Miłość, zbrodnia, kara

Ocena: 5.75 (4 głosów)

Zbiór reportaży o trudnych do przeniknięcia mrokach ludzkiej duszy.

Dlaczego tak się stało, że miłość łącząca na początku zwyczajnych ludzie z późniejszej perspektywy, już na sali sadowej, okazuje się uczuciem chorym, skoro zrodziło myśl o krwawym rewanżu, gwałcie, oszukaniu obiektu adoracji. Zamysł doczekał się realizacji - doszło do tragedii. Często nieodwracalnej, ofiara straciła życie.

Odpowiedzi szukają prokurator i sędzia. Podczas procesu pada wiele wyjaśnień przyczyn dramatu. Są uczone diagnozy biegłych psychologów, suche relacje śledczych i kryminologów, są meandry przeczących sobie zeznań oskarżonych i świadków. Pęcznieją akta procesowe, a mimo to często pytanie pozostaje bez odpowiedzi.

Reporter z ławy dla publiczności obserwuje dochodzenie do prawdy.

Informacje dodatkowe o Miłość, zbrodnia, kara:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788328702103
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Miłość, zbrodnia, kara

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miłość, zbrodnia, kara - opinie o książce

Avatar użytkownika - natalia07
natalia07
Przeczytane:2016-12-28, Ocena: 6, Przeczytałem, Czytam regularnie 2016,
Pierwszy raz czytałam książkę opartą na reportażach sądowych. Trudno jest oceniać tą książkę, gdyż napisało ją same życie. Z każdą historią trzeba zapoznać się z osobną. Zrozumieć położenie każdej osoby, wyobrazić sobie tą zbrodnie. Przerażające jest to, że nie jest to jakiś wytwór wyobrażni ale każda z opisanych w książce spraw zdarzyła się naprawdę. Są to ludzkie tragedie. Ludzie potrafią zabijać, potrafią posuwać się do strasznych czynów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Varo
Varo
Przeczytane:2016-06-14, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2016 roku, Mam,

Dzień dobry, dzień dobry! Witajcie w to piękne i cieplutkie popołudnie! Rozpływam się powoli, ale nie marudzę, bo przyjdą gorętsze czasy. A co zrobić w taki dzień jak dziś? Najlepiej zakopać się w fotelu ze szklanką czegoś z lodem i czytać. Mam sporą fazę na Warcrafta [spłonę za to w piekle, ostatnio skończyło się to trzema miesiącami totalnego braku życia...] głównie przez premierę filmu, która już za kilka dni. Ale nie o nim chciałam mówić, mimo że pochłania większość mojego czytelniczego życia [tak, jestem już po „Duncanie” i w trakcie „Illidana”]. Dzisiaj będzie o miłości, karze i zbrodni, czyli najnowszym dziele Heleny Kowalik. Pluję sobie w brodę, że jej wcześniej nie znałam, bo patrząc na jej dotychczasowe publikacje coś czuję, że będzie w czołówce moich ulubionych autorów. Zapraszam na recenzje! 

Helena Kowalik – dziennikarka, dziś nie związana z żadnym pismem. Sprawowała wszystkie funkcje w tym zawodzie: od młodszego redaktora, do naczelnego. Najdłużej pracowała w redakcjach: Życie Warszawy, Prawo i Życie, Przegląd Tygodniowy, Przegląd. Autorka zbiorów reportaży: „Wyjście z lasu”, „Pan wiesz, skąd ja jestem”, „Chleb, który nie bodzie”, „Mielizna”, „Mali ludzie Gierka”, „Opolski exodus”, „Wysoka Izbo”, „Warszawa Kryminalna”. Ponadto reportaże w serii wydawnictwa „Ekspres reporterów”, oraz politycznie obrachunkowe w serii wydawniczej „Białe Plamy” Oficyny Literatów Rój. Jako laureatka wielu konkursów na reportaże jest współautorką w kilkunastu antologiach reportaży, wydawanych głównie przez Iskry. W latach 2006-2007 publikowała reportaże w cyklu „Reporterzy na tropie” własnego wydawnictwa Ostrowy.

Zbiór reportaży o trudnych do przeniknięcia mrokach ludzkiej duszy. Dlaczego tak się stało, że miłość łącząca na początku zwyczajnych ludzie z późniejszej perspektywy, już na sali sadowej, okazuje się uczuciem chorym, skoro zrodziło myśl o krwawym rewanżu, gwałcie, oszukaniu obiektu adoracji. Zamysł doczekał się realizacji – doszło do tragedii. Często nieodwracalnej, ofiara straciła życie.

Na samym wstępie zaznaczę, że jeśli szukacie czegoś z ciągłością fabuły, to nie ten adres. „Miłość, zbrodnia i kara” to ciągły kalejdoskop tragedii, zagadek i zawiłości ludzkiej psychiki. Zbiór spraw kryminalnych, które wydarzyły się w Polsce na przestrzeni dziesięcioleci, a a głównym ich wątkiem jest miłość malowana w tysiącu odcieni. Ta tematyka poruszyła mnie i wciągnęła bez reszty od pierwszych stron. Chciałam czytać kolejną i kolejną historię, poznać losy opisanych ludzi. Lektura skłania do refleksji nad ludzką naturą i miłością. To fascynujące jak tak silne i w istocie piękne uczucie może prowadzić do makabrycznych i okrutnych czynów. Każdy powinien sięgnąć po tą pozycję, żeby uświadomić sobie, że morderstwa mają miejsce również na naszym podwórku i nie są jedynie amerykańskim wytworem rodem z filmów. Z ogromną ciekawością zabiorę się do nadrobienia pozostałych reportaży tej autorki – już nie mogę się doczekać. Nie ukrywam, że moje zainteresowanie tematem jest częściowo podyktowane przez studia prawnicze i zamiłowanie do kryminalistyki. Jednak nie tylko, bo od kiedy pamiętam sięgałam po kryminały. Świetna forma krótkich historii, jednocześnie nie ujmując ilości informacji w niej zawartych. Jaka jest moja refleksja? Helena Kowalik udowodniła mi, że Romeo i Julia często kończą martwi tak czy inaczej [a przynajmniej jedno z nich].

Polecam każdemu, komu nieobce jest oglądanie CSI po nocach albo fascynowanie się portretami psychologicznymi morderców. Oraz pasjonatom kryminałów – ten tutaj to genialne surowe ujęcie tematu.

 

„Wszystko z szuflad i szaf wyrzucone na podłogę, w tym walały się puste butelki po winie.Na ścianie napis krwią: „Aniu, to dla ciebie”. Pochyliłem się nad panem Robertem, zapytałem co się stało, a on: „Chyba ją udusiłem”. Zaraz po moim telefonie przyjechała policja.

„Jaka byłam głupia myśląc, że go zmienię! Gdy mówię mu, że czuję się jak sprzątaczka, to się oburza. I nadal sika do zlewu, dwa tygodnie by chodził w jednej koszuli, niczego po sobie nie sprzątnie. I te jego teksty: „Będziemy się pipkować? Pobzykamy się? Chodź, to się stukniemy”. Sam się stuknij w ten durny łeb”. „

 

Link do opinii
Inne książki autora
Przed sądem II RP. Przebiegłe kochanki, zazdrośni mężowie, pospolite zbiry
Helena Kowalik0
Okładka ksiązki - Przed sądem II RP. Przebiegłe kochanki, zazdrośni mężowie, pospolite zbiry

Wzgardzone kochanki i poniżeni mężowie, politycy żądni niecnych uciech i oficerowie w imię honoru wymachujący bronią, kasiarze, pospolite zbiry, panie...

PeeReL zza krat. Głośne sprawy sądowe z lat 1945-1989
Helena Kowalik0
Okładka ksiązki - PeeReL zza krat. Głośne sprawy sądowe z lat 1945-1989

Jak obywatel Śliwa został fałszywym konsulem generalnym Austrii? Czym zajmowali się po godzinach biesiadnicy z ,,czerwonej oberży"? Jak to się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy