Lukrecja Borgia

Ocena: 3 (1 głosów)
Próba sfabularyzowanej autobiografii córki papieża Aleksandra VI. Autor John Faunce, reżyser, scenarzysta i producent filmowy z Hollywood postanowił uzupełnić braki w literaturze traktującej o barwnych losach rodziny Borgiów i napisał "autobiografię" kojarzonej z trucicielstwem i kazirodczymi związkami z ojcem oraz bratem Lukrecji. Faunce jako Lukrecja pisze na początku: "Przyjęłam zarys tego, co o mnie mówią, jako oczywisty fakt, ponieważ nikt nie dałby wiary mojej prawdziwej, mniej dziwacznej opowieści: ja zaś, podobnie jak wszystkie ludzkie istoty, pragnę, aby mi wierzono".

Informacje dodatkowe o Lukrecja Borgia:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2004-10-10
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 8370797237
Liczba stron: 382

więcej

Kup książkę Lukrecja Borgia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lukrecja Borgia - opinie o książce

Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2015-05-06, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Mimo że tematyka, która mnie pociąga to jednak tej książce mówię NIE. Niby książka ciekawa, niby nie jest najgorsza z tych, które czytałam o Borgiach, ale... odrzucająca. Pisana w pierwszej osobie z perspektywy Lukrecji, która po latach opowiada swoją historię. Z początku nawet mi się podobała, ciekawie przedstawiona młodość i beztroska w rodzinnym domu z Cezarem, który miał ambicje na zostanie drugim Juliuszem Cezarem. Historie o wymykaniu się Lukrecji do biblioteki, by potajemnie uczyć się czytać i pogłębiać swoją wiedzę i znajomość języków. Opis obsesji jej brata na punkcie złota - złotych strojów, złotego miecza, pieniędzy. Przeplatanka nienawiści i fascynacji swoim władczym ojcem i apodyktycznym bratem. Gdyby ta książka była utrzymana w takim charakterze - wszystko byłoby w najlepszym porządku. Jednak język... z każdym kolejnym rozdziałem odczuwałam coraz większą niechęć. Nie mam nic przeciwko ostrym słowom, przekleństwa czasem nadają książce charakteru, nadają wyrazistości postaci. Tutaj... wulgarne wyrazy padające z ust Lukrecji jak seria z karabinu maszynowego... koszmar! Jeden wielki koszmar, który odebrał całe początkowe zainteresowanie książką. Autor chyba czytał poradnik jak zepsuć dobrze zapowiadającą się powieść.
Link do opinii
Reklamy