Krwawy rzeźnik
Peter Conradi

Kuba Rozpruwacz, Zodiak, Ted Bundy, nasz rodzimy Wampir z Zagłębia, to seryjni mordercy, których nazwiska kojarzą niemal wszyscy. A kto z Was słyszał o Andrieju Czikatile, zwanym Rzeźnikiem z Rostowa?
Urodzony przed II wojną światową na Ukrainie, skromny i nieśmiały mężczyzna, zamordował 53 osoby, głównie młode dziewczyny i chłopców, za co po długim procesie został skazany na karę śmieci. Czikatiło od wczesnej młodości miał problemy na tle seksualnym. Jego nieśmiałość, skryta osobowość, brak zamiłowania do alkoholu, nie zyskiwały mu sympatii otoczenia. Żył raczej w odosobnieniu, uznawany za dziwaka. Miał problemy z uzyskaniem satysfakcji seksualnej i wiele partnerek wyśmiewało go, traktując jak impotenta. Mimo to ożenił się i miał dwoje dzieci, ale pożycie intymne Państwa Czikatiłów pozostawiało wiele do życzenia. Andriej, człowiek z wyższym wykształceniem, pracujący najpierw jako nauczyciel, a później jako urzędnik, wkrótce odkrył, że to przemoc sprawia, że może poczuć się w pełni mężczyzną. Jego pierwszą ofiarą była zamordowana w 1978 roku 9letnia Jelena Zakotnowa, a do 1990 roku zamordował 53 osoby, głównie dzieci, nastolatków i młodych dorosłych.
Zachęcam do zapoznania się z historią bestii i śledztwa prowadzonego w celu jego rozpoznania i schwytania.

Książkę Petera Conradi przeczytałam kilka dni temu. Potrzebowałam chwili, by zastanowić się nad tym, jak ubrać w słowa to, o czym pisze autor. Przyznaję, że do tej pory nie słyszałam o Andrieju Czikatile. Gdyby Wydawnictwo Filia nie wydało książki to nie wiem, czy w ogóle bym się o nim kiedykolwiek dowiedziała.

Kim był Andriej Czikatiło?
Mąż, ojciec, kochający dziadek, z zawodu nauczyciel. Przez 12 lat, tuż pod nosem milicji, zamordował 53 osoby. Kim były jego ofiary ? Nie miał konkretnego przedziału wiekowego, pochodzenia czy też wyglądu zewnętrznego. Jego ofiarami głównie były dzieci, ale wśród ofiar znalazły się też kobiety i mężczyźni.
Andriej Czikatiło okrzyknięty został jednym z najbardziej okrutnych morderców XIX wieku.
W swojej książce Peter Conradi przybliża nam obraz Czikatiły. Autor przeprowadził mnóstwo wywiadów, przebrnął przez zapisy z rozpraw, dogłębnie analizując portret psychologiczny mordercy. W książce znajdziemy dokładne opisy jego makabrycznych zbrodni, dowiemy się jak przez ponad dekadę, Czikatilo wodził za nos milicję i był dla nich nieuchwytny, choć do zatrzymania go mieli wiele okazji.

"Krwawy rzeźnik" to świetny i naprawdę rzetelny reportaż, choć przyznaję, że nie dla każdego. Trzeba mieć mocne nerwy i żołądek, by zdecydować się na lekturę. Pełno w niej okrucieństwa, bólu, makabrycznych opisów, przerażająca i niewiarygodna historia. Mimo to, polecam bardzo, ja jestem zachwycona, i myślę, że fani gatunku również będą.

Andriej Czikatiło to radziecki seryjny morderca, który zabił ponad 50 osób. Przez wiele lat wymykał się milicji, zabijając kolejne ofiary. Miał żonę, dzieci, wnuki, był nauczycielem, wiódł, wydawałoby się, normalne życie. Peter Conradi w swoim doskonałym reportażu pokazuje, jak to możliwe, że przez tyle lat milicja nie wpadła na trop Czikatiło. Jak narodził się morderca? Czy to możliwe, że żona nic nie wiedziała?

Autor sporo miejsca poświęca historii ZSRR i Rosji, co w pewnym stopniu kształtowało mordercę i miało wpływ na to, że tak długo pozostawał nieuchwytny. „Krwawy rzeźnik” to próba znalezienia odpowiedzi na wiele pytań, to próba zrozumienia tego, co niewyobrażalne i niezrozumiałe. To także dość szczegółowe opisy zbrodni, oparte na zeznaniach Czikatiło.

Na pewno nie jest to lektura dla każdego, ale warto po nią sięgnąć. Jest przerażająca, wstrząsająca i trudno będzie o niej zapomnieć. Trudno też uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę…

~"KRWAWY RZEŹNIK to kolejny szokujący, przerażający i wywołujący dreszcze, reportaż o radzieckim seryjnym mordercy - Andreieju Czikatiło. Czyli kolejna opowieść na faktach #truecrime nie dla wszystkich!Ostrzegam czytacie na własną odpowiedzialność, gdyż lektura przeznaczona jest dla czytelników 18+ o stalowych nerwach!
~Peter Conradi dziennikarz londyńskiego "Sunday Times" na podstawie ogromu pracy, wywiadów oraz zapisów z przebiegu rozprawy przybliża nam historię Andreja Czikatiło. Mężczyzny psychopaty, który mordował z zimną krwią a przy okazji wykorzystywał seksualnie swoje ofiary.
Przez blisko 12 lat dokonał ponad 50 morderstw gdzie ofiarami były dzieci, kobiety, nastolatki jak i również chłopcy.
Najbardziej przerażające jest dla mnie to, że kolejny chory na umyśle psychopata to "wzorowy" mąż, ojciec, dziadek oraz najważniejsze pracownik pracujący z młodzieżą.Nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić!
~ W książce znajdziemy między innymi szczegółowe informacje na temat dzieciństwa Czikakały, dzięki czemu mamy wgląd w zarys problemów z którymi musiał się mierzyć "Rzeźnik z Rostowa" co w konsekwencji kształtowało tak naprawdę jego spaczoną psychikę.
~Autor wielokrotnie nie oszczędza nam opisów makabrycznych zbrodni oraz odczuć, które towarzyszyły oprawcy podczas ich realizowania...
Prezentowana opowieść to również zapis wywiadów z detektywami moskiewskiej policji o szaleńczym pościgu za nieuchwytnym okrutnym seryjnym mordercą XX wieku oraz obraz nieudolnego śledztwa milicji, które niejednokrotnie zmusza nas do refleksji...
~Zdecydowanie polecam!Jest to naprawdę krwawy i brutalny reportaż rysujący się na tle ówczesnego ZSRR o którym nie zapomnicie na długo!

Andriej Czikatiło to bestia, która przez ponad dekadę stąpała bezkarnie po ziemi i spełniała swoje dzikie żądze. Peter Conradi, londyński dziennikarz, bazując na udokumentowanych wywiadach i zapisach z rozprawy przedstawia pełny obraz Rzeźnik z Rostowa. Kim był? Kim się stał i czy fale brutalnych morderstw można było zatrzymać? Tego dowiecie się z reportażu ,,Krwawy Rzeźnik".

Seryjny morderca
Seryjny morderca to określenie, które nadawane jest osobie popełniającej co najmniej 3 zabójstwa w przerwach czasu. Jak jednak można nazwać Czikatiłę, który przez okres swojej zbrodniczej działalności pozbawił życia 53 osoby (tyle odnaleziono ciał i o tyle został oskarżony, choć sam przyznawał się do 56)? Peter Conradi zabiera czytelnika w podróż do najdalszych udokumentowanych momentów życia bestii. Prowadzi nas przez jego dzieciństwo, okres dorastania, problemy z przystosowaniem się do środowiska, pierwsze prace aż do ostatnich chwil życia przed egzekucją. Historia Czikatiły została przedstawiona skrupulatnie, dzięki czemu jesteśmy w stanie być krok za zabójcą, obserwować jego anomalie i eskalację głęboko skrywanej złości. Ważne jest także przedstawianie ofiar bestii. Śledzimy losy niczego nieświadomych dzieci z ubogich rodzin, młodzieży uciekającej od problemów, bezdomnych, prostytutek, a nawet osób z dobrych domów, którzy nigdy nie poszliby z obcym. Czikatiło miał dar - dar przekonywania, mówienia i wzbudzania zaufania. Dodatkowo ciągle towarzyszyło mu niesamowite szczęście. To wzbudza smutek i oburzenie, a jednocześnie ogromną złość. Pomyśleć można, że nierealnym jest, aby takie makabryczne zbrodnie przez ponad 10 lat nie zostały zatrzymane. I tutaj ogromną rolę spełnia dodatkowy wątek, który autor zawarł w książce. Wraz z biegiem czasu obserwujemy zmiany społecznie i krajowe, które miały miejsce na terenach Związku Radzieckiego. Sytuacja gospodarcza i propagandowa dała duże pole do popisu Rzeźnikowi z Rostowa, a autor na bieżąco je czytelnikowi prezentuje. Dodatkowo w pewnym momencie do narracji zostaje dołożony wątek policji. Operacja ,,Pas Leśny" miała powstrzymać Czikatiłę. Tutaj dowiadujemy się, czemu to wszystko trwało tak długo oraz dlaczego nasz morderca wywinął się wymiarowi sprawiedliwości już dużo wcześniej, chociaż został złapany i nawet pobrano mu krew do badań.

Podsumowanie
,,Krwawy Rzeźnik" to rewelacyjny i rzetelny reportaż, który zagłębia się w umysł i historię potwora. Stopniowo odkrywamy dewiacyjny wzorzec Czikatiły, który stał się sposobem zaspokojenia patologicznych potrzeb i uwolnienia psychicznego napięcia. Cała złość kumulowana w jego wnętrzu uzyskiwała upust w drobnych i słabych ciałach dzieci i kobiet, którzy stawali się jego ofiarami. Przed rozprawą stwierdzono, że Czikatiła był poczytalny w chwili popełniania przestępstw. Doskonale zdawał sobie sprawę co robi, jak krzywdzi ludzi i kiedy powinien przystopować z szaleńczą furią. Peter Conradi wykonał fenomenalną pracę. Polecam, choć nie jest to łatwa lektura.

Po przeczytaniu tej książki zastanawiałam się co o niej napisać, a konkretnie czy pisać o tym co znajduje się w środku...

Z pewnością nie jest to lektura dla kogoś, kto ma słabe nerwy, dla kogoś kto jest bardzo wrażliwy... Bo to czym są zapełnione te strony to istne bestialstwo.

Było krwawo, było bardzo brutalnie, było makabrycznie. Więc tytuł książki jak najbardziej trafny...

Tytułowy rzeźnik to Andriej Czikatiło. Mogłoby się zdawać, że wzorowy obywatel ZSRR. Mąż, nauczyciel, komunista, ojciec, dziadek... A w rzeczywistości sfrustrowana i bezwzględna bestia. Impotent, który satysfakcję seksualną osiągał tylko wtedy, gdy zabijał...

Jednak to co robił z ofiarami...

On je siekał, ciął, dźgał, wyłupywał oczy, odgryzał genitalia...

A można było tego uniknąć... Jednak propaganda ZSRR nie pozwalała na nagłaśnianie tego, że wśród nich działa seryjny morderca." No bo przecież takie rzeczy działy się tylko na zepsutym zachodzie". To zamiatanie sprawy pod dywan doprowadziło do tego, że Czikatiło mordował przez 12 lat, a z jego rąk zginęło ponad 50 osób.

Najbardziej bolesne jest to, że ofiarami były w dużej mierze dzieci, nastolatki... Chłopcy, dziewczynki... Młode kobiety... Najstarsza ofiara miała 45lat...

Książkę polecam osobom świadomym, że to nie jest literacka fikcja. A przede wszystkim tym co czują się na siłach zmierzyć z zawartym tu złem.

I mimo, że ocena tej książki może się okazać nie na miejscu to za to jak jest napisana, za to jak mnie wciągnęła do tego stopnia, że szukałam więcej informacji na googlach...