Kilka chwil miłości
praca zbiorowa;

Antologia "Kilka chwil miłości" to zbiór krótkich opowiadań mówiących o tym wspaniałym uczuciu. Autorzy postarali się i dzięki nim możemy poczytać o różnych obliczach miłości. Miłości dojrzałej, młodzieńczej, a także miłości psa do człowieka. Książka jest tak świetnie napisana, że przeczytałam ją jednym tchem a po jej zakończeniu wciąż było mi mało. Dodatkowo chciałabym Wam przypomnieć, że właśnie Antologię objęłam PATRONATEM MEDIALNYM. Z czego bardzo jestem dumna! 

 

Nie zamierzam opisywać wszystkich opowiadań, lecz wymienię kilka, które zapisały mi się najbardziej w pamięci.

Zacznę od Anny Głowacz "Mój przyjaciel człowiek" i od razu mianuję ją na mistrza opowiadań, jeżeli chodzi o tą antologię. Tu narratorem jest nie człowiek a pies. Opowiada on swoją historię mieszkania  w domu pewnego małżeństwa. Poznajemy jego smutki i radości, obawy przed utratą swoich kochanych właścicieli. Bardzo poruszyła mnie ta historia, do tego stopnia, że nie jedna łza poleciała mi w momencie, gdy psiak odchodzi za tęczowy most. Od razu zaczęłam przypominać sobie mojego pieska i jego ostatnie chwile. Nawet teraz pisząc te słowa wzruszam się...

Drugim opowiadaniem, które zostało zadedykowane mamie autorki było "Gniewińskie niebo" napisane przez Adrianę Rak. Historia pewnej pary została tak przedstawiona, że z wielką radością zapoznałabym się z całą książką, a nie tylko opowiadaniem na kilka kartek. Tu możemy zobaczyć jak wygląda dojrzała miłość po ponad czterdziestu latach małżeństwa. Czyżby autorka dedykacją dała znać, że to historia jej rodziców?

Alicja Skirgajłło w swojej "Walentynkowej niespodziance" napisała o uczuciu, które było dość skomplikowane. Była to gorąca miłość, w której główną rolę odegrał niegrzeczny bohater.  W dodatku można uznać, że to opowiadanie z namiastką erotyki. I w tym przypadku również przeczytałabym całą książkę, a nie kilka kartek. Wydaje się, że to opowiadanie ma w sobie potencjał.

To tylko trzy wymienione historie a w książce znajdziemy o wiele więcej. Są one krótkie, więc szybko się je czyta. Ale co najważniejsze - wciągają i czasami dają dużo do myślenia. Warto zabrać się za tą książkę póki jest ciepło. Bardzo fajnie czyta się ją w plenerze.  

Miłość, uczucie, które od stuleci opiewa tylu twórców. Czy to w kinie, teatrze, muzyce, a przede wszystkim w literaturze. Miłość, uczucie znane każdemu z nas. To uczucie o którym marzy każdy człowiek na ziemi. Miłość, to pasja, namiętność, delikatność, zaufanie, oddanie, tęsknota, cierpliwość, pożądanie, bliskość, przyjaźń, sens życia.

O tym uczuciu jest właśnie antologia wydawnictwa WasPos "Kilka chwil miłości". Składa się ona z czternastu opowiadań, a każde prezentuje nam inne oblicze miłości.

Moje serce podbiło opowiadanie "Mój przyjaciel człowiek" Anny Głowacz. Bo nie ma piękniejszej, wierniejszej miłości, niż ta którą otrzymujemy od zwierząt, czy to psa czy kota. Miłość bezwarunkowa, czysta, godna naśladowania. To opowiadanie bardzo mnie wzruszyło.

Myślę, że pośród tylu opowiadań każdy odnajdzie coś dla siebie, znajdzie odcień miłości, który porwie jego serce. Dostajemy tu doprawdy niezłą dawkę emocji, jak to przy opowiadaniach o tym potężnym uczuciu. I tak znajdziemy tu miłość wojenną; psa do człowieka; która może zdarzyć się wszędzie, nawet przez internet; szaloną; z lat dzieciństwa; odzyskaną; taką, która zdarzyła się przez przypadek, a może zrządzenie losu; miłość tęczową, o której tak głośno w Polsce ostatnimi czasy i wiele, wiele innych oblicz miłości. Jest z czego wybierać i czym się zachwycać.

Miłość, to uczucie gorące, to jedno jest pewne. Nie ma więc lepszej propozycji na gorące, upalne dni lata niż antologia o gorącym uczuciu. Sprawdzi się ona także idealnie jako Walentynkowy prezent, w końcu to święto zakochanych.

Na uwagę zasługuje miejsce na samym końcu antologii, które przeznaczone jest na naszą własną historię miłosną. Możemy wczuć się w rolę pisarza i zapełnić puste kartki naszą opowieścią o miłości. Bardzo fajny pomysł ! 

Polecam wszystkim z całego serducha lekturę tejże cudnej antologii ! Dajcie się porwać tym kilku chwilom miłości, dajcie się uwieść tej przepięknej różowej okładce, a nie zawiedziecie się, czeka na Was zaiste gorące wnętrze !

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu WasPos.