Księga drogi. Droga do światła słońca

Ocena: 2 (1 głosów)

Tylko właściwie wykorzystana wyobraźnia pozwoli przeżyć największą przygodę życia!

Aquent - bliźniacza planeta Ziemi - jest zagrożony. Mroczne siły skupione wokół Ligi Złej Pieczęci Narodowej Aquentu robią wszystko, aby osłabić bariery ochronne otaczające glob i przejąć władzę nad światem. Grupa młodych podróżników, poszukujących miejsca zwanego Światłem Słońca, postanawia wyruszyć w niebezpieczną misję na ratunek planecie.

Droga będzie długa, ale wybrańcy nie zamierzają się poddać. Podczas wyprawy odwiedzą nie tylko niesamowite, lecz także groźne miejsca, staną oko w oko z własnymi lękami i słabościami, by w końcu odkryć, czym jest prawdziwa pasja, przyjaźń i miłość. Czy uda im się dotrzeć do celu, zanim wrogowie opanują wszystkie krainy bliźniaczej planety Ziemi?

Informacje dodatkowe o Księga drogi. Droga do światła słońca:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-12-12
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788383132952
Liczba stron: 372
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Księga drogi. Droga do światła słońca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Księga drogi. Droga do światła słońca - opinie o książce

Jak często zdarza Wam się nie przeczytać książki do samego końca i dlaczego?

Ja bardzo rzadko decyduje się na ten krok. Nawet wtedy, gdy dana książka w dużym stopniu nie pokrywa się z moimi oczekiwaniami, a fabuła nie do końca mnie ciekawi, staram się dać szansę autorowi i przeczytać wszystko do końca. Wiele razy zdarzało mi się bowiem zbyt surowo podejść do danej publikacji, która ostatecznie okazywała się nie być taka zła jak na początku się wydawało.

Tym razem jednak było inaczej, a czytanie zakończyłam po niecałej połowie książki. Stwierdziłam bowiem, że zagłębianie się w kolejne strony tekstu nie ma już najmniejszego sensu, a moja opinia na temat tej historii na pewno się już nie zmieni.

"Księga drogi" to publikacja, która zaciekawiła mnie nie tylko swoją okładką, ale także opisem. Według niego książka ta zawierać miała tematy, które w literaturze młodzieżowej bardzo lubię, czyli walka z własnymi lękami i słabościami, a między tym wszystkim przyjaźń czy też miłość. Jakby tego było mało miały być też elementy fantastyczne, więc czego chcieć więcej? Niestety bardzo się zawiodłam.

Wszystko zaczęło się już na samym początku, a tak właściwie na kilku pierwszych stronach książki. Bardzo zdziwił mnie nagły zalew informacji, które zamiast wprowadzić mnie w fabułę to jako czytelnika, niezwykle zdezorientowały. Ale nie było to jeszcze aż tak ogromne zaskoczenie, bo dla mnie jako miłośnika fantasy czy też science fiction, takie zjawiska nie wydają się obce. Często na samym początku nie wie się nic, by potem nagle wszystko się rozjaśniło. Lecz tym razem nie dość, że się nie rozjaśniło to zaczęło być coraz gorzej.

W samym tekście pojawiało się wiele niezgodności, a to co wypowiadały poszczególne z postaci nie miało w sobie zbyt wiele logiki. Do tego doszło bardzo dużo powtórzeń, które niezwykle dezorientowały podczas czytania. Myślę, że pojedyncze z tych błędów nie powodowałyby u mnie aż takiego niesmaku, ale wszystkie razem w pewien sposób nagromadzone sprawiały ogromną trudność w odnalezieniu się w historii.

Przykładowy fragment:

"Wszyscy przyszli po kilku minutach, a ona zaprowadziła ich prosto do swojego pokoju, gdyż nie chciała, żeby poznali jej brata." - mowa o bracie jednej z bohaterek

Po czym po dwóch zdaniach:
"Wstydziła się go, mimo że na swój niezrozumiały sposób kochała jak brata." - kolejny raz o bracie, tylko jak można kochać brata jak brata?

Kolejny fragment:
"LZPNA to złe stowarzyszenie, które chce rządzić planetą i zmienić ją w złą."

Takich niezrozumiałych fragmentów było więcej, ale też nie o to chodzi, abym wszystkie Wam tutaj przytaczała. Wiele razy miałam również wrażenie jakby autorka chciała przekazać zbyt wiele w bardzo małym fragmencie tekstu. Cała historia od samego początku sprawiała wrażenie bardzo chaotycznej, a czytanie zamiast sprawiać przyjemność, niestety męczyło.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy