Korepetytor
Joanna Balicka

💛R💛E💛C💛E💛N💛Z💛J💛A💛

„Przynosił destrukcję. Żywił się nią.
Uwielbiał ból i kontrolę nad wszystkim,co działo się wokół niego. Wspominałam coś o trailerze? Widziałam to w jego oczach,kiedy po raz pierwszy na mnie spojrzał. Słodki początek był moim końcem”

Przypadkowe spotkanie w butiku erotycznym Isabelli i Jasona, pociąga za sobą szereg wydarzeń, które mają bardzo gorące konsekwencje. Śliczna dziewiętnastolatka i dojrzały, pewny siebie gorący prokurator, to dopiero jest mieszanka wybuchowa. Ich relacja od początku jest jednym wielkim napięciem i przyciąganiem, zważywszy na to iż niebezpieczne okoliczności w jakich znalazła się Jas, przybliżają ich do siebie, ale też wprowadzają, trudne dla dziewczyny sytuacje, a nawet zagrożenie.
On pragnie jej ciała, choć wie, że to nie może się wydarzyć.
Ona nie może ukryć pożądania, za każdym razem gdy on jest w pobliżu.
Upodobania pana Prokuratora, co prawda mogły by przerazić niewinną uczenicę, ale przed tymi korepetycjami nie da się powstrzymać….
Główni bohaterowie swoim postaciami, mają nam na prawdę wiele do zaoferowania, a rozdziały pisane z
perspektywy obojga, pomagają już od samego początku poznać ich odczucia, emocje i pragnienia.
Jaka to jest gorąca lektura, a pan prokurator to na prawdę Hot ciasteczko ( omg mam słabość do sku..eli i prokuratorów, dlaczego ja nie poszłam na prawo ). Choć to niezły grubasek, historia wciąga i zaskakuje, na każdym kroku. Nieoczekiwane zwroty akcji, postacie, które wprowadzają chaos, niełatwe decyzje i ich konsekwencje, no i oczywiście te gorące i pikantne momenty, przemieszane z niewinnymi sytuacjami, oprócz tego, zatrważające sytuacje, ale też emocje i namiętności prowadzące do trudnych wyborów, ale czy właściwych?
Tego nawet my nie wiemy, bo zakończenie szokuje i wbija nas w fotel, toteż oczekiwanie na drugi tom, zapewne nie będzie łatwą sprawą.
Polecam gorąco tą niegrzeczną lekturę, bądźcie pewne, na bank chciałybyście trafić na TAKIEGO korepetytora.

Za książkę do recenzji dziękuję pięknie autorce i wydawnictwu💛

Świetna historia, z której pożądanie aż kipi, świetnie wykreowani bohaterowie i akcja, której nie da się przewidzieć. Polecam ;)

Kolejna doskonała powieść! Uwaga, luty to miesiąc gorących romansów i idealnie dobranych par! Śmiechy śmiechami, ale jak na jesień mam ogromne parcie na książki stricte kryminalno – thrillerowate, tak przychodzi drugi miesiąc roku, a ja zatapiam się we wszelakich erotykach, jakie tylko wpadną mi w dłonie! Może to już utarta tradycja, ale jakoś mi tak dobrze z nią, szczególnie że mam pod ręką takie książki!

Młodziutka Isabella spotyka Jasona w sklepie z erotycznymi zabawkami. Nie spodziewa się, że ponownie spotka prokuratora, a ich relacja zrobi się o wiele poważniejsza, niżeli rokują przewidywania. Mężczyzna zdecydowanie jest moim faworytem – trochę taki rycerz na białym koniu, który pojawia się zawsze tam, gdzie jest taka potrzeba. Jest zdecydowany, trochę groźny i poważny, a mimo to oddaje się pokusom, co sprawia, że jako bohater jest bardziej wiarygodny. Sama Isabella wydaje się być kruchą istotką, ale również potrafi pokazać, na co ją stać, więc w sumie nawet trochę ją polubiłam.

Jedną z największych zalet tej historii jest fakt, że bohaterowie mimo wzajemnego pożądania, nie wskakują sobie do łóżka od razu. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie i zbudowało wystarczające napięcie, kiedy przychodziły chwile bliskości, a jednak Jason opamiętywał się w porę. W dodatku, relacje samego mężczyzny z ojcem Isy, wcale nie poprawiały warunków znajomości z dziewczyną. Na to wszystko mamy jeszcze handel narkotykami, który sukcesywnie zaczyna zagrażać naszej bohaterce (nie nałogiem, ale w inny sposób). Całościowo zostałam mocno powalona na kolana, a pani Balicka zrobiła psikusa i zakończyła powieść w takim momencie! Tak nie można!

Fabuła jest świetna, konkretna, nasycona pikanterią i idealnie wpasowana z erotyzmem, który nie jest tanim seksem, ale bliskością, która z czasem narasta i ostatecznie musi mieć upust. Różnica wieku, jaką mamy między postaciami, dodaje odpowiedniej melodii całej historii i sprawiła, że byłam niemal rozgoryczona kiedy doczytałam do słów „koniec części pierwszej”. Czy jestem oczarowana tą powieścią? Bardzo. Czy nie mogę się doczekać i odliczam dni do informacji o drugim tomie? Oczywiście! Czy chcę już wiedzieć, jak dalej potoczą się losy naszej parki? No pewnie, że tak!

Bez mrugnięcia okiem, mogę uznać, że to jedna z lepszych serii na ten rok, mimo że jeszcze 10 dobrych miesięcy przede mną! Jednakże są książki, które po prostu rozkochują w sobie od pierwszych zdań – ta właśnie do nich należy!

„Korepetytor” - Joanna Balicka

„Był moim pierwszym. Pierwszą miłością. Prawdziwym zakochaniem. Prawdziwym oddaniem. Pierwszym złamaniem serca. Moim wszystkim.”

Isabella to dziewiętnastolatka, studiująca prawo, którego nienawidzi. Robi to tylko ze względu na rodziców, którzy trzymają córkę pod kloszem. Pewnego razu jadąc na imprezę spotyka tajemniczego mężczyznę, który jest przystojny i dojrzały. Jak się okazuje, będzie miała jeszcze wiele okazji, aby dokładniej przyjrzeć się mężczyźnie, ponieważ ten jest prokuratorem, który współpracuje z jej ojcem.

Czy Hogan sprawi, że nastolatka polubi prawo i odnajdzie swoją drogę życiową?

Hogan pomimo iż z początku jest dość sceptycznie nastawiony, to z czasem zacznie zauważać w Isabelli piękną kobietę, która będzie w stanie mu się oddać, a on będzie sprawował nad nią władzę. Dodatkowo dziewczyna będzie dla niego przynętą, którą będzie mógł wykorzystać w sprawie, którą próbuje rozwiązać.

Czy korepetycje, których zacznie udzielać Hogan nastolatce sprawią, że da dwójka się w sobie zakocha? A może tylko jedno z nich bardziej się zaangażuje?

Mamy tu do czynienia z dużą różnicą między bohaterami. Niby nic nadzwyczajnego, ale dodaje to pikanterii. Brakowało mi trochę spójności. Isabella z jednej strony okaże się przynętą, a dla drugich wrogiem, który będzie musiał dopuścić się kłamstwa aby móc żyć. Mamy tu sceny, w których poruszany jest BDSM. Jest gorąco, czuć pożądanie między dwójką głównych bohaterów.

Isabella momentami doprowadzała mnie do szału. Nie chciała aby ich romans wyszedł na jaw, a mimo to pokazywała się w miejscach publicznych aby pokazać, kto zwrócił na nią uwagę. Zdecydowanie bardziej polubiłam się z Jasonem.

Jeśli lubisz książki, w których króluje pikanteria, to zdecydowanie jest to pozycja dla Ciebie.

"Korepetytor" Joanna Balicka 

3/5 ?

,,Mrok wydaje się niebezpieczny, dopóki nie zrozumiesz, że nic ci nie grozi, a wszystko inne jest jedynie złudzeniem. Pierwszą rzeczą, której mnie nauczył, było posłuszeństwo. Czułam się gotowa na przyjęcie kolejnej dawki."

Mieliście kiedyś spore oczekiwania względem książki, a jak przyszło co do czego.. to wynudziliście się jak mopsy? 

Ja mam tak teraz..

Byłam mega nakręcona na tę dylogię i czułam, że się w niej zakocham. W końcu to są dokładnie moje klimaty.

No i age gap, przecież ja kocham ten motyw ?

Jednak pierwsze 200 stron tak mnie wynudziło, że autentycznie przysypiałam. Poza irytującą bohaterką, która jest.. niezbyt inteligentna, a jedyne co robi, to ślini się do Hogana, mamy masę powtórzeń, które po prostu rzucały mi się w oczy. 

Ileż można rzuć swoją wargę, dziewczyno, jak jesteś głodna, to zjedz coś ?

No i te.. "KASKADOWO SPŁYWAJĄCE WŁOSY" ?

Autentycznie myślałam, że ogolę jej w końcu ten durny łeb na zero, co by już nic jej nie spływało po ramionach. 

Śmieszyło mnie też, kiedy Isabella dostawała szlaban.

Dziewczyno.. masz 19 lat, o jakim szlabanie my w ogóle rozmawiamy? 

Znaczy ja rozumiem, mieszkasz z rodzicami, na ich rachunku itd.. ale no litości.. 

Później było w sumie lepiej. Kolejne 200 stron nużyło mnie trochę mniej, ale nadal nie ciągnęło mnie do tej książki jakoś mocno, nie czułam żalu, kiedy musiałam coś zrobić w domu, przez co nie mogłam czytać. Nie, raczej wręcz migałam się od dokończenia tej historii.

Erotyczne sceny są naprawdę świetnie opisane. Nie ma w nich niczego, przez co przewracałabym oczami, czuła zażenowanie, czy inne takie. Są gorące i faktycznie można się w nich zatracić.. 

Tylko szkoda, że czułam, iż to jedyna mocna strona tej książki. 

No dobra, nie jedyna. 

Sam Hogan też jest mocną stroną tej historii i to głównie dla niego oddaję te trzy gwiazdki. 

,,- Jeśli oboje tego chcemy, to co stoi na przeszkodzie? 

- Twój wiek. - Ze wszystkich sił starałem się na nią nie zerknąć.

- Przecież to tylko pocałunki..."

Po moich story sporo z was pisało mi, że drugi tom jest zdecydowanie lepszy.

Być może, jednak nie wiem, czy po niego sięgnę. Jestem za bardzo zniechęcona po pierwszej części, żeby się przemóc.. Ale może kiedyś? Nie mówię nie, jednak na ten moment.. nie ciągnie mnie do poznania dalszych losów Isy i Jasona.

Chociaż wiecie co? Chętnie się dowiem z komentarzy, czy ta dziewczyna w drugim tomie jest równie irytująca, co w pierwszym ?

Nie wiem.. był potencjał, ale ja się chyba za mocno nastawiłam, że ta książka będzie moim tegorocznym ulubieńcem, jednym z wielu.. A tymczasem trafiła na moją topkę, ale zdecydowanie nie ulubieńców.

Myślę, że sięgnę po inne książki autorki, żeby zobaczyć, jak wypadną u mnie na tle "Korepetytora". A nóż widelec któraś z nich rozkocha mnie w sobie? 

W każdym razie gdyby ktoś zapytał mnie, czy ma czytać tę książkę.. odpowiedziałabym, żeby sprawdził sam, bo ma wielu zwolenników, jednak mnie wynudziła. 

Ale Hogana to bym schrupała ?

,,Jedyne, co mogę zrobić, to zaakceptować fakt, że nie każda relacja w magiczny sposób zmienia się w romantyczną historię miłosną. Przynajmniej nasza nie."

To nie jest współpraca.

Książka warta przeczytania jeśli ktoś lubi gorące romanse z nutą pikanterii. Tutaj znajdziemy jest całkiem sporo. Lubię twórczość autorki i w zasadzie czytam jej każda książkę. Dlatego tym razem sięgnęłam po nią w ciemno. Historia jest ciekawa i spójna. Na półce czeka już jej kontynuacja i mam nadzieję, że będzie również dobra jak jej poprzedniczka 

Zacznę od tego, że zazwyczaj nie mam problemów z napisaniem recenzji. Czytam książkę, siadam do komputera, piszę i po sprawie. Jednak tym razem nie było mi wcale tak łatwo. Dlaczego? "Korepetytor" to moja szósta przeczytana w tym roku książka Joanny Balickiej, której twórczość bardzo lubię. Niestety przyszedł czas, kiedy mimo szczerych chęci i mojej sympatii do autorki, jestem zmuszona wystawić jej dziełu dość marną ocenę.

"Korepetytor" to historia dziewiętnastoletnia studentka prawa Isabelli i dwukrotnie starszego od niej prokuratora Jasona Hogana, którego imię i nazwisko możecie kojarzyć również z innej książki autorki, gdzie epizodycznie występował. Chociaż ich pierwsze spotkanie miało miejsce w sklepie z gadżetami erotycznymi, tak naprawdę poznali się, dopiero gdy okazało się, że mężczyzna prowadzi wspólną sprawę z policjantem, który jest ojcem dziewczyny. Rzeczona sprawa dotyczy handlu narkotykami, w który zamieszany jest kolega Isabelli, w którym dziewczyna podkochiwała się od jakiegoś czasu.

I chociaż od samego początku wyraźnie widać, że są sobą zainteresowani, cały czas mają świadomość, że ich potencjalny związek nie miałby racji bytu. Czy mimo to zdecydują się na obranie wspólnej drogi? Czy korepetycje, których Jason udzieli Isabelli, będą dotyczyć jej studiów, czy jednak czegoś innego? Wszystkiego dowiecie się, czytając pierwszy tom serii "Reguły pożądania".

Muszę przyznać, że jestem bardzo zaskoczona tym, że tak książka jest aż tak zła. Początek był naprawdę obiecujący. Pierwsze, niespodziewane spotkanie głównych bohaterów, studencka impreza, zaskakująca współpraca ojca Isabelli z Jasonem, próba prześladowania głównej bohaterki i nagle... przyszedł złodziej, ukradł wszystko, co najlepsze i wywiózł w siną dal. Po przeczytaniu 1/3 książki byłam przekonana, że będzie to dość przyjemny romans z motywem dużej różnicy wieku, urozmaicony erotycznymi scenami, jednak z każdą kolejną przeczytaną stroną byłam coraz bardziej rozczarowana tym, jak potoczyła się ta historia.

Główna bohaterka, choć na początku wydawała się mądrą i zaradną młodą kobietą, w miarę rozwoju jej relacji z Jasonem, zgubiła po drodze nie tylko swoją osobowość, ale także rozum, czego zupełnie nie rozumiem. Natomiast jeżeli chodzi o Hogana to czasami miałam wrażenie, że mężczyzna ma rozdwojenie jaźni. Mówił jedno, robił drugie. Niby chciał uwolnić się od byłej żony, a jednocześnie z nią sypiał. Zero logiki, zero konsekwencji w swoim postępowaniu.

Poza tym, w pewnym momencie cała fabuła została ograniczona do schadzek głównych bohaterów w wiadomym celu. Właściwie wszystko inne zostało zepchnięte, już nawet nie na drugi, a na jakiś dziesiąty plan i liczyło się dla nich tylko i wyłącznie to, by jak najszybciej pozbyć się ubrań. Szkoda, bo naprawdę mogła być z tego naprawdę dobra książka.

Szczerze powiedziawszy, długo zastanawiałam się, czy w ogóle zabierać się za lekturę drugiej części tej serii. I zdecydowałam się na to tylko dlatego, iż mam w domu papierowy egzemplarz. Czy drugi tom bardziej przypadł mi do gustu? Tego dowiecie się następnym razem. 

Jestem rozczarowana. Czy tak traktuje się czytelników? Co to za zakończenie książki Pani Autorko?

Isabella i Jason. Dwa różne światy. Ona, 19letnia studentka prawa, córeczka tatusia, przykładna i otoczona pełną ochroną. On, 38letni prokurator, rozwodnik, trwający w niedwuznacznym związku z byłą żoną, apodyktyczny, tajemniczy i pewny siebie.

Spotkali się przypadkiem w sklepie z erotycznymi gadżetami. Szybko okazało się, że będą spotykać się częściej bo Pan Prokurator prowadzi sprawę razem z ojcem Isabelli.

Do czego doprowadzi enigmatyczny związek tej dwójki?

Romans to romans. Sporo tu jednoznacznych sytuacji, opisanych ze szczegółami i poruszających wyobraźnię, przy których nawet czytelnikowi zapłoną policzki. Wszystko opisywane z punktu widzenia Isabelli i Jasona. Kilka innych toczących się równolegle wątków. 

Sama Isabella to roztargniona młoda kobieta, czasami zbyt dziecinna, jasne było to, że jej uczucia nie zostaną obojętne względem Hogana, ona nie jest wyrachowana, raczej uczuciowa. Jason to typowy samiec alfa, umięśniony, przystojny, twardo stąpający po ziemi. Uwielbia, nie, musi mieć kontrolę nad wszystkim i wszystkimi. Ale ma też tą łagodniejszą stronę, opiekuńczą. 

Różnica wieku znacząca ale w pełni realna.

Nie rozumiem zakończenia. Dlaczego takie a nie inne? Można było to zrobić w inny sposób. Niemniej jednak, pozostał niedosyt co przekłada się na ogromną chęć sięgnięcia po następną część i odkrycia dalszych losów Isabelli i Prokuratora - mega sukces.

Powieść nie jest mdła, zbyt ckliwa czy infantylna. Szybko się czyta i każdy kolejny rozdział przynosi nowe doznania i wrażenia. Chce się czytać i czytać a gdy już znajdziemy się na etapie "koniec części pierwszej" czujemy mega niedosyt, przynajmniej ja go mam, stąd moje pytania z początku opinii. 

?Recenzja?
"Był moim pierw­szym. Pierw­szą mi­ło­ścią. Praw­dzi­wym za­ko­cha­niem. Praw­dzi­wym od­da­niem. Pierw­szym zła­ma­niem serca. Moim wszyst­kim."

Isabella wraz ze swoją przyjaciółką przed imprezą odwiedzają sklep z erotycznymi zabawkami. Kiedy stoją przed dylematem, które kajdanki wybrać pojawia się zabójczo przystojny mężczyzna. Sprawia on, że serce Isabelli bije w nieznanym dla niej rytmie. Ma on w sobie coś, co ją intryguje. Nie pozwala jej o sobie zapomnieć. Zaszył się w jej umyśle i nie chce go opuścić.

Dziewczyna myśli, że już więcej go nie spotka, ale jakże życie bywa przewrotne. Zastaje go tam, gdzie najmniej by się go spodziewała-we własnym domu.

Tym mężczyzną okazuje się prokurator Jason Hogan. Ma powiązania z jej ojcem, gdyż z nim pracuje. Bezwzględny i najlepszy w swym fachu. Czy będzie w stanie przeciwstawić się sygnałom, jakie wysyła w jego kierunku Isabelle?
Czy zakazane uczucie pochłonie ich w odmęty piekła?

Relacja między bohaterami od początku sprawiłaś, że przeskakiwały pomiędzy nimi iskry pożądania. Nie umieli zbyt długo trzymać się od siebie z daleka. Stawiali sobie granice, których nie potrafili się trzymać. Z każdym kolejnym zbliżeniem byli coraz śmielsi. Nie istniały dla nich rzeczy niemożliwe. Czy ta relacja okaże się zgubna?

Ta książka jest pełna erotyzmu i namiętności. Jeśli spodziewacie się grzecznie opowieści, to źle trafiliście. Autorka sprawi, że wasze policzki zapłoną. Relacja, jaka wytworzy się między bohaterami, wznieci ogień i spali wszystko dookoła. Musicie przygotować się na niezapomniane doznania. Jednak to zakończenie książki sprawi, że będziecie czuli niedosyt. Czy jesteście gotowi na książkę, w której wszystkie bariery zostaną naruszone?

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale bardzo udane. Lekki styl pisania i świetnie wykreowana akcja, która trzymała w napięciu do ostatniej strony, sprawiła, że trudno było rozstać się z książką. Jestem ciekawa kontynuacji, jak i pozostałych książek autorki.