Żył kiedyś książę. Miał dwie córki, które sam wychowywał. Z żoną się rozwiódł, gdyż ta znalazła sobie kochanka, który okazał się hulaką. Wkrótce po rozwodzie książę został panem na Mittenfelde i stał się ogromnie bogatym człowiekiem. Kochał obie córki z całego serca, ale ich nie rozpieszczał. Obie były w wieku, kiedy do głowy przychodzą różne głupstwa. Starał się więc wybić je im z głowy; zainteresował je sportem, szkolił w jeździe konnej. Ani dom nie był prowadzony, ani córki nie były wychowywane po książęcemu. Żyła kiedyś księżniczka, która miała dwóch synów. Była biedna jak mysz kościelna. Pożar strawił większą część jej pałacu Hochkirchen. Uratowano tylko małe stadko bydła. Klęski nieurodzaju, zaległości podatkowe i inne jeszcze przeciwności losu dopełniły nieszczęścia. Niedługo po tej tragedii zmarli rodzice księżniczki.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1995 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 145
Marion Breitenbach, młoda dziewczyna pracująca jako sekretarka, ma kłopot z przyjęciem spadku po ekscentrycznej ciotce. Warunki testamentu wydają się zwariowane:...
Dwoje młodych ludzi, niezbyt przyjaźnie potraktowanych przez los, decyduje się na wspólne życie. Powody tej decyzji są wyłącznie racjonalne: ona...
Chcę przeczytać,