Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu

Ocena: 4.6 (5 głosów)

BARDZO MOCNY DEBIUT.

PRAWDZIWA, PORUSZAJĄCA OPOWIEŚĆ O PRÓBIE ODNALEZIENIA OJCA,

KTÓREGO ZABRAŁ ALKOHOL.

Wklepuję na fejsa komunikat, że to koniec, że umarł nagle i niezapowiedzianie, że nie miałam okazji poznać własnego ojca, ponieważ on wolał wódę. I jabole, i browary, i pewnie nawet denaturat, bo był uzależnionym typu menela, który zasrywa sobie nogawkę spodni, śmierdzi w autobusie i zalega na dworcach. Potem usuwam to o denaturacie oraz dworcach. Piszę, że ojciec zmarł nagle i że mi smutno. Po chwili dodaję: ,,Choć już wiele lat temu mi zabrały go demony plątające się po jego trzewiach i głowie. Nie znaliśmy się -- spotykałam głównie tego z trzewi i głowy, który podpowiadał mu, co robić. Że poza wódką jest tylko strach, że nic nie warto. Żeby dał sobie spokój. Tato, przykro mi, że tak się stało. Dzięki Tobie uczę się współczuć. Może to taki ostatni prezent, od Ciebie dla mnie". Słowo ,,tato" kłuje w oczy, ale w całą resztę przez chwilę wierzę. Potem zostaje tylko to kłucie. ,,Tato", ,,papo", ,,papko", językowe narzędzia tortur.

Nie można w tej kwestii wierzyć statystykom, bo okrywa je z jednej strony wstyd a z drugiej potrzeba ochrony rodzica. Ale jest nas - dorosłych dzieci alkoholików - w Polsce miliony. Nie chcemy i nie umiemy o tym mówić. Aleksandra Zbroja robi to za nas. Być może nasi rodzice nie pili tak jak Mireczek. Ale styl picia nie ma znaczenia dla tego doświadczenia. Rodzic, którego nie ma, bo zabiera go alkohol to coś, o czym powinniśmy mieć prawo rozmawiać. Wierzę, że ta książka może stać się początkiem rozmowy.

Małgorzata Halber

To nie jest książka o tym, że jak chcesz, to potrafisz. Jest za to o dziewczynce, która zapożycza się u samej siebie by dotrwać dorosłości i uwolnić się od tych, którzy nie zdali egzaminu z rodzicielstwa.

Mikołaj Grynberg

Boleśnie prawdziwy i wstrząsający debiut. Autorka pisze bez upiększeń ale i bez zbędnego dramatyzmu. To intymne świadectwo, które staje się literaturą. Takie połączenie nie zdarza się często.

Łukasz Orbitowski

Informacje dodatkowe o Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2021-03-24
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788326845734
Liczba stron: 264

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ksebardo
Ksebardo
Przeczytane:2024-08-18, Ocena: 3, Przeczytałam, 2024,

Mireczek to niesamowicie ciekawa opowieść o ojcu. Napisana przez jego córkę. Trzeba przyznać, że miała w sobie mnóstwo odwagi i determinacji, aby pomimo przeciwności napisać ją. Wielu ludzi zarzucało jej budowanie popularności na swoim ojcu. 

Niestety wielu z nas zna jakiegoś alkoholika, który nie może poradzić sobie ze swoim problemem. W momentach trzeźwości zazwyczaj są dobrymi ludźmi, którzy mają pragnienie zmiany. Chcą być dobrymi rodzicami, żonami, mężami czy obywatelami. Jak wiadomo nie jest to proste, a wychodzenie z nałogu to długotrwały proces. W końcu alkoholikiem się jest już zawsze. 

Aleksandra Zbroja nie idealizuje swojego ojca. Pokazuje go takim, jakim był, choć i ona ma w swojej głowie mnóstwo pytań: co by było gdyby. Opisuje ona również swój żal i niezrozumienie wobec swojego taty, który w pewnym sensie odebrał jej dzieciństwo. 

Wierzę, że to pomocna książka dla innych DDA. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2022-07-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 2022,

Powieść autoterapeutyczna. Trzeba mieć w sobie wiele odwagi, aby tak na wprost opowiedzieć o swojej rodzinie. Z jednej strony doskonała pozycja dla osób z syndromem DDA, z drugiej (wiem z przeprowadzanych rozmów), że ludzie o podobnej historii do tej, którą przeżyła autorka boją się sięgnąć po tę książkę. Nie chcą konfrontować się z tymi tak traumatycznymi wydarzeniami, boją się powrotu do strachu, bólu, wstydu. Dla innych (takich jak ja) to zaproszenie do wejrzenia do psychiki i przeżyć dziecka, które musiało mierzyć się z tym horrorem. Czytając książkę zastanawiałam się, ile moich koleżanek i kolegów wracało ze szkoły do takich domów, gdzie wóda lała się strumieniami lub spotykali na ulicy zarzyganego, zasikanego ojca lub matkę. Jako dziecko tego nie wiedziałam. 

Aleksandra Zbroja mimo wszystko z dużą delikatnością pisze o swoim ojcu, stara się znaleźć jakiś początek, zrozumieć. Wniosek nie jest odkrywczy - w przeważającej mierze to "tradycja" rodzinna. Przyzwolenie dla pijaństwa do dzisiaj jest zdecydowanie za duże. Jednocześnie czuć też w książce tę złość na rodziców, dorosłych którzy zostawili ją samą. I bardzo dobrze - złość w takiej sytuacji to bardzo zdrowa emocja, oczyszczająca. Można zrozumieć chorobę, ale nie wiem, czy potrafiłabym wybaczyć.  

Link do opinii

Szczera opowieść o alkoholiźmie ojca, cierpieniu i krzywdzie. Autorka opowiada o swoim  życiu i  piętnie, jakie picie rodziców na nim odcisnęło. Przemoc psychiczna, fizyczna i strach towarzyszyły jej cały czas. Smutna.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy