Lady Clara Fairfax ma już serdecznie dość zalotników. Z uporem odrzuca oświadczyny dżentelmenów, którzy nie widzą w niej niczego poza urodą, w istocie zapierającą dech. Przekonana, że potrafi być kimś więcej niż jedynie ozdobą salonu, poświęca się pracy charytatywnej i ratując dziecko, zwraca się o pomoc do ponurego, przystojnego i niezmiernie irytującego prawnika, Olivera Radforda.
W życiu Radforda nie wszystko biegnie według założonego planu. Niespodziewanie został następcą do tytułu księcia. Jasnowłosa, modnie ubrana piękność, mimo iż niezupełnie pozbawiona rozumu, również nie była elementem tego planu. Jednak Clara zdoła opętać jego na wskroś logiczny umysł, a gdy zaczną w oddali zaczną bić weselne dzwony, nie pozostanie mu nic innego, jak próbować nie stracić resztek zdrowego rozsądku. Czy najmodniejsza, najbardziej pożądana panna i najbystrzejszy, najbardziej znienawidzony londyński prawnik odnajdą drogę do siebie?
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2018-02-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 431
Tytuł oryginału: Dukes Prefer Blondes
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Ewelina Kowalczyk-Kurzaj
Po książkę „Książęta wolą blondynki” sięgnęłam bo szukałam czegoś lekkiego, zabawnego, czegoś na poprawę humoru.
Lady Clara Fairfax jest młoda, piękna i należy do arystokracji. Jest jedną z tych dam, które zajmują się dobroczynnością. Jednocześnie spokojne życie wśród pań i panów z towarzystwa nudzi ją. Pewnego dnia szukając ratunku dla jednego z dzieci zwraca się o pomoc do ponurego, przystojnego i niezmiernie irytującego prawnika, Olivera Radforda. Szybko okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego.
Książka nie rozczarowała mnie. Była lekka, zabawna i przyjemna. Jest dość obszerna ale czyta się ją bardzo szybko. Głównych bohaterów nie sposób nie lubić. Lady Clara okazuje się być stanowczą kobietą, która bardzo dobrze wie czego chce i użyje wszystkich środków by to zdobyć. I w ten sposób Oliver Radford, zwany Krukiem wpada w jej ręce. Mężczyzna do tej pory pewny siebie pod wpływem Clary daje się porwać emocjom. Kibicowałam im obojgu do samego końca. I to nic, że historia momentami nie kleiła się. Najważniejsze, że poprawił się mi humor. Śledząc utarczki między Clarą a Oliverem miałam uśmiech od ucha do ucha.
Książkę polecam każdemu na poprawę humoru. Bardzo przyjemny, wcale nie ckliwy romans z wątkiem kryminalnym w tle.
Salon mody sióstr Noirot zdobywa coraz lepszą klientelę z arystokratycznych kręgów. Interesowi sióstr zagraża jednak katastrofa –...
Wyrafinowane kreacje błyskotliwej i ambitnej stylistki Marcelline Noirot powoli podbijają serca londyńskiej arystokracji. Marcelline wie, że nic nie przyniosłoby...
Przeczytane:2018-06-01, Ocena: 3, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku,
To czwatra część z cyklu Stylistki,opowiadająca o pannie z dobrego domu,która wcześniej była jedną z klientek sióstr modystek,a obecnie jest szwagierka jednej z nich.Sama fabuła trochę przewidywalna,bohaterowie chwilami męczą,ale czyta się szybko i właściwie bez zbędnych uwag.Idealna książka na chwilę zapomnienia,dość odmóżdżająca...