Misja Ambasadora


Tom 1 cyklu Trylogia zdrajcy
Ocena: 4.71 (35 głosów)

Sonea jest przerażona, kiedy jej syn, który właśnie ukończył studia, postanawia dołączyć do grupy Ambasadorów Gildii, wybierających się do Sachaki. Kiedy nadchodzi wiadomość, że zaginął, Sonea chce koniecznie ruszyć na poszukiwania, ale nie może opuścić miasta, nie łamiąc prawa zabraniającego czarnym magom opuszczania Imardinu. Kiedy pojawia się u niej Cery, prosząc o pomoc, ponieważ większość jego rodziny została zamordowana, Sonea dowiaduje się, że w półświatku od lat toczy się śmiertelna wojna między Złodziejami. Podejrzane przypadki śmierci sprawiają, że Gildia zaczyna się martwić, czy przypadkiem nie ma do czynienia z dzikimi magami.

Informacje dodatkowe o Misja Ambasadora:

Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2013 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-621-7002-9
Liczba stron: 576
Tytuł oryginału: The Ambassador's Mission
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Fulińska

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Misja Ambasadora

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Misja Ambasadora - opinie o książce

Po trylogii Czarnego Maga jestem trochę rozczarowana kontynuacją.... Mówiąc krótko "Misja Ambasadora"nie zainteresowała mnie aż tak jak pochłaniała losy Sonei. Ona sama stała się jakaś odległa i inna, a nowi bohaterowie nie do końca mnie do siebie przekonali... Pomysł na Zdrajców z jednej strony ciekawy, a z drugiej strony dziury i przekłamania w historii zarówno Kyralli jak i Sachaki wydają się trochę nierealne...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2016-05-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Przyznaję, jest tu nadal klimat z Trylogii Czarnego Maga, ale reszta pozostawia wiele do życzenia. I w tym miejscu uprzedzam: uwaga - będą SPOILERY. Po pierwsze - bohaterowie; Lorkin nie ma za grosz charakteru i tajemniczości swojego ojca. Ot, taki sobie, nawet nieco zniewieściały, można by rzec. Sam nie wie, co ma robić w życiu i nagle wpada na najgłupszy pomysł na świecie - wepchanie się do krainy, gdzie jego ojciec narobił sobie wielu wrogów. Sonea - jakaś taka bez życia, ale nie jest to nawet związane z utratą Akkarina, a jeśli jest, to niezbyt dobrze opisane. W ogóle co do wątku całej rodzinki Akkarina, Sonei i Lorkina - gdzie jest jakakolwiek wzmianka o wychowywaniu Lorkina, jakakolwiek pamięć o ojcu, którą przekazałaby mu Sonea. No zaprzepaszczone strasznie. Dannyl - jak do tej pory, to cierpiał strasznie z powodu orientacji i uczucia do Tayenda, teraz - osiadł spokojnie z Tayendem i "aaa nudy, spadam na jakąś wyprawę". No i cały związek w ... I jeszcze się dziwi, że Tayend go znienawidził. Cery - do tej pory zakochany w Sonei i umilający sobie życie z Savarą, nagle ojciec, rozwodnik, mąż. No ludzie kochani... Pomijając bohaterów, wątek szukania Łowcy Złodziei jest już oklepany. Bo znowu jest jakiś wróg i szukamy go, bo robi jakieś rozróby na mieście. Nic ciekawego. Nawet gdy okazało się, że nowa dzika jest spoza dotychczas poznanych krain. A jeszcze ten wątek handlu nilem... Magowie tacy potężni, król taki mocny, a wytępić cholerstwa nie mogą raz dwa? Śmieszne trochę i naiwne. Jednak pomijając wszystkie wady, wciąż przyjemnie się czyta. Akcja płynie w swoim tempie, ma to ręce i nogi i kończy się zachęcająco.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Karen72
Karen72
Przeczytane:2016-03-08, Ocena: 6, Przeczytałem,
Lektura pochłonęła mnie na dobre :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - byska1
byska1
Przeczytane:2014-05-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek - 2014 ,
W mieście ktoś zabija wszystkich złodziei, są podejrzenia, że to jest Łowca Złodziei. Ktoś włamał się do jednego ze złodziei Cerego i zabił całą jego rodzinę, jak jego tam nie było. Pokonał wszystkie zabezpieczenia i straże i ich wymordował. Lorkin, syn nieżyjącego Wielkiego Mistrza Akkarina, oraz Sonei niegdyś dziewczyny ze slamsów, a teraz Czarnego Maga, postanowił pomóc Mistrzowi Dannylowi w odkrywaniu historii magii. Dannyl postanowił zostać ambasadorem w Sachace, w wrogiej krainie, a Lorkin chce mu towarzyszyć jako jego asystent, na co nie chce się zgodzić Sonea, matka Lorkina, ponieważ jej syn jest tam bardziej zagrożony niż inni, z powodu ostatniej wojny z nimi w której jego ojciec pokonał Sachakan. Sonea zgłosiła sprzeciw do starszych magów, mówiąc że Lorkin jest zagrożony w Sachace bardziej niż inni, ale oni po zebraniu stwierdzili, że może on jechać. Tak więc wyruszyli do Sachaki. Po dotarciu do Sachaki, Dannyl zaczął odwiedzać wszystkich wpływowych Sachakan, którzy chcieli spotkać się z nowym Ambasadorem Gildii w Sachace. Zaczął ich również wypytywać o księgi i mapy historyczne, które go najbardziej interesowały, chcąc uzupełnić historie podawaną przez Gildię. Cery zastawił pułapkę na Łowcę Złodziei. Domyślił się że jest nim mag, ponieważ nikt inny nie otworzył by zamków w jego kryjówce, nie zostawiając na nich śladów. Postanowił sfałszować magiczną księgę i wstawić ją w lombardzie i rozgłosił plotki po mieście, że znalazł ciekawą księgę o magii, którą kupi następnego dnia. Obserwując w nocy lombard, przez dziury w dachu, zobaczył nagle właściciela lombardu z jakąś kobietą, mówiącą dziwnym akcentem. Kobieta kazała właścicielowi opuścić budynek i nie wracać przed ranem, a sama usiała naprzeciwko sejfu i nagle zamek się otworzył. Cery widząc co się stało od razu się domyślił że to jest mag i do tego z innego kraju, postanowił o wszystkim powiadomić swoją przyjaciółkę Soneę, która jest czarnym magiem w Gildii. Lorkin jest nagle w niebezpieczeństwie, podczas jednej nocy został zaatakowany przez dziewczynę sachakańską, która próbowała go zabić metodą "śmiercią kochanków", ale powstrzymała ją niewolnica Tywara, która okazała się szpiegiem, który ma chronić Lorkina. Lorkin jest w niebezpieczeństwie z powodu swojego nieżyjącego ojca Akkarina, który podczas ostatniej wojny zabił Sachakn. Tywara kazała Lorkinowi się spakować i wynieść się razem z nią z domu Gildii. Sonea postanowiła pomóc Ceremu odnaleźdź i schwytać Dzikiego maga o którym Cery jej mówił, ale postanowiła również nie informować o tym Gildii, oprócz dwóch zaufanych osób, jakimi byli Rothen i Regin. Lorkin przebrany za sachańskiego niewolnika, wraz z Tyvarą wyruszają z miasta, do kryjówki Zdrajców, do których należy dziewczyna. Zdrajcy są to ludzie którzy nie wierzą w niewolę, uważają że wszyscy są równi, a przebierają się za niewolników, by szpiegować u bogatych Sachakan. Ambasador Dannyl wraz z Sachakaninem Achati wyruszyli w ślad za Lorkinem i Tyvarą i udało im się dotrzeć do miejsca w którym ich ostatnio widziano, ale z którego zdążyli uciec zanim Dannyl tam dotarł. Tyvara ujawniła Lorkinowi dlaczego część Zdrajców chce go zabić, mianowicie dlatego że kiedyś jak jego ojciec był niewolnikiem Sachakan, obiecał Zdrajcom, że nauczy ich magii uzdrawiania w zamian za naukę Czarnej Magii, ale nie dotrzymał słowa. Po nauczeniu się Czarnej Magii, zabił swojego właściciela i uciekł z powrotem do Imardinu, nie ucząc zdrajców magii uzdrawiania. Więc część Zdrajców chce za to zabić Lorkina, a pozostali chcą żeby on zamiast jego ojca nauczył ich magii uzdrawiania. Ale Lorkin jak się o tym dowiedział, powiedział Tyvarze, że on nie może ich tego nauczyć, bo to jest wbrew przepisom Gildii Magów. Mimo że Lorkin wiedział że przez to że nie będzie chciał ich nauczyć magii uzdrawiania, może zostać zabity, to i tak postanowił podróżować z Tyvarą do Azylu, żeby jej pomóc i powiedzieć jak to było z zabójstwem tej drugiej niewolnicy. Sonea jak dowiedziała się o zaginięciu syna postanowiła jechać od Sachaki, ale Rothen ją od tego odwiódł, mówiąc jej że jak pojedzie to będzie to wbrew Gildii i już nigdy nie będzie mogła wrócić do Gildii i do innych krain sprzymierzonych. Sonea postanowiła skoncentrować się na szukaniu dzikiego maga w mieście, żeby odwrócić myśli od syna, chociaż nie przychodziło jej łatwo te odwracanie myśli. Tyvara i Lorkin spotkali kolejną kobietę ze zdrajców, która próbowała go zabić, ale przeszkodziła jej jeszcze jedna Zdrajczyni Chari, która pomogła Tyvarze chronić Lorkina. W dalszą drogę do Azylu udali się ukryci na wozie z balami. Dannyl wraz kilkoma Sachakanmi dalej rusza śladem Lorkina, licząc, że część zdrajców zdradzi im jaką drogą podążają Tyvara i Lorkin. Zdrajcy powiedzieli Lorkinowi, że jeśli zdecyduje się podążać z nimi do Azylu, to może być tak, że nigdy nie będzie mógł go opuścić, bo tak stanowią ich prawa. Więc dali my wybór, czy chce iść z nimi, czy zawrócić do Dannyla, lub do swojego kraju. Lorkin po długich przemyśleniach postanowił iść z nimi do Azylu, nie chciał zostawiać Tyvary, która miała być oskarżona o zabicie innej Zdrajczyni. Chciał wytłumaczyć wszystkim, że zrobiła to ratując mu życie. Sonea i Regin zostali powiadomieni przez Cerego i innego złodzieja Skellina, że wiedzą gdzie Dziki mag się pojawi, więc się tam wybrali, by złapać tę kobietę. Udało im się, ale po odsłonięciu jej twarzy Cery stwierdził to na pewno nie jest ta kobieta którą widział wcześniej w lombardzie jak posługuje się magią. Sonea z Reginem postanowili zaprowadzić tą kobietę Forlie do Gildii Magów, za złamanie prawa, które mówiło, że wszyscy magowie muszą należeć do Gildii. Gdy odwozili Forlie do Gildii, ktoś zatrzymał ich powóz, to była Anyi, córka Cerego, która powiadomiła Soneę, że złapali niewłaściwą dziką. Anyi powiedziała Sonei, że wie gdzie jest tamta Dzika, której szukają, bo wszystko obserwowała z daleka. Sonea od razu podążyła za dziewczyną i udało im się odnaleźdź Dziką. Dzięki dwóm magom przebywającym w pobliżu Sonea schwytała drugą Dziką i zaprowadziła ją do Gildii. Cery wraz ze swoim ochroniarzem Golem i córką Anyi zostali wezwani do gildii, żeby mogli potwierdzić, że widzieli jak Dzika posługuje się magią i żeby Gildia mogła odczytać jej myśli, żeby dowiedzieć się skąd pochodzi i czy to ona zabiła rodzinę Cerego. Sonea i Kallen (drugi Czarny Mag) przeczytali myśli Dzikich i okazało się Forlie nie jest magiem, że została tylko zmuszona do udawania Maga, była zastraszona, że zabiją jej dzieci i wnuki. Za to druga z Dzikich, okazała się rzeczywiście magiem, z dalekiej krainy, zwanej Igra, w której magia jest całkowicie zakazana i każdy kto zna się na magii jest zabijany. Okazało się również że ta Dzika jest matką złodzieja Skellina, który wprowadził do miasta narkotyk o nazwie nil, uzależnienie od tego narkotyku jest niewyleczalne, więc w ten sposób, chciał uzależnić większość ludzi, żeby mógł przejąć władzę nad miastem. Gildia uznała Forlie za niewinną i postanowili jej pomóc, żeby jej dzieciom i wnukom nic się nie stało, za to Lorandra trafi do więzienia, razem ze swoim synem Skellinem. Lorkin wziął udział z sądzie nad Tyvarą, w sprawie zabójstwa Rivy i dzięki jego zeznaniom, jak i przeczytaniu myśli Tyvary, postanowiono nie zabijać jej, tylko musi spędzić 3 lata w Azylu, a później będzie mogła wrócić do swoich poprzednich obowiązków. Sonea zaprowadziła Forlie i jej rodzinę do Cerego i poprosiła go żeby się nimi zaopiekował. Anyi po wizycie w Gildii rozpoznała jednego z magów, tego zw czarnej szacie. Widziała go kiedyś u jednego ze spredawców nilu, jak kupował ten narkotyk, a tym magiem był Kallen, drugi czarny mag. Lorkin zamieszkał w Azylu we wspólnym pokoju z wieloma innymi mężczyznami. Na początku zajmował się tylko sprzątaniem pokoju, ale któregoś dnia wiedząc że nie będzie chciał im zdradzić magii uzdrawiania, znaleźli na to inny sposób i przydzielili go do zajmowania się chorymi.
Link do opinii
Avatar użytkownika - pajeja88
pajeja88
Przeczytane:2013-11-19, Ocena: 4, Przeczytałam, czytam regularnie w 2013 roku, Mam,
Bardzo ucieszyłam się mogąc wrócić do świata Sonei i magów, czekałam na wielkie przygody i powrót starych bohaterów z którymi zdążyłam się zżyć. Dlatego poczułam wielkie rozczarowanie gdy okazało się że to nie Sonea jest główną bohaterką a jej syn... Nie do końca mnie to przekonuje, rozumiem że poprzednia bohaterka wyczerpała już limit swoich przygód ale jej syn póki co pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to książka tak dobra jak jakakolwiek z trylogii czarnego maga ale to dopiero początek więc mam nadzieję że sytuacja się zmieni i o wiele bardziej się wciągnę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Julenia
Julenia
Przeczytane:2020-01-22, Przeczytałem, 52 książki 2020,

Dwadzieścia lat po wydarzeniach opisanych w „Trylogii Czarnego Maga” znów mamy okazję zanurzyć się w świat magii opisany przez Trudi Canavan. W tym czasie Imardin się mocno zmienił, gildia rekrutuje nowicjuszy również wśród mnie uprzywilejowanych grup społecznych, miasto zalewa narkotyk, a lecznice Sonei działają w wielu punktach miasta. Lorkin, syn Sonei i Akkarina, kończy naukę na Uniwersytecie i postanawia zgłosić się jako pomocnik Ambasadora Dannyla w podróży do Sachaki w poszukiwaniu starożytnej magii. Sonea obawia się o jedynego syna, aby nie zemszczono się na nim, ze względu na wydarzenia sprzed dwudziestu lat. Jak się okazuje, ma do tego powody. Powieść dla każdego fana „Trylogii Czarnego Maga”.

Link do opinii

Trudno jest się wkręcić w ten świat magii, kiedy człowiek nie przeczyta poprzedniego cyklu. Cóż, moje pojecie o ichanich, czarnej magii, jakiś kamieniach i krwawych obrączkach (nie wspomnieć o postaciach, nie znając ich genezy strzela się w ślepo) powiększyło się i ugruntowało dopiero pod koniec księgi pierwszej, czyli tak mniej więcej w połowie. No super no.

Podział na cztery wątki i dwa kraje uważam za plus, póki nie muszę czytać o rozterkach Sonei i przygodach Lorkina (ta pierwsza jest irytująca, a ten drugi... jeszcze bardziej irytujący). Sam język... cóż, czyta się jak fanfika. Dużo, sporo przemyśleń - czasami niepotrzebnych, i prowadzenia za rączkę w drugiej księdze (bo a nóż zapomnieliśmy, co przeczytaliśmy w pierwszej). Zdarzają się powtórzenia i przeinaczenia słów, jak choćby ta cała 'spylunka', która równie dobrze mogłaby być 'speluną', ale nie, bo ma brzmieć obco i egzotycznie.

A co z wątkami? Przygoda Lorkina jest przewidywalna do bólu, z czego jedynym zaskoczeniem jest fakt, że swojej "wybranki" w pierwszym tomie nie przeleciał. Sonea oczywiście jak to zmartwiona matka i w pełni poświęcona pracy pani uzdrowiciel miota się to tu, to tam, jedną nogą goniąc za synem, a drugą ZA KIMŚ. Dannyl chyba został tu dodany, by wnieść wątek "gejowskiego Indiany J.", ale przyznam, że cieszy mnie fakt, iż nie musiałam (jak na razie) czytać żadnej sceny seksu (widocznie chłopina bierze przykład z Lorkina i czeka na kolejny tom, by w końcu iść do łóżka). A Cery jest po prostu ciekawy. I tyle.

Czy warto przeczytać? Hm. Poszło mi w miarę szybko, spodobało się podejście do magii, historia już nie za bardzo... Nie wiem, może z braku czasu można zajrzeć...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2022-07-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 2022, Fantasy, E-booki,
Avatar użytkownika - aeljot
aeljot
Przeczytane:2021-08-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2021,
Avatar użytkownika - wi_ke
wi_ke
Przeczytane:2020-09-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2020,
Inne książki autora
Głos Bogów
Trudi Canavan0
Okładka ksiązki - Głos Bogów

Auraya, jako opiekunka Siyee, musi sprawdzić, kim jest obcy przybysz, który pojawił się w ich krainie. Spotyka tajemniczą kobietę, która twierdzi, że jest...

Królowa Zdrajców
Trudi Canavan0
Okładka ksiązki - Królowa Zdrajców

Wydarzenia w Sachace zmierzają do punktu kulminacyjnego, gdy Lorkin powraca po kilku miesiącach spędzonych wśród buntowników. Królowa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy