Lalki w ogniu

Ocena: 4.76 (17 głosów)
Inne wydania:

 

Dzień z życia ponad miliarda Hindusów opowiedziany od narodzin do śmierci, od porannej kąpieli aż do zaśnięcia. Fascynujący portret miejsca, w którym miłość musi pytać o zgodę astrologów, nienawiść do kobiet ma zabójczą moc i gdzie kilka garnków wystarczy, by stworzyć dom. Indie jednocześnie zmieniają się i trwają przy tradycjach. Żyją na ulicy, w tłoku i coraz większym tempie. Ludzie modlą się, handlują, kochają i śpią pośród innych. Intymność i prywatne szczęście ustępują interesowi rodziny i kasty, a przeciwieństwa muszą pomieścić się w ciasnych zaułkach.

Wnikliwa reporterka prowadzi do wystawnego Bombaju, na targi Kalkuty i do starych uliczek Delhi, a także do wiejskich chat i wysp zamieszkanych przez ludzi i tygrysy. Od surowych Himalajów po gorące wybrzeża Kerali - z refleksją i bez pośpiechu przygląda się sprawom przyziemnym i wzniosłym. Podchodzi blisko, odsłania i piękno, i nędzę indyjskiego świata.

Lalki w ogniu to współczesny klasyk, od dekady jest wsparciem dla tych, którzy podróżują do Indii i chcą zrozumieć ich fenomen. Wznowienie książki ukazuje się z prologiem autorki, która wciąż wraca do opisanych tu miejsc i ludzi.

 

Nie lubię Indii. Ale kocham sposób, w jaki pisze o nich Paulina Wilk.

Nikt nie potrafi oddać aury tego szczególnego kawałka świata jak ona.

Lalki w ogniu wibrują światłem, są gęste od śmierci, zachwytu nad sprzecznościami i miłości do Hindusów. To absolutnie wyjątkowa książka. Zmysłowa, żrąca i czuła.

Maria Peszek

Ta pasjonująca książka maluje obraz kultury z pozoru dalekiej, a w gruncie rzeczy dojmująco bliskiej. Jest tu esencja tego, co arcyludzkie: wyrafinowana metafizyka i dosłowność fizjologii, głębinowa wrażliwość i radykalne okrucieństwo, przepych i nędza, historia i teraźniejszość. A to wszystko napisane tak, że lektura dosłownie zapiera dech. Bardzo polecam.

Tomasz Stawiszyński

 

 

Paulina Wilk (ur. 1980) - pisarka i reporterka, od 20 lat wraca od Indii. Pisze o rozwoju globalnym i Azji. Lalki w ogniu. Opowieści z Indii, opublikowane po raz pierwszy w 2011 roku, były jej literackim debiutem - entuzjastycznie przyjętym bestsellerem, za który otrzymała nominację do Literackiej Nagrody Nike. Opublikowała także książki: Pojutrze. O miastach przyszłości o odległych metropoliach, Znaki szczególne o dorastaniu w czasie transformacji oraz serię bajek Miś Kazimierz dla dzieci i niezupełnie dorosłych. W zbiorze Między walizkami znalazły się jej felietony podróżne. Jest redaktorką działu kultura w kwartalniku ,,Przekrój", współpracuje z tygodnikiem ,,Polityka". Od 2012 roku współtworzy Fundację ,,Kultura nie boli", centrum literackie Big Book Cafe oraz międzynarodowy Big Book Festival. Pisze rano, lubi chodzić, ma psa.

Informacje dodatkowe o Lalki w ogniu:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-03-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788367157087
Liczba stron: 352

Tagi: Literatura starożytna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Lalki w ogniu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lalki w ogniu - opinie o książce

Indie zawsze mnie fascynowały. Czytam wszystko, co wpadnie mi w ręce. Ostatnio ujrzałam niby podróżniczą książkę o tym kraju, a jednak jest ona zdecydowanie inna niż pozostałe, które do tej pory miałam okazję poznać. Opisana przeze mnie książka to „Lalki w ogniu” autorstwa dziennikarki, pisarki i podróżniczki  Pauliny Wilk.

Jest to książka bardzo barwna, erudycyjna, posiadająca głęboki sens. Po przeczytaniu widać, jak wiele pracy , serca i spostrzeżeń włożyła w nią Paulina Wilk. Jest to efekt wieloletnich podróży do Indii, włożonego zaangażowania, by poznać tę kulturę dogłębnie i rzeczowo.. Jak mówi sama dziennikarka - Indie to nie tylko Kraj, w którym jest, ale będąc już w Polsce dużo o nim czyta oraz śledzi informacje o tym kraju na bieżąco. Indie to skomplikowana, stłamszona , trudna do zrozumienia ,barwna, intensywna rzeczywistość. I taka jest ta pozycja, czyli dynamiczna , a momentami ekstremalna. Pełna opisów, orientalnych znaczeń i sytuacji obfitujących w  radości i smutki. Dlatego dziennikarka stosuje język subtelny i delikatny. Piszę o rzeczach typowych i prozaicznych. Takich , jak poranna toaleta ludności w miastach wprost na ulicy , na torach kolejowych , pod publicznymi „prysznicami”, przechodząc do ciężkiej pracy Hindusów, po rzeczy święte , wyjątkowe , niezmienne czyli wierzenia i związane z nimi obyczajami. 

 Paulina Wilk opisuje dantejskie sceny, którą dzieją się bardzo często wśród społeczności Hinduskiej. Chodzi mnie mianowicie o byt i życie kobiet – tych biednych, samotnych w tłumie, ale też te które mogą się poszczycić wyższym statusem społecznym i wykształceniem , gdyż nawet to nie daje im poczucia bezpieczeństwa.

Kobiety na wsi znikają w niewyjaśnionych okolicznościach (najczęściej zostają zamordowane, a rodzina zgłasza samobójstwo). W Indiach stosuje się selekcję płodów. Młode przyszłe matki nie mają w tej kwestii  nic do powierzenia. Są pozbawione jakiekolwiek wsparcia ze strony nawet najbliższych jej kobiet. Te traumatyczne przeżycia są ukryte pod grubą powłoką milczenia. Kobiety w Indiach zaraz po ślubie są odseparowane od swych rodzin i zamieszkuje w wielopokoleniowym domu męża. Tam zderzają się ze światem, który jest jim kompletnie obcy i słyszy życzenia „obyś miała wielu synów”, gdyż to syn ma być jej oparciem na starość. Kobieta , która owdowieje, często zostaje spalona wraz z ciałem męża. Wiele kobiet godzi się z takim losem, gdyż jako wdowy są pozostawione same sobie. Krewni , sąsiedzi o niej zapominają i często wdowy umierają nie koniecznie z przyczyn naturalnych , a z powodu chorób oraz niedożywienia.

Prawo w Indiach też nie jest dla kobiet łaskawe. Gwałty , brutalne pobicia oraz zabójstwa są na porządku dziennym.  Bierze się to z tego, że Hindusi traktują kobiety jak gorsze istoty.  Przyczyna takiego postrzegania niewiast leży głęboko zakorzenionej kulturze i to przekonanie dominuje nie tylko na wsiach , które wiodą tradycyjny styl życia, ale także w liberalnych i nowoczesnych środowiskach.   

 

Człowiek czytając tę książkę będzie zachwycony i przytłoczony  Dziennikarka opowiada o tym, jak Europejczyk, który zawita do Indii czuje się zagubiony w tym wielkim chaosie, który jest trudny do okiełznania oraz przedstawia nam ten kraj jako przysłowiową studnie bez dna, w której można się dokopywać wielu faktów, informacji i nieznanych treści.

„Lalki ogniu”, moim zdaniem to nie jest typowa książka podróżnicza. Jest to przekrój tego co nieznane, a tak ważne , gdyż Indie stają się ekonomiczną potęgą

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - arven1989
arven1989
Przeczytane:2016-02-12,
od wielu lat interesuję się trochę kulturą Indii mimo że książce można by z pewnością wiele zarzucić, np pogłębianie stereotypów czy niewyczerpanie tematu, warto po nią sięgnąć, i wynieść garść informacji. nie da się wyczerpująco opisać tamtej rzeczywistości, a jednak autorce udało się dotknąć wg mnie wielu ważnych kwestii, związanych z życiem i obyczajowością. Ci którzy kiedykolwiek wybrali się w tamtą stronę świata, będą mogli stwierdzić czy tak jest, choć w małym stopniu jak to opisuje Wilk, język jakim się posługuje odpowiada mi. polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2015-12-27,
"Lalki w ogniu" to książka trudna, pokazująca drugą stronę Indii, biedniejszą, brudniejszą, przygnębiającą, tą o której nie chcemy słyszeć, na którą nie chcemy patrzeć. Zwiedzając ten kraj, chcemy poznać kulturę, kuchnię, zabytki, szukamy egzotyki. Gorzka prawda, przez wielu przemilczana, może nam otworzyć oczy, zaszokować, zniesmaczyć albo przeciwnie zachwycić, na pewno nie pozostanie odebrana obojętnie, ponieważ intryguje.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-08-20,

Jakie jest wasze pierwsze skojarzenie z hasłem ,,Indie”? Piękne krajobrazy? Kolorowe sari? Misterne zdobienia na dłoniach indyjskiej panny młodej? Targowiska? A czy komukolwiek Indie kojarzą się z biedą? Cóż, zgaduję, że to skojarzenie nie jest zbyt popularne. Czasem nad stertą folderów z cudami Indii przemknie określenie ,,slums”. Paulina Wilk w swojej książce ,,Lalki w ogniu. Opowieści z Indii” postanowiła skonfrontować popularny obraz kraju z rzeczywistością. Wraz z cichą przewodniczką, która oddaje głos indyjskiej codzienności, zajrzymy do miejsc, do których normalnie raczej wolelibyśmy nie zaglądać. 

Obejrzymy ulice, zajrzymy do domów i sklepów. Przejedziemy się pociągiem i rikszą. Zerkniemy do hinduskiej sypialni i do kuchni. Przejrzymy ogłoszenia matrymonialne, zwiedzimy targ, a nawet… Udamy się na poszukiwanie publicznej toalety. Dowiemy się też, jak na podstawie wyglądu dowiedzieć się czegoś o Hindusce. Autorka odsłoni aspekty codzienności: od higieny, przez przygotowywanie obiadu, podróżowanie, obrządki religijne, a na małżeństwie skończywszy.

,,Lalki w ogniu” nie obejmują absolutnie całych Indii. Autorka wielokrotnie podkreśla, że Indie są zbyt skomplikowane, by utrzymać je w ryzach. To nie jest czcza gadanina – każdy aspekt, o którym traktuje książka, to istna łamigłówka dla przybysza z zewnątrz, a co tu dopiero mówić o uszeregowaniu całości. Wystarczy choćby wspomnieć, że martwy oficjalnie może być żywy, a żywy zostać martwym za życia, przynajmniej według urzędu. Policzenie mieszkańców Indii to misja bardzo niemożliwa.

Niektórzy zarzucają Paulinie Wilk, że skupiła się tylko na biedzie i brudzie zapominając o innych aspektach tego kraju. Z tym się muszę i zgodzić, i nie zgodzić. Rzeczywiście sporo miejsca poświęcono tematowi ubóstwa, brudu czy przemocy, ale za to z drugiej strony: przecież taka jest jedna z wielu twarzy Indii. Autorka przedstawia to, co widziała i nigdzie nie twierdzi, że widziała wszystko. ,,Lalki w ogniu” to nie tylko opis biedy i cierpienia – nie trzeba się zbytnio wysilić, by znaleźć elementy mówiące o pięknie i egzotyce. Te dwie odmienne płaszczyzny współgrają ze sobą i przenikają się, stanowiąc codzienność.

Indie często przedstawiane są jako feeria barw i smaków, przepiękne krajobrazy i wielkomiejski zgiełk. W folderach wycieczkowych często rysują się one jako raj na ziemi. Jednak wystarczy zerknąć do wiadomości, by usłyszeć o drastycznej ilości gwałtów, o zabijaniu dziewczynek czy ostatnio – o honorowym zabójstwie. Można zapytać – ale jak to tak, w tym raju? Paulina Wilk godzi pocztówkową wizję kraju z często szokującą rzeczywistością. Opisuje życie najbiedniejszych, średniozamożnych i tych bogatszych. Wyznawców nowego porządku i strażników tradycji. Zawartość książki bardzo dobrze oddaje ten opis: ,,Kraj, w którym politycy są posłuszni astrologom, geniusze chodzą bez butów, a miliony dziewczynek znikają bez wieści. W „Lalkach w ogniu” te dwa światy przenikają się. Autorka zagląda Hindusom do garnków, łóżek i serc. Wyjaśnia, jak załatwia się sprawy najbardziej przyziemne i najintymniejsze. Gdzie myją się miliony ludzi, którzy nie mają łazienek. Jak pójść na randkę w kraju, w którym za przedmałżeńską miłość grozi śmierć. Czym nakarmić gości, by nie wywołać wojny religijnej.”

Ta książka to fragment codzienności, którą autorka próbowała uchwycić i przelać na papier. To spacer trwający od świtu do zmierzchu, podczas którego obserwujemy życie toczące się na ulicy, a nasza niewidzialna przewodniczka raczy nas anegdotami. Lekkie pióro, jakim posługuje się autorka sprawia, że aż chce się czytać i nie odkładać lektury ,,na potem”. Warto wykrzesać z siebie nieco uwagi w trakcie czytania, ponieważ kolejne tematy zmieniają się jak w kalejdoskopie, a w każdą opowieść wpleciono religijne bądź historyczno-polityczne odwołania. ,,Lalki w ogniu” to również uważne spojrzenie na społeczeństwo. Okazuje się, że kategorie, w jakich jest ono podzielone, można wymieniać bez końca. Paradoksem jest również to, że mimo wszelkiej maści podziałów, nie ma kultu indywidualności, a rodzina to świętość stojąca ponad innymi. Jednak wewnątrz i tej świętości są pęknięcia i rysy…

Moim skromnym zdaniem, pani Wilk spisała się naprawdę dobrze, próbując uchwycić skomplikowaną codzienność Indii. By ogarnąć piórem tyle sprzeczności i ubrać je w słowa, trzeba naprawdę mieć talent i zmysł obserwacji. To kolejna cegiełka budująca obraz kraju, o którym jakby wiemy wszystko, ale tak naprawdę nic. Jeśli chcecie dowiedzieć się, do czego odnoszą się tytułowe ,,Lalki w ogniu” oraz poznać kolejną z wielu twarzy Indii, naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.

Link do opinii
nie jest to książka do przeczytania na raz
Link do opinii
Bardzo ciekawa fabularyzowana opowieść o codzienności Indii w rożnych warstwach społecznych. Co bardzo ważne i pozwalające lepiej zrozumieć zagadnienie, autorka systematyzuje przekazywaną wiedzę w tematycznych rozdziałach jednocześnie język jakim pisze jest tyleż prosty co ciekawy wiec przyjemnie się czyta/słucha opowieści.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Iszka
Iszka
Przeczytane:2014-02-17,
Bardzo naturalistyczny opis Indii. Autorka porusza ciekawe tematy min.: sytuacji kobiet, higieny, biedy czy religii. Dla fanów Indii i tych, którzy marzą o podróży w te nieznane strony świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Olena
Olena
Przeczytane:2013-09-07,
Nieco zbyt afektowane i rozpoetyzowane relacje (co na dłuższą metę jest naprawdę męczące), jednak nie pozbawione uroku i bez wątpienia wartościowe. Gorsze i brzydsze oblicze Indii odmalowane przez sugestywny język. Czyta się szybko, przyswaja informacje łatwo, a więc przeczytać warto.
Link do opinii
Avatar użytkownika - annia
annia
Przeczytane:2013-05-07,
Indie to kraj barwny, egzotyczny, ale jednocześnie biedny i brudny. Paulinie Wilk udało się przedstawić oba aspekty Indii - jego biedę połączoną z pięknymi tradycjami. W 16 rozdziałach książki autorka zawarła 16 ważny aspektów życia w Indiach - od sytuacji kobiet po załatwianie codziennych potrzeb fizjologicznych. Warto przeczytać, aby chociaż trochę przybliżyć sobie ten kraj z drugiego końca Ziemi (w sensie fizycznym i mentalnym). Bo do końca Indii na pewno zrozumieć się nie da. Nieco dłuższa refleksja na moim blogu www.pudelka-zapalek.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - morgit
morgit
Przeczytane:2013-03-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Rewelacyjna książka! Pokazuje Indie takie, jakie są naprawdę - nie te rodem z Bollywood - bajecznie kolorowe i pachnące, nie te dla turystów, ale te autentyczne, widziane oczami mieszkańców i ludzi, którzy Idnie znają bardzo dobrze - a Paulina Wilk widać do nich należy. Opisane przez nią Indie są bardzo różnorodne - bo według niej nie ma jednych Indii, jest wielość, żłożoność. Poznajemy ten kraj poprzez świetnie napisane felietony skupione wokół jednego tematu - roli kobiety w Indiach, struktury indyjskiej rodziny, problemów z higieną, jedzenia, ubiorów czy podróżowania. Te Indie są prawdziwe - dość przerażające brudem, tłokiem, hałasem i biedą, ale wciągają - choć teraz wiem, że nie chcę tam pojechać. I nie muszę - po lekturze "Lalek w ogniu" czuję się, jakbym tam była.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdaMc
MagdaMc
Przeczytane:2019-02-18, Ocena: 3, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - szczurzyca
szczurzyca
Przeczytane:2018-02-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - powl
powl
Przeczytane:2017-10-30, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - Martinezzz
Martinezzz
Przeczytane:2016-02-04, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Między walizkami
Paulina Wilk0
Okładka ksiązki - Między walizkami

W „Między walizkami“ znalazł się czas na refleksje o tym, czym jest ruch, podróż i przypatrywanie się światu, ale także na badanie codzienności...

Lato misia Kazimierza
Paulina Wilk0
Okładka ksiązki - Lato misia Kazimierza

O misiu Kazimierzu Odważny i rezolutny miś ucieka z wielkiego sklepu, by sprawdzić, czy potrafi być niezwyczajny. Trafia do domu Ani, samotnej i zapracowanej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy