Opowiadania składające się na tom Ludzka miłość pochodzą z różnych okresów, stanowią jednak jakby ciąg kolejnych ogniw powieści: zawsze niemal to samo andyjskie miasteczko, ci sami, choć w każdym utworze nieco inni Indianie, ten sam powtarzający się motyw mocującego się ze swym wnętrzem rozdwojeniem białego chłopca, który ozuje się Indianinem. Ów bardzo silny ton autobiograficzny, dominujący w całej twórczości Arguedasa, dodaje szczególnego, przejmującego uroku jego pełnym poezji opowiadaniom.
źródło opisu: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1979
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1979-05-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 167
Tytuł oryginału: Amor mundo y todos los cuentos
Tłumaczenie: Andrzej Nowak
Przeczytane:2021-09-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Książki XXI wieku, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 12 książek 2021,
Twórczość autorstwa Pana José María Arguedas do tej pory nie była mi znana.
Zanim rozpoczęłam czytać książkę pt.'' Ludzka miłość'' należącą do gatunku opowiadań zaczerpnęłam najpierw wiedzy na temat autora, która mi się spodobała ze względu na to, że poznawał, on z bliska świat żyjąc w kręgu razem z Indianami.
Wzbudziło to moje zainteresowanie, gdyż obraz z życia Indian znany jest na ogół jedynie programów telewizyjnych i realizowanych na podstawie książek bądź reportażach przedstawiających jak oni żyją, co porabiają każdego dnia, aby móc przetrwać, jakie mają warunki.
Opowiadania te zostały podzielone na 2 części: Woda i Ludzka miłość.
Szczególną uwagę zwróciłam w nich na sposób zapamiętania opisów znajdujących się w tychże opowiadaniach miejsc, w których przebywał autor i to, co zdążył, zapamiętać zachowując wspomnienia.
Obserwowałam w trakcie czytania tychże opowiadań płynący przekaz od autora, co on czuł, kiedy je tworzył, jakie były w nim emocje, czy przebywając, wraz z Indianami był zadowolony ze spędzonego czasu w ich towarzystwie.
Lubię, kiedy czytając, opowiadania mogę dokonać oceny z postępowań występujących w nich bohaterów i jak ja bym odnalazła się w podobnej sytuacji, w której oni byli.
Słowa uznania kieruje również dla Pana Andrzeja Nowaka tłumacza dzięki, któremu poznałam twórczość autora, który to ukazał nam Czytelnikom nie tylko część tego, co przeżył, ale zaprezentował używane słownictwo w życiu codziennym Indian.
Podoba mi się to również, że przedstawione opowiadania nie są tak długie, ale ujęte są w nich wątki emocjonalne, gdzie toczy się walka o przetrwanie, o życie, ale stanowi również odpowiedzi na wiele pytań dotyczących tematów samotności, odrzucenia, cierpienia, problemy społecznościowe ze względu na panujące w nich podziały, co do posiadanych majątków.
Książka ta stanowi doskonały przykład na to, że jeśli coś jest zapomniane w bibliotekach, a są czytelnicy, którzy lubią poznać świat Indian i ich zwyczaje, słownictwo, pieśni to znajdą w niej to, czego szukają.
Czy główny bohater odnajdzie, tam prawdziwe szczęście o tym warto, się przekonać czytając te opowiadania?
Polecam zapoznać się z twórczością autorstwa Pana José María Arguedasa.