Niesłychane, z jaką łatwością miliony ludzi każdego dnia idą na ustępstwa z samymi sobą. Oby tylko nie wyjść z własnej strefy komfortu, zachować jak najdłużej status quo, ,,jakoś" bez większych turbulencji przetrwać to życie, by u jego kresu podzielić los milionów sobie podobnych. Zanadto nie czuć, za dużo nie myśleć, nie rzucać się w wir nieprzewidzianego.
Doświadczanie nowego jest wyzwaniem, stąpaniem po kruchym lodzie, podejmowaniem ryzyka, które raz się opłaci, a kolejnych dziesięć razy przyniesie rozczarowanie, żal i rozgoryczenie. Doświadczenie jest jednak podstawą rozwoju człowieka i... sednem życia , głównej bohaterki tej biograficznej książki, której problemy i tragedie są na wskroś ludzkie, a jednocześnie tak obce wielu zwykłym śmiertelnikom.
Ta niewysoka blondynka odważyła się dokonywać przełomowych zmian w swoim życiu, które niektórym mogą wydać się szalone, niezrozumiałe, szokujące, a może nawet godne potępienia.
Prostytutka, więźniarka, kobieta pobita, zgwałcona, upokorzona, oszukana, stale poszukująca rodzinnego ciepła, bezdomna, głodująca, zagubiona, samotna... ale i inteligentna businesswoman, opływająca w luksusy, ambitna, konsekwentnie dążąca do celu, nie tracąca nadziei, silna, niezłomna, niepokorna, kochająca i kochana, bezgranicznie oddana własnym dzieciom.
Jej historia to gra przeciwieństw, miażdżących upadków i niewiarygodnych wzlotów, dzięki którym znalazła się w miejscu, w którym obecnie jest.
Zanim Czytelniku postanowisz wymierzyć oskarżycielski palec w stronę głównej bohaterki, jako pierwszy rzucić kamieniem, zadaj sobie jedno pytanie: Czy nie warto się jednak odważyć...?.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-09-25
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 480
Gdy zaczęłam czytać “Kuriozum życia…”, to byłam przekonana, że będzie to biografia nafaszerowana suchymi faktami, które mimo że są ciekawe, to jednak potrafią zanudzić nawet najwytrwalszego czytelnika. Bardzo mile rozczarowałam się, ponieważ ta biografia jak dla mnie jest sfabularyzowaną historią, dzięki czemu bardzo lekko i z dużym zainteresowaniem czytałam. Narracja jest pierwszoosobowa, którą prowadzi Kate. Sposób w jaki opowiada ona o swoim życiu sprawia, że odnosiłam wrażenie, że o to wpadła do mnie dawna znajoma i opowiada co ciekawego wydarzyło się. Jest to historia, która potrafi wywołać burzę emocji w czytelniku.
Niektóre wydarzenia z życia Kate szokują zwykłego człowieka. Kobieta doświadczyła w swoim życiu biedy i bogactwa, poniżenia i szacunku, odrzucenia i miłości. Na pewnym etapie swego życia czuła się jak kopciuszek, który znalazł swego księcia. Sama porównuje się do bohaterki z “Pretty women”.
Autorka porusza wiele tematów, które nie zawsze są wygodne. Opowiada o wczesnym rodzicielstwie, o wykorzystaniu seksualnym nastolatek przez nauczycieli. Potrafi też pokazać, że jej życie czasami sięgało przysłowiowego dna, gdy zmuszona była parać się prostytucją, wchodzić w układy z członkami mafii czy też radzić sobie w więzieniu. Były też dobre momenty w jej życiu. Kochała bezgranicznie swoje dzieci i dla nich była gotowa zrobić wszystko. Prowadziła interesy, które dawały pracę wielu osobom. Przez pewien czas żyła jak królowa, gdy była żoną Hansa. Jednak Kate potrafiła zachowywać się też nieodpowiedzialnie wdając się w romanse i wchodząc w podejrzane układy biznesowe. To jest właśnie Kate, kobieta o wielu obliczach. Wpadająca z jednej skrajności w drugą. Już teraz mogę stwierdzić, że nie miała nudnego życia. Czerpała pełnymi garściami z życia, bo wiedziała, że za moment może nie mieć nic.
“Kuriozum życia …” było dla mnie jak dobra powieść sensacyjna połączona z powieścią obyczajową i pozostawiło mnie w zawieszeniu. Zostałam z mnóstwem pytań i teraz muszę poczekać na drugi tom, by dowiedzieć się jak potoczyły się dalsze losy Kate.
"Spoglądam na swoją przeszłość jak na emocjonujący film".
Wielokrotnie przekonuję się, że życie pisze nieprawdopodobne scenariusze, których nie jest w stanie stworzyć najbardziej kreatywna wyobraźnia pisarzy. Doskonałym przykładem jest ta autobiografia, po lekturze której uzmysłowiłam sobie, jak cienka granica dzieli odwagę od szaleństwa. Poznajcie życie, którego literackie smakowanie dostarczy wam pełną paletę uczuć - od podziwu i zaintrygowania po potępienie, a nawet brak wiary w przedstawione wydarzenia.
Adel Vivien Rasell to pseudonim Katarzyny Doroty Czudowskiej, która po wyjściu za mąż, przyjęła nazwisko męża - Buch. Jej pseudonim został zainspirowany nazwiskiem drugiej połówki. Ta szalona, bezkompromisowa, odważna i nieprzewidywalna kobieta nosiła się z zamiarem napisania autobiografii przez ponad dekadę. "Kuriozum życia. Dopóki walczysz, masz szansę wygrać" to pierwszy z czterech tomów ukazujących życie autorki.
Kate jako nastolatka zaszła w ciążę. Jakiś czas później, bez żadnego obmyślonego planu, opuściła bezpieczne mieszkanie i wraz z niemowlęciem wylądowała na dworcu Centralnym w Warszawie. Poznając ludzi z marginesu społecznego, zaczęła uprawiać prostytucję. Bohaterka wyrwała się stamtąd za sprawą pewnego bogatego Niemca, który kochał ją do utraty tchu. Jednak niepokorna Kate, miała inne pomysły na swoje życie, które w końcu doprowadziły ją do więziennej celi i co za tym idzie, do utraty wszystkiego.
Zgłębiając życie bohaterki tej książki, w którym wydarzyło się aż tyle niebezpiecznych, ohydnych, ale także dobrych chwil, trudno nie poczuć wielkiej konsternacji. Autobiografia Adel Vivien Rasell to bowiem obszerna, bo prawie pięćsetstronicowa publikacja, obfitująca w sporo wydarzeń i zwrotów akcji, z których zaczerpnąć mógłby niejeden twórca powieści sensacyjnej, kryminalnej, a nawet erotycznej. Jest tu seks za pieniądze, orgie towarzyskie, udział w filmie porno, a także mafia, listy gończe za bohaterką, adwokaci oszuści oraz milionowe biznesy. Obok tego także bardzo wczesne rodzicielstwo, nieodwzajemniona miłość, nietrafione związki, lesbijski epizod oraz walka w więzieniu o kobiecą godność. Sporo jak na życie jednej, młodej przecież jeszcze kobiety. Ta książka to wiele wydarzeń i wiele emocji, które ze sobą niosą.
Muszę przyznać, że przy poznawaniu burzliwego życiorysu autorki towarzyszyło mi spore niedowierzanie, a każde kolejne, dość zaskakujące epizody z jej życia, wywoływały moją wzrastające oszołomienie. Smaczku całości lektury dodawały pikantne wątki, jak chociażby ten z usługami seksualnymi dla pewnego znanego polityka, którego tożsamość bardzo łatwo rozszyfrować, czy też ukazujący walkę Kate z kapelanem kościoła, który w więzieniu dla kobiet wykorzystywał seksualnie osadzone. To nagromadzenie tak wielu wydarzeń wywołuje w czytelniku poczucie czytania wielowątkowej powieści akcji, a nie autobiografii.
Warto wspomnieć o samym wydaniu książki, którą czytelnicy mogą otrzymać pod trzema postaciami. Pierwsza wersja to typowo miękka okładka, druga zawiera twardą oprawę, a trzecia to elegancka obwoluta pokryta folią soczewkową sprawiającą wrażenie, że kameleon będący wyrazistym symbolem życia autorki, wygląda jak prawdziwy.
Ta na swój sposób fascynująca autobiografia z pewnością pozwoliła Adel Vivien Rasell zrzucić ciążący balast różnorakich doświadczeń, a także przeżyć swoiste katharsis, by następnie przestrzec inne kobiety przed zbyt cienką granicą pomiędzy tym, co odważne, a tym co głupie i bezmyślne. Nie zamierzam oceniać wyborów bohaterki i zarazem autorki tej książki, gdyż jej filozofia życiowa stanowi zupełne przeciwieństwo mojego stosunku do wielu spraw. Każdy ma bowiem prawo żyć na własnych zasadach, popełniając błędy i wyciągając z nich naukę na przyszłość. Czekam z wielką niecierpliwością na kolejny tom wspomnień Kate pod wiele mówiącym tytułem "Miłość to wspinaczka na szczyt przed wschodem słońca".
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Przeczytane:2021-09-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, Recenzenckie,
Najlepsza książka to taka, która wzbudza emocje podczas lektury i długo po niej. Historia, która zostaje w głowie, nie daje się zapomnieć, o której mówi się dalej. Zdecydowanie waśnie do takich powieści należy pierwszy tom Kuriozum życia "Dopóki walczysz, masz szansę wygrać". Często nie zgadzałam się z wyborami autorki podczas lektury, niektórych nie rozumiałam, inne uważałam za błędne, ale cały czas z niecierpliwością czytałam, żeby przekonać się jakimi ścieżkami potoczy się życie bohaterki i dokąd zaprowadzą ją wybory, jakich dokonuje. Teraz chciałabym przybliżyć Wam ten tytuł, a być może sami zechcecie przyjrzeć mu się bliżej.
Autorka snuje historię o swoim życiu wspominając lata dzieciństwa, ale bardziej skupiając się na niezwykle barwnych latach '90 i '00, kiedy jej życie dokonywało wielu niezwykłych zwrotów, a ona znajdowała się w sytuacjach często niebezpiecznych, ale również odnajdywała piękno dnia codziennego. Czasem przez przypadek, a czasem przez własne wybory bohaterka spadała na samo dni, aby podnieść się i żyć na szczytach. Wśród wydarzeń z życia znajdzie się bezdomność, prostytucja, więzienie, trudne związki, a z drugiej strony wielkie biznesy i szalona miłość. W tym wszystkim przebija szczerość pisarki, która sprawia, że historia jest niezwykle prawdziwa, uderzająca w czytelnika.
Adel Vivien Rasell to pseudonim artystyczny, który pisarka stworzyła na potrzeby książki, a tak naprawdę nazywa się Katarzyna Czudowska i pochodzi z podwarszawskiego Wołomina. Pierwszy tom biografii, której podjęła się napisać, opisuje kilkadziesiąt lat jej życia i można by nim obdarować kilka innych osób. Zwroty życiowe są u bohaterki bardzo raptowne, często jej życie zmienia się diametralnie w jednej chwili.
Od pierwszych stron z książki bije brak ciepła rodzinnego, którego bohaterka poszukuje przez całe późniejsze życie. Wiele wyborów, które później dokonuje, wiąże się z tymi wczesnodziecięcymi wspomnieniami. Bohaterka bardzo szybko dorasta, wchodząc w świat dorosłych i ich problemy. Jej stosunek do cielesności od początku jest dość luźny, a relacje z mężczyznami zmuszają do trudnych wyborów jeszcze w czasach nastoletnich. Przez całe życie jest konsekwentna w decyzjach, które podejmuje i choć nie raz okazują się one błędne, to nigdy się z nich nie wycofuje, choć nie raz świadomość konsekwencji w jakimś stopniu jest jej znana.
Podczas lektury bardzo wyraźnie wyłania się obraz lat '90, początku demokracji w Polsce i wszystkich konsekwencji, które się z tym okresem wiążą. Od środka możemy poznać życie mafijne, niezwykle brutalny czas prostytucji, bezdomności bohaterki i jej wyborów związanych z poszukiwaniem nowego miejsca do życia. Autorka nie ukrywa żadnego z trudnych aspektów tamtych czasów, a czytelnik podczas lektury ma możliwość poznać najbardziej brutalne chwile jej życia.
Jednak nie do końca zdawałam sobie sprawę z rozlicznych i obfitujących w dalsze skutki konsekwencji, leżących u podstaw mojej decyzji. Odkryłam to dopiero później i to całkiem boleśnie. Z biegiem lat, kiedy przypominałam sobie, jak byłam w tamtym okresie życia, z coraz większym trudem przychodziło mi rozumienie podejmowanych przeze mnie wówczas decyzji i dokonywanych wyborów. *
Wybory, których bohaterka dokonuje we wczesnej młodości można z pewnością tłumaczyć nieznajomością życia, młodością właśnie, która kieruje się własną logiką i która nie słucha starszych, bardziej doświadczonych. Późniejsze życie autorki zdecydowanie odbiega od tych trudnych lat, sama wspomina, że niektóre spotkania można przyrównać do dobrze znanych pięknych romantycznych historii filmowych. Choć można powiedzieć w tym momencie "i żyli długo i szczęśliwie" to w tym wypadku zdecydowanie to dopiero tzn. koniec początku i wiele jeszcze wyborów przed pisarką, wielokrotnie zostaje postawiona przed kwestiami, które mogą zaważyć na jej przyszłości.
Na katach powieści wyraźnie czuć brak wsparcia ze strony najbliższej rodziny. Brak miłości i bez warunkowanego wsparcia, które powoduje, że dzieci zawsze mają do kogo zwrócić się w razie niepowodzeń lub problemów. Tutaj autorka przez większość czasu jest sama i chyba to też powoduje niektóre kierunki które wybiera.
Przez te kilkadziesiąt lat autora spotyka na swojej drodze bardzo różnych ludzi, niektórych naprawdę znanych albo w Polsce albo w niektórych jej kręgach. Nielicznych z nich wymienia z nazwiska, częściej jednak wspomina tylko o osobie, która bardzo często jest bardzo łatwa do zidentyfikowana, a którą poznaje w niezbyt chwalebnej chwili swojego życia.
Nie odniosłam wrażenia, że weszłam w świat bezwzględnych ludzi. Pieniądz, to narzędzie, które otwierało każde drzwi, nie było nic silniejszego. Znałam wielu ludzi i było mi tym dobrze. Czułam się bezpiecznie. *
Lektura tej książki wywołała we mnie całą lawinę emocji. Czasami z zapartym tchem czytałam o wydarzeniach, w którym przyszło uczestniczyć pisarce. Zdarzały się jednak i takie momenty, kiedy nie rozumiałam pewnych wyborów, których dokonywała, a które były z gruntu złe. Niektóre można wytłumaczyć młodością i butą. Ale również w późniejszym życiu nie zawsze rozumiałam, skąd taki pomysł na dalsze życie. Z pewnością prowadzę bardziej zachowawczy tryb życia, autorka stawia wszystko na jedną kartę i nie raz przychodzi jej za to zapłacić.
Dawno nie czytałam historii, która byłaby podobna do przeżyć autorki. Można powiedzieć, że to opowieść jedyna w swoim rodzaju. "Dopóki walczysz, masz szansę wygrać" to dopiero pierwszy tom z życia autorki, która jest niezwykle barwna, bardzo różnorodna i która wywołuje burzę emocji. Warto sięgnąć po ten tytuł, na własnej skórze przekonać się jak autorka przeżywała swoje życie, a także zajrzeć wraz z nią do najgorszych dzielnic Warszawy i odkryć jej najgorsze tajemnice. Ale również odkryć piękną historię miłosną i dalsze losy, które autorka dla siebie wybrała. Sama z wielką chęcią sięgnę po kolejny tom tej historii, która skończyła się w dość dramatycznym momencie.
* Cytaty z książki, str. 126 i 267