reklama

Liście

Ocena: 5 (1 głosów)

Liście symbolizują następujące po sobie okresy rozwoju i naturalny cykl przemian, są kojarzone z nietrwałością i kruchością, a tym samym śmiercią i przemijaniem. Jednocześnie stanowią również emblemat nadziei, odradzania się i piękna, bowiem ich pojawienie się oznacza nadejście wiosny, a więc życie, istnienie. Liście konotują zatem zarówno pozytywne, jak i negatywne wartości. Podobnie jak ludzie…

Poezja Rafała Barbarskiego jest próbą zgłębienia tej problematyki – pragnieniem opisania ludzi przez pryzmat ich emocji, które, tak jak liście, przybierają różne odcienie i formy. Są niejako zwierciadłem duszy, kondycji i wnętrza człowieka szukającego odpowiedzi na dręczące go pytania o istotę cierpienia oraz sens egzystencji, konfrontującego w tym celu różne znane mu wartości z zakresu wiary, nauki czy natury. Jednak nawet wtedy nie opuszczają go wątpliwości. Czy warto wciąż poszukiwać? Czy jakiekolwiek, nawet najbardziej przekonujące, uzasadnienie będzie w stanie w końcu ukoić skołataną duszę? To – jak się okazuje – wcale nie jest takie pewne.

Informacje dodatkowe o Liście:

Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2021-03-29
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788380111653
Liczba stron: 38
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Liście

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Liście - opinie o książce

Po dniu ciężkim, pełnym wrażeń, obowiązków i nieprzewidzianych konsekwencji lubię usiąść i sięgnąć po poezję. Wiersze od jakiegoś czasu pozwalają mi złapać oddech i zapomnieć o istnieniu w ostatnich czasach ponurej rzeczywistości. Tak naprawdę nie należę do ludzi, którym z łatwością przychodzi rozumienie głębokich metafor, odnajdywanie symboli i wyciąganie rozsądnych lub poruszających wniosków. Na szczęście wiersze nie różnią się tak bardzo od prozy i mogą nieść ze sobą różnorodność możliwości. Ja akurat decyduję się na rozrywkę. Co tym razem przeczytałam? 

Zapoznałam się z tomikiem poezji Rafała Barbarskiego o prostym i wdzięcznym tytule „Liście”. Gdy zaczynałam czytać, nie miałam żadnych oczekiwań poza wspomnianą rozrywką. Miałam odpocząć, pozwolić sobie na wydech i zapomnienie. Tak też w samej rzeczy było, lecz okazało się, że na tych ledwie kilkudziesięciu stronach mogę znaleźć znacznie więcej. I teraz z ręką na sercu muszę przyznać, że to był jeden z najlepszych tomików współczesnej poezji, jaki miałam okazję czytać w swoim życiu. 

Przede wszystkim od pierwszych stron byłam oczarowana umiejętnością poety do tworzenia bardzo prostych i oczywistych metafor, ale zachowujących w sobie piękno i zrozumienie. Czułam się poruszona dogłębnie. Wprowadziło mnie to w nastrój nostalgiczny, który utrzymywał się jeszcze długo po zakończeniu całości. Kolejną zaletą „Liści” jest ukazanie, że jedno słowo w odpowiednim kontekście może mieć w sobie moc zmieniania ludzi. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to górnolotnie, jednakże to poezja – tutaj jest potrzebny rodzaj patetyczności. Zresztą za samymi słowami idą gry słowne. Nie mam tutaj dokładnie na myśli zagadek, tylko odpowiednie i czasami mocno nietypowe połączenia słów. To one dawały możliwość kontemplacji oraz potwierdzały zdolności autora do tworzenia mocno plastycznych obrazów. 

Jeśli miałabym w jakiś prosty sposób określić, co podarowały mi te wiersze, to odpowiedziałabym, że po prostu wzruszenie. To było poczucie spokoju – tego, który jest wywołany przez akceptację, że niektórych rzeczy nie da się zmienić i mam całkowite prawo nie martwić się tym. Jesteśmy tylko ludźmi, jeśli nawet mamy najlepsze intencje, siłę i pomysł na sensowne działanie, to są rzeczy, nad którymi jako jednostka nie możemy zapanować. Czasami trzeba zdecydować, czemu poświęca się swój czas i energię. Za tą krótką refleksją idą wspomnienia, które mnie nachodziły podczas czytania. Tę formę również bardzo doceniam, bo jest coś fascynującego w tym, że za pomocą słów, często odmiennych, ktoś jest w stanie przywołać u innego człowieka określone wspomnienia. Czy taki był zamysł autora? Odpowiedzieć na to pytanie nie mogę. Jednak mogę potwierdzić, że świadomie czy nieświadomie wyszło to w naprawdę poruszający sposób. 

W tym miejscu przychodzi czas na trochę bardziej konkretne fakty. A przynajmniej pozornie. Jaka jest tematyka wierszy? Moja ulubiona odpowiedź – są o życiu. Pokazują codzienność, krok po kroku, by pokazać, że to właśnie te codzienne chwile, te zwykłe dni tworzą nasze życie. A w końcu samo życie jest syntezą piękna, ale też cierpienia. W poezji Rafała Barbarskiego doskonale ta mądrość wybrzmiewa. Dla mnie wierszem najbardziej poruszającym i zarazem najlepszym był wiersz „łatwo”. Odnajdywałam w nim samą siebie, miałam możliwość intensywnego utożsamienia się. Razem dało mi to możliwość ponownego spojrzenia na pewne sytuacje, ale tym razem już z całkowicie odmiennej perspektywy. Podobne przemyślenia pojawiły się również w kontekście wiersza „Uniosę”. 

Ten niepozorny tomik wierszy dał mi doskonałą rozrywkę, ale też godziny głębokich rozmyślań, a co za tym idzie całej gamy emocji. Właśnie taka powinna być poezja i „Liście” potwierdzają, że niepozorny wygląd i krótka forma, wcale nie odstają od bardziej kunsztownych form poezji, czy po prostu prozy. Nie zawsze jest potrzebny kwiecisty język, dla umiejętnego pisarza wystarczą same słowa.  

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy