To nie jest poradnik o wychowywaniu kota. To jest książka o tym, jak go nie wychowywać, ponieważ wychowywanie tego czworonoga nie ma żadnego sensu. To poradnik o tym, jak zrozumieć kota i umieć się z nim dogadać ku obopólnej korzyści.
Zastanawiasz się nad adopcją kota, ale nie wiesz, jak się do tego zabrać? Albo może masz już jednego, dwa czy małe stado w domu i zastanawiasz się, jak poradzić sobie z podawaniem leków, wyjściami do weterynarza czy drapaniem tapicerki? A może po prostu chcesz lepiej zrozumieć swojego kota i być dla niego lepszym opiekunem?
W tej książce znajdziesz propozycję rozwiązań problemów, z którymi spotyka się większość kocich opiekunów. Barbara Sieradzan, związana z miesięcznikiem Kocie Sprawy, która dzieliła życie z niejednym kotem, w swojej niezwykle osobistej i ciepłej, a zarazem uniwersalnej pod względem problematyki książce przekazuje wiedzę i doświadczenie na temat kocich charakterów i spraw.
Kot w domu to nie jest zwykły poradnik, to niezwykle pouczająca opowieść o życiu z kotami, przy której będziecie się śmiać i płakać, i z całą pewnością wyciągniecie z niej dużo kociej mądrości.
Wydawnictwo: RM
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 160
Język oryginału: polski
Ilustracje:Magdalena Gałęzia
Kot nie jest rzeczą i nie potrzebuje instrukcji obsługi. Natomiast jego właściciel jak najbardziej potrzebuje książki, która może stać się drogowskazem po meandrach opieki nad kocim podopiecznym. I tym właśnie jest ta książka- poradnikiem, który pozwoli lepiej zrozumieć istotę, którą mamy się opiekować. W Kocie w domu. Instrukcji obsługi może znaleźć szereg odpowiedzi na nurtujące każdego kociarza pytania. Jaką rasę wybrać dla siebie? A może adoptować bezdomniaka? Co jest dla niego dobre a co złe? Jak pomóc pupilowi przetrwać trudne dla niego sytuacje? Odpowiedzi na te pytania ( i wiele innych) możemy znaleźć w tej oto publikacji.
Tak naprawdę każdy kolejny poradnik dotyczący opieki nad zwierzętami a szczególnie kotami witam z otwartymi ramionami. Każdy z nich poszerza moją wiedzę na temat moich podopiecznych a dzięki temu jestem bardziej świadoma ich potrzeb, zachowań lub zagrożeń, które mogłyby im zaszkodzić. Jeśli chcemy być dobrymi opiekunami takie książki wcale nie wydają się fanaberią, bo nasza niewiedza może nasze zwierzaki sporo kosztować. Fakt, można potrzebnych informacji poszukać na zwierzęcych forach czy grupach, ale tam raczej usłyszy się kilka inwektyw na swój temat niż realną poradę. Dlatego najlepszą alternatywą są poradniki m.in. Kot w domu. Instrukcja obsługi. Ta książka chociaż liczy sobie mniej więcej 150 stron, zawiera w sobie wiele ciekawych informacji, które pomogą nam lepiej zrozumieć naszych milusińskich. Napisano ją przystępnym językiem a przez to czyta się ją bardzo szybko. I nie ma się czemu dziwić. Autorka nie tylko przekazuje czytelnikowi swoją wiedzą, ale dzieli się swoimi doświadczeniami w kontaktach z tymi niezwykłymi zwierzętami.
Kot w domu. Instrukcja obsługi to książka, która nie tylko pomoże lepiej poznać kotowane, ale także skorygować ewentualne błędy jakie robimy w relacjach z nimi i poprawić stosunki na linii kot- opiekun. Jej lektura może być pierwszym krokiem dla tych, którzy zechcą zostać kocimi opiekunami. Kot to obowiązek na lata a jeśli chcemy by stał się naszym domownikiem, lepiej abyśmy wiedzieli na co się piszemy. Może się zdarzyć, że opieka nad nim nas przerośnie. A wtedy co nam pozostanie? Wrzucić w lesie albo podrzucić komuś na wsi? Oddać do przepełnionego do granic możliwości schroniska? Nie ! Najpierw dowiedzmy się z czym wiąże się posiadanie kota. A potem decydujmy czy damy radę zaopiekować się żywą istotą. Ta książka może nam w tym pomóc.
Jak dobrze żyć z kotem
Kot, pupil domowy, członek rodziny, przyjaciel domu, najukochańszy pieszczoch człowieka, przywódca domowego stada. Jak dobrze żyć z naszym czworonożnym druhem, jak zapewnić mu ciepły, bezpieczny i spokojny dom, jak się z nim komunikować, jak odczytywać jego zachowanie, jak mu pomagać przetrwać chorobę, stresujące sytuacje, jak wizyta u weterynarza czy naszą dłuższą nieobecność, jak dbać o kota by zapewnić sobie i mu szczęśliwe życie, jak być lepszym opiekunem. Jeśli masz kota bądź koty albo zastanawiasz się nad adopcją puchatego czworonoga i zadajesz sobie takie właśnie pytania, książka którą dziś recenzuję, jest właśnie dla Ciebie.
Barbara Sieradzan, dziennikarka pisząca dla "Kocich Spraw" zna się na kotach i ich charakterach, jak i na kocich zachowaniach, emocjach i wszystkim co z kotami związane, jak sama pisze, kiedyś chyba była kotem, dlatego tak dobrze je rozumie. W swojej publikacji w bardzo przystępny i ciepły sposób dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniami z życia zapalonej kociary, która kocha swoje koty całym serduchem.
"Kot w domu. Instrukcja obsługi" składa się z pięciu rozdziałów, w których autorka przybliża nam historię i pochodzenie kota domowego, jego budowę, zmysły, instynkt łowcy, a także rasy kotów, to co jest dla kotów najważniejsze, czyli terytorialność, potrzeba stałej kontroli otoczenia i panowania nad sytuacją, zachowania społeczne, znaczenie rytuałów w życiu kota, i trudności w akceptacji zmian, czy to jak koty reagują na inne zwierzęta czy nieznanych im ludzi. Z tej książki dowiemy się również jak zapobiegać bądź powstrzymywać, zniechęcać naszego pupila od niewłaściwych zachowań, a także jak radzić sobie w trudnych sytuacjach typu podawanie tabletek, wizyta u weterynarza, podróż czy jak dbać o kota seniora. Ostatni rozdział poświęcony jest emocjom kota, jego mowie ciała, roli zabawy w jego życiu, systemowi kar i nagród, sposobom rozmowy i porozumiewania się z naszym ulubieńcem, a także znajdziemy tu kilka słów na temat felinoterapii. Pod koniec publikacji odnajdziemy listę lektur i stron internetowych, które idealnie sprawdzą się jako uzupełnienie informacji i ciekawostek po lekturze książki pani Basi, jest tu także zachęcenie do adopcji zwierzaków, a nie ich kupna, a także odsyłacz do miejsc, które można wesprzeć poprzez darowizny.
"Kot w domu. Instrukcja obsługi" to wspaniale podana miseczka wiedzy na temat kotów i ich kociego życia. Czuć, że autorka kocha koty i dba o nie jak można najlepiej. Publikację czyta się szybko, jest ona pełna humoru, jak i wzruszeń, a smaku dodają cudne i dowcipne ilustracje Magdaleny Gałęzi. Cudowna lektura dla wszystkich miłośników kotów, jak i tych, którzy zastanawiają się nad przygarnięciem futrzanego jegomościa pod swój dach. Z całego serca polecam, ta książka to świetna lektura.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu RM.
Przyjemna lekka książka z przezabawnymi rysunkami.
Można się zaśmiać bo właśnie takie są niektóre koty :)
Lekko i szybko się czyta. Czy wnosi jakąś wiedzę? hm czegoś się można dowiedzieć, to na pewno.
Jednak ja jako przewodnik o kotach znacznie bardziej polecam "Kocie mojo"
Tą polecam bo napisana jest prostym językiem, opisy kociaków autorki są świetne; sama wczułam się w życie Werbenki. A profil Milozwierza od razu zaobserwowałam ba fb.
Poradnik najprawdopodbniej jest pozycją obowiązkową dla przyszłych właścicieli kotów. Zawiera wiele przydatnych informacji dotyczących życia i rytuałów tych czworonogów. Wiedza przelana przez Autorkę na papier pozwoli zapewne wielu wahającym się podjąć decyzję, czy kot to na pewno stworzenie dla nich. Poza tym książa opatrzona jest licznymi ciekawymi ilustarcjami. Niemniej jednak mnie niewiele rzeczy w niej zaskoczyło - głównie dlatego, że jestem właścicielką kilku kociaków i zdążyłam poczynić podobne spostrzeżenia. Mogę powiedzieć jedynie, że w większości zgadzam się Autorką. Koty to indywidualiści, których charakter po prostu trzeba uszanować i nauczyć się z nim żyć (albo nie decydować się na posiadanie tego zwierzaka).
Oto zwięzły, przejrzysty i zabawny poradnik dla osób, które debiutują w roli opiekunów psów. Może już w twoim domu pojawił się (lub wkrótce pojawi się)...
Przeczytane:2022-02-25, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Ten kto mnie już odrobinę poznał wie, że uwielbiam koty. Jestem typową kociarą, mój dom zamieszkuje rudy Prezes, który rządzi nami. Nie jest to pierwszy kot w moim życiu, od dziecka przez mój dom przewijała się spora liczba tych pięknych zwierząt, wydawało mi się, że jestem ekspertem w posiadaniu kota, lecz po przeczytaniu poradnika “Kot w domu. Instrukcja obsługi” Barbary Sieradzan doszłam do wniosku, że to kot rządzi w naszym domu a my tylko mu służymy. Autorka tej książki mieszka nie tylko z kotami, w jej domu znalazło się miejsce również na psy. historie z życia wzięte, które przemyciła w tym poradniku wzruszyły mnie i mojego męża, który słuchał co lepszych kawałków książki, które mu czytałam.
Zazwyczaj nie czytam poradników, a teraz wpadła recenzja poradnika tuż po recenzji innego poradnika, ale tak mi się przytrafiło, że dostałam propozycję zrecenzowania tych dwóch świetnych książek. Muszę przyznać, że po otworzeniu przesyłki aż piszczałam z radości, ponieważ znalazł się w niej kalendarz kota Jaśniepana, zawsze podziwiałam rysunki Magdaleny Gałęzi a teraz mogę się pochwalić kalendarzem pełnym jej rysunków. “Kot w domu. Instrukcja obsługi” również jest ozdobione rysunkami Pani Gałęzi przez co wizualnie książka wypada świetnie.
Skonfrontowałam swoją wiedzę na temat kotów z wiedzą osoby, która pisze o nich poradniki i muszę przyznać, że w niektórych punktach potrafiła mnie autorka zaskoczyć, w niektórych się z nią zgadzałam w 100% a niekiedy mogłabym się kłócić, ale powiedzmy sobie szczerze, koty są strasznymi indywidualistami. Autorka przedstawiła w swoim poradniku kilka faktów o pochodzeniu kotów, o ich budowie i zmysłach, przeplatając te suche fakty swoimi obserwacjami i historiami z jej życia z kotami.
Jestem pewna, że książka nie będzie leżała na półce i się kurzyła. Mam zamiar ją pożyczyć kilku osobom, na liście mam już kuzynkę, która po raz pierwszy stała się sługą kota i szwagierce, która całe życie podporządkowuje kotom. Jestem ogromnie ciekawa ich opinii o poradniku, czy dowiedziały się czegoś nowego. Najbardziej podobały mi się rozdziały o żałobie kota czy o dbaniu o kota seniora. Mieszkam na wsi i jako dzieciak nie znałam żadnego kota seniora, wszystkie koty były wychodzące i wiele nieszczęść je spotykało, po wielu latach życia bez kota, zdecydowałam się na kolejnego pupila, lecz tym razem chciałam świadomie się nim opiekować. Obecnie Pan Prezes ma 3 lata i przed nami mam nadzieję długa podróż, więc liczę, że książka Barbary Sieradzan pomoże mi przygotować się na przyszłość. Jeśli jesteście kociarzami tak jak ja to polecam wam z całego serca ten poradnik. Za książkę do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu RM i polecam zajrzeć na stronę wydawnictwa, może wpadnie wam w oko jakiś kotonotatnik lub kotokalendarz.
„To nie jest poradnik o wychowywaniu kota. To jest książka o tym, jak go nie wychowywać, ponieważ wychowywanie tego czworonoga nie ma żadnego sensu”.