Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?

Ocena: 5.25 (8 głosów)

Paryż harujący, czyli stolica smaku od kuchni

,,Pozory wprawiają w ruch restaurację, podobnie jak to miasto. Różnica między tym, co widoczne, i tym, co ukryte, jest bezkresna jak ocean. Restauracja w rzeczywistości jest oszustwem".

Edward Chisholm przyjechał do Francji, marząc o przygodzie i znalezieniu swojego miejsca w świecie. Próbując związać koniec z końcem i wybić się jako pisarz, podjął decyzję, która okazała się przełomowa: rozpoczął pracę jako pikolak - asystent kelnera - w jednej z paryskich restauracji. Po drugiej stronie kuchennych drzwi, z dala od oczu gości, poznał oblicze paryskiej gastronomii, które w niczym nie przypomina tego oficjalnego. To świat wyzysku, rywalizacji, klasowości i rasowych uprzedzeń. Świat, z którego tylko nielicznym uda się wydostać.

,,Kelner w Paryżu jest próbą opowiedzenia historii ludzi, którzy żyją i pracują po drugiej stronie wahadłowych drzwi oznaczonych tabliczką PRIVÉ, i chociaż częściowego ukazania, jak to jest mieszkać w Paryżu i pracować w paryskiej restauracji".

Książka Chisholma, skomponowana niczym wytworna francuska kolacja, to demaskacja stolicy smaku. Wyjątkowo ciekawy obraz Paryża - miasta świateł, miłości i... harujących pracowników restauracji.

Informacje dodatkowe o Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788381353700
Liczba stron: 440

Tagi: wspomnienia

więcej

Kup książkę Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku? - opinie o książce

Avatar użytkownika - EdytaStab
EdytaStab
Przeczytane:2024-08-02, Ocena: 5, Przeczytałem,

Stres, wielogodzinne zmiany bez przerwy, głodowe stawki – tak wyglądają realia pracy „Kelnera w Paryżu” 

Kiedy przychodzisz do restauracji chcesz zająć miejsce przy elegancko nakrytym stole. Szybko zamówić wysokiej jakości jedzenie, które zostanie Ci podane w estetyczny sposób. Nie ma w tym nic złego. Płacisz za usługę, która w tym przypadku polega na zjedzeniu przygotowanego przez kogoś posiłku. Nikt z gości restauracji nie zastanawia się jednak, że za przygotowanie oraz podawanie jedzenia odpowiedzialnych jest wiele osób, które poświęcają wiele godzin swojej pracy, by gość mógł wyjść z lokalu
z poczuciem błogostanu.

Edward Chisholm w swojej książce „Kelner w Paryżu” porównuje pracę w restauracji do spektaklu w teatrze. Każdy pracownik ma swoją rolę do odegrania. Jego zadaniem jest stworzenie iluzji spokoju i dobrej organizacji, po to, by gość był pewien, że je najlepsze jedzenie w najlepszym miejscu. Jednak kulisy pracy w restauracji nie wyglądają już tak różowo. Pracownicy rozpoczynają swoją zmianę od wczesnych godzin porannych. Przygotowują lokal, obsługują gości, wykonują inne pomniejsze prace. Niezależnie od sytuacji „przedstawienie musi trwać, a uśmiech pozostawać na ustach”. A sytuacja jest trudna. Chisholm w najgorszym momencie swojego życia został pikolakiem, czyli pomocnikiem kelnera i miał okazję poznać pracę w paryskiej restauracji „od kuchni”. Mężczyzna zabiera nas w miejsca niedostępne dla gości. Pokazuje brud, nerwową atmosferę, wyzysk, brak przerw, niedożywienie i odwodnienie w trakcie kilkunastogodzinnej zmiany. Pokazuje, że pracownik jest tylko trybikiem w dobrze działającej maszynie. Trybikiem z którym nie liczy się nikt. Trybikiem, który ma pracować za wszelką cenę. Trybikiem, który łatwo wymienić. 

„Kelner w Paryżu” to wstrząsająca książka, która pokazuje tragiczną sytuację ludzi pracujących w paryskich restauracjach. Lokale, które obracają dużą gotówką nie wynagradzają za ciężką pracę osób, bez których musiały by być zamknięte. Osób, dzięki którym dostajesz posiłek. Osób wiecznie zmęczonych, niedożywionych, zestresowanych, słabo opłacanych. Osób na pierwszej linii, do których klienci mają pretensje, gdy jakiś trybik działa wadliwie. Pamiętaj o tym podczas kolejnej wizyty w restauracji, kiedy będziesz się zastanawiać, czy zostawić napiwek.

Link do opinii

W paryskiej restauracji dwa razy dziennie trzeba poradzić sobie z kryzysem i robi się wszystko, żeby zmaksymalizować zyski. Prawdę mówiąc, zobaczywszy z drugiej strony wahadłowych drzwi, jak ona działa, stwierdzam, iż graniczy z cudem to, że dania pojawiające się na twoim stole są dokładnie tym, czego oczekiwałeś, a dzieje się to w sytuacji kompletnego chaosu. Prawda jest taka, że paryska restauracja jest niewydajnym, wadliwym tworem prowadzonym przez źle opłacanych, niedożywionych niewolników. 

Paryska restauracja przypomina ul, z wami – gośćmi – na szczycie i pracownikami kuchni na samym dole."

 

"Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?" autorstwa Edwarda Chisholma to podróż ulicami miasta, które większość z nas nie zna od tej strony.Jeśli lubisz restauracje, kawiarnie i jedzenie na mieście, warto, abyś miał choć odrobinę pojęcia, co dzieje się za drzwiami kuchni. To zupełnie inny świat, zupełnie inne zasady. Tu opisany z perspektywy Anglika, który odważył się, a może po prostu był naiwny, by zostać kelnerem w restauracji w jednym z najbardziej turystycznych miejsc na świecie. Miasto Świateł odkryło przed nim swoje mroczne oblicze. 

W roku 2011, w następstwie kryzysu finansowego, Edward Chrisholm przeniósł się z Londynu do Paryża. Przybył tam z niewielką ilością pieniędzy, bez znajomości języka francuskiego i marzeniem zostania pisarzem. Jego postać przypomina nieco Ernesta Hemingwaya, który również szwendał się po ulicach Paryża, często nie mając grosza przy sobie. Jedną z rad pisarskich Hemingwaya było rozpoczęcie pisania od jednego prawdziwego zdania, napisania najszczerszej prawdy, jaką się zna, a następnie rozwinięcie jej. Autorowi tej historii udaje się w pełni zastosować tę zasadę, i pewnie stąd moje skojarzenia.

Innym znanym pisarzem, który przewijającym się w tych wspomnieniach, jest George Orwell i jego powieść "Na dnie w Paryżu i w Londynie", do której autor często się odnosi.

W każdym razie, zanim marzenie o pisaniu się spełni Chrisholm musi się zmierzyć z wizją biedy i bezdomności. Pomimo niewielkiej znajomości języka francuskiego i braku doświadczenia w kelnerowaniu udaje mu się zatrudnić w ekskluzywnej restauracji jako pikolak, czyli pomocnik kelnera. Jednak jego cele jest , aby zostać pełnoprawnym kelnerem. Wraz z autorem czytelnik przeżywa trzymającą w napięciu przygodę, która przepełniona jest gorzkim humorem i przerażeniem. Artystyczny Paryż zamienia się w miasto pełne emigrantów, a poza zamożnymi dzielnicami ludzie często żyją w koszmarnych warunkach podgryzani przez pluskwy.

Kelnerowanie okazuje się pełne wyzwań - przerażające warunki pracy, długie i wyczerpujące zmiany, brutalna konkurencja, oraz poczucie, że można zostać zwolnionym z najmniejszego powodu. Do tego dochodzi niedosypianie, niedożywienie, podli szefowie i niegodni zaufania koledzy, którzy siłą rzeczy stają się twoją rodziną.

Towarzystwo, w którym obraca się narrator, jest dość specyficzne - złodziejaszki, handlarze narkotyków, uchodźcy, uciekinierzy, a nawet niedoszły aktor.

Atmosfera jest szalona, wszyscy krzyczą, wrzeszczą i kombinują.

Autor, mimo że czasem czuje się jak idiota z powodu ograniczonego słownictwa (co znam dobrze z moich początków w UK), okazuje się być człowiekiem zaradnym, zdeterminowanym i pełnym silnej woli. 

Na początku wszystko wydaje się w miarę jasne, ale im głębiej, tym bardziej robi się ciemno.

"Kelner w Paryżu" to portret współczesnego Paryża widziany oczami młodego kelnera, który stara się przetrwać w otaczającej go bezwzględności. Jego zadaniem jako kelnera, jest cię oszukać, abyś uwierzył w luksus i spokój zł podczas gdy po drugiej stronie drzwi jest piekło. 

Ta lektura, która otwiera oczy, dlatego szanuj swojego kelnera i nie żałuj mu napiwków. 

Jeśli po lekturze "Kelnera..." tematyka wzbudza wasze zainteresowanie, serdecