M jak monstrum

Ocena: 6 (2 głosów)

Przejmująca powieść graficzna o poszukiwaniu własnej drogi wbrew oczekiwaniom najbliższych.

Młoda naukowczyni Frankie traci siostrę podczas jednego ze swoich eksperymentów. Nie umie pogodzić się z jej śmiercią i próbuje przywrócić Maurę do życia, lecz istota, którą ożywia, ani trochę nie czuje się Maurą i chce, by nazywać ją M.

M dopiero szuka własnej tożsamości, a tymczasem Frankie - jak niegdyś doktor Frankenstein - usiłuje zapanować nad ,,monstrum". Narzuca nowo powstałej istocie obce jej wspomnienia, potrzeby, ambicje. Czy M ugnie się pod presją, czy może wygra walkę o siebie: o prawo do rozwiania cudzych złudzeń?

Talia Dutton jest osobą queer i ma korzenie zarówno amerykańskie, jak i azjatyckie. Urodziła się w Los Angeles, obecnie zaś mieszka w Milwaukee. Największą miłością artystki są: komiks, czarownice oraz chomik jej siostry (darzony przez Talię nieodwzajemnioną miłością).

 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Informacje dodatkowe o M jak monstrum:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788310139399
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: M Is for Monster

więcej

Kup książkę M jak monstrum

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

M jak monstrum - opinie o książce

Avatar użytkownika - Justyna_M
Justyna_M
Przeczytane:2023-11-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

To książka dla starszych czytelników, która wzbudzi wiele refleksji w tematyce samoakceptacji i wyzwań wobec własnej niezawodności względem innych.

Poznajemy tutaj Frankie i Maurę, które są siostrami prowadzącymi eksperymenty w laboratorium. Niestety dochodzi do tragicznego wypadku, w którym Frankie traci siostrę, jednak jest zdesperowana, aby ją odzyskać. Próbuje stworzyć Maurę na nowo, ale M. to już nie ta sama istota, co kiedyś. Może nieco podobna, ale nie jest to już Maura. Zdesperowana Frankie usilnie walczy, aby przypomnieć jej o przeszłości, co wywołuje w niej negatywne emocje, a to doprowadza do tego, że M. nie wytrzymuje presji. Chce być po prostu sobą.

Jak myślicie, jaki będzie finał tej historii? Obrót spraw na pewno Was zaskoczy. Nie jest to subtelna historia, więc trzeba przygotować do tego czytelnika, niektóre fragmenty są intensywne, więc przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy nadaje się do lektury emocjonalnie i wiekowo. Książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.

Jest to niesamowita historia, która da do myślenia zwłaszcza nastolatkom, którzy zazwyczaj są zagubieni w świecie i próbują sprostać zawyżonym wymaganiom innych. Jednak magia kryje się w tym, że trzeba być sobą, a w poszukiwaniu siebie potrzebne jest ogromne wsparcie, bo to trudna ścieżka.
Historii towarzyszy fascynująca grafika w większości z użyciem czerni, zieleni i bieli, co nadaje książce uroku i pasuje do wątku oraz idealnie odzwierciedla emocje bohaterów.

Link do opinii
Avatar użytkownika - BOOKSARE_MYPASSI
BOOKSARE_MYPASSI
Przeczytane:2023-11-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Posiadam, współpraca,

Powieść o poszukiwaniu własnej drogi wbrew oczekiwaniom najbliższych.

 

Bohaterką historii jest Frankie, młoda naukowczyni, która podczas jednego ze swoich eksperymentów traci siostrę – Maurę. Dziewczyna nie potrafi pogodzić się z jej śmiercią, zszywa kawałki jej ciała i ożywia ją. Powstała istota niczego nie pamięta, nie czuje się Maurą i chce, by nazywać ją M.

Frankie żyje iluzją i nie przyjmuje do wiadomości, że jej siostra i to, co w niej tak bardzo kochała, odeszło na zawsze. Usiłuje zapanować nad "monstrum". Narzuca jej wspomnienia, potrzeby, ambicje. Zaś M jest zagubiona, szuka własnej tożsamości, uczy się życia i jest przeciwieństwem zmarłej.

Czy naukowczyni pogodzi się ze stratą? Czy M wygra walkę o siebie?

 

To mroczna powieść graficzna, która dotyka bardzo delikatnych strun w instrumencie o nazwie życie.

Te struny to: strata osoby bliskiej, poszukiwanie swojej tożsamości wbrew oczekiwaniom najbliższych oraz granica, którą powinna czy nie powinna przekroczyć nauka w imię dobra jednostki lub ludzkości.

Historia wypełniona jest bólem wynikającym z poczucia straty, rozdarciem, winą i niesprawiedliwością oraz etapami, które trzeba przejść przepracowując traumę po stracie osoby najbliższej oraz poszukiwaniem tożsamości i brakiem chęci dopasowywania się do oczekiwań innych... Jednocześnie ukazuje jak ważne jest zawalczenie o siebie, zaakceptowanie samego siebie oraz akceptacja ludzi z naszego otoczenia takimi jakimi są. Nie należy zmieniać nikogo na siłę, a wręcz przeciwnie należy każdemu pozwolić być sobą. Szczerość wobec siebie samego jest bardzo ważna.

 

Z racji tego, że jest to komiks bardzo szybko się go czyta. Co nie oznacza, że po skończeniu czytania, historia szybko znika z naszych głów. Wręcz przeciwnie. Pojawia się wiele przemyśleń.

Klimat historii mocno osadzony jest w miesiącu listopadzie, który kojarzy się nam ze Świętem Zmarłych, Dniem Zadusznym czy halloween.

 

Jeżeli kiedykolwiek miałeś odczucie presji by być kimś innym niż jesteś to bardzo polecam do sięgnięcia po tę pozycję. Nie zawiedziecie się.

 

[współpraca reklamowa z wydawnictwem]

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy