Jim Qwilleran nie jest zachwycony swoimi nowymi obowiązkami w redakcji gazety Daily Fluxion. Wnętrzarstwo nigdy nie było jego specjalnością, więc dlaczego to akurat on musi prowadzić czasopismo poświęcone tej tematyce? Gdy tylko pierwszy numer magazynu trafia do czytelników, Qwilleran nieoczekiwanie znajduje się w samym środku afery kryminalnej - ekskluzywna rezydencja, o której napisał artykuł, zostaje okradziona, a jej właścicielka umiera w tajemniczych okolicznościach. Dziennikarz wszczyna pr
Wydawnictwo: Elipsa
Data wydania: 2008-04-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 188
Tytuł oryginału: The Cat Who Ate Danish Modern
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Robert Sudół
Raczej obyczajówka o kotach z wątkiem kryminalnym. Qwill w dalszym ciągu marzy o posadzie dziennikarza śledczego, ale dostaje zajęcie w czasopiśmie o wnętrzach :-). Niestety wplątuje się w sprawę morderstwa i kradzieży w opisanej przez siebie posiadłości. Oczywiście razem z Koko muszą trochę powęszyć, a do tego dołącza do nich kocia dama :-D
Qwilleran wraz z kotami przeprowadza się do zabytkowej rezydencji. W ogromnym domu praktycznie nie ma mebli... poza pięćdziesięcioma szafami wnękowymi...
Letnie przygnębienie czy kryzys życia zawodowegoa Dziennikarz Jim Qwilleran nie jest pewien, co tak naprawdę czuje. Ma nadzieję, że dzięki wyjazdowi na...
Przeczytane:2015-10-10, Przeczytałam, 12 książek 2015,
Lilian Jackson Braun zasłynęła z napisania serii książek "Kot, który...", w Polsce wydała je Elipsa w 2008 roku. Niewiele wiadomo o niej wiadomo, gdyż L. Jackson Braun nie ujawniała zbyt wielu faktów ze swego życia prywatnego. Wiadomo, że przez 30 lat pracowała jako redaktorka w Detroit Free Press. Zmarła 04 czerwca 2011.
Jim Qwilleran właściciel kot syjamskiego czeka na awans, bo pilnie musi się wyprowadzić z mieszkania, które ma zostać zburzone. I dostaje go, choć nie koniecznie na taki liczył. On, typowy facet został redaktorem magazynu o wnętrzarstwie ,,Stylowe wnętrza". Ale czego się nie robi, gdy potrzebna kasa, a z nienawidzona konkurencja wysuwa tą samą broń. I tak zaczyna poznawać świat dekoratorów charyzmatycznego Davida Lyke oraz jego bajecznie bogatych klientów. Pierwszy materiał o domu państwa Tait pasjonata żadów. I pech po publikacji artykułu żady giną, a pani Tait umiera. Drugi materiał o dom dla pracujących dziewcząt pani Allison, bam burdel i to dosłownie. Na dodatek Lyke zostaje zamordowany, wełniane krawaty zjadane, a Koko robi się smutny i daje dziwne poszlaki w słowniku. Czas najwyższy by do rozwiązania zagadek zabrał się nasz dziennikarz.
Na początek minus i to wielki znalezienie reszty tomów serii graniczy z cudem, a szkoda bo myślę, że jest warta poznania. Na szczęście zaczęcie od drugiego tomu nie sprawia problemu w poznaniu historii. Mordercę szło łatwo wytropić, choć liczyłam, że sprawa żadów potoczy się troszkę inaczej, a urocza Cokey okaże się zupełnie inną osobą, ba ale może nasz bohater zasłużył na dobre zakończenie. Cóż jestem pewna, że gdyby Koko umiał mówić Qwilleran byłby zbędny w rozwiązywaniu zagadek.
Jim, dziennikarz kociarz, który przypisuje swojemu pupilowi nad zwierzęcą inteligencję. Koko, kot o niemal ludzkiej naturze i uosobieniu. Trudno nie polubić tej pary, no i oni znajdują w końcu kogoś dla siebie.
Seria idealna dla wszystkich szalonych kociarzy i miłośników dobrego kryminału.