Kto szuka, ten znajdzie

Ocena: 5.78 (9 głosów)

Jak dobrze mieć sąsiada? Kiedy dzieci nie wracają z urodzin kolegi, ich rodzice wkraczają do akcji. Grupa sąsiadów, którzy do tej pory nie mieli ze sobą zbyt wiele wspólnego - oprócz mieszkania na tej samej ulicy - jednoczy siły w jednym celu: odnalezienie dzieci za wszelką cenę! Pod osłoną nocy przemierzają nieznane sobie dotąd rejony, spotykają ludzi, z którymi nigdy nie mieli do czynienia, doświadczają nowych dla siebie emocji i stają twarzą w twarz z własnymi słabościami. A przy okazji: spowodują pożar, doprowadzą do wybuchu, porwą pracowników klubu nocnego, pokrzyżują plany zorganizowanej grupie przestępczej.
Kto szuka, ten znajdzie. Ale czy zawsze to, czego szukał? Przekonaj się! Spora dawka czarnego humoru, dynamiczna akcja, bohaterowie zaskakujący samych siebie - czego chcieć więcej!

Informacje dodatkowe o Kto szuka, ten znajdzie:

Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788367184502
Liczba stron: 464

Tagi: obyczajowe

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Kto szuka, ten znajdzie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kto szuka, ten znajdzie - opinie o książce

Przyznam się, że nie czytałam wcześniej żadnych książek Doroty Wójcik. To moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Czy było udane? Hmmm myślę że nie jest tak źle. A tak poważnie to była naprawdę ciekawa książka. A o czym ona jest? O sile miłości rodzicielskiej. O tym ile i co są w stanie zrobić rodzice, kiedy życie lub zdrowie ich pociech jest zagrożone.
 
Naszymi bohaterami są rodzice, którzy na co dzień zamieszkują sąsiadujace ze sobą domy. Tworzą coś w rodzaju osiedla. Ich dzieci chodzą do jednej klasy i bardzo się lubią. Rodzice natomiast zupełnie nie rozumią sympatii swoich dzieci, bo siebie nawzajem ledwie tolerują.
Pewnego dnia dzieci, a jest ich szóstka, wybierają się na urodziny do kolegi z klasy. Umówili się z rodzicami, że po imprezie, będą na nich czekać na przystanku autobusowym. Niestety, autobus odjechał, ale dzieci nie było. Rodzice jadą na policję, gdzie zostają odprawieni z niczym. Nikt nie zamierza zrobić nic w tej sprawie. Zrozpaczeni postanawiają na własną rękę szukać swoich dzieci.
 
W tym momencie rozpoczyna się ich najgorsza noc w życiu, kiedy nie przygotowani i nieuzbrojeni muszą odnaleźć swoje dzieci. Po drodze dochodzi do całego mnóstwa zdarzeń, które chyba zaskoczyły tak naprawdę nawet naszych bohaterów. Sąsiedzi wznieśli się na wyżyny swoich możliwości, by ratować pociechy. Nie cofnęli się przed niczym. Naprawdę, tu nie przesadzam.
 
Pytanie brzmi czy idąc tą drogą trafią na dzieci? Ponoć kto szuka ten znajdzie. Ale czy w tym konkretnym przypadku poszukiwania zakończą się szczęśliwie?
 
Książka napisana jest przestępnym językiem, który sprawia, że czyta się dobrze. Książka należy do literatury sensacyjnej, ale te wątki są złagodzone wyraźnie zarysowanym humorem. W niektórych momentach nie sposób było się nie uśmiechnąć. To wszystko sprawiło, że czyta się z przyjemnością. Akcja rozpoczyna się praktycznie od początku książki i tak naprawdę nie zwalnia do samego końca. Dużo się tu dzieje, a bohaterami są oczywiście rodzice. Aż dziw bierze, że mogli aż tyle zrobić ratując najbliższych. Zakończenie wprawiło mnie w zadumę. Dzieciaki dały dobrą lekcję swoim rodzicom. Ale jak skończyła się ta historia musicie się sami przekonać.
 
Dorota pokazała, że ludzie o całkowicie różnych charakterach, upodobaniach i poglądach są w stanie zjednoczyć się w imię wspólnego, wyższego celu. Jak już wspomniałam bohaterami są tutaj rodzice. Są to ludzie całkowicie różni, nie lubili się, a co gorsza oni tak naprawdę się nie znali. Jednak kiedy stanęli przed faktem, kiedy znikają ich dzieci, a policja nie zamierza ich szukać, nic nie jest ważne. Ich poglądy, religia czy przekonania. Wszystko odstawili na bok i wspólnymi siłami ruszyli na ratunek swoim pociechom. Stali się zgranym zespołem, który sieje zniszczenie, ale mimo wszystko uparcie prze do przodu, na ratunek dzieciom.
 
