Po zamachu na cara Aleksandra kapitan Władysław Abramowicz pada ofiarą czystek w carskich służbach. Dzięki koneksjom wuja Aleksieja dostaje ciepłą posadkę w policji prowincjonalnej Warszawy. Staruszek jednak ginie w tajemniczych okolicznościach i to Władek staje się głównym podejrzanym o nieudolne upozorowanie jego samobójstwa. Majątek po wuju dziedziczy młoda, niezwykle atrakcyjna wdowa po nim, cioteczka Halina, oraz jego dorastająca córka z pierwszego małżeństwa, kuzynka Zosia. Kapitan nie jest pewien, czy powinien je podejrzewać, czy chronić przed tajemniczym mordercą. Tymczasem zostaje aresztowany przez Ochranę, tajną policję, która daje mu ultimatum - ma kilka dni na znalezienie mordercy lub stanie się kozłem ofiarnym. Zaczyna się walka z czasem. Władek musi pokonać labirynt intryg i spisków oplatających całą Warszawę, gdzie nikt nie jest tym, kim się wydaje.
Dynamiczny retrokryminał w klimatach XIX-wiecznej Warszawy.
Weronika Wierzchowska - z urodzenia mieszczka, przez długie lata zatrudniona w wielkiej korporacji jako chemiczka. Niedawno przerwała karierę, zrzuciła 30 kilogramów i wyprowadziła się na wieś. Obecnie zawodowo związana jest z malutką firmą kosmetyczną. Chwile niezajęte wymyślaniem i wytwarzaniem kremów, żeli i serum odmładzających poświęca córce, domowemu kucharzeniu oraz grzebaniu w starych książkach, które bardzo kocha. Zamiłowanie do dawnych historii próbuje połączyć z wymyślaniem własnych, tworząc opowieści o życiu kobiet: tych współczesnych i tych żyjących w dawnych czasach.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-01-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Ucieczka do małego miasteczka przed wielkomiejskim zgiełkiem, a przede wszystkim byłym mężem, wydawała się Izie świetnym pomysłem. Szczególnie, że odziedziczyła...
Początek sagi o niezwykłych losach rodziny Sobolewskich. Rok 1800. Warszawa znajduje się pod pruskim panowaniem, w okaleczonym rozbiorami kraju panuje...
Przeczytane:2025-02-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2025,
Kapitan Władysław Abramowicz pada ofiarą czystek w carskich służbach. Jednak dzięki znajomościom wuja Aleksieja udaje mu się otrzymać posadę w prowincjonalnej policji Warszawie. Niedługo potem Aleksiej ginie w tajemniczych okolicznościach a za jego śmierć zostaje obwiniony siostrzeniec Władysław. Majątek po wuju dziedziczy młoda, atrakcyjna wdowa Halina oraz dorastająca córka z pierwszego małżeństwa, Zosia. Kapitan Abramowicz nie jest pewien czy powinien je chronić przed tajemniczym mordercą czy mieć na nie oko, bo to one są winne zbrodni. Tymczasem młody mężczyzna zostaje aresztowany przez Ochranę, która stawia przed nim ultimatum...
Nie kusiła mnie, gdy widziałam zapowiedz. Nie dopytywałam się o egzemplarz recenzyjny w wydawnictwie. Jednak dzięki uprzejmości autorki pewnego dnia jeden egzemplarz Miasta łotrów trafił do mnie... Szczerze powiedziawszy miałam wtedy lekkie obawy czy mi się ta książka spodoba... I początek wcale nie zwiastował tego, że będę się przy niej świetnie bawiła... A jednak z każdą kolejną stroną ta historia mamiła mnie swoją pokręconą fabułą... Tutaj nic nie było oczywiste... Miałam wrażenie, że autorka wzięła sobie za punkt honoru by namieszać w życiu bohaterów. A przy okazji nie zdradzić nam niemal do końca ich tajemnic... Takie historie to ja uwielbiam! Uwielbiam też bohaterów, których poznałam dzięki tej książce. Były takie nieoczywiste... Niejednorodne... A przede wszystkim nie dawali sobą pomiatać innym ludziom. Walczyli o swoje do końca. Miasto łotrów to książka, która zdobyła moje uznanie. Ciekawa fabuła, sympatyczni i zadziorni bohaterowie a także przyjemne i lekkie pióro to zalety, które sprawiły, że czytałam ją z wielkim zainteresowaniem.