Król magii

Ocena: 4 (1 głosów)
Inne wydania:

Druga część przygód bohaterów powieści Czarodzieje,

porywającej historii o magii i innych światach,

która przewraca do góry nogami dotychczasowy świat fantasy.

 ,,W erze Harry'ego Pottera wszyscy dorośli wielbiciele małego czarodzieja powinni się skusić na tę powieść". New York Post

,,Porywająca literacka przygoda. Rzecz o zaszczytach, władzy i granicach społeczeństwa". NPR.org

,,Czytelnicy, którzy znają już Czarodziejów, nie powinni tracić czasu i sięgnąć po Króla magii. Ci zaś, którzy nie czytali żadnej z części, niech wiedzą, że powieść Grossmana to kompleksowa, inteligentna, wciągająca i dojrzała opowieść fantasy". The Miami Herald

 ,,Grossman napisał unikatową i błyskotliwą powieść". Chicago Tribune

Na podstawie trylogii Czarodzieje kanał telewizyjny Syfy zrealizował serial The Magicians.

Quentin Coldwater, nad wiek rozwinięty intelektualnie uczeń szkoły średniej, wraz z przyjaciółmi osiada na stałe w czarodziejskiej krainie o nazwie Fillory, którą po raz pierwszy odwiedził zaledwie dwa lata wcześniej. Choć młodzi ludzie zostają władcami tego magicznego miejsca, królewskie życie okazuje się dalekie od wyobrażeń i marzeń.Pewnego dnia podczas polowania Quentin przypadkowo przenosi się z powrotem na Ziemię. Szukając drogi powrotu, odkrywa ogromne czarnoksięskie podziemie, o którego istnieniu nikt dotąd nie miał pojęcia. Kiedy wreszcie udaje mu się wrócić do Fillory, dowiaduje się, że nad baśniową krainą zbierają się czarne chmury: ktoś obudził bogów, którzy zamierzają odebrać światu magię...Quentin i jego przyjaciele wyruszają więc na poszukiwania siedmiu czarodziejskich kluczy, które pozwolą zachować magię na świecie. Żadne z nich nie wie jednak, że za ocalenie Fillory przyjdzie zapłacić najwyższą cenę...

Informacje dodatkowe o Król magii:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2016-02-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788379996957
Liczba stron: 472

więcej

Kup książkę Król magii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Król magii - opinie o książce

Okładka tej książki podoba mi się bardziej, niż pierwszego tomu. Może dlatego, że widzimy w centrum dziewczynę, a nie chłopaka? Przypuszczam, że może to być jedna z bohaterek, Julia. ;) Z pyłu odradzają się motyle, a sama ona trzyma jakiś sztylet w dłoniach. Na grzbiecie również fruwają motylki. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przez urazami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy opis książki, a na drugim słów kilka o autorze. 
Czcionka jest duża, dzięki czemu czyta się bardzo szybko. Nie znalazłam w tekście literówek, ani innego rodzaju błędów. Marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. 


Przechodząc do samego autora... Muszę przyznać, że tym razem czytało mi się tę powieść o wiele gorzej. Dlaczego? Może dlatego, że chciałam szybko ją skończyć, być może dlatego, że fantastyka to zdecydowanie nie mój gatunek, a może to ta część wydała się dla mnie gorsza? Nie mam pojęcia. Niemniej jednak miałam spore trudności podczas lektury i niestety, ale nie zostałam wciągnięta w wir wydarzeń, jakie przezywali nasi bohaterowie. Ten tom już bardziej nadaje się do tego, by mógł po niego sięgnąć mój brat, jednak podaruję mu tę trylogię jak będzie ciut starszy, a teraz odczeka swoje na mojej półce. 
Styl był prosty, przyjemny, ale tak jak wspominałam - mnie coś tym razem blokowało i powodowało, że bardziej się męczyłam niż cieszyłam z tej lektury. Bardzo chciałam wraz z postaciami wędrować i przeżywać wszystko, ale niestety się nie powiodło. Nie byłam w stanie wejść do ich świata i czułam się bardziej jak intruz. 


Ta część różni się od pierwszej w tym, że jest łagodniejsza. Owszem, wulgaryzmy całkiem nie zanikły, ale jest ich mniej, zdecydowanie. Tak samo ze scenami erotycznymi. Tutaj nie ma ich wcale, no chyba, że coś przeoczyłam. Ale chyba nadal uważam, że Harry Potter bardziej się nadaje dla młodszych czytelników niż ta seria. Ta jest przeznaczona chyba dla młodzieży niż dla dzieci. ;) 
Najgorsze było to, że jak zaczęłam ją czytać, to poczułam się tak jakbym czytała Opowieści z Narnii ze zmienionymi imionami bohaterów.  I już samo to zepsuło mi trochę lekturę, ponieważ nie lubię, gdy coś jest łudząco podobne do innej lektury... Którą kocham całym sercem. A seria Opowieści z Narnii, w szczególności dwa pierwsze tomy są moimi ukochanymi książeczkami z gatunku fantasy.


Co do bohaterów, przyznam, że Quentin mnie drażnił jak nigdy. Nie potrafiłam jakoś go polubić, ciągle mnie irytował. To swoim zachowaniem, to swoim myśleniem. Miałam go dość i niestety, ale nie był moim faworytem. 
Najbardziej ciągnęło mnie do Julii, która nie została przyjęta do tej szkoły, co Quentin, a uczyła się magii całkiem inaczej. Jej postać była dla mnie jedną wielką zagadką i mocno kibicowałam jej przez cały czas. Niejednokrotnie jej współczułam i chciałam pomóc mimo wszystko. 
Niestety, tęskniłam również za Alice... 
Pojawiło się kilka nowych postaci, ale jakoś przez to, że nie potrafiłam się wciągnąć, nie zainteresowały mnie sobą i byli dla mnie obojętni. Cieszę się, że pojawiły się rozdziały widziane oczami Julii, dzięki temu mogłam lepiej ją zrozumieć i dlatego też zaczęłam darzyć ją sympatią. 


Fantastycznych spraw tu od groma, jakieś tajemnicze przejścia, sama magia i zaklęcia, które dla mnie były nadzwyczajne, dla nich były normalnością. Wiele się tutaj dzieje, więc nie powinniście się nudzić tym bardziej, jeśli lubicie fantastykę. Myślę, że odnajdziecie się w tej serii, a nie tak jak ja. Mnie niestety tym razem autorowi nie udało się oczarować, ale daje mu jeszcze jedną szansę, na ostatni tom tej serii. Mam nadzieję, że będzie tak, jak w pierwszym tomie, albo i lepiej. Bo jeśli nuda i brak zainteresowania z mojej strony się powtórzy, już więcej po pióro autora raczej na pewno nie sięgnę. 


Reasumując ja nie zostałam tym razem zachwycona, oczarowana... Zaciekawiona byłam tylko pod jednym względem, albo bardziej jedną osobą byłam zaintrygowana. Była nią Julia. Wszystko, co z nią związane ciekawiło mnie. A poza tym, to nic, niestety. Emocje się w moim przypadku nie pojawiły - no chyba, że mogę zaliczyć do nich wielkie znudzenie, to owszem. 
Jestem zawiedziona, bo spodziewałam się, że druga część przygód porwie mnie i zafascynuje, a tak niestety się nie stało. A może już jestem na takie książki za stara? Mam nadzieję, że nie... 
Zdecydowanie polecam fanatykom tego gatunku, a Ci, którzy nie często czytają fantastykę - radze się poważnie zastanowić. O ile po pierwszym tomie ja byłam naprawdę zadowolona, tutaj wręcz przeciwnie...Musicie sami zdecydować, czy czytać ją, czy też nie. 

Link do opinii
Inne książki autora
Czarodzieje
Lev Grossman0
Okładka ksiązki - Czarodzieje

Quentin Coldwater, nad wiek rozwinięty intelektualnie uczeń szkoły średniej, ucieka przed nudą codziennego życia, czytając raz po raz serię ukochanych...

Codex
Lev Grossman0
Okładka ksiązki - Codex

Edward Wozny jest młodym, dwudziestopięcioletnim bankierem, który ma więcej pieniędzy niż czasu, by je wydać. Jego kariera szybko się rozwija. Zostaje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy