Kaj uważa, że wyrósł już ze spania z Kubatu, swoją przytulanką. Właśnie wtedy dowiaduje się, że maskotka jest żywym stworzeniem! Wyruszają razem do zamku tajemniczego czarnoksiężnika, twórcy Kubatu, aby ten sprawił, by maskotka nie utraciła wspomnień, jak inne dziecięce przytulanki. Czy chłopiec zdoła udowodnić, że jest prawdziwym przyjacielem Kubatu? Czy dowie się, kim naprawdę jest czarnoksiężnik? Kaja i jego żywą zabawkę czekają niezwykłe i niebezpieczne przygody. Komiks nagrodzony w pierwszej edycji konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014-10-06
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Każdy z nas, małych i tych zupełnie dużych ma lub miał ukochaną zabawkę. Takie coś mięciutkie, pachnące. Zabawkę , pluszaka, figurkę czy inny dziecięcy gadżet, który towarzyszył nam wszędzie i zawsze. Takiego pluszaka ma i Kaju- bohater komiksu, autorstwa dwójki Polaków.Komiks powstał na bazie pomysłu Jakuba Syty oraz ilustarcji, które wykonał Przemysław "Surpiko" Surmy. Panowie stworzyli komiks, w którym pierwsze skrzypce gra wspomniany już chłopiec Kaju oraz jego najwierniejszy przyjaciel Kubatu. Kubatu to nie postać rzeczywista. To marzenie każdego dziecka. To urealniona przytulanka, a właściwie papuga. Kaju, jak każde dziecko powoli dorasta i zmienia swoje dziecięce zwyczaje. Kaju dochodzi do wniosku, że już jest na tyle duży, by Kubato odstawić na drugie tory. W ten czas papuga odżywa. Zaczyna czuć i przemawiać. Poczucie odtrącenia przez dziecko jest tak duże, że postanawia opuścić dom Kaju i podążyć swoją ścieżką, czyli wrócić do swojego "stwórcy", by ten wykasował mu pamięć i oddał go innemu, potrzebującemu dziecku. Kaju jednak nie zgadza się na taki krok przyjaciela i postanawia udać się z nim do "stwórcy, czarnoksiężnika", by ten nie zabierał mu przyjaciela. Na drodze tej dwójce stanie wiele przeciwności, ale czy czy to oznacza, że cel nie zostanie osiągnięty? "Kubato. I tak w to nie uwierzysz!" jest miłą odskocznią od prozy. Komiksy wprowadzają unowocześnienie, zróżnicowanie opowiadanej historii. I choć jest ona krótka, to przedstawiona w bardzo dziecięcy, barwny, obfitujący w klarowne, czytelne ilustracje oraz "dymkowe" wypowiedzi głównych bohaterów detale. Ten komiks to opowieść o prawdziwej przyjaźni. O wyrzeczeniach, ale i dojrzewaniu. I nie mam na myśli tylko dojrzewania emocjonalnego, ale i fizycznego, mentalnego czy uczuciowego. Prawdziwa przyjaźń trwa, mimo, ze i my, i nasze bratnie duszę ulegamy stałej metamorfozie. To także historia o tym, że "strach ma wielkie oczy", a często za tym czego się boimy, kryje się dobro. Dobro niezrozumiałe oraz zapomniane. "Kubato. I nie uwierzysz." jest króciutka, ale jakże doskonale skonstruowana dla czytelnika młodego, ledwo czytającego, jednakże doskonale rozumującego przekazywane mu wartości poprzez literaturę. Polecam
"Lekka i zabawna opowieść dla młodszych dzieci ubarwiona elementami science fiction. Skąd się biorą ukochane przez maluchy pluszowe zabawki? Czy naprawdę...
Lekka i zabawna opowieść dla młodszych dzieci z elementami science fiction. Trzeci tom serii, która powstała jako rozwinięcie krótkiej...