"Korowód cieni" zbudowany jest z dziewięciu epizodów powiązanych osobami bohaterów, a przede wszystkim miejscem akcji, które jest jakby samodzielnym bohaterem literackim. Na każdej stronie powieści czujemy wszechobecną wilgoć, wodę, nieustanny deszcz, który sprowadza portugalską i galisyjską chandrę - saudade - mąci widzenie, prowokuje przeciwności losu.
•bardzo ciekawy przypadek w historii literatury: utwór napisany przez dwudziestokilkuletniego autora, a opublikowany, ze względów cenzuralnych, dopiero po 40 latach
•jedno zagubione miasteczko, dziewięć epizodów, a w każdym fascynująca kronika rodzinnych kłótni o spadek, historii miłosnych, okrucieństw wojny, aktów zazdrości i zemsty
•mistrzowska proza młodego pisarza porównywana do prozy Marqueza
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2010-02-02
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 140
Tytuł oryginału: Cortejo de sombras
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Marta Szafrańska-Brandt
Ilustracje:Tadeusz Kazubek
Przeczytane:2018-05-05, Ocena: 5, Przeczytałam, POLECAM SZCZEGÓLNIE!, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu,
" Korowód cieni" złożony jest z dziewięciu różnych opowieści o mieszkańcach hiszpańskiego miasteczka Tamoga. To miejsce nie jest ani przyjemne, ani piękne,ani nawet znośne biorąc pod uwagę wydarzenia, które od lat miały tu miejsce.
Historie te łapią za serce a każda z nich wciąga i sprawia, że na długo zapadają w pamięć. To nie są takie sobie opowiastki lecz niejednokrotnie szokujące historie ludzkie.
Znajdziemy tu nie tylko namiętności, lecz przede wszystkim porachunki z wojny domowej, ukryte dramaty, które ujawniają się na przełomie lat oraz zemsta, która dojrzewała przez kilkadziesiąt lat...
polecam!