Monopol na zbawienie

Ocena: 4.89 (9 głosów)
Inne wydania:

Gra toczy się o najwyższą stawkę!

Szymon Hołownia w nietypowy sposób zachęca nas do zmagań z Kościołem i własną wiarą.

Książka odpowiada zarówno na pytania tych, którzy o Kościele wiedzą niewiele, a chcieliby wiedzieć więcej – np. dlaczego pościć w piątek i czemu Kościół nie lubi wróżek, jak i tych, którzy są na wyższym poziomie wtajemniczenia. Dla nich będą interesujące rozważania o jałmużnie, wpływie kościelnej formacji na tembr głosu księży czy godzeniu zła w świecie z Bożą dobrocią. Możemy sprawdzić swoją religijną wiedzę, a także zastanowić się nad rzeczami, o których wcześniej nie mieliśmy okazji pomyśleć.

Hołownia odkurza zapomnianych świętych, którzy mogą nam towarzyszyć i wspierać nas w grze o zbawienie, pokazuje, jak dziś można przestrzegać 10 przykazań lub je łamać. Książka zawiera mnóstwo anegdot i ciekawostek związanych mniej lub bardziej z religią i Kościołem, obficie czerpie zarówno z popkultury, jak i z klasyków duchowości.

Informacje dodatkowe o Monopol na zbawienie:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN: 978-83-240-6047-4
Liczba stron: 512

więcej

Kup książkę Monopol na zbawienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Monopol na zbawienie - opinie o książce

Avatar użytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2017-03-20,
Zawsze miałam problem z książkami religijnymi. Budziły moją ciekawość, z zainteresowaniem je czytałam, lecz potem miałam problem z ich oceną. Przeważnie z uwagą czytałam je od strony pierwszej do ostatniej, lecz często trafiałam też na tekst, który mnie zanudzał. "Monopol na zbawienie" to czwarta książką autorstwa Szymona Hołowni, którą poznałam. Pierwszą była książka "Ludzie na walizkach", która była zbiorem wywiadów z osobami, które w swoim życiu cierpiały (Szymon Hołownia miał też program o takim tytule na religia.tv, jak dobrze pamiętam). Drugą zaś "Bóg, kasa i rock'n'roll", którą napisał wspólnie z Marcinem Prokopem. Trzecią "Kościół dla średnio zaawansowanych". Każda z nich jest całkiem inna. Przy "Ludziach na walizkach" zastanawiamy się nad sensem cierpienia, bólu, ale i sensem życia. "Bóg, kasa i roc'n'roll" jest niby opowieścią o Bogu i wierze, choć tak naprawdę widzi się w niej rozmową dwójki przyjaciół na tematy poważne, ludzi inteligentnych, którzy potrafią ze sobą rozmawiać zamiast toczyć bezsensowne spory. "Kościół dla średnio zaawansowanych" natomiast był zbiorem regułek, które Szymon Hołownia wyjaśnia. "Monopol na zbawienie" natomiast jest w pewnym sensie rozgrywką, w której sprawdzasz swoją wiedzę, przy okazji zaś dowiadujesz się wiele innych rzeczy, o których nie miałeś pojęcia. Plusem książki jest na pewno jej układ. Na początku Przestrogi na drogę, które dzielą się na przestrogi Boskie (czyli 10 przykazań Bożych) i przestrogi ludzie. Następnie mamy test, czyli pytania na a, b, c, w których przeważnie jedna odpowiedź jest dobra. Łatwo ją znaleźć, bo niektóre odpowiedzi są absurdalne, ale też zabawne. Jednak najważniejsze w teście są uzasadnienia Wyjaśniają one naprawdę wiele kwestii, które lepiej pozwalają zrozumieć chrześcijaństwo. W rozdziale w tym są też podrozdziały "Spotykasz..." jakąś osobę kontrowersyjną i co robisz wtedy (np. spotykasz darwinstę". Po teście możesz znaleźć rozdział "Patroni do wzięcia", w którym są przedstawienie święcie, o których raczej się nie słyszy. A szkoda. Na końcu zaś poza modlitewnikiem, są pytania fundamentalne, czyli na przykład "po co jest Bóg?" czy też pytanie o cierpienie. Szymon Hołownia o kościele, religii chrześcijańskiej pisać potrafi. Robi to w sposób zrozumiały do przeciętnego katolika. Wyjaśnia zasady rządzące w Kościele w sposób prosty, jasny, przyjemny, a przy tym widać głębię przekazu. Jego książki czyta się z prawdziwą przyjemnością. Szczerze spodobał mi się pomysł z testem. Choć pytania były naprawdę proste, to już wyjaśnienie takie proste nie było. Spodobało mi się wyjaśnienie, dlaczego taka odpowiedź a nie inna oraz pomysł, by wyjaśnienie podzielić na "krótko", "trochę dłużej", itd. W krótkim wyjaśnieniu (które nie zawsze jest krótkie, czasem jest dłuższe niż tych niby dłuższych" Hołownia pisze to, co najważniejsze, by daną rzecz zrozumieć. Później zaś (w dodatkowych wyjaśnieniach) dodaje to, co z pozoru nie jest ważne, aczkolwiek jeszcze bardziej pomaga zrozumieć istotę danego problemu. W książce nie znajdziemy moralizatorskiego tonu. Nie czuć w książce poczucia, iż autor uważa się za kogoś lepszego, bo wierzy w Boga. Nie, on za to pisze prosto, tak by każdy mógł zrozumieć, a przez lepiej poznać tą wiarę. Przekazuje swoją wiedzę. Nie boi się krytykować kościoła, nie miłuje go ponad wszystko. Widzi jego wady i zalety. Jednak pamięta, o co chodzi w wierze. I to właśnie próbuje przekazać w swojej książce. "Monopol na zbawienie" jest pozycją, która na pewno nie zaszkodzi. Za to może pomóc w zrozumieniu wiary katolickiej, praw w niej rządzących. Jest to pozycja, którą ogromnie polecam każdemu. Nie tylko ludziom wierzącym.
Link do opinii
Polecam. Książkę czyta się bardzo szybko jest w niej wiele ciekawostek odnośnie wiary. Plus za humor który sprawia,że książka jest wyjątkowa
Link do opinii
Kolejna ksiazka Szymona Holowni ,ktora mnie pozytywnie zaskoczyla.Świetnie napisana.Czyta sie ja lekko i przyjemnie.Jest tak napisana,ze mozna siegac po nia w kazdej chwili kiedy mamy na to ochote.Ksiazka ta jak zreszta kazda inna tego autora napisana jest z pewna doza humoru i z przymruzeniam oka.Kwestia religii i wiary nie jest opisana pompatycznie ale jasno i zrozumiele dla kazdego.Dowiemy sie z niej np.o tym, dlaczego księża mówią dziwnym głosem,na co ida pieniadze na parafii, jakie są rodzaje postów , czym się różni homilia od kazania itp. Dodatkowo milym zaskoczeniem jest gra podczas, ktorej mozemy swietnie sie bawiac sprawdzic swoja wiedze na temat religii katolickiej.
Link do opinii
Tematyka religijna nie musi być nudna (pod warunkiem, że pisze się w taki sposób jak Szymon Hołownia). Dodając do tego temperament i cięty dowcip autora a także fakt, że niezwykle trudne tematy np.:"skoro Bóg istnieje to dlaczego pozwala ludziom cierpieć" są wytłumaczone w sposób zrozumiały dla przeciętnego człowieka (nie tylko katolika a także ateisty) daje tej książce pierwsze miejsce wśród literatury religijnej (przynajmniej w moim odczuciu). Poza tym i co mi się spodobało.. każdy może zostać świętym :) Uwaga! Od książek pana Hołowni można się uzależnić.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mysha
mysha
Przeczytane:2013-09-11,
Szymon Hołownia w sposób prosty i przejrzysty przekazuje ważne aspekty życia religijnego. Warto mieć w swojej biblioteczce, wracałam już do niej nie raz.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-03-17,
Książka w niezwykle prosty sposób przekazuje czytelnikowi to, co w Kościele katolickim powinno być dla wiernego najważniejsze. Nie znalazłam tutaj trudnego i nudnego stylu ,,biblijno-kościelnego". Szymon Hołownia ma bardzo lekki jak na taką tematykę język. Szczególnie spodobał mi się rozdział zatytułowany ,,patroni do wzięcia" - jest to zbiór bardzo ciekawych, bardzo inspirujących historii o ludziach, którzy popełniali czasem mniejsze, czasem większe grzechy, ale którym w końcu udało się osiągnąć to, co generalnie powinno być celem życia każdego katolika. Polecam tę książkę zarówno praktykującym wiernym jak i wszelkiego rodzaju niezdecydowanym czy wręcz ateistom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2020-11-09, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - mouna
mouna
Przeczytane:2013-01-29, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - asza
asza
Przeczytane:2012-12-26, Ocena: 1, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - en-ca_minne
en-ca_minne
Przeczytane:2011-12-23, Ocena: 5, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy