Wszystko to zaczęło do mnie docierać. Nigdy w nikim się nie kochałam. Ani w chłopcach, ani w dziewczynach, ani w żadnej osobie, którą kiedykolwiek poznałam. Co to znaczy?
Georgia nigdy nie była zakochana, nigdy się z nikim nie całowała, nikt nigdy jej się nie podobał. Jednak jest pewna, że pewnego dnia odnajdzie swoją drugą połowę.
Kiedy jej starania spełzają na niczym, zaczyna się zastanawiać,dlaczegomiłość wydaje się tak prosta dla wszystkich, tylko nie dla niej. W zderzeniu z nowymi dla niej pojęciami -aseksualnością i aromantycznością - Georgia staje się jeszcze bardziej niepewna swoich uczuć.
Czyżby przeznaczone jej było żyć bez miłości? A może przez cały czas szukała niewłaściwej rzeczy?
Mądra, ciepła i dowcipna opowieść o poszukiwaniu tożsamości i samoakceptacji.
Alice Oseman to jeden z najbardziej autentycznych i najmocniej wybrzmiewających głosów we współczesnej literaturze Young Adult.
Ośmioodcinkowy serial na podstawie pierwszego tomu Heartstoppera
w Netflixie! Start emisji 1. sezonu: 22 kwietnia 2022.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Loveless
Siedzę i stukam w klawiaturę, raz po raz usuwając to co właśnie napisałam. W mojej głowie kotłuje się milion myśli, a żadnej nie potrafię ubrać w słowa, tak jak bym chciała. Bo dawno nie czułam, czytając książkę, tego co czułam czytając Loveless. Bo chyba nigdy wcześniej nie byłam tak dostrzeżona, jak w tej książce. Wiecie, dla osoby, która przez pół swojego życia próbuje odnaleźć swoją tożsamość, seksualność i miejsce, a drugie pół próbuje przekonać ludzi dookoła, że nie jest tylko „internetowym wymysłem”, książka Alice Oseman to przełom. I chyba z tego właśnie powodu nijak nie potrafię wyrazić swojej opinii o niej. Ale spróbuję, choć pewnie mi wyjdzie zbyt chaotycznie i emocjonalnie.. cóż.
Jest coś zarówno przerażającego i jednocześnie wyzwalającego w odnalezieniu w powieści postaci, która tak dokładnie odzwierciedla niektóre doświadczenia życiowe. Dostrzega się te same błędy, te same uczucia, te same pragnienia i uświadamia sobie te same rzeczy co Georgia… tylko ja w tamtym czasie, nie miałam dostępu do wiedzy i zasobów, jakie są ówcześnie. Ta książka ma wspaniały potencjał, aby być dobrym źródłem wiedzy, ponieważ podchodzi do spraw z ludzkiej perspektywy, pozwalając czytelnikowi doświadczyć organicznego, stopniowego przekazywania nowych informacji, zamiast poddawać je w przytłaczający i nachalny sposób. Tego rodzaju łatwo przyswajalna wiedza i dobra reprezentacja są bardzo dużo warte, nie tylko dla osób, które mogą poszukują swojej seksualności i próbują zrozumieć własną tożsamość, ale także dla ich rodziny, przyjaciół i partnerów, którzy mogą mieć trudności ze zrozumieniem swoich bliskich. Loveless to podróż pełna złych decyzji, błędów, które mogą zniszczyć przyjaźnie i pewnego rodzaju bałaganu, który zawsze w sobie nosimy. Pomimo drobnych elementów, które mi się nie podobały, to skończyłam tę książkę zalana łzami. Tylko dlatego, że ta książka przemówiła do mnie i mojej duszy na tak wielu poziomach. I nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę ludzi, którzy znajdą pocieszenie w tych postaciach i słowach.
Twórczość Alice Oseman poznałam po raz pierwszy, gdy sięgnęłam po komiks „Heartstopper”. Bardzo polubiłam ten cykl i z wielką ekscytacją sięgałam po kolejne części. Bardzo miło było zobaczyć zekranizowany świat Charliego i Nicka. Gdy zobaczyłam zapowiedź kolejnej książki spod pióra pani Oseman, to wiedziałam, że muszę poznać się z tą pozycją. Miała się różnić od „Heartstoppera”, ale przeczuwałam, że mi się spodoba i się nie pomyliłam.
Już sam tytuł książki „Loveless” podpowiada o czym może być książka. Byłam ciekawa tej historii, ale trochę też się bałam, że mi się nie spodoba. Na szczęście bardzo szybko przekonałam się, że to co czytam jest dobre. Polubiłam główną bohaterkę i byłam ciekawa jak potoczy się jej życie. Wraz z nią przeżywałam wszystkie jej próby zrozumienia samej siebie. Myślę, że autorka bardzo realnie oddała sytuację w jakiej może znaleźć się młody człowiek poszukujący własnej tożsamości seksualnej. Nie jest to opowieść pełna cukru. Pokazuje prawdziwe życie młodego człowieka, który może być zagubiony w świecie i próbuje się w nim odnaleźć. Robi to skupiając się na pewnych schematach jakie przekazywane są z pokolenia na pokolenie zamiast zaufać własnym uczuciom.
O książce „Loveless” mogę na pewno powiedzieć, że mnie wciągnęła. Historia Georgii okazała się interesująca i gdzieś tam poruszyła trochę moje serce i myśli. Nie potrafiłam nie myśleć o sytuacji Georgii. O tym, ile napotkała trudności, ale też, ile miała szczęścia. Smutno było mi rozstawać się z bohaterami. Miałam ochotę z nimi jeszcze trochę zostać, ale niestety strony w książce się skończyły i musiałam wrócić do realu.
Georgia Warr to studentka pierwszego roku filologii angielskiej. Na tym samym uniwersytecie studiują również jej przyjaciele: Pip i Jason. Jednak w akademiku nie trafia na swoją przyjaciółkę, tylko na dziewczynę, która ma podobne zainteresowania co ona. Rooney, tak ma na imię jej współlokatorka, wprowadziła się do pokoju wraz z Rodrickiem, czyli dwumetrową paprocią. Dziewczyny znalazły wspólny język, ale różniły się pod jednym względem… Główna bohaterka nigdy się nie zakochała, nie całowała i nie lubiła siedzieć w klubach. Za to kochała fanfiki i filmy romantyczne, odnajdowała się bardzo dobrze w temacie miłości oraz wysoko ceniła rodzinę i przyjaciół. Jej współmieszkanka była jej przeciwieństwem.
Na samym początku studiów, podczas targów, Georgia zapisała się do „Tęczowego Durhamu”, którego przewodniczącym był jej „koledżowy rodzic”.
Co z tego wyniknie?
Książka pokazuje, że życie to nie jest wyreżyserowany film, czy wymyślona historia. Przypadkowe sytuacje, które zdarzają się w naszym życiu, potrafią zniszczyć przyjaźń. Jej bohaterowie, to w większości reprezentacja queerowa. Według mnie ta książka jest lekka w czytaniu i zawiera wiele zwrotów akcji. Opowiada ona o odkrywaniu siebie i o drodze jaką można musieć pokonać, aby pogodzić się ze swoją orientacją, a także o przyjaźni, która może zranić, ale także dodać powera do działania.
Postać Georgii została wykreowana, przez autorkę, na osobę nieśmiałą, która pragnie się zakochać. Dzięki pomocy swoich przyjaciół odkrywa siebie, choć na początku nie wie czym jej aseksualność i aromantyczność. Pojęcia te przybliża jej Sunil, przewodniczący queerowego klubu.
Loveless, to pierwsza książka Alice Oseman i już dziś wiem, że nie ostatnia, po którą sięgnę. Na pewno dużym plusem jest fakt, że na jej końcu czytelnik znajdzie linki do stron opowiadających właśnie o aseksualizmie i aromantyczności oraz to, że w trakcie jej czytania autorka wyjaśnia definicje orientacji, które w niej przedstawia. Zaś piosenki, które wykorzystała, świetnie wkomponowują się w jej treść. Wiem, że do tej książki na pewno jeszcze wrócę i to nie raz.
Czy ją polecam? Oczywiście, że tak. Sięgajcie po nią jak najszybciej.
"To bardzo szerokie spektrum z całą gamą różnych uczuć i doświadczeń. I naprawdę nie ma sposobu, aby powiedzieć, co czuje jedna konkret na osoba, nawet jeśli otwarcie określa się jako aseksualna."
"Loveless" czytałam po raz drugi i po raz drugi się w niej zakochałam. Jest to historia Georgii, która odkrywa swoją seksualność. Przygodę z nią zaczynamy od ostatniego roku liceum a kończymy na studiach, gdzie wchodzi do dorosłego i samodzielnego życia. Razem z dziewczyną stawiamy czoła problemom, niewyjaśnionym tematom czy nowym doświadczeniom.
Po pierwsze, wielkie brawa dla autorki za wykreowanie tak wspaniałej bohaterki. Jest to osoba, z którą wielu z nas może się identyfikować. Nie tylko pod względem orientacji, ale również tej codzienności, która niekiedy jest przytłaczająca. Oprócz narratorki, mamy całą gamę cudownych i barwnych postaci, które także mają swój głos. Śledzimy ich pierwsze miłości, rozterki czy kłótnie. Bez zmian moim faworytem jest Sunil, czyli tzw. uczelniany rodzic. Nie raz podnosił* na duchu Georgię, gdy ta miała wątpliwości i zawsze wiedział*, co powiedzieć. Drugą taką osobą jest Rooney, która po re-readzie zdobyła (nie tylko) moje serce.
"Nawet nie wiedziałam, jak zacząć to właściwie tłumaczyć. Czułam, jakbym to sobie wymyśliła. Jak sen, którego do końca nie pamiętałam."
Jeśli miałabym porównać oryginalną i polską wersję, to w zasadzie nie ma zbyt wielkich różnic. Na pewno polska ma więcej stron, lekko zmienioną okładkę i jest zdecydowanie wygodniejsza do czytania. Jedyne, co mi nie pasowało, to tłumaczenie niektórych słów (gender, biseksualista), ale pamiętajmy, że każdy się uczy i może popełnić błąd.
"Loveless" wciąga, angażuje i zachwyca od pierwszej strony. Ja zostałam oczarowana tą historią ponownie. I nawet jeśli nie do końca utożsamiam się ze wszystkimi występującymi tu wartościami, to na zawsze pozostanie ona w moim sercu. Choćby dzięki tym epickim teatralnym czy bajkowym wstawkom (Shakespeare, Scooby-Doo).
Słowem zakończenia:
Georgia, jesteś wspaniała. Ty, jesteś wspaniał*.
"Każdy musi odegrać swoją rolę w tym cholernym świecie "
Ta książka jakoś długo czekała na swoją kolej. Była tak bardzo rozpromowana, że bałam się, że się na niej zawiodę. Niestety tak też się stało. Autorka opowiada nam historię Gorigie, która nigdy nie była zakochana, nigdy nikt jej się nie podobał. Ale uwielbia romantyczne historie i uważa, że pewnego dnia trafi na właściwą osobę. Razem z przyjaciółmi wyjeżdża na studia i ma ogromną nadzieję, że w końcu wszystko się zmieni. Jednak wszystko pozostaje po staremu, a Georgi nikt się nie podoba. Dziewczyna jest załamana, uważa, że miłość jest prosta dla wszystkich ale nie dla niej. Właśnie wtedy poznaje aseksualność i aromatyczność - to wszystko jest dla niej nowe, i jeszcze bardziej gubi się w swoich uczuciach.
"Loveless" to opowieść o dorastaniu, poszukiwaniu i odkrywaniu siebie. Wydaje mi się, że to jedna z niewielu książek opowiadająca o aseksualności. Jestem pewna, że pomoże ona wielu osobom szukających siebie. Teraz pora na to co mi się nie podobało. Uważam, że autorka miała dobry pomysł, jednak fabuła chwilami mnie nudziła. Przerażała mnie ilość alkoholu, którą pili bohaterowie.
Podsumowując pomysł i przekaz bardzo mi się podobał, jednak wykonanie trochę mnie zawiodło.
"Loveless" to książka, która czyta się sama. Zaczęłam ją czytać rano, a pod koniec dnia dotarłam do ostatniej strony. Zdecydowanie jest to książka warta polecenia.
Marzenia i miłość nie zawsze chodzą w parze... Czy pierwsza miłość może być tą na całe życie? Opowiadanie ze świata Heartstoppera. Bohaterowie,...
Nick i Charlie są najlepszymi przyjaciółmi. Nick wie, że Charlie jest gejem, a Charlie jest pewien, że Nick nim nie jest. Miłość chodzi jednak własnymi...
Przeczytane:2022-09-18,
Jeśli uważnie śledzicie mojego bloga, być może wiecie już, że pokochałam pióro Alice Oseman od pierwszego wejrzenia/przeczytania. Heartstopper i historia Nicka oraz Charliego tak mocno wpisała się już w mój książkowy świat, że nie wyobrażam sobie zrezygnować z poznawania kolejnych powieści autorki. Tym razem w moich rękach wylądowała książka Loveless. Czy historia Georgii zachwyciła mnie równie mocno, co Heartstopper? Na to pytanie odpowiem w tej recenzji.
Georgia jest najzwyklejszą w świecie nastolatką. Obecnie rozpoczyna przygotowania do pierwszego roku studiów i niby wszystko idzie dobrze, jednak... Georgia bardzo chce się zakochać. Podczas gdy jej rówieśnicy odkrywają siebie, wchodzą w kolejne związki i na każdym kroku spotykają swoje miłości, ona jedna wciąż pozostaje na uboczu. Zaczyna zastanawiać się, czemu wszystkim zakochiwanie się przychodzi z łatwością, a jej jakoś nie bardzo. Kiedy nastolatka natyka się na pojęcia aseksualność i aromantyczność, czuje się jeszcze bardziej zagubiona. Czy miłość w końcu przyjdzie do Georgii? A może istnieje lepsze uczucie niż miłość?
Powiem szczerze, że gdy zaczynałam lekturę Loveless, czułam wiele różnych emocji. Z jednej strony nie mogłam doczekać się kolejnego spotkania z piórem autorki, z drugiej bałam się rozczarowania, a z jeszcze trzeciej miałam w głowie myśl, że to może okazać się książka po prostu nie dla mnie. No i cóż, pierwsza połowa książki w rzeczywistości okazała się dla mnie ciężka do przebrnięcia i przyznaję to z ręką na sercu – ta część powieści niekoniecznie mnie do siebie przekonała. Druga połowa jednak okazała się bardzo wciągająca i na swój sposób lekka, ale więcej o tym poniżej.
Główna bohaterka przypadła mi do gustu, chociaż nie obyło się bez zgrzytów. Najbardziej irytowało mnie w jej zachowaniu taka niekonsekwencja – z jednej strony nastolatka sama miała pretensje do rówieśników, że tak naciskają na wszystkich w kwestiach miłosnych i okazywała coś na kształt buntu, a z drugiej sama dała się wciągnąć w tę presję i w efekcie wywierała ją sama na samej sobie. Choć rozumiem, skąd wynikało takie postępowanie i akceptuję je, to nie ukrywam, że chwilami czułam po prostu zdenerwowanie. Poza tym Georgię oceniam jako postać dobrze wykreowaną i niezwykle ciekawą. Georgia jest bohaterką o szalenie dobrym sercu, która za swoimi przyjaciółmi poszłaby w ogień, a to ogromna zaleta.
Wyżej napisałam o tym, że pierwsza połowa Loveless okazała się dla mnie dość ciężka do przebrnięcia. Po skończeniu całej książki odkryłam, jaki mógł być tego powód i za to pokochałam twórczość Alice Oseman jeszcze mocniej. Otóż Georgia przez znaczną część historii sama poszukuje siebie, próbuje rozwikłać zagadkę swojego “braku miłości”, a co za tym idzie, powstaje trochę chaos, a trochę takie wrażenie, jakby ona sama szła cały czas pod górę (tym samym książkę przez ten czas czytało mi się właśnie tak, jakbym szła cały czas pod górę - dość ciężko). Kiedy następuje moment, że nastolatka zaczyna podejrzewać, kim może być, historia zaczyna się rozluźniać, a tym samym robi się znacznie przyjemniejsza do czytania.
Autorka zawiera tutaj mnóstwo ważnych kwestii i przede wszystkim wątek poszukiwania siebie i tego, kim jesteśmy. W swoim egzemplarzu zaznaczyłam kilka fragmentów, a po skończeniu lektury po prostu zaczęłam płakać. Nie wiem, jakim cudem, ale ta książka w pewnym stopniu roztrzaskała mnie emocjonalnie i do dzisiaj przeżywam tę historię. Możliwość poznania tej książki zawdzięczam również tłumaczce, Annie Halbersztat, która wykonała kawał dobrej roboty.
Jeżeli szukacie wartościowej i dobrej powieści o młodych dorosłych, to zdecydowanie polecam Wam Loveless. Książka ta wyjaśnia wiele kwestii związanych z aseksualnością i aromantycznością, a tym samym pokazuje, że miłość to nie tylko jedno romantyczne uczucie, a zdecydowanie coś więcej.