller psychologiczny przedstawiający dość powszechny schemat kobiety, która wpadła w sidła toksycznej miłości. Temat jednak podjęty został przez autorkę w bardzo przystępny sposób i ułożył się w dość zgrabną całość. Autorce udało się wciągnąć mnie w wir niebezpiecznych wydarzeń i zaangażować w życie osobiste głównej bohaterki. Zawsze, gdy czytam w książce czy gazeciu lub słyszę w telewizji o kolejnym przykładzie molestowanej kobiety zastanwiam się: " czemu ona go nie zostawi". To samo uczucie towarzyszyło mi tutaj. Analizując jednak głębiej sprawę dostrzec możemy, że nie wszystko jest tak łatwe jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Poznajemy dokladne przyczyny zaistniałej sytuacji. Przywiązanie, miłość i wiara w drugą osobę kontra obawa o własne bezpieczeństwo i chęć uwolnienia się od prześladowcy to główne emocje towarzyszące bohaterce. Nie napiszę, że jest to książka idealna czy zachwycająca ale z pewnością jest to interesująca i warta uwagi pozycja, która świetnie wprowadza nas w klimat zastraszenia oraz bezradności jakie towarzyszą głównej bohaterce.

Link do opinii
Avatar użytkownika - IzaaK
IzaaK
Przeczytane:2018-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Laleczka
Hollie Overton0
Okładka ksiązki - Laleczka

Czy za fasadą łagodności może ukrywać się zło? Lili, uczennica liceum, zostaje porwana spod szkoły. Przetrzymywana w zamknięciu, przez osiem lat nie ma...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy