Powieść Kleopatra przedstawia dzieje wielkiego spisku, który miał podważyć tron Kleopatry. Historia ta została opowiedziana ustami samego spiskowca, wyznawcy wiary w bogów egipskich. Autor we wstępie do książki napisał: "Dzieje upadku Antoniusza i Kleopatry musiały na siebie zwrócić uwagę wielu badaczy historii owych czasów jako jedna z najbardziej zagadkowych tragedii ludzkich. Jakież złośliwe wpływy i ukryte nienawiści działały, podkopując nieustannie ich powodzenie i zaciemniając ich sądy! Dlaczego Kleopatra uciekła spod Akcjum i dlaczego Antoniusz poszedł w jej ślady? [...] Powieść ta jest próbą przedstawienia możliwej do przyjęcia odpowiedzi na te i inne zagadnienia."
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 1996 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 279
Tytuł oryginału: Cleopatra, Being an Account of the Fall and Vengeance of Harmachis, the Royal Egyptian, as Set Forth by His Own Hand
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew Musiał
Jest to powieść o Harmachisie, potomku królewskiego rodu, który zostaje wyznaczony do obalenia władzy Kleopatry. Sam pomysł wydaje się świetny, jednak brakuje mu kilku cech. Po pierwsze - w zasadzie autor nic nie mówi o samym spisku - jak został zorganizowany, jakimi sposobami utrzymywano go w tajemnicy, itp. Nie mówi też nic o roli Rzymian jaką odegraliby w razie powodzenia sprzysiężenia. Po drugie - akcja toczy się szybko i pomija, w zasadzie, wewnętrzne rozterki głównych postaci opowiadanej historii. Po trzecie - sama postać Kleopatry jawi się jako posąg, nieomylna, przebiegła, bez skrupułów, bez serca. Denerwuje również ukazanie jej jako istnej bogini, której powabu nikt i nic nie może się oprzeć. No proszę.... Książkę czyta się szybko i byłaby naprawdę pociągająca, gdyby Haggard rozwinął ją na kilka tomów i nadał bohaterom większej głębi.
Legenda głosi, że gdzieś w głębi Czarnego Lądu biblijny król Salomon ukrył niezmierzone bogactwa. Antyczne przekazy mówią o ogromnych ilościach diamentów...
Mroczna i krwawa historia napisana w konwencji skandynawskiej sagi. Eryk, syn zamożnego islandzkiego rolnika, ubiega się o rękę Gudrudy Pięknej. Ta wyraża...
I tak, dopóki istnieje kobieta - ta wielka niespodzianka natury - dobro i zło nie mogą wzrastać osobno. Bo ona trwa i oślepia miłością, trzyma w swym ręku wrzeciono z nitką naszego losu, wlewa słodycz do pucharu goryczy i zatruwa zdrowe tchnienia życia fatalizmem pożądania. W którąkolwiek stronę byś się nie zwrócił, ona gotowa jest zawsze z tobą się spotkać. Jej słabość jest twoją siłą, jej siła zaś rozbraja cię. Z niej się wywodzisz i do niej powracasz. Ona jest twoim niewolnikiem, lecz więzi ciebie, na jej skinienie honor upada, zamki się otwierają i łamią się bariery. Jest bezkresna jak ocean, zmienna jak niebo, a imię jej - Nieprzewidziana. Mężu, nie próbuj uniknąć kobiety i jej miłości, bo gdziekolwiek byś przed nią uciekł, ona będzie twym losem, a cokolwiek zbudujesz, zbudujesz dla niej.
Więcej