Krew pod kamieniem

Ocena: 5.67 (3 głosów)

Dwójka funkcjonariuszy Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji otrzymuje zadanie wyjaśnienia popełnionego rok wcześniej morderstwa dyrektora muzeum w Toruniu. Okazuje się, że kluczem do wyjaśnienia sprawy są zdjęcia sprzed ponad trzydziestu lat, przedstawiające kilku mężczyzn oraz średniowieczny skarb, ukryty przez Fratres Milites Christi de Dobrzyn, czyli członków rycerskiego zakonu Braci Dobrzyńskich.

Krew pod kamieniem to pełen humoru kryminał z elementami historycznymi, w którym każdy ma wady, jedna zbrodnia prowadzi do drugiej, a sprawiedliwość tylko częściowo triumfuje.

Informacje dodatkowe o Krew pod kamieniem:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-11-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788321353043
Liczba stron: 392

więcej

Kup książkę Krew pod kamieniem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Krew pod kamieniem - opinie o książce

 

 


BŁOGOSŁAWIENI NIKCZEMNI, ALBOWIEM DLA NICH ZŁOTO ŚWIECI

 


„Krew pod kamieniem” to literacki debiut Jana B. Bełkowskiego. Niecodzienne połączenie kryminału komedii i powieści przygodowej. Wszyscy ci, którzy posiadają żyłkę poszukiwaczy skarbów, będą bardzo dobrze bawić się w trakcie czytania tej książki. Zagadkowy średniowieczny zakon, zachłanni naziści i PRL-owska Służba Bezpieczeństwa w jednej historii? A czemuż nie? Nic nie dostarcza lepszej rozrywki niż tropienie dawnych tajemnic. Co jednak, jeśli mnożą się one w zastraszającym tempie, a komuś bardzo zależy, by pozostały w ukryciu? Tak, tu musi paść trup !

 


Pracujący w Komendzie Głównej Policji komisarz Jakub Laskowski ceni sobie spokój. W swoim ponad czterdziestoletnim życiu dorobił się dwóch byłych żon i dwójki dzieci. Ceni niespieszne poranki, w trakcie których sączy kawę wyglądając przez okno swojego pokoju w komendzie. Niestety, jeden z takich poranków zostaje zbrukany przez jego przełożonego, który nie dość, że przydziela Laskowskiemu sprawę morderstwa sprzed roku, to dodatkowo obarcza go towarzystwem młodej i atrakcyjnej policjantki. Nowo powstały duet śledczych ma za zadanie zbadać sprawę zabójstwa dyrektora muzeum w Toruniu. Po przybyciu na miejsce okazuje się, że ta historia ma swoje początki w odległej przeszłości. Kogo przedstawia tajemnicza fotografia? Czy prowadzone w latach osiemdziesiątych wykopaliska ujawniły średniowieczny skarb? Komu przeszłość doskwiera tak bardzo, że gotów jest posunąć się do zbrodni?

 


Dynamicznie prowadzona akcja, mroczne sekrety sprzed lat i tajemnicze morderstwo - to zdaje się być doskonałym przepisem na kryminał. Jeżeli dodamy do tego sarkastyczny humor, oryginalnego policjanta i intrygującą zagadkę archeologiczną, to otrzymamy nietuzinkową i absolutnie zachwycającą powieść. Jan B. Bełkowski debiutuje w oryginalnym stylu. „Krew pod kamieniem” to książka napisana ze swadą i w takim stylu, który od razu przypada do gustu. Atmosfera tajemnicy, mnogość ciekawostek historycznych i szczegółowo oddane policyjne śledztwo. A do tego, coś, co bardzo często sprawia czytelnikom problem - humor. Na rodzimym rynku literackim mamy całkiem pokaźną grupę autorów parających się komedią kryminalną. Szkopuł w tym, że mało kto robi to dobrze, co powoduje, że mamy istny wysyp infantylnych i żenujących powieści. Komedia to jeden z najstarszych gatunków literackich. Swoimi korzeniami sięga do antycznej Grecji. Starożytni lubowali się zarówno w komedii jak i dramacie. Średniowiecze niemalże ją pogrzebało, szczęśliwie nadejście renesansu sprawiło, że na nowo rozkwitła. Dobra komedia obnaża ludzkie przywary, doskonale portretuje społeczeństwo i daje odbiorcy poczucie, iż łatwiej jest przyswoić zły los, gdy spojrzy się na swe życie poprzez pryzmat dowcipu. Komedia to trudny i niewdzięczny gatunek. Wymagający talentu, ostrego pióra i dużej przenikliwości. Komedia ma za zadanie nie tylko bawić, ale także otwierać oczy na rozmaite zjawiska. Bardzo łatwo jest, nie znając charakterystyki komedii, uczynić z niej formę niesmaczną.Wszakże jest ona siostrą tragedii. I oto na scenę wkracza człowiek, który dobrze rozumie czym komedia jest. Odnajduje się w ramach gatunkowych i tworzy ją przyjemną w odbiorze, inteligentną i fascynującą. Jan B. Bełkowski, czyli debiutant, który pisze jak doświadczony autor. Tnie słowem jak nożem. Komponuje rewelacyjne dialogi i powołuje do życia charakternych, pełnych barw bohaterów. A dodatkowo opiera swą powieść na fundamentach, które tak bardzo lubię : mamy tu zarówno dobrze skrojony kryminał, jak i pełną napięcia powieść przygodową. Historyczne ciekawostki, wykopaliska archeologiczne i poszukiwanie dawno zaginionego skarbu - któż z nas nie uwielbia tego typu klimatów? Kto z nas w młodości nie śledził z pasją przygód Pana Samochodzika? Kto nie zaczytywał się w książkach Bahdaja czy Makuszyńskiego? Każdy, kto w głębi serca pozostał tym młodocianym poszukiwaczem przygód, z radością odkryje jaką niesamowitą podróżą będzie lektura „Krwi pod kamieniem”. Teraz, gdy jesteśmy dojrzali, poszukujemy mocniejszych wrażeń. I Bełkowski dostarcza nam właśnie taką książkę, jaką zawsze chcieliśmy przeczytać.

 


Od zarania dziejów nic tak nie rozbudza ludzkiej wyobraźni jak odkrywanie tajemnic, poznawanie sekretów przeszłości, tropienie zagadek. „Krew pod kamieniem” to powieść, która pobudza tę charakterystyczną żyłkę tropiciela. Wyśmienicie napisana, intrygująca i zabawna. A wszystko to w doskonałej formie i ze smakiem. Fascynująca książka, która sprawi, że szare wieczory przemienią się w kolorowy film. Inteligentna, przepełniona trafnymi przemyśleniami i porywająca. Bardzo udany obraz naszych czasów. Bełkowski celnie opisuje rzeczywistość, umiejętnie stopniuje napięcie i daje nam poczucie, że komedia ma szansę znowu stać się gatunkiem cenionym. Brawurowo napisana, oryginalna i tak bardzo żywa, naturalna powieść. Myślę, że wypłynęła prosto z serca. Diabeł gorąco poleca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2024-12-06, Ocena: 6, Przeczytałem,

 

🪙🪙🪙🪙 Recenzja 🪙🪙🪙🪙

 

Jan B. Bełkowski " krew pod kamieniem "

@jan.belenkowski.autor

 

Wydawnictwo: LeTra

@wydawnictwo_letra

 

🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙🪙

 

" – Ja, komisarz policji Jakub Laskowski, dwadzieścia lat służby w psiarni na karku, z odznaczeniami, z sukcesami, nawet, kurwa, z odniesionymi dla Najjaśniejszej ranami, mam jechać jutro w teren, bo jakieś smarkuli tak pasowało? To ma być serio? A co ona później będzie robić, czym będzie zajęta? Maturę będzie zdawać czy jakąś sprawność zuchenki zdobywać?..."

 

" Krew pod kamieniem " to debiut Jana Bełkowskiego, który zaskakuje swoją jakością.. Połączenie współczesnego śledztwa z postaciami z przeszłości i tajemniczym skarbem dodaje napięcia i intrygi..

 

Książka osadzona w polskich realiach kryminalnych jest napisana w sposób płynny, co sprawia, że czyta się ją z przyjemnością.. Autor umiejętnie wprowadza specyficzny humor, pełen ironii i sarkazmu, co dodaje lekkości narracji i sprawia, że nie ma miejsca na nudę..

 

Akcja powieści rozgrywa się w czasach współczesnych, ale autor wprowadza także kilka retrospekcji, które pomagają czytelnikowi lepiej zrozumieć zdarzenia i ich konsekwencje.. Te powroty do przeszłości rzucają nowe światło na sytuacje, które miały miejsce, i dodają głębi całej narracji..

 

Całość tworzy intrygującą mieszankę emocji i zabawnych sytuacji, co czyni tę powieść wyjątkową..

 

Styl autora w jest zróżnicowany, łączący elementy kryminału z humorem i historią.. Autor umiejętnie wplata wątki komediowe, co sprawia, że nawet w obliczu zbrodni czy napięcia, czytelnik może się uśmiechnąć.. Jego język jest barwny i plastyczny, co pozwala na łatwe wyobrażenie sobie miejsc akcji oraz postaci..

 

Bohaterowie są dobrze zarysowani, każdy z nich ma swoje wady i zalety, co czyni ich bardziej ludzkimi i realistycznymi.. Funkcjonariusze Biura Kryminalnego są zdeterminowani i pełni pasji do odkrywania prawdy, ale również borykają się z własnymi problemami.. Ich interakcje są pełne napięcia, ale też humoru, co dodaje dynamiki całej historii..

 

" Wrzaski dochodzące z recepcji wywabiły komendanta z gabinetu. Pojawił się akurat w momencie, w którym Laskowski ściągał czerwoną na twarzy Bereszyn z kontuaru, oddzielającego ją od dyżurnej..."

 

Historia koncentruje się na dwóch głównych postaciach: komisarzu Jakubie Laskowskim i jego młodszej koleżance Aleksandrze Bereszyn, która dopiero uczy się w fachu.. Otrzymują oni zadanie rozwiązania sprawy morderstwa dyrektora Muzeum Gotyckiego w Toruniu, które miało miejsce rok wcześniej.. Sprawa utknęła w martwym punkcie, co sprawia, że śledczy muszą poszukać nowych dowodów i wskazówek..

 

W trakcie śledztwa natrafiają na tajemnicze zdjęcie sprzed ponad trzydziestu lat, które przedstawia kilku mężczyzn.. To zdjęcie staje się kluczem do odkrycia powiązań z przeszłością, w tym z końcówką PRL-u.. W miarę jak Laskowski i Bereszyn zagłębiają się w sprawę, odkrywają, że morderstwo może być związane z dwoma funkcjonariuszami SS oraz średniowiecznym skarbem ukrytym przez zakon rycerski Fratres Milites Christi de Dobrzyn, znany jako Bracia Dobrzyńscy..

 

W miarę postępu śledztwa, sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana, a kolejne wątki prowadzą do odkrycia nowych zbrodni..

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2024-12-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Krew pod kamieniem" Jana B. Bełkowskiego w jednej książce łączy komedię kryminalną z powieścią, której intryga sięga przeszłości i zawiera elementy sensacji dając debiut, który nie tylko wypada naprawdę dobrze, ale i daje powiew świeżości tak potrzebny w tym gatunku literackim! Większa część akcji toczy się w Toruniu i opiera na śledztwie mającym na celu rozwiązanie zagadki śmierci dyrektora muzeum, do której doszło rok wcześniej - sprawa jest tak trudna do ruszenia, że w końcu przyjeżdża delegacja z Komendy Głównej w Warszawie w postaci Jakuba Laskowskiego i młodej policjantki Aleksandry Bereszyn. To nie tylko dobrzy śledczy i sprawny duet, ale przede wszystkim genialne kreacje, które niosą ogromne pokłady humoru! Szczególnie Laska, czyli Laskowski z jego zamiłowaniem do bajkopisarstwa na poczekaniu, głównie w czasie rozmów ze świadkami... Sama intryga kryminalna oparta jest o historię z przeszłości, pojawiają się zresztą retrospekcje, które ją uzupełniają, a akcja toczy się przyjemnym umiarkowanym tempem, w którym jest czas i na zagadkę, i na dobre żarty. Całość fabularnie prowadzona jest bardzo zgrabnie, z dużym wyczuciem, które jest wyjątkowo ważne w komedii - humor jest odważny, ironiczny, pełny nawiązań do naszej znanej rzeczywistości, przywodzi trochę na myśl Monty Pythona, którego sam autor jest fanem. W książce widać też to, że i z polskim kryminałem jest za pan brat - kiedy tylko jest tu temu okazja, przez powieść przewijają się znane polskie powieści kryminalne i wzmianki o ich autorach. Przyznam, że bawiłam się w czasie lektury świetnie, w większości nie pamiętając w ogóle, że mam do czynienia z debiutem. Już czekam na więcej!

Link do opinii
Avatar użytkownika - aggusia
aggusia
Przeczytane:2024-10-31, Przeczytałam,

,,Krew pod kamieniem" to komedia kryminalno-sensacyjna, której akcja przenosi nas do Torunia. Mamy tutaj mariaż historii sięgającej średniowiecza z okresem PRL-u, zwieńczonym współcześnie prowadzonym śledztwem. A cała sprawa rozpoczyna się od martwego dyrektora toruńskiego muzeum i kilku zdjęć. Za jej rozwiązanie bierze się dwójka śledczych. Jakub Laskowski - pozornie nierozgarnięty komisarz o nieco nieokrzesanym i mało subtelnym stylu bycia, ze specyficznym, przyciężkim dowcipem, oraz podkomisarz Aleksandra Bereszyn - obdarzona znacznie większą wrażliwością i delikatnością, co fajnie równoważy toporność Kuby. Stanowią jednak zgrany, przenikliwy, błyskotliwy i skuteczny duet.

Nie jestem szczególną fanką komedii kryminalnych, toteż nie oczekiwałam po tej książce zbyt wiele. Jednak z ogromną satysfakcją muszą przyznać, że powieść okazała się świetna. Cała kanwa historyczna i wątek kryminalny o nią oparty są bardzo zmyślnie połączone. Widać, że autor posiadł odpowiednią wiedzę i dokładnie przemyślał tok fabularny. Stopniowo ujawniał kolejne aspekty, podając drobne, pozornie mało znaczące informacje czy podsuwając nowe tropy, dzięki którym wydarzenia nabierały rumieńców, pozwalając stawiać kolejne hipotezy, aż do brawurowego zakończenia. Elementy historii były spójne i niczym puzzle pięknie wpadały na właściwe miejsca, tworząc kompletny obraz. Aż trudno uwierzyć, że to powieść debiutanta.

Autor posługuje się lekkim, naturalnym stylem, otoczka historyczna przekazana jest ciekawie i, co ważne, pozbawiona jest cech nudnego, akademickiego wywodu. Humor w powieści nie jest sztuczny, wypływa naturalnie, co przekłada się na świetne dialogi. Narracje pozadialogowe również pisane są jakby z lekkim przymrużeniem oka, lekko sarkastycznie. Klimatem powieść przypomina mi kryminały z dawnych lat, w których fabuła zorganizowana jest wokół działań dochodzeniowo-śledczych dot. zbrodni, a nie spływa litrami krwi i nie ginie w stercie poćwiartowanych ciał. Jestem fanką soczystych thrillerów, ale też uczciwie mówiąc, tej klasyki kryminału jest dzisiaj coraz mniej, dlatego cieszy mnie, że ,,Krew pod kamieniem" trochę przełamuje ten trend.

Książkę miałam przyjemność przeczytać, kiedy jeszcze była w fazie rozwojowej i jej losy wydawnicze były więcej niż niepewne. Autor planował selfpublishing, jednak ostatecznie powieść trafiła pod skrzydła zacnego wydawnictwa, co wyszło jej tylko na dobre. Piękna okładka to także zapowiedź ciekawego wnętrza.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Po tamtej stronie rzeki
Ewa Szymańska
Po tamtej stronie rzeki
Już Ci nie uwierzę
Izabela M. Krasińska ;
Już Ci nie uwierzę
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy