Najnowsza powieść gwiazdy literatury - ulubieńca mediów, krytyków i czytelników, jednego z najpopularniejszych francuskich pisarzy.
Śmiały, emocjonujący i całkowicie nieprzewidywalny thriller psychologiczny.
Zagadkowa opowieść, w której prawdę poznajemy dopiero w ostatnich linijkach tekstu.
Jedna z najbardziej udanych powieści Guillaume'a Musso.
„Są trzy prawdy: moja prawda, twoja prawda i… prawda.“
Francja, Lazurowe Wybrzeże. Wiosna 2023 roku.
U wybrzeży Cannes, między Wyspami Leryńskimi, dryfuje jacht. Na jego pokładzie znaleziona zostaje ciężko ranna Oriana Di Pietro, włoska wydawczyni, dziedziczka bogatej i wpływowej mediolańskiej rodziny. Brutalnie zaatakowana kobieta daje nikłe oznaki życia i przewieziona do szpitala umiera po dziesięciu dniach, nie wybudziwszy się ze śpiączki.
Kto zabił Orianę?
Jeden mężczyzna i trzy kobiety opowiadają swoją wersję historii: Adrien, mąż ofiary, uwodzicielski i tajemniczy pianista jazzowy, nieuchwytna Adele, jego młoda kochanka, Justine, lokalna policjantka odpowiedzialna za śledztwo, i Oriana – poprzez poruszającą relację z ostatnich tygodni jej życia.
Nikt nie kłamie.
Ale ich wersje prawdy znacząco się od siebie różnią.
Fascynująca zagadka, której rozwiązania nie sposób przewidzieć.
Śmiały, emocjonujący i całkowicie nieprzewidywalny thriller psychologiczny.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2024-07-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Nie bez powodu Guillaume Musso jest uznawany za jednego z najlepszych autorów. Pisane przez niego historie intrygują, zaskakują i wzbudzają ogromne emocje. Z wielką niecierpliwością czekam na każdy kolejny tytuł podpisany jego nazwiskiem.
„Ktoś inny” to dość prosta i krótka opowieść, co nie odbiera jej jednak wyjątkowości. Rozpoczęta mocnym akcentem, aż do końca nie pozwala odłożyć się w kąt. Pierwsze strony wskazują, że Musso przygotował dla swoich czytelników następny bestseller. Zginęła piękna, bogata i popularna kobieta. Oczywistym sprawcą wydaje się być mąż. Jego motywy również łatwo odgadnąć. Kiedy jednak detektywi zaczynają nabierać pewności w kwestii jego zbrodni, a my wraz z nimi, autor gwałtownie zmienia bieg akcji, pokazując nam w ten sposób, że tak naprawdę nie mamy pojęcia, co się wydarzyło i co zaplanował.
Z każdym kolejnym rozdziałem historia zaczyna być bardziej zdumiewająca i nieprawdopodobna. Musso igra ze śledczymi i bawi się też z nami. W jego oczach wszyscy zdajemy się być zwykłymi amatorami. Tymczasem on, jako wytrawny gracz, wprowadza nas w świat pełen tajemnic i niespodzianek. Raz po raz pokazuje, ile prawdy jest w określeniu, że nigdy do końca nie znamy tej drugiej osoby. Główna bohaterka tego dramatu miała wiele sekretów, które Musso chętnie ujawnia wraz z rozwojem akcji. Dzięki temu całkowicie zmienia bieg historii zaskakując nas, silnej angażując i pogłębiając napięcie.
Autor, posiadający tak duże doświadczenie i tak wspaniałe umiejętności, dobrze wie, że można zbudować klimatyczną i niepokojącą fabułę książki, bez zbędnego rozlewu krwi. Musso bowiem kontroluje umysły, gra na emocjach, opiera się na wyobrażeniach, wykorzystuje sugestie i niedopowiedzenia. Podczas lektury zdarzyło mi się pomyśleć, że na stronach książki niewiele się dzieje, a jednak ani przez moment nie przyszło mi do głowy, bym mogła ją odłożyć. Ta prosta historia skrywała w sobie bowiem sekrety i emocje, o których mi się nie śniło.
Jedną z cech charakterystycznych dla tego autora, pewną piękną oczywistością, jest wyrazisty, dopracowany i dojrzały styl. Musso pisze w sposób niezwykle naturalny i swobodny, relacjonuje z pewnością siebie i przekonaniem. W jego historiach nie ma miejsca na słowne wymuszenia czy poprawne przesadności. Dobrze wie, co chce przekazać czytelnikowi i jak to zrobić. Wykorzystuje moc słowa, czerpie z jego siły, ujmująco łączy wyrazy w jedną całość. Sprawia, że po prostu mamy ochotę i potrzebę, by za nim podążać.
„Ktoś inny” to krótka, ale barwna i zaskakująca historia. Lekka, przyjemna, interesująca. Sprawdzająca się w charakterze subtelnego thrillera. Znakomita pod kątem wątków obyczajowym. Z mocnym początkiem i elektryzującym zakończeniem. Fantastyczna pod każdym względem. Dokładnie taka, jaka powinna być.
Na dryfującym jachcie ujawniona zostaje ciężko pobita kobieta, dziedziczka wielkiej fortuny. Umiera wkrótce w szpitalu, a po dłuższym czasie na pierwszy plan w roli podejrzanego o jej zamordowanie wysuwa się jej małżonek, szanowany muzyk. Czytelnik wędruje po stronach tej książki będąc przerzucanym z czasu obecnego, czyli toczączego się śledztwa, do miesięcy poprzedzających śmierć kobiety. Opowiesć czyta się płynnie, jest ciekawa i wciągająca, jednak zakończenie moim zdaniem nieco wydumane- nie przypadło mi dogustu, stąd jedynie czwróka w ocenie.
Z twórczością Guillaume Musso łączy mnie dość specyficzna więź. Niektóre książki wielbię, inne nienawidzę, a zdarza się nawet, że rzucam nimi, jak to miało miejsce w przypadku ,,Nieznajomej z Sekwany". Niemniej jednak autor ma w sobie coś, co sprawia, że muszę sięgnąć po każdą kolejną książkę, która ukazuje się na naszym rynku wydawniczym. Zatem dzisiaj przygotowałam dla Ciebie recenzję jego najnowszej książki, ,,Ktoś inny".
,,Ktoś inny" autorstwa Guillaume Musso to thriller psychologiczny o świetnej, a zarazem nieszablonowej konstrukcji, która sprawia, że ciężko się od niego oderwać.
Autor genialnie zaplanował fabułę i rozegrał wszystkie wydarzenia. Historię bohaterki poznajemy dość powoli, aby móc zagłębić się w jej psychikę i zastanowić się nad niektórymi wydarzeniami. Musso przeplata wątki fabularne z psychologicznymi, tworząc ciekawy obraz wykreowanej przez siebie rzeczywistości. Obraz, który zmusza do refleksji i zastanowienia się nad naturą ludzkiej psychiki.
Kreacja bohaterów stoi na bardzo wysokim poziomie. Każda z postaci jest wielowymiarowa i złożona. Nikt nie został pozbawiony zarówno wad, jak i zalet, dzięki czemu można odnieść wrażenie, jakby czytało się o kimś zupełnie realnym.
,,Ktoś inny" to książka, w której już od pierwszych stron czuć, że Musso postanowił zagrać z czytelnikiem w swego rodzaju grę, gdzie zwycięzca może być tylko jeden. W moim przypadku był to Musso. Kompletnie nie byłam w stanie przewidzieć takiego zakończenia całej historii. Ba! Dawno żadne zakończenie nie wprowadziło mnie w taką konsternację jak to. Jednak czym byłaby książka Musso bez zagwozdki i małej dawki niezrozumienia? Serdecznie POLECAM!
Dla fanów thrillerów psychologicznych i literatury kryminalnej "Ktoś inny" to pozycja obowiązkowa. To powieść, która nie tylko dostarcza rozrywki, ale i skłania do refleksji nad tym, jak postrzegamy prawdę i jak łatwo można ją zniekształcić, gdy każdy ma swoją wersję wydarzeń. Polecam z całego serca!
Książka jak przepis na średniej jakości zupę - pomieszajmy trochę obyczajówki, kryminału poppsychologii a dostaniemy czytadło.
Nie wyznając sobie swoich uczuć, para zakochanych żegna się na lotnisku. Samolot, do którego wsiada dziewczyna rozbija się krótko po starcie. Ale to jeszcze...
Refleksyjna powieść o śmierci, nieuniknionym odejściu z tego świata. 300 tysięcy egzemplarzy sprzedanych we Francji. Nowojorski adwokat Nathan Del Amico...
Przeczytane:2024-08-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024,
Gauillaume Musso już nie raz nas zaskoczył. Jest w tym doskonały i zawsze przygotowany. Czy również i tym razem spisał się odpowiednio? Czy można być usatysfakcjonowanym po tej lekturze? Czy raczej pozostał pewien niedosyt? No cóż, przekonajmy się …
Na dryfującym u wybrzeży Cannes jachcie, leżało ciało bogatej kobiety, dziedziczki wpływowej mediolańskiej rodziny, Oriany Di Pietro. Kobieta została zaatakowana na pokładzie i ciężko raniona pozostawiona na pewną śmierć. Została odnaleziona, jednak po kilku dniach, nie wybudziwszy się ze śpiączki, zmarła w szpitalu. No i oczywiście od razu pojawia się pytanie, kto mógł chcieć jej śmierci, komu zależało na pozbyciu się kobiety? Czy mogła mieć wrogów czy napad był przypadkowy? Pytania i sugestie można oczywiście mnożyć bez końca, a prawda jest jedna.
Wiele osób mogło mieć motyw, aby się jej pozbyć. Adrien – młody, przystojny i niezwykle tajemniczy mąż, znany muzyk. A może Adèle, jego kochanka? Cóż, na pewno warto im się bliżej przyjrzeć i ich poznać. Czy byliby w stanie posunąć się do takich czynów? Śledztwo prowadzi Justine Taillandier, kapitan policji, która na wszelkie możliwe sposoby stara się schwytać sprawcę. Jednak jej działania ani na krok nie przybliżają do celu. Aż do czasu. Pewne nieoczekiwane zdarzenie nadaje bieg sprawie i zaczyna się wyścig z czasem …
Autor nie szczędzi nam emocji, one są od pierwszych, bardzo tajemniczych i bulwersujących chwil. Majętna rodzina, zaskakujący napad, ofiara walcząca o życie, a w tle młody mąż i jego kochanka. Większej kompilacji faktów i zdarzeń nie można już oczekiwać, teraz trzeba uważnie łączyć puzzle i nie wolno dać się zbić z tropu. Rozwiązanie zagadki nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać. Ono tylko pozornie jest podane na tacy, tak naprawdę jest znakomicie ukryte. Cierpliwość i wytrwałość zostanie w finale nagrodzona. A zaskoczenie będzie ogromne.
Ktoś inny to ekscytujący thriller psychologiczny, w którym do głosu dochodzą po kolei bohaterowie. Spojrzenie na fabułę z różnych perspektyw przybliża nas do poznania prawdy i daje nam większy wachlarz możliwości. Zarówno maż Oriany, jak i kochanka męża, inaczej widzą pewne sytuacje z ich życia. Nawet dojście do głosu samej ofiary i przedstawienie ostatnich miesięcy jej życia rozjaśnia trochę fabułę i sprawia, że pojawia się mnóstwo pytań i niedopowiedzeń.
Jedno jest pewne, autor od samego początku zagrał nam na nosie niesamowitą zagadką kryminalną. Do tego dołożył moc przeżyć, rozterek i wątpliwości bohaterów. I co dostaliśmy w efekcie końcowym? Znakomitą lekturę, przy której emocje się budzą od pierwszej strony i są czujne do nieoczekiwanego finału. Gorąco polecam, czyta się szybko i z wielkim zapałem. Przecież każdy chciałby od razu poznać zabójcę i mieć pewność, że nie stoi gdzieś za naszymi plecami … Przecież czuć jego spłycony oddech …