Moja ojczyzna A4

Ocena: 5 (1 głosów)
Ana Blandiana reprezentuje archetyp pisarza, którego życie i twórczość stały się wyobrażeniem losu zbiorowości. Przynależy do tej grupy pisarzy, którzy stawiają siebie w roli świadka swoich czasów; w poezji dochodzi swojej poetyckiej tożsamości, a także szuka wyrazu dla prawdy i sprawiedliwości. Jej pisanie jest formą oporu wobec braku sensu w otaczającym świecie i wobec wszystkich mechanizmów, które w sposób systematyczny zniewalają i unicestwiają jednostkę. Poetka stawia pytanie o granice wolności wobec różnego rodzaju przemocy i zniewolenia. Tytułowa Moja ojczyzna to kraj, w którym Blandiana żyje jako poetka, to kartka papieru (rozumiana w standardowym formacie A4), którą ma przed sobą w chwili pisania. To także Ojczyzna niepokoju – tytuł wiersza zamykającego tom – przestrzeń, w której wyraża nie tylko zachwyt nad pięknem świata, prowadząc intymny dialog z „Autorem tej bezlitosnej doskonałości”, lecz także niepokoje i obawy o kondycję człowieka, poszukując jednocześnie egzystencjalnej równowagi. Tomik "Moja ojczyzna A4" wydany w 2010 roku, za który Ana Blandiana została nominowana do Nagrody Europejski Poeta Wolności, ukazał się w przekładzie na angielski, włoski i hiszpański.

Informacje dodatkowe o Moja ojczyzna A4:

Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Data wydania: 2016-01-10
Kategoria: Poezja
ISBN: 978-83-7453-383-6
Liczba stron: 150

więcej

Kup książkę Moja ojczyzna A4

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Moja ojczyzna A4 - opinie o książce

Avatar użytkownika - majkanew
majkanew
Przeczytane:2016-05-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek - 2016,

Ana Blandiana to rumuńska poetka nominowana w IV edycji nagrody Europejskiego Poety Wolności.  
Najważniejszym motywem jej kolejnej książki poetyckiej – „Mojej ojczyzny A4” – jest szeroko pojęta wolność: jednostki, społeczeństwa, ludzkości. Autorka jest wyczulona na każdą formę, czy nawet przejaw, zniewolenia (widać to również w języku – w swobodnym traktowaniu reguł pisowni), które skrzętnie – w mniej lub bardziej zmetaforyzowany sposób – opisuje. Podmiot Blandiany celebruje wszelkie chwile wolności, tak w sensie mentalnym, jak i fizycznym, np.: poddaje się trawie, która wybawia mnie od niepokoju którym sama jestem. W wierszu „Animal Planet” ujawniają się dwie stałe cechy poezji Blandiany. Po pierwsze intymne zwierzenia jednostki („ja”) przy równoczesnym mówieniu wielogłosem („my”). W tym konkretnym utworze można to zauważyć w rzucanych przez podmiot autooskarżeniach, które są jednocześnie charakterystyką ludzkiego zachowania w ogóle. Mówiąca w utworze kobieta zarzuca sobie słabość charakteru i strach, które wyzwalają w niej bierność i ciche przyzwolenie na zło – to przecież swoisty opis zachowania większości z nas („tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”*). Drugą dominantą liryki rumuńskiej artystki jest próba dialogu z Bogiem. Blandiana wielokrotnie zwraca się do Stwórcy, a Jego odpowiedzi upatruje w naturze. Poetka wielki nacisk kładzie na relacje człowiek – natura – Bóg. Podmiot zbioru wierzy w Boską opiekę nad światem i Jego dzieło stworzenia, ale coraz trudniej mu wierzyć w człowieka, gdyż – jak wielokrotnie podkreśla – to ludzie są winni ziemskiego chaosu, prowadzącego do destrukcji. Ratunkiem może być jedynie powrót do natury, do jej pierwotnego charakteru. Autorka piętnuje wszelkie ograniczenia, zwłaszcza myślowe. W genialnym wierszu „Atmosfera” widać to wyraźnie: Horyzonty owinięte wokół Niczym bandaże obwiązują ciasno moje rany, By nie krwawiły. Poza nimi warstw waśni, niewyraźne, zamglenia otulające wszystko, jak atmosfera otula ziemię. Hołota gromadzi się w pobliżu mnie, Pełna ciekawości gładzi moje rany, Zakaża je, Wypełnia nienawiścią wszystkie otwory – Uszy, nozdrza, usta – Już nie słyszę, już nie mówię, duszę się, Bezsilna, wolność Pozwala stopniowo, by ją zastąpić: Natura ma odrazę do próżni.
Źródłem powstawania (często mimowolnego, nieświadomego) tych barier jest według poetki sprzeniewierzenie się naturze na rzecz cywilizacyjnego pędu. Goniąc za dobrem materialnym, gubimy siebie, żyjemy w przestrzeni wirtualnej – w rzeczywistości, w której istnienie wierzymy. Zaskakujące są zmiany perspektywy, z której wypowiada się podmiot – „ja” liryczne dąży może nawet nie tyle do poznania odpowiedzi, co raczej zależy mu na postawieniu właściwych pytań. To w tym tkwi sedno. Umiejętne sformułowanie wątpliwości pozwala na zgłębienie problemu i mimowolne dotarcie do jego rozwiązania. Blandiana jest poetką ogółu i szczegółu. Zajmują ją sprawy społeczne (wszak to działaczka obywatelska), ale też wnikliwie bada wnętrze „ja” lirycznego. Z pewnością w „Mojej ojczyźnie A4” każdy z czytelników znajdzie własne miejsce, gdyż to poezja (o) nas samych, wszystkich. --- * Cyt. W. Szymborska „Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej”.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy