W królestwie opanowanym przez złowrogą mgłę zdeterminowana dziewczyna walczy o powrót słońca.
Osiemnastoletnia Kiara Frey jako pierwsza kobieta od ponad pół wieku dołącza do Rycerzy Wiecznej Gwiazdy. To bractwo ma jedno zadanie - ochronić królestwo Asidii przed mgłą, która zatruwa ziemię, zwierzęta i ludzi, zarażając ich złem. Buntownicza i waleczna Kiara ściąga na siebie uwagę wszystkich wokół. Jedni są zachwyceni jej szybkością i wyjątkowymi umiejętnościami, inni zaś... szepczą o sekrecie, który dziewczyna skrywa pod rękawiczkami.
W czasie szkolenia Kiara poznaje Jude'a, Rękę Śmierci, do którego coś ją przyciąga. Legendarny kapitan rycerzy dostał od króla rozkaz: ma znaleźć wojowników. Większość z nich zginie. Ale może to właśnie kobieta dokona tego, co nie udało się innym rycerzom...
Epickie fantasy w najlepszym wydaniu, niezwykłe połączenie Mgły Stephena Kinga i Gry o tron George'a Martina.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: To Kill a Shadow. Mistlands
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczorowska
"Zabić cień" to pierwszy tom serii "Kraina Mgieł". Opowiada on o królestwie ogarniętym złowrogą mgłą - zatruwa ona ziemię, ludzi, zwierzęta. Zaraża ich złem, sprawia, że widzą rzeczy, których nie ma, majaczą i doprowadza ich do szaleństwa.
Rycerze Wiecznej Gwiazdy to bractwo, które ma ochronić królestwo przed mgłą. Podróżują od wioski do wioski i zbierają nowych rekrutów, dołącza do nich Kiara - jest to jedyna kobieta w formacji. Kapitan Jude, znany również jako Ręka Śmierci wraz ze swymi kompanami i nowymi rekrutami zostaje wysłany przez okrutnego króla we Mgłę aby zdobyć klucze, które mają pomóc powtrzymać szerzące się zło.
Początkowo nie mogłam oderwać się od lektury, potem w pewnym momencie utknęłam, ciężko mi się czytało ten tytuł przez kilkadziesiąt stron, na szczęście ciąg dalszy znowu okazał się bardzo ciekawy i wciągający. Całościowo bardzo podobała mi się ta lektura i z pewnością sięgnę po kolejną część, chociaż nie jest wolna od wad.
Według mnie główna bohaterka została nie do końca dobrze skonstruowana, była niedopracowana.
Kiara przechodziła trudne, wyczerpujące szkolenia, uczyła się dyscypliny i walki. Ciężko trenowała. A jednak kiedy trafia do Rycerzy Wiecznej Gwiazdy jako rekrutka nie umie się podporządkować, pyskuje, łamie wszystkie zasady i najlepsze jest to, że inni rekruci zostają zsyłani praktycznie na śmierć do innej formacji za przewinienia czy jak zawalą jakieś zadanie, a ona nie została praktycznie ani razu ukarana za swoje postępowanie. Nie słucha rozkazów i je kwestionuje, oczekuje specjalnego traktowania, uważa się za lepszą. Oj, trudno było mi z nią wytrzymać. Bardzo mnie irytowała. Wpłynęło to również na samą historię. Jednak gdy pisze się o rycerzach, wojownikach jest tam pewna hierarchia i dyscyplina, a gdy nie jest to pilnowane trafiają się kary. Był to duży minus książki.
Mamy tutaj różne wątki jak pierwsza miłość, found family, wątki polityczne, motyw podróży i poszukiwania siebie.
Bardzo spodobał mi się wykreowany przez autorkę świat i bohaterowie (oprócz Kiary). Sama historia też jest bardzo ciekawa.
Jeśli lubicie lekką fantastykę, myślę, że ten tytuł przypadnie Wam do gustu. Polecam!
,,Zabić cień" to książka, która jest nie tylko ciekawa, ale również pięknie wygląda na półce. Posiada ponad 400 stron wspaniałej przygody z Kiarą. I jeśli mam być szczera, to szkoda, że tylko tyle.
Kiara to osiemnastolatka, która jako pierwsza kobieta od wielu lat dołączyła do Rycerzy Wiecznej Gwiazdy. Najpierw przeszła solidne przeszkolenie, a później wzięła udział w niebezpieczną misji ochrony królestwa przed mgłą. Większość wojowników zginie. Czy Kiarze uda ocalić siebie i innych?
Książka jest przepełniona walką. Ale nie ma tutaj zbyt brutalnych scen. Nie znaczy to jednak, że jest nudno. O nie! Kiara potrafi dostarczyć wielu emocji. Jest buntowniczką o ciętym języku. Jej waleczność i bezczelność sprawia, że nie jedna osoba zwraca na nią uwagę. To czego jej inni zazdroszczą to szybkość. W walce jest bardzo zwinna i posiada pewne zdolności. Nosi rękawiczki pod, którymi coś skrywa. Ale nie zdradzę co.
Uwielbiam fantastykę nie tylko za mroczny klimat, ale również za wątek miłosny. Ale nie taki przesłodzony, a bardziej dojrzały. I właśnie taki dostałam w ,,Zabić cień".
Książka wprowadziła mnie w opisy świat od razu. Nie potrafiłam oderwać się nawet na chwilkę. Napisana jest łatwym językiem. Posiada żywe dialogi, które sprawiły, że nie jeden raz uśmiechnęłam się pod nosem.
Mocną stroną tej opowieści są bohaterowie. Zarówno Kiara jak i Jude i inne postacie potrafią dostarczyć wielu emocji.
,,Zabić cień" to pierwszy tom świetnie zapowiadającej się serii ,,Krainy Mgieł" i już nie mogę doczekać się kolejnej części.
Przeczytane:2024-11-18, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Jude spoglądał na mnie, jakby widział ukrytą w mojej głębi wojowniczkę. Silną kobietę, którą mogłam się stać. Ja zaś w odbiciu w jego oczach widziałam najlepszą wersję samej siebie"
Kiara Frey dołącza do Rycerzy Wiecznej Gwiazdy. Ich celem jest pozbycie się złowrogiej mgły, która niszczy królestwo.
Czy Kiara da sobie radę? Czy Rycerze pokonają mgłę i uratują królestwo? Jakie zagrożenia będę na nich czekać? I jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Klątwa. W momencie, kiedy zniknęła bogini słońca Raine pojawiła się mgła, która zaczęła się rozprzestrzeniać jak nieuleczalna choroba. Co stało za zniknięciem bogini? Jakie były przyczyny?
Nad całym królestwem wisi ciemność. Wszystko to wina klątwy, która zaczyna zbierać coraz większe żniwo. Mgła, która pojawiła się za jej sprawą coraz bardziej się rozprzestrzenia i coraz bardziej zagraża. Jest jej coraz więcej. Czy uda się ją powstrzymać?
Życie staje się coraz bardziej trudniejsze. Wszędzie ciemność, bieda i zaczyna brakować jedzenia. Lada chwila może go całkowicie zabraknąć. I tutaj swoją rolę ma odegrać bractwo. Rycerze Wiecznej Gwiazdy, których celem jest pokonanie mgły. Znalezienie rozwiązania, które znowu przywróci w królestwie światłość. Tylko czy im się uda?
Warunki są tak złe, a mgła tak się rozrasta, że z rozkazu króla sam kapitan, zwany Ręką Śmierci wyrusza po okolicznych miasteczkach, aby wcielić w swoje szeregi młodych mężczyzn. Mężczyzn, którzy wyszkoleni mają wyruszyć na wyprawę i pokonać mgłę. Na skutek pewnych okoliczności Kiara również ma wyruszyć na wyprawę. Sama Ręka Śmierci ją wybrała i w ten sposób staje się pierwszą kobietą od pół wieku, która dołącza do Rycerzy Wiecznej Gwiazdy.
"Zostałam zwerbowana przez Rycerzy Wiecznej Gwiazdy...
Wybrana osobiście przez Rękę Śmierci"
Wszyscy rozpoczynają szkolenie, które ma ich przygotować na to co znajduje się we mgle. Tylko czy to jest w ogóle możliwe? Czy jakiekolwiek szkolenie jest w stanie przygotować ich na to co ich czeka?
Kiara to silna i zdeterminowana bohaterka. Od razu się wzbudza sympatię. Szkolona przez długie lata przez wujka jest obecnie jedną z lepszych walczących. Ma pewną tajemnicę. Jaką? Co takiego skrywa? Co zdarzyło się w jej przeszłości? Co spowodowało, że prawie wszyscy się od niej odwrócili? I dlaczego nosi rękawiczki?
Jest to dziewczyna, która nie zgadza się z niesprawiedliwością. Wkraczając do bractwa zyskuje kompanów, a wśród nich nawet przyjaciół, co jest dla niej dosyć zaskakujące ze względu na dotychczasowe traktowanie przez ludzi. Zyskuje przyjaciół, dla których zrobi wszystko i nie pozwoli, aby coś im się stało.
Jude, kapitan, Ręką Śmierci. Jego przydomek nie wziął się z niczego. Okrutny, nie wahający się zabijać. Od dziecka mający styczność z okrucieństwem. Matka go opuściła, a od ojca doświadczył tylko zła i obojętności. Ma traumatyczne wspomnienia. Osobiście przekonał się co skrywa mgła. Jest na usługach króla od najmłodszych lat i jest nie tylko kapitanem, ale także wykonuje inną pracę. Nie wierzy, że będzie lepiej. Ale do pewnego czasu. Wszystko się zmienia, kiedy w jego życiu pojawia się Kiara.
Jude i Kiara. Coś ich do siebie ciągnie. Nie potrafią się trzymać od siebie z daleka. Ich relacja rozwija się bardzo szybko, co dla mnie początkowo było trochę dziwne. No bo jak to? Jude jest okrutny a tutaj już od pierwszego spotkania zaczyna się troszczyć o całkiem obcą dziewczynę, opiekować się nią. Nie znają się, prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiają a mężczyzna już od początku ma do niej inny stosunek. Oczywiście, Kiara również jest zainteresowana mężczyzną. Ale o ile, ich początek był szybki to następnie cała ich relacja rozwijała się w powolnym, naturalnym tempie. A po zapoznaniu się z historią wyraźnie widać dlaczego tak jest. Widać, dlaczego od początku ich do siebie ciągnie. Co się za tym kryje?
"Jude mnie rozumiał. Nie potrafiłabym tego wyjaśnić, gdyby ktoś mnie zapytał, ale to nie miało znaczenia. Czułam to. Nasze bijące serca rozmawiały ze sobą w języku, które znaliśmy tylko we dwoje"
W końcu nadchodzi ten dzień. Dzień, kiedy król każe im wyruszyć na poszukiwania. Ale czego? I jaki władca ma ukryty plan? Co się za nim kryje? I co za tajemniczy rozkaz otrzymał Jude?
"Zapewniono mnie jednak, że to nareszcie będzie właściwa droga. Że znajdziemy klucze do przełamania klątwy"
Wyprawa jest pełna niebezpieczeństw. Nie brakuje krwi, okrucieństwa i brutalności. Naprawdę jest bardzo brutalnie, a sceny są bardzo obrazowe. Na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo. Czuć atmosferę niepokoju i grozy. Wiele razy bohaterzy znajdują się w dużym niebezpieczeństwie, ale czy wszyscy wyjdą z tego żywi? Kiara nie waha się żeby ruszyć przyjaciołom na ratunek. Ale czy uda się wszystkich uratować?
Im bardziej głębiej ruszają w mgłę tym Kiara się zmienia. Wyprawa staje się dla niej walką i to nie tylko z mgłą.
"To przerażające, ale im głębiej znajdowałam się we Mgle, tym łatwiej przychodziło mi zabijanie"
Wyprawa powoduje, że Jude i Kiara są ze sobą coraz bliżej. Starają się trzymać z daleka, ale wychodzi im to z wielką trudnością. W ich rozmowach nie brakuje docinek. Dziewczyna zawsze ma doskonałą ripostę dla chłopaka. Dla Jude Kiara jest pierwszą osobą w jego w życiu, która go nie osądza. Rozumie go. Pierwszy raz w życiu mężczyzna nie czuje się jak potwór. A on? On jej nie ocenia. Nie brzydzi się jej. Jest pierwszą osobą, z którą decyduje się podzielić swoją tajemnicą. Ale czy będzie im dane być razem?
"Za każdym razem, gdy on patrzył na mnie, nawet tamtego pamiętnego dnia w mojej wsi, widział kobietę gotową do walki, pragnącą stać się kimś więcej, niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić. Wszystkie nasze połamane kawałki mogły nie pasować do siebie idealnie, ale tworzyły prześliczną katastrofalną mozaikę"
Podczas wyprawy nie brakuje tajemnic. Im bliżej końca tym coraz więcej wychodzi na jaw. Bohaterzy coraz więcej dowiadują się o sobie. Wiele szokujących faktów wychodzi na jaw. Nic nie jest takie jak się wydawało. Wychodzi na to, ze niektórzy nie mówili prawdy a pewne osoby nie są tymi, za które się podawały. Pojawia się wiele emocji i napięcia. Nie brakuje szokujących wydarzeń. Wielu zwrotów akcji, których się nie spodziewałam. Mimo, że co do pewnych faktów miałam pewne przewidywania to jednak nie do końca się spełniły. Zakończenie bardzo zaskakujące. Ktoś ma pewne plany, ale czy uda mu się je zrealizować?
"Jutro nastąpi początek końca"
"Zabić cień" to była bardzo wciągająca lektura. Bardzo mi się podobała. Poznajemy historię bogini słońca, historię mgły i to w jaki sposób do niej doszło. Również poznajemy innych bogów. Nie brakuje emocji czy smutku, bo autorka nie raz swoimi działaniami wywołuje smutek.
Jest to bardzo dobry początek serii. Zapowiada się na wspaniałą historię. Mam nadzieję, że pozostałe tomy będę jeszcze lepsze. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Polecam, miłego!