Charelle Clark nie może sobie poradzić ze śmiercią Sofie – brutalnie zamordowanej przyjaciółki. Gdy przez przypadek Charelle odkrywa prywatne zapiski kobiety, postanawia sprawdzić, nad czym pracowała w ostatnich dniach życia. Tak właśnie trafia do Devine – małego miasteczka w stanie Teksas.
Na jej drodze staje dwóch mężczyzn. Jednym z nich jest Dexter McCoy, samotnik mieszkający na ranchu. Widok nieznajomej przypomina mu o kimś, kogo bardzo dobrze znał. Drugi to Hunter Palmer, szanowany lekarz i jednocześnie przyjaciel Dextera. Od samego początku nie ukrywa zainteresowania Charelle.
Kobieta nie ma pojęcia, w jak niebezpieczną grę się wplatała, a przede wszystkim komu może zaufać.
Dwóch mężczyzn, jedna kobieta… I morderca o chorym umyśle, który już ma Charelle na oku.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-05-17
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę już wszystkie powieści pisarki. Bardzo podobała mi się debiutancka seria autorki #blizny, więc kiedy tylko zobaczyłam, że napisała coś nowego wiedziałam, że będę musiała to przeczytać. "Kolekcjoner" jest połączeniem romansu z thrillerem, a ja bardzo lubię właśnie takie mieszanki gatunkowe. Stylistyka i język jakim posługuje się pisarka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czytało mi się naprawdę ekspresowo. Historię Charelle pochłonęłam dosłownie w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Chociaż przeczytałam ją już jakiś czas temu nadal pamiętam co tam się wydarzyło oraz jakie emocje wywołała we mnie ta książka. Fabuła została w interesujący, wręcz intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę świetnie wykreowani. Autorka już od samego początku wciąga Czytelnika do mrocznego oraz nieoczywistego świata bohaterów, gdzie nic nie jest takim jakim wydawało się na początku, świetnie buduje napięcie, wodzi za nos. Pewien dreszczyk emocji oraz niepewność co wydarzy się na kolejnych stronach powieści towarzyszy Czytelnikowi tutaj w zasadzie na każdym kroku. W książce znajdziemy dobrze uknute intrygi, sekrety, kłamstwa, kilka naprawdę dobrych plot twistów. Ta historia wywołała we mnie lawinę skrajnych odczuć! Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki. Polecam!
Charelle Clark rozpacza po śmierci przyjaciółki. Sophie Beckett była dla niej jak siostra. Nie może przeboleć tej tragedii, więc kiedy w jej zapiskach znajduje pewną notkę, Char postanawia zbadać sprawę. Wyrusza do małego miasteczka Devine w Stanie Texas.
Dexter McCoy jest samotnikiem. Mężczyzną skrytym i mocno tajemniczym. Odludkiem, który całe dnie spędza na ranchu.
Hunter Palmer to szanowany lekarz. Uprzejmy i kulturalny przystojniak, który od początku nie ukrywa swojej fascynacji nowo przybyłej kobiety.
Każdy dzień pobytu Char w Devine to kolejne poszlaki i tropy. Nie spocznie, dopóki nie odkryje prawdy. Nie przypuszczał tylko, w jak bardzo niebezpieczną grę została wciągnięta. Tym bardziej zupełnie nie wie komu może zaufać. Tym bardziej, że morderca cały czas jest aktywny...
Kim on jest? W jakim celu zabił Sofię? Jaka prawda ujrzy światło dzienne? Czy Charelle wyjdzie z tego cała?
Sięgając po tę książkę cały czas pamiętałam o dylogii "Blizny", która bardzo mi się podobała. Byłam ogromnie ciekawa tego, co autorka tym razem stworzyła.
Od samego początku czuć ten niepokój. W lekturze panuje taki fajny, mroczny klimat. Gęsta czarna mgła, która spowiła miasteczko dając mordercy idealne warunki do realizacji planu.
Autorka przemyślała dobrze fabułę i stworzyła misternie utkany labirynt. Zbrodnia niczym z horrorów. Te makabryczne opisy. Realne i jak żywe. Aż budziło grozę i obrzydzenie. Dla bardziej wrażliwego czytelnika mogą się te sceny okazać zbyt ciężkie. Zbyt przerażające.
Świetna kreacja bohaterów. Zarówno postaci kobiecej, jak i mężczyzn których rola w tej powieści jest bardzo duża.
Sam pomysł na tytułowego kolekcjonera aż wbił mnie w fotel. Demoniczny, okrutny, bestialski. Brr, włosy stają dęba. To było mocne.
Autorka zadbała o elementy zaskoczenia. O zwroty akcji, które trzymały w napięciu. Dynamika wydarzeń nie pozwalała na nudę.
Razem z bohaterką próbowałam dokopać się prawdy. Prawdy, która okazała się być druzgocząca. Wręcz niewiarygodna.
Jedno tylko czego mi zabrakło, to rozwiązania sytuacji z ojcem Char. Miał dość dużą rolę w powieści i wszystko się urwało bez pociągnięcia choćby o jedną stronę aby dopełnić ten wątek.
To zdecydowanie była lektura testująca moją cierpliwość i budząca grozę. Pokazująca jak niebezpieczny jest człowiek owładnięty obsesją. Pokazująca jak cienka jest granica między dobrem a złem.
Polecam
Współpraca reklamowa: Wydawnictwo NieZwykłe
#recenzja
Moje gusta są zróżnicowane, zdarza mi się sięgnąć, Po lekkie pozycje, ale nie unikam mocniejszych lektur. Właśnie na te drugie emocje liczyłam sięgając po „Kolekcjonera”.
Charlle Clark straciła swoją bratnią duszę, przyjaciółkę Sofie. Przypadkowo odkrywa notatki kobiety, które prowadzą ją do niewielkiego miasteczka w Teksasie, Devine. Charlle zrobi wszystko, aby dowiedzieć się, co stało się jej przyjaciółce, tylko czy może komukolwiek zaufać i powierzyć tajemnice związane z śledztwem, które prowadzi? Nie spodziewa się również, że na miejscu zastanie dwóch mężczyzn, którzy nie będą kryć zainteresowania jej osobą a w maleńkiej mieścinie kryje się pogrążony w obłędzie morderca, który za wszelką cenę chce mieć Charlle tylko dla siebie…
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Z czystym sercem mogę powiedzieć, że z pewnością nie ostatnie. Kolekcjoner mnie uwodził, dostarczał dreszczyku emocji, przyspieszał tętno by po chwili podnieść poziom napięcia na wyżyny. Świetnie poprowadzona fabuła, w której tajemnice przeplatają się z mrocznymi, pełnymi bólu i krwi zbrodniami. Całość okraszona przyciąganiem i namiętnością, z którą walczą bohaterowie i gorącymi scenami, które wywołają rumieniec na niejednym licu. Mroczny klimat, pełen tajemnic unosi się w trakcie lektury co niezwykle mi się podobało a momenty, gdy wkradałam się w umysł mordercy były zarówno przerażające jak i fascynujące. Kreacja bohaterów była świetna, zwłaszcza, gdy zagłębimy się w ich historie, którą poznajemy w trakcie czytania kolejnych rozdziałów. Do samego końca mogłam się domyślać kto stoi za morderstwami, bo autorka tak manewrowała, aby wyprowadzić czytelnika w pole to przybliżyć go do tej tajemniczej postaci. Miałam oczywiście swoje przypuszczenia co do tożsamości tego psychopaty, czy się sprawdziły? Nawet tego Wam nie zdradzę, abyście mogli czerpać większą przyjemność z lektury. Pióro autorki bardzo przypadło mi do gustu. Książkę czytało mi się w zawrotnym tempie i nawet na chwilę nie chciałam odłożyć jej na półkę, aby przekonać się co jeszcze się wydarzy. Jeśli lubicie połączenie thrillera z erotyką i romansem – to z pewnością jest pozycja dla Was.
M. Mackenzie
„Wypuścił długi oddech spomiędzy warg, wpatrując się w swoje pierwsze dzieło. To był cel, którego do tej pory mu brakowało, którego od dawna poszukiwał. Ułożył się w głowie klarownie, przez co nadał sens zemście”
Charelle nie może pogodzić się ze śmiercią swojej najlepszej przyjaciółki Sofie. Przy porządkowaniu rzeczy zmarłej natrafia na dziwne zapiski, które mogą być wskazówkami do rozwikłania morderstwa. Kobieta wyrusza w podróż do miasteczka — Devine. Nasza bohaterka nie spodziewa się, że jest na celowniku mordercy, który obserwuję każdy jej krok.
W jakim niebezpieczeństwie znajdzie się Charelle? Czy uda jej się rozwiązać zagadkę śmierci przyjaciółki?
Po przeczytaniu opisu wiedziałam, że muszę poznać historię kolekcjonera. Motyw mordercy to jeden z moich ulubionych wątków. Od autorki dostałam historię, która mąciła mi w głowie. I jednocześnie pochłaniała mnie bez reszty. Takiego połączenia się nie spodziewałam.
Wiele niewiadomych pojawia się w całej fabule, potęgują tylko one ciekawość czytelnika. Podczas lektury mogłam snuć swoje domysły, pojawiło się ich kilka, a z każdą kolejną stroną powstawały nowe. Na nic jednak się zdały, gdyż nie byłam w stanie prawidłowo skierować swoich podejrzeń.
Nie nadaje się do rozwiązywania zagadek, żaden mój pomysł się nie sprawdził. I tu plus dla autorki, bo udało jej się mnie zaskoczyć.
Rozdziały przedstawione z perspektywy mordercy były dobrym pomysłem. Dzięki temu mogłam się wcielić, choć na chwilę w chory umysł szaleńca. Poznałam jego tok rozumowania oraz towarzyszyłam mu w nowych zbrodniach. To było ciekawe i ekscytujące doświadczenie.
„Właśnie w tej chwili uzmysłowił sobie, że stał się kolekcjonerem, zaczął swoją wysublimowaną kolekcję. Ona rozpoczęła nowy etap w jego życiu. I na samą myśl podniecenie opanowało całe jego ciało.”
Mam poprzednie książki autorki, ale tak naprawdę to było moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Podobała mi się jej taka mroczna odsłona i mam nadzieję na więcej dzieł w takich klimatach. Będę wypatrywać informacji.
A Wam gorąco polecam.
„W tej całej otoczce, którą wokół siebie stworzył, było coś drapieżnego, mrocznego, a ona sama nie potrafiła zdecydować, czy jej się to podobało, czy też powinna brać nogi za pas”
Próbując rozwiązać zagadkową i brutalną śmierć swojej najbliższej przyjaciółki, Charelle wybiera się do miejsca znalezienia jej zmasakrowanych zwłok. Imię mężczyzny i nazwa miasta, odnaleziona w notatkach zmarłej, naprowadza ją na pewien trop, a dziennikarska profesja, nie pozwala, zostawić tej sprawy tylko opieszałym organom ścigania.
Dexter, widząc na stacji benzynowej, rudowłosą kobietę, o tak bliskich mu zielonych oczach, doznaje zapomnianych mu od dawna uczuć, a zarazem fascynacji nowo przybyłą, zagadkową kobietą. Szok, niedowierzanie i coś jeszcze, czego jeszcze nie potrafi zrozumieć.
Charelle prowadząc swoje śledztwo, w tym zagadkowym miasteczku, poznaje przystojnego i przesympatycznego lekarza Huntera, a chwilę później innego fascynującego, lecz posiadającego w sobie chłód i mrok, kolejnego przystojniaka Dextera. Wpadając na niego na stacji benzynowej, nie ma pojęcia, że może on być mężczyzną z notatek zamordowanej przyjaciółki.
Szukając prawdy, co chwila napotyka na przeszkody i co raz więcej znaków zapytania, a poznani dwaj mężczyźni zafascynowani przyjezdnym rudzielcem, krążą wokół niej, konkurując w samczych podchodach.
Zaskakujące wydarzenia, jeszcze więcej znaków zapytania i brakujących odpowiedzi, a w tym wszystkim dwóch szalenie fascynujących mężczyzn.
Przy jednym Charelle czuje się bezpiecznie i beztrosko, przy drugim pożądanie i fascynacja, spycha rozsądek na drugi plan.
W między czasie poznajemy działania okrutnego psychopaty, który tworzy szczególne dzieło, do którego niezbędne mu są fragmenty ciał mordowanych przez niego kobiet, a jak się wkrótce okazuje, to właśnie Charelle, potrzebna mu jest do zwieńczenia zatrważającej całości.
Dwóch mężczyzn jedna kobieta.
Pożądanie, fascynacja i niesamowity pociąg fizyczny.
Szukanie prawdy, szukanie sprawców.
Nowe porażające fakty, zmieniające postrzeganie całej sprawy.
Kłamstwa z przeszłości, a tym wszystkim rodzące się, choć prawdopodobnie, z góry skazane na porażkę, uczucie.
„Kolekcjoner” to wstrząsający sensacyjny kryminał z mocnym akcentem erotycznym i emocjonalnym. Świetnie poprowadzona fabuła, do prawie samego końca nie zdradza, kto jest dobrym, a kto tym złym bohaterem tej powieści, zarówno czytelnikom, jak i samej głównej bohaterce. Przedstawieni bohaterowie tworzą idealną całość, a ich nieprzewidziany trójkąt, wprowadza chaos w życie każdego z nich. Czytając „Kolekcjonera” przygotujcie się na wszystko. Będzie emocjonująco, przerażająco, niesamowicie gorąco, ale też bardzo emocjonalnie i uczuciowo.
Reasumując, polecam gorąco, a ci, którzy czytali wcześniejsze książki autorki, mogą się spodziewać tyle samo emocji, ale jeszcze więcej wrażeń i na prawdę szokujących wątków.
Ja osobiście książki M.Mackenzie biorę w ciemno!
Charelle Clark nie może poradzić sobie z bólem po stracie zamordowanej przyjaciółki. Kiedy matka Sofie prosi Charelle o ogarnięcie mieszkania jej zmarłej córki ta przypadkowo znajduje prywatne notatki swojej zamordowanej przyjaciółki. Postanawia sprawdzić tajemnicze informacje i dowiedzieć się nad czym pracowała w ostatnich dniach swojego życia. Trafia do małego miasteczka w Teksasie. Devine to miasto niedaleko miejsca, w którym znaleziono zamordowaną Sofie.
Na stacji benzynowej poznaje przystojnego Dextera McCoya, o którym nie może zapomnieć. Mężczyzna mieszka samotnie na ranczu i skrywa demony przeszłości.
W barze poznaje Huntera Palmeta, szanowanego lekarza, który okazuje się być przyjacielem Dextera. Mężczyźni rywalizują o względy Charelle, a ona nie wie, że wplątała się w niebezpieczną grę. Na dodatek psychopatyczny morderca obsesyjnie pragnie Charelle.
Który z mężczyzn okaże się odpowiedzialny za śmierć jej przyjaciółki?
Czy Charelle grozi niebezpieczeństwo?
Jakie tajemnice odkryje Charelle?
Czy odkryje kto zamordował jej przyjaciółkę i dlaczego?
"Kolekcjoner" to historia, która jest bardzo mroczną, niebezpieczna, pełna demonów przeszłości i trupów w szafie, kłamstw, tajemnic , zdrad i gorących, namiętnych scen erotycznych. Wciągająca na maksa i nie pozwalająca oderwać się od niej ani przez chwilę. Autorka po mistrzowsku uknuła misterną intrygę z wyrafinowanym planem zemsty. Genialnie stworzona postać psychopatycznego mordercy. W tej historii nic nie jest pewne. Autorka manipuluje czytelnikiem i podsyła mylne tropy, by za chwilę zrzucić prawdziwą bombę. Skomplikowane śledztwo tkwi w miejscu aż nagle rusza dynamicznie z miejsca i okazuje się, że osoba, która wzbudza zaufanie tak naprawdę skrywa swoje prawdziwe oblicze. Długo nie mogłam rozgryźć kto okaże się mordercą. Autorce udało się mnie wyprowadzić w pole i zszokować. Motyw zemsty wbił mnie w fotel. Przekonacie się jak przeszłość może doprowadzić do tragedii. Bohaterowie dostarczą Wam moc wrażeń oraz emocji. Gwarantuję Wam, że rozwiązanie zagadki sprawi, że długo nie zapomnicie tej historii.
Autorka ma lekkie pióro i kupiła mnie totalnie tą nieprzewidywalną historią.
Jestem zachwycona i chętnie poznam kolejne książki spod pióra M. Mackenzie - strona autorska
Rewelacja!
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
Kolekcjonujecie lub kolekcjonowaliście coś kiedykolwiek ?
Można zbierać monety, znaczki, pocztówki. Wielu z nas można uznać za kolekcjonerów książek. Jednak bohater najnowszej książki M.Mackenzie…ma dość specyficzne podejście do tego tematu i wybrał wyjątkowo makabryczne elementy do swojej kolekcji. Ale z pewnością jest ona jedyna w swoim rodzaju.
Każdy z nas ma coś na sumieniu. Grzechy większe lub mniejsze. Każdy ma też tajemnice, głęboko skrywane sekrety, które gdy ujrzą światło dzienne mogą narobić bałaganu nie tylko w naszym życiu. Tak samo jest z bohaterami tej książki.
Może Charelle ma tu na sumieniu najmniej. Jednak od miesięcy nie śpi spokojnie, cierpi po stracie przyjaciółki, która została zamordowana. Ich więź była wyjątkowa, niesamowicie silna i brak Sofie jest dla niej po prostu tragedią. Porządkując jej rzeczy znalazła notatki. Dwa słowa zwróciły szczególnie uwagę naszej bohaterki : imię - Dex oraz nazwa miasteczka - Devine. Postanowiła ruszyć w ślady przyjaciółki licząc na to, że pozna przyczyny jej śmierci oraz sprawcę morderstwa. Nie miała pojęcia jakie będą tego konsekwencje…
Krótko po pojawieniu się w Devine, Char poznaje dwóch mężczyzn, przyjaciół - Huntera i… Dex’a. Zbieg okoliczności ?
Pierwszy to wręcz ideał. Przystojny, sympatyczny lekarz. Otwarty, lubiany przez mieszkańców, pomocny i bardzo nią zainteresowany.
Dex to jego przeciwieństwo. Odludek, kowboj z traumą, szybko można wyczuć, że coś go dręczy.
Dlatego Hunter wydaje się takim oczywistym wyborem. To facet przy którym można odnieść wrażenie, że nasza bohaterka poczuje się spokojnie, beztrosko. A teraz potrzebuje tego by dojść do siebie po stracie. Z Dexem nie będzie tak łatwo, jednak on i Char są równie poranieni przez życie. Może to właśnie ich połączy ?
Lecz nie może to być tak łatwe. Zbyt dużo podejrzeń ma Char, zbyt wiele drobnych niby ale jednak istotnych, szczegółów przemawia o jego winie, o tym, że może mieć coś wspólnego ze śmiercią Sofie. Kolejno pojawiające się informacje, nasuwają wniosek, że to on może być tytułowym Kolekcjonerem, przez co Charelle jest nieufna i niepewna. Ale czy to nie nazbyt oczywiste ?
Pewne jest to, że autorka mąci w głowie. Miałam momentami wrażenie, że pomieszała ze sobą dwie układanki i czytając musimy posortować elementy, żeby dojść do rozwiązania tej zagadki. Nie jest oczywiste, które elementy pasują do mordercy, a które są tylko po to by nas zmylić, rzucić podejrzenia na niewinnych bohaterów. Tak wiele ich zachowań wzbudza podejrzenia, dezorientuje. Czytając czułam strach, obawę o to jak to się skończy, kto okaże się tym złym , jak to odbije się na pozostałych.
To nie jest książka dla każdego, z pewnością odnajdą się w niej zarówno wielbiciele mrocznych historii jak i moim zdaniem fani kryminałów czy thrillerów. To mocna książka, zawierające brutalne sceny. Jeśli opis rozczłonkowanych ciał Was nie przeraża, a wręcz jak mnie - intryguje, to coś dla Was.
Jest to też z pewnością romans, choć ten wątek nie jest tu najistotniejszy, nie dominuje. Odgrywa ważną rolę, kieruje emocjami bohaterów. Ale wiodącym wątkiem są morderstwa kobiet, mężczyzna który ich dokonuje i którego szuka Charelle. Biedna nie jest świadoma tego jak przerażająca okaże się prawda i jak wiele tajemnic odkryje po drodze.
Niezmiernie ucieszyłam się mogąc objąć tę historię patronatem. To mój powód do dumy i bardzo dziękuję za to wyróżnienie autorce. Jest to z pewnością jeden z moich najlepszych patronatów. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że zasługuje na pierwsze miejsce ale każda z książek jakie miała na sobie moje logo, jest rewelacyjna na swój sposób. Każda jest inna i trudno tu zrobić jakiś ranking.
“Kolekcjonera” polecałabym nawet gdyby nie był pod moimi skrzydłami, bo jest to wybitna historia. Taka jakich jest zdecydowanie za mało ale może to dobrze, bo nie zniknie w tłumie podobnych. Wyróżnia się. Autorka jest kreatywna, ma talent. Wie jak opisać makabryczne sceny, wzbudzając zainteresowanie, a nie obrzydzenie. Wie jak budować napięcie, trzymać w niepewności. Potrafi też opisać gorące sceny łóżkowe w taki sposób, że …fantazja szaleje. Gra na emocjach, wodzi za nos. To wszystko to przepis na idealną książkę i taki właśnie jest “Kolekcjoner”. Książka, którą po prostu musicie przeczytać. Polecam i mam nadzieję, że i Wam spodoba się tak jak mnie.
"Kolekcjoner" to książka, którą miałam w planach przeczytać zaraz po premierze, jednak w zasadzie nie wiem, dlaczego zabrałam się za nią dopiero teraz. To również pierwsze dzieło M.Mackenzie, po które sięgnęłam i mogę śmiało stwierdzić, że z pewnością nie ostatnie, ponieważ jej pisarski styl zdecydowanie przypadł mi go gustu.
"Kolekcjoner" to historia Charelle Clark, która nie może pogodzić się ze śmiercią Sofie -- przyjaciółki, która była dla niej jak siostra. Gdy Charelle przez przypadek odkrywa zapiski, dotyczące najnowszej sprawy, którą kobieta się zajmowała, postanawia sprawdzić, co przywiodło ją w okolice miejsca, gdzie została brutalnie zamordowana. Dzięki wskazówkom pozostawionym przez Sofie Charelle trafia do Devine -- małego miasteczka w stanie Teksas, w którym mieszka tajemniczy mężczyzna imieniem Dex.
Niedługo po swoim przyjeździe dziewczyna poznaje Huntera Palmera, lekarza, którego najlepszym przyjacielem jest Dexter McCoy, mieszkający na ranchu samotnik, który w opinii Charelle jest właśnie tym, którego szukała jej przyjaciółka. Czy miał on coś wspólnego z zabójstwem Sofie? Czy zainteresowanie Dextera i Huntera nowoprzybyłą będzie miało znaczący wpływ na ich dalszą przyjaźń? Czy kobieta zdecyduje się związać, z którymś z nich? Czy nowe znajomości pomogą Charelle odkryć, kto zabił jej przyjaciółkę? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w najnowszej książce M.Mackenzie.
Muszę przyznać, że połączenie thrillerów i romansów to ostatnimi czasy mój ulubiony gatunek książek. Nie inaczej było w przypadku "Kolekcjonera", który w zasadzie trzymał w napięciu już od samego początku. Autorka wykonała naprawdę kawał dobrej roboty, prowadząc wszystkie wątki w taki sposób, aby zmylić czytelnika tak, by w zasadzie do samego końca nie był pewien, kim tak naprawdę jest prawdziwy morderca. Chociaż muszę przyznać, że mniej więcej w połowie książki, domyśliłam się prawdy, jednak jako wielbicielka kryminałów i thrillerów, jestem już wprawiona w analizowaniu i eliminowaniu podejrzanych, więc miałam trochę ułatwione zadanie. Jednakże jestem przekonana, że mniej wprawieni czytelnicy będą mieli nie lada wyzwanie, aby odkryć, kim jest tytułowy kolekcjoner.
Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów. Autorka stworzyła postacie, które były przepełnione bólem, strachem i rozgoryczeniem. Każdy z nich miał swoje tajemnice i wszystkich ścigały demony przeszłości, które w mniejszym lub większym stopniu wpływały na ich życiowe wybory, dzięki czemu byli bardzo realistyczni i w zasadzie niczym nie różnili się od osób, które możemy na co dzień spotkać na ulicy, co uważam za dodatkowy plus. Myślę, że na uwagę zasługuje również miejsce akcji, które dodatkowo nadaje klimat całej historii i chociaż większość autorek osadza swoje historie właśnie w USA, co powoli zaczyna mnie nużyć, akurat w tym przypadku małe miasteczko w Teksasie sprawdziło się idealnie.
Dlatego, jeżeli tak jak ja lubicie połączenie thrillerów i romansów z pewnością będzie to książka, która przypadnie Wam do gustu. Myślę, że może być nieco problematyczna dla osób o słabych nerwach i takich, którzy nie lubią brutalnych scen zbrodni, więc absolutnie nie jest to książka dla każdego. Jednak uważam, iż ta publikacja jest zdecydowanie godna polecenia, dlatego jeżeli krwawe obrazy nie są Wam straszne, śmiało sięgajcie po tę lekturę.
? RECENZJA ?
"Nigdy nie przypuszczała, że coś takiego mogłoby się wydarzyć w realnym świecie. W książkach owszem, ale nie w prawdziwym życiu."
Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle
Śmierć bliskiej osoby potrafi wstrząsnąć całym światem, zwłaszcza jeśli nie był jeszcze na to czas. Charelle nie może pogodzić się z odejściem przyjaciółki. Sprawa wydaje jej się na tyle podejrzana, że na własną rękę spróbuje dojść do prawdy i przyczyny śmierci jej bratniej duszy. Przy porządkowaniu rzeczy po zmarłej Sofie, znajduje kilka wskazówek.
Za ich pomocą wyrusza w podróż, do miasteczka niedaleko miejsca odnalezienia ciała, która będzie wiodła bardzo krętymi ścieżkami, ale o tym przyjdzie się jej dopiero przekonać. Na miejscu idzie za wskazówkami, a te doprowadzają ją do Dextera, którego osoba jest bardzo tajemnicza, mroczna, ale w jakiś sposób był powiązany z przybyciem do tego miasteczka jej przyjaciółki. Poznaje także Huntera, lokalnego lekarza i chirurga, który wydaje się godny zaufania, ale nie zawsze wszystko jest takie na jakie wygląda. Czeka ją do rozwiązania skomplikowana zagadka, wstrząsająca do niewyobrażalnych granic, a ona staje się kluczowym elementem. Tajemnicze miasteczko skrywa dla Charelle jeszcze więcej niespodzianek, których zupełnie się nie spodziewała. Sofie przed śmiercią odkryła coś dotyczącego Charelle i pragnęła to wyjaśnić, a trafiła w ręce diabła, który niósł śmierć. Czy Charelle zdąży odkryć prawdę? Nim zło dotknie także i ją?
Kolekcjoner to niezwykle mroczna, skomplikowana, mrożąca krew w żyłach książka, którą nie da się czytać z lekkością. Nie jest to także książka dla każdego, gdyż zawiera skomplikowane i bardzo obrazowe opisy śmierci, brutalnej, tragicznej i w niewyobrażalnych mękach z rąk nieznanego szaleńca. Jest romansem z wątkami niezłego thrillera, który dogłębnie porwał mnie do swojego świata. Charelle jest główną bohaterką, która pragnie wyjaśnić tajemniczą śmierć przyjaciółki. Wierzy, że to nie był przypadek, tylko ktoś przyłożył do tego rękę. Kieruje się instynktem, a ten prowadzi ją prosto przed oblicze diabła, do tajemniczego miasteczka, do świata mężczyzn, którzy dawniej byli przyjaciółmi, ale coś w międzyczasie poszło nie tak. Jest tutaj tyle wspaniałych i skomplikowanych wątków, że pozwolę się w nie nie zagłębiać, by nie popsuć wam zabawy. Życie Charelle, owiane jest wieloma tajemnicami, które krok po kroku, przyjdzie jej odkrywać. To ciągła walka, relacje rodzinne są skomplikowane, a przyjaźń właśnie utraciła.Współczuję jej, bo historia ta sprawia, że niejednokrotnie przejdą po skórze dreszcze. Stanie na granicy snu i jawy, tragedii, bólu cierpienia i bólu miłości. Pozna kogoś, kto rozpali jej wnętrze miłością, ale nie będą mogli poddać się temu uczuciu. To nie był czas ani miejsce, dodatkowo nie powinni się w sobie zakochać, a jednak. Zagraża im szaleniec, który morduje. Kieruje się zemstą, a każda z ofiar jest innym elementem zawiłej i chorej układanki. Ta książka to petarda, mieszanka wielu gatunków od romansu, po horror. Z wielką ekscytacją śledziłam każdy krok bohaterów, i przyznam, że choć podejrzewałam winnego, do końca nie mogłam być pewna. Fabuła wciąga, wodzi za nos i ekscytuje z każdym kolejnym rozdziałem. Bardzo polecam i z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne książki autorki. Zanim weźmiecie tą książkę musicie być gotowi na to przejażdżkę.
Drugi tom historii Cole'a i Kaylee! Cole i Kaylee rozstają się. Pojawiły się między nimi bariery, które są nie do pokonania: brak wzajemnego zaufania...
Kaylee Evans, dziennikarka z Vancouver, otrzymuje zlecenie napisania artykułu o bezdomnych w swoim mieście. Aby lepiej poznać to środowisko, kobieta upodabnia...
Przeczytane:2023-09-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023,
Recenzja
[…]-Życie nie jest łatwe-wymamrotała w końcu. - Każdy z nas z czymś się mierzy, walczy. Po prostu takie jest życie[…]
Jedni walczą o zdrowie, drudzy o przetrwanie, a jeszcze inni o lepsze jutro. A nasza bohaterka walczy o pamięć o swej przyjaciółce, o dowiedzeniu się prawdy co się wydarzyło. Dlaczego znalazła się w tym miejscu. Zdecydowała się tam znaleźć i… tego sami musicie się dowiedzieć.
Znam autorkę i jej styl, ale jeszcze nie czytałam tak mocnej, pełnej dreszczyku emocji i wręcz mrocznej książki. Autorka postanowiła pobawić się z czytelnikiem. Kręcić im, zrzucać na niego bombę, powodować wybuch wulkanu emocji. Podsyłać fałszywe tropy, kręcić i motać. Praktycznie do samego końca wierzysz, że to co odkryła nasza bohaterka to prawda. Płaczesz i drzesz pazurami razem z nią, ale autorka pokazuje ci palec i wręcz słyszysz w myślach: „mam cię”. A gdy odkrywa przed tobą karty, twój szok jest tak potężny, że nie wiesz aktualnie gdzie się znajdujesz. Czy aby na pewno takie zakończenie planowałaś w twej głowie. Autorka sprawiła, że wciąż mam mętlik w głowie i ciarki na całym ciele.
To była wręcz fantastyczna książka. Nie oderwałam się na moment, nawet gdy były mocne momenty, mocne chwile. Chłonęłam ją i właściwie byłam wodzona za nos. Autorka nie odkrywa kart wszystkich od razu. Podsyła tropy, klucze, a ty i tak nie wiesz czy one są prawdziwe.
Końcówka wgniata dosłownie w fotel. Genialna!!!!! Polecam!!! Musicie ją przeczytać. Nic dodać nic ująć.