Kubatu. I tak nie uwierzysz, tom 1

Ocena: 5 (2 głosów)

Kaj uważa, że wyrósł już ze spania z Kubatu, swoją przytulanką. Właśnie wtedy dowiaduje się, że maskotka jest żywym stworzeniem! Wyruszają razem do zamku tajemniczego czarnoksiężnika, twórcy Kubatu, aby ten sprawił, by maskotka nie utraciła wspomnień, jak inne dziecięce przytulanki. Czy chłopiec zdoła udowodnić, że jest prawdziwym przyjacielem Kubatu? Czy dowie się, kim naprawdę jest czarnoksiężnik? Kaja i jego żywą zabawkę czekają niezwykłe i niebezpieczne przygody. Komiks nagrodzony w pierwszej edycji konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci.

Informacje dodatkowe o Kubatu. I tak nie uwierzysz, tom 1:

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014-10-06
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788328102743
Liczba stron: 48

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Kubatu. I tak nie uwierzysz, tom 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kubatu. I tak nie uwierzysz, tom 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2014-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,

Każdy z nas, małych i tych zupełnie dużych ma lub miał ukochaną zabawkę. Takie coś mięciutkie, pachnące. Zabawkę , pluszaka, figurkę czy inny dziecięcy gadżet, który towarzyszył nam wszędzie i zawsze.  Takiego pluszaka ma i Kaju- bohater komiksu, autorstwa dwójki Polaków.Komiks powstał na bazie pomysłu Jakuba Syty oraz ilustarcji, które wykonał Przemysław "Surpiko" Surmy. Panowie stworzyli komiks, w którym pierwsze skrzypce gra wspomniany już chłopiec Kaju oraz jego najwierniejszy przyjaciel Kubatu. Kubatu to nie postać rzeczywista. To marzenie każdego dziecka. To urealniona przytulanka, a właściwie papuga.   Kaju, jak każde dziecko powoli dorasta i zmienia swoje dziecięce zwyczaje. Kaju dochodzi do wniosku, że już jest na tyle duży, by Kubato odstawić na drugie tory. W ten czas papuga odżywa. Zaczyna czuć i przemawiać.  Poczucie odtrącenia przez dziecko jest tak duże, że postanawia opuścić dom Kaju i podążyć swoją ścieżką, czyli wrócić do swojego "stwórcy", by ten wykasował mu pamięć i oddał go innemu, potrzebującemu dziecku. Kaju jednak nie zgadza się na taki krok przyjaciela i postanawia udać się z  nim do "stwórcy, czarnoksiężnika", by ten nie zabierał mu przyjaciela.  Na drodze tej dwójce stanie wiele przeciwności, ale czy czy to oznacza, że cel nie zostanie osiągnięty? "Kubato. I tak w to nie uwierzysz!" jest miłą odskocznią od prozy. Komiksy wprowadzają unowocześnienie, zróżnicowanie opowiadanej historii. I choć jest ona krótka, to przedstawiona w bardzo dziecięcy, barwny, obfitujący w klarowne, czytelne ilustracje oraz "dymkowe" wypowiedzi głównych  bohaterów detale. Ten komiks to opowieść o prawdziwej przyjaźni. O wyrzeczeniach, ale i dojrzewaniu.  I nie mam na myśli tylko dojrzewania emocjonalnego, ale i fizycznego, mentalnego czy uczuciowego. Prawdziwa przyjaźń trwa, mimo, ze i my, i nasze bratnie duszę ulegamy stałej metamorfozie. To także historia o tym, że "strach ma wielkie oczy", a często za tym czego się boimy, kryje się dobro. Dobro niezrozumiałe oraz zapomniane.  "Kubato. I nie uwierzysz." jest króciutka, ale jakże doskonale skonstruowana dla czytelnika młodego, ledwo czytającego, jednakże doskonale rozumującego przekazywane mu wartości poprzez literaturę.  Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-12-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Każde małe dziecko ma maskotkę, bez której nie potrafi zasnąć. Mówi się, że takie maskotki dbają o to, aby dzieciom nie przyśniło się nic złego. Jednak przychodzi taki dzień, że młody człowiek dochodzi do wniosku, że na spanie z maskotką jest już za duży. I co wtedy dzieje się z tą maskotką? Ląduje na półce, w pudle, szafie, a może jest wynoszona z innymi zabawkami do piwnicy? Ja do tej pory nie wiedziałam, ale po lekturze Kubatu. I tak nie uwierzysz! już wiem. Kaj pewnego wieczoru oznajmia mamie, że nie będzie już spał ze swoją maskotką, bo jest już dużym chłopcem i wyrzuca swoją papugę imieniem Kubatu z łóżka. Okazuje się, że papuga chce od niego odejść - bo to tylko dzieci decydują o tym wydarzeniu, i ten czas właśnie nadszedł. Kaj jest przerażony, przecież domem Kubatu jest jego dom. Niestety jak się okazuje jego domem jest Zamek Czarnoksiężnika, położony za miastem. Kubatu nie daje się przekonać i chłopczyk postanawia udać się w podróż razem z nim. Czy Kaj pozna Czarnoksiężnika? Czy ta podróż będzie bezpieczna, a przede wszystkim czy skończy się dobrze? Dawno nie miałam okazji czytać komiksów. Po tego typu opowiadania sięgałam jeszcze w czasach szkoły podstawowej, później na długi czas porzuciłam tego typu literaturę, aż do teraz, kiedy to trochę przez przypadek trafił do mnie tytuł Kubatu. I tak nie uwierzysz! Dlaczego przez przypadek, m.in., dlatego, że książką byłam zainteresowana, ale nie wiedziałam, że to komiks. Kaj to bardzo rezolutny i odważny chłopiec, który jak tylko dowiaduje się, że skrzywdził swoją ukochaną przez lata maskotkę, postanawia stanąć w jej obronie przed Czarnoksiężnikiem, który chce wymazać wszystkie wspomnienia i wysłać maskotkę do innego dziecka. Ich podróż jest pełna niebezpieczeństw, jednak przyjaciele trzymają się razem i wspierają siebie nawzajem. Kubatu. I tak nie uwierzysz! To świetnie skonstruowana historia przedstawiona w formie obrazkowej. Rysunki ,,Surpika" są adekwatne do przedstawianej historii, a przede wszystkim nieprzerysowane. Można by się pokusić o stwierdzenie, że ,,Surpiko" starał się rysować swoich bohaterów, tak jak to mogliby przedstawiać ich mali czytelnicy. Również zakończenie historii jest budujące, jednak nie zdradzę go. To historia skierowana do młodego czytelnika, któremu w prosty jakby nie było sposób możemy wytłumaczyć skąd się biorą zabawki i co tak naprawdę się z nimi później dzieje. Bo zabawki również mają duszę i trzeba o nie dbać. Polecam wszystkim zainteresowanym tą historią, jak również dzieciom, bez względu na to czy są chłopcami czy dziewczynkami. Kubatu. I tak nie uwierzysz! to dzieło dwóch autorów, Przemysława ,,Surpiko" Surmy z wykształcenia konserwatora zabytków, pracującego, jako ilustrator m.in. podręczników i książek dla dzieci. Ma na koncie dwa albumy komiksowe: Hmmarlowe i niedole Julitty oraz 88/89. Woli książki od gazet, radio do telewizji i chodzenie od biegania. Drugim autorem jest Jakub Syty z wykształcenia psycholog, w ostatnich latach nauczyciel akademicki w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na KUL-u. Z zamiłowania czytelnik, krytyk, tłumacz, a także autor komiksów. Wychował się na Kajku i Kokoszu, Panu Samochodziku, Kronikach Narnii, Thorgalu i Wiedźminie. Kiedyś wierzył, że jego maskotka Dżaki - zabierze go na poszukiwanie wielkiej przygody. Kubatu. I tak nie uwierzysz! Został nagrodzony w pierwszej edycji ,,Konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci".
Link do opinii
Inne książki autora
Kubatu. Coś la balon, tom 2
Jakub Syty0
Okładka ksiązki - Kubatu. Coś  la balon, tom 2

"Lekka i zabawna opowieść dla młodszych dzieci ubarwiona elementami science fiction. Skąd się biorą ukochane przez maluchy pluszowe zabawki? Czy naprawdę...

Kubatu, tom 3, Do trzech razy sztuka. Konkurs im. Janusza Christy
Jakub Syty0
Okładka ksiązki - Kubatu, tom 3, Do trzech razy sztuka. Konkurs im. Janusza Christy

Lekka i zabawna opowieść dla młodszych dzieci z elementami science fiction. Trzeci tom serii, która powstała jako rozwinięcie krótkiej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy