Richard Aldana powraca do Doliny Królów, aby zmierzyć się z Pierwszym Człowiekiem, który przekroczył granicę eteru. Przeszłość i teraźniejszość, życie i śmierć, porządek i chaos mieszają się w apokaliptycznym finale, którego wyniku nikt nie może przewidzieć. Pewne jest tylko jedno: będziecie tęsknić za tą serią.
"Lastman" to objawienie ogromnej kreatywności- Robert Kirkman
NAGRODY:
Konkurs Główny Festiwalu w Angouleme Gran GuiginiNOMINACJE:
Konkurs Główny Festiwalu w Angouleme Prix BD Fnac
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Lastman, tome 12
W Dolinie Królów nękanej złą magią i terrorem chorego panowania Wergiliusza, pamięć o Marianne Velbie zalewa umysły tych, którzy ją znali, od ojca Elorny...
Przeczytane:2024-05-09, Ocena: 4, Przeczytałem,
AT LAST
No i jest ostatni tom ,,Lastmana" (czy tam ,,Last Mana", jak Wam wygodniej). No i fajny jest, wiadomo, ja przede wszystkim wciąż uważam, że jednak do klasyki shounenowych mang to to podejścia nie ma, co nie zmienia faktu, że przez te dwanaście tomów bawiłem się całkiem dobrze i fajnie było całość doczytać do końca. Bo finał trzyma poziom, satysfakcjonuje - jeśli satysfakcjonowała Was ta seria - a choć to wszystko to jedynie prosta i niewymagająca rozrywka, to jest to rozrywka na poziomie i całkiem przyjemnie bawiła się gatunkowymi motywami, schematami i elementami.
Richard Aldana kontra Pierwszy Człowiek, który przekroczył granicę eteru. Czy trzeba dodawać coś więcej? Tu wydarzyć może się w końcu dosłownie wszystko...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/05/last-man-12-bastien-vives-michael.html