Czytając rozdział za rozdziałem, zastanawiałam się czy zrobiłabym to samo w obronie swoich córek? To trudne pytanie, bo tak naprawdę nikt nie jest w stanie przewidzieć własnej reakcji na taką tragedię jak porwanie dziecka. Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba byłoby stanąć przed takim faktem. Chociaż myślę, że mogłabym zrobić dużo. Zresztą chyba każdy rodzic jest w stanie zrobić wszystko, by zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwo. Mam tylko nadzieję, że nigdy nie będę musiała się o tym przekonać na własnej skórze.
 
Kończąc polecam Wam tą książkę. Znajdziecie tu sceny akcji, okraszone odrobiną humoru, który nadaje lekkości tej historii. Tak naprawdę autorka porusza tu ważny i trudny problem, ale jest to wszystko tak przedstawione, że czyta się z ogromnym zainteresowaniem.
 
Polecam

Link do opinii

DLA DOBRA SPRAWY

Kiedy zauważyłam na półce bibliotecznych nowości książkę Doroty Wójcik "Kto szuka, ten znajdzie" pomyślałam, że miło będzie przeczytać jakąś nastrojową obyczajówkę w letnim klimacie. Nie czytałam wcześniej żadnej powieści autorki, więc zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. A tymczasem bardzo szybko okazało się, że nie powinnam oceniać książki po okładce, bo wybrana przeze mnie pozycja wymyka się kompletnie utartym schematom. I właśnie dlatego tak bardzo spodobała mi się ta historia.

Przenosimy się do małej miejscowości Korętki, gdzie przy jednej głównej ulicy stoi kilka domów. Mieszkają tu rodziny, których dzieci są ze sobą zaprzyjaźnione, chodzą do jednej klasy i mają wspólnych znajomych. Ich rodzice natomiast wcale nie utrzymują sąsiedzkich kontaktów, nawet nie zawsze mówią sobie grzecznościowe "dzień dobry". Kiedy dzieci nie wracają z imprezy u szkolnego kolegi, ich rodzice wpadają w panikę. Policja bagatelizuje sprawę i nie podejmuje żadnych działań, więc sąsiedzi decydują się działać na własną rękę. Wszystko wskazuje na to, że trzynastolatki zostały porwane i zostaną przetransportowane za granicę. Rozpoczyna się walka z czasem... Machina równie przedziwnych, co niebezpiecznych zdarzeń zostaje wprawiona w ruch, a zjednoczeni przez wspólny cel i zdeterminowani rodzice nie cofną się przed niczym, aby odnaleźć i ocalić swoje pociechy.

Historia opowiedziana przez Dorotę Wójcik jest wielowymiarowa. Autorka podejmuje w niej niezwykle istotne tematy natury ogólnoludzkiej. Porusza kwestie okrutnego procederu handlu ludźmi, szeroko pojętej korupcji, ale także przemocy w rodzinie, zdrad, zwyczajnych sąsiedzkich stosunków, które dalekie są od ideału. Jednak czyni to pod przykrywką czarnego humoru, niewiarygodnych wręcz przygód oraz zaskakujących zbiegów okoliczności. W ten sposób otrzymujemy prawdziwą wybuchową mieszankę. Chwile grozy przeplatają się z typowo komicznymi momentami, jednak spod płaszczyka czarnego humoru wyłania się gorzka prawda o obecnych czasach.

Autorka mocno zaangażowała się w budowanie kreacji bohaterów. Postaci są dokładnie przemyślane i mocno zróżnicowane pod względem charakterologicznym. Każdego rodzica poznajemy w jego codziennym życiu, kiedy ujawniają się przeróżne wady i słabości. Ale mamy też szansę zaobserwować ewolucję osobowości poszczególnych osób w sytuacji, kiedy liczy się tylko dobro dziecka.

Powieść jest niezwykle wciągająca, napisana lekko i z humorem wykracza poza przyjęte schematy. Jest to bardzo dobrze napisana i ciekawie skonstruowana czarna komedia kryminalna z zaskakującym zakończeniem. Przy jej lekturze można się odprężyć po ciężkim dniu, ale z drugiej strony skłania nas do przemyśleń i wyciągania wniosków. Spędziłam z tą książką bardzo miłe chwile i chciałabym więcej tego typu nieoczywistych historii.

Moje pierwsze spotkanie z książką Doroty Wójcik uważam za bardzo udane i z pewnością niebawem sięgnę po inne powieści autorki. A tymczasem "Kto szuka, ten znajdzie" ustawiam na półkę moich ulubionych lektur.

Link do opinii

Wspólny problem lub tragedia potrafi połączyć ze sobą zupełnie różniących się od siebie ludzi, bowiem nic tak nie jednoczy, jak wspólny cel do osiągnięcia. W takich sytuacjach nie ma znaczenia w co kto wierzy, jakie ma przekonania lub co robi na co dzień. Dość często się zdarza, że później takie osoby połączy przyjaźń na całe życie.

 
Zarys fabuły

 
W książce spotykamy grupę sąsiadów z jednej ulicy, których połączył wspólny cel, a mianowicie poszukiwanie ich dzieci, które nie wróciły z urodzin kolegi. Początkowo ich środkiem transportu jest mały autobus, który później będą musieli zamienić na mały zdezelowany dostawczy samochód. Jeden ze świadków, miejscowy pijaczek o imieniu Abel zeznał, iż dzieci zostały porwane. Po odmowie ze strony policji wszczęcia postępowania, rodzice postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wyruszyć w misje ratunkową. Co stało się z dziećmi? Jakie przygody i niebezpieczeństwa czekają bohaterów? Co uświadomią sobie sąsiedzi podczas wspólnej podróży? Czego dokonają i kto okaże się za to odpowiedzialny? O tym w książce „Kto szuka, ten znajdzie” autorstwa Doroty Wójcik.

 
Sąsiedztwo

 
Autorka w swej książce zwróciła uwagę na problem naszych czasów, jakim jest brak znajomości sąsiedzkiej. Owszem ludzie obserwują otoczenie, plotkują o innych, ale na co dzień omijają się wzajemnie szerokim łukiem. Między nimi nie ma większych zażyłości, jak to miało miejsce kilkanaście-kilkadziesiąt lat wcześniej. Dopiero wspólny problem, w tym przypadku zaginione dzieci sprawił, iż zaczęli razem działać, rozmawiać i wspólnie przeżywać tę sytuację. Takie zjawisko jest obecnie powszechne, przez co szerzy się znieczulica społeczna, osamotnienie, a także brak wzajemnego wsparcia w problemach dnia codziennego.

 
Handel ludźmi

 
Kolejnym ważnym zagadnieniem poruszonym w tej ciekawej książce jest handel ludźmi, który poniekąd łączy się z wcześniej wspomnianym problemem, gdyż wszyscy wiedzieli o porwaniach, tylko nikt z tym nic nie zrobił. Doskonałym usprawiedliwieniem w takich sytuacjach jest strach, ale nikt nie wysilił się na to, by złożyć anonimowy donos na danych złoczyńców. W książce pojawiła się bohaterska grupa rodziców, która pojechała ratować swe pociechy, ale w prawdziwym życiu rzadko się słyszy o ludziach, którzy choć w niewielkim stopniu udzielają pomocy takim ofiarom.

 
Podsumowanie

 
Książka jest czarną komedią, dlatego też przy tym gatunku ewentualna szczegółowość danych sytuacji jest na miejscu, gdyż wszystko łącząc się w całość może wywołać w pewnym momencie śmiech u czytelnika pod warunkiem, że pasują mu takie klimaty. Pozycja oprócz tego, że jest doskonała rozrywką (wielokrotnie śmiałem się podczas lektury), to porusza też bardzo ważne tematy dotyczące każdego społeczeństwa, co niewątpliwie podnosi jakość pozycji. Osobiście znając już pióro autorki, byłem nastawiony na coś dobrego i jak się okazało nie pomyliłem się spędzając doskonale czas z tą książką. Okładka przedstawia drogę, którą podążają ludzie zmierzający ku danemu celu i w ten sposób odnosi się do treści lektury, natomiast cała letnia kolorystyka wprowadza odbiorcę w lepszy nastrój zwłaszcza w te obecnie ponure dni. Gorąco polecam pozycję wszystkim czytelnikom lubiącym czarne komedię, bo dzięki tej historii będą mieli okazję zobaczyć niesamowite zdarzenia wywołujące u odbiorcy dreszczyk emocji, a niekiedy niezłe rozbawienie komicznymi zachowaniami bohaterów.

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Dorocie Wójcik oraz Wydawnictwu Lucky.

Link do opinii

Najnowsze dzieło autorki to powieść sensacyjno-obyczajowa, która wciąga od pierwszych stronic. Mimo, że dzieje się w niej dużo, to nie przerażą nas mocne, krwawe sceny. Za to otrzymujemy ogromną dawkę świetnego humoru, który nieco łagodzi poruszone trudne, wręcz bolesne tematy. Dawno nie spotkałam się z taką książką, która aż tak dogłębnie analizuje naturę ludzi, ich relacje z innymi oraz zachowanie w kryzysowych sytuacjach.

Zwykła uliczka a w niej mieszkańcy, którzy wiedzą o sobie prawie wszystko, mimo że nie utrzymują ze sobą żadnych bliskich kontaktów. Można by rzec, że czują do siebie awersję a łączą ich tylko dzieci. Pewnego dnia ich pociechy nie wracają z imprezy urodzinowej kolegi. Zaniepokojeni rodzice zawiadamiają policję, jednak potraktowani po macoszemu, postanawiają połączyć siły i na własną rękę odszukać pociechy.

Co się wydarzyło? Dlaczego dzieci nie wróciły do domu? Czy odnajdą się całe i zdrowe? Do czego posuną się bohaterzy i jakie granice przekroczą?

Moi drodzy, co tu się działo i do jak komicznych scen dochodziło musicie koniecznie przeczytać sami. Ile ciekawych, intrygujących wydarzeń, sprzecznych diametralnie emocji i huśtawki nastroju. Napięcie, strach, niepewność by za moment parsknąć śmiechem, opluwając się przełykaną właśnie herbatą.

Muszę przyznać, że historia jest niebanalna, nieprzewidywalna, napisana po mistrzowsku. Lekkie, przystępne pióro autorki idealnie wpasowało się w mój gust czytelniczy, co przyśpieszyło moje czytanie. Fabuła obfituje w zaskakujące wątki, dynamiczna akcja nie pozwala na nudę, a genialnie wykreowane postacie nadają powieści realizmu i przyciągają uwagę. Przeciętni bohaterzy a tyle doświadczą. Wyjdą na jaw zdrady i inne brudne sekrety, które wstrząsną nimi i pozwolą spojrzeć na siebie i swoje życie z innej perspektywy.

Czytając tę książkę miałam wrażenie jakbym obserwowała z boku ludzi mieszkających w niewielkiej odległości ode mnie. Nieraz widziałam podobne sytuacje, gdy na jaw wypływały informacje, które nie powinny. Natura ludzka jest nieprzewidywalna, a człowiek zazwyczaj na co dzień zakłada maskę, pod którą ukrywa prawdziwe oblicze.

Uważam, że ta pozycja wam się spodoba. Mimo poruszonych ważnych i trudnych tematów czytało mi się tą lekturę naprawdę przyjemnie. Nie obawiajcie się i nie zwlekajcie. Naprawdę warto poznać tą historię, która da wam dużo do myślenia i spowoduje, że inaczej spojrzycie na życie.

Moi kochani, życzę wam miłego czytania i wielu niezapomnianych wrażeń! Ja polecam z całego serca!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2022-11-16, Ocena: 5, Przeczytałem,

Jak dobrze mieć sąsiada… Kiedy dzieci nie wracają z urodzin kolegi, ich rodzice wkraczają do akcji. Grupa sąsiadów, którzy do tej pory nie mieli ze sobą zbyt wiele wspólnego – oprócz mieszkania na tej samej ulicy – jednoczy siły w jednym celu: odnalezienie dzieci za wszelką cenę! Pod osłoną nocy przemierzają nieznane sobie dotąd rejony, spotykają ludzi, z którymi nigdy nie mieli do czynienia, doświadczają nowych dla siebie emocji i stają twarzą w twarz z własnymi słabościami. A przy okazji: spowodują pożar, doprowadzą do wybuchu, porwą pracowników klubu nocnego, pokrzyżują plany zorganizowanej grupie przestępczej.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, do sięgnięcia po książkę Doroty zachęcił mnie intrygujący opis oraz klimatyczna i przyciągającą oko okładka. Styl i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z dużym zainteresowaniem. Ja od pierwszych stron zostałam pochłonięta przez wydarzenia mające miejsce w życiu bohaterów i nie odłożyłam książki, póki nie poznałam zakończenia tej historii. Moim zdaniem to historia obyczajowa wymieszaną z dobrą sensacją. Na kartach powieści poznajemy grupę ludzi, sąsiadów, którzy w momencie zagrożenia życia i bezpieczeństwa swoich dzieci jednoczą siły i zamierzają na własną rękę ich szukać, co doprowadzi do wielu skrajnie różnych sytuacji. Postaci wykreowane przez autorkę są naprawdę różnorodne, nietuzinkowe, nie wiadomo tak naprawdę czego można się po nich spodziewać, jak zareagują w niektórych przypadkach, a relacje pomiędzy nimi jako sąsiadami należą raczej do tych skomplikowanych. Myślę, że śmiało moglibyśmy się z nimi utożsamić, podzielając podobne troski i znoje. Akcja powieści stopniowo się rozkręca, pozwalając czytelnikowi lepiej "wsiąknąć" w tą społeczność, jedno jest pewne nudzić się tutaj nie będziecie! Autorka w świetny sposób buduje napięcie, czuć momentami dreszczyk emocji, porusza przy tym wiele ważnych i ponadczasowych kwestii, ale również skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem i wyborami jakich dokonujemy. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i chętnie sięgnę w przyszłości po kolejne. Polecam! Moja ocena 8/10.

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2022-11-09, Ocena: 6, Przeczytałam,

,, Sławomira spojrzała na swój brzuch, w którym jeszcze pięć minut temu chciała, by znalazło się jajeczko z nasieniem jej męża. Teraz marzyła tylko o tym, by Rafał wcisnął je sobie tam, gdzie słońce nie dochodzi, i to własnym sprzętem! "

,,W sprawie zdrady Cezary uczynił już pierwszy krok, choć w jego mniemaniu niewinny. Niedawno zarejestrował się na jednym z portali internetowych, gdzie za odpowiednią sumę przed kamerą wyginają się nagie, zgrabne i młode dziewczyny. "

No powiem wam, że takiej książki to jeszcze nie czytałam! Niebywałe jak niektóre postacie potrafią planować swoją zdradę, bo przecież wieloletni staż małżeństwa do czegoś zobowiązuje, jak mniemają. Inni w tym samym czasie buszują pod kołderką nieoficjalnej jeszcze kochanki, choć boczny półroczny związek potrafi ich małżonkę nie tyle zezłościć, co zaskoczyć, gdyż w końcu starali się o maleńką istotkę. Z kolei kolejna rodzina zaciekle modli się o sąsiadów, którzy żyją w wiecznym hałasie. Wierzą, że ich modlitwa potrafi zdziałać cuda. Niby są tylko sąsiadami, lecz kiedy pewne dzieci nie wracają do domu, potrafią się zjednoczyć jak mało kto. Odkładają na bok życie prywatne, bo jak by nie patrzeć, są dla każdego z nich czymś ważnym.
Kolejna autorka, która pokazuje, że policja nie zawsze jest skuteczna. Czy zatem potrafią bezczynnie siedzieć? A może biorą sprawy we własne ręce, by nie tracić cennego czasu? Dla niektórych to prawdziwe wyzwanie, gdyż sumienne sprawy bywa, że ich ograniczają. Prowadzą nie tylko walkę o dzieci, ale i wewnętrzną, która bywa dużo gorsza. Kto nie zna pióra autorki powinien bezzwłocznie to zmienić. Ona doskonale potrafi ukazać nam zachowania bohaterów bez względu na to ile mają lat i co ich trapi. Czyta się ją lekko i bardzo przyjemnie. Ciężko jest ją odłożyć, bo każdy nowy rozdział to naprzemienna relacja innej rodziny. Do końca nie wiemy jak ich losy się potoczą, gdyż ich sekrety prywatne są nam dawkowane co jakiś czas. Rodziny wyróżniają się sposobem na życie i zachowaniami. Ich złe zachowania bywają zabawne, a dobre oddają ciepłe emocje. To pozycja z której każdy będzie czerpał jakieś lekcje i przyjemność. Naprawdę bardzo ją polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Niegrzeczne_lite
Niegrzeczne_lite
Przeczytane:2022-12-02, Ocena: 6, Przeczytałem,

Mieszkańców jeden z ulic czeka nie lada wyzwanie, kiedy pewnego dnia ich dzieci nie wracają z urodzin kolegi na czas. Początkowy lęk zamienia się w przerażenie, które zmusza obcych sobie ludzi do zjednoczenia sił. Choć każdego dnia mają określone zachowania, tej nocy staną się kimś, kto narobi niezłego hałasu!

Podpalenie, kradzież, porwanie i wizyta w nocnym klubie - to tylko czastka przygód, które czekaja na nich tej nocy.

Do czego zdolni są rodzice, aby odnaleźć swoje dzieci?

???????????

Ta książka posiada naprawdę wiele płaszczyzn. Dzięki swojej wielowymiarowości będzie w stanie nas poruszyć, rozbawić, a także wytknie błędy, które każdy z nas popełnia codziennie.

Choć książka zawiera sceny, które spowodują uśmiech na naszej twarzy, a oderwana od realizmu fabuła, może wydawać się zbyt nierealistyczna, to autorka skrzętnie przemyciła wiele faktów, które dość mocno utwia w naszej pamięci.

Bohaterowie zostali mocno zróżnicowani, co zdecydowanie stanowi autut tej powieści. Są bliscy naszym sercom, jak i dalecy od rozsądku.
Ale czy właśnie tacy nie jesteśmy my sami?

Szukamy w życiu czegoś, a kiedy jest już to w zasięgu ręki to okazuje się, że nie tego szukaliśmy.

To naprawdę świetna książka, która swą lekkością i wciągająca fabułą z pewnością zgarnie sporą rzeszę czytelników.

Z pewnością jeszcze nie raz do niej wrócę i będę polecać ją na prawo i lewo ?

Gratuluję pomysłu i dziękuję za egzemplarz recenzencki ???

Link do opinii

Nie ma nic gorszego niż zaginięcie dziecka prawda? Wyobraźcie sobie, że Wasza pociecha idzie na urodziny do kolegi i nie wraca.. co wtedy? Szok? Nerwy?

 

W takiej sytuacji znajdują się bohaterowie najnowszej książki Doroty Wójcik, która po raz kolejny udowadnia że jest osobą wszechstronną! I szalenie się cieszę, że @luckywydawnictwo wydaje książki Pani Doroty, bo mam wrażenie że niestety są niedocenione!

 

Sąsiedzi, którzy mieszkają w jednej wsi, ale niestety nie utrzymują ze sobą bliższych relacji, ale za to wiedzą gdzie pracują, o które wracają do domu i znają swoje zwyczaje .. na szczęście ich dzieci się ze sobą przyjaźnią, i w tej trudnej sytuacji znajdują się wszyscy sąsiedzi! A po nieudanej próbie interwencji na policji, sąsiedzi zaczynają poszukiwania na własną rękę.. I od tej pory jednoczą swoje siły ?? Czy wyniknie z tego coś dobrego? A może każdy z nich pójdzie swoją drogą?

 

Człowiek w stresie jest gotowy na wiele, a już na pewno jeśli chodzi o nasze dzieci! I Autorka tutaj świetnie to pokazuje, poprzez dialogi i przygody tej grupy ludzi.. niektórzy z nich, muszą zdobyć się na nie lada wyzwanie I stoczyć walkę sami ze sobą ?

 

Kochani! Mam zaszczyt patronować tej książce za co ogromnie dziękuję Autorce i Wydawnictwu, a Wam polecam naprawdę z całe serca. Warto poznać pióro Autorki, bo jestem pewna, że jeszcze nie raz nas zaskoczy swoimi bardzo ciekawymi historiami ?

 

 

Niech Was nie zrazi tematyka tej książki czyli zaginięcie dzieci, nie jest to mocny i typowy kryminał czy thriller. Podziwiam to, że Autorka tak mocny i bolesny temat potrafiła przedstawić w sposób tak łagodny, oczywiście nie pomijając przy tym emocji szargającymi rodzicami dzieci, szalonymi pomysłami oraz dawką humoru.. wszak każdy z nas inaczej reaguje na stres! Polecam tą książkę zdecydowanie każdemu, jestem pewna, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aggatta
Aggatta
Przeczytane:2023-06-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2023,
Inne książki autora
Bieg Anioła
Dorota Wójcik 0
Okładka ksiązki - Bieg Anioła

Gertruda od wielu lat wiedzie życie naznaczone piętnem tragicznych wydarzeń z przeszłości. Ale z chwilą, gdy znajduje w lesie przywiązanego do drzewa psa...

Cecylio, obudź się!
Dorota Wójcik0
Okładka ksiązki - Cecylio, obudź się!

Rewelacyjna komedia obyczajowa! Czasem, kiedy Ci się wydaje, że gorzej być nie może, otrzymujesz kłopotliwy spadek… Cecylia wiedzie spokojne i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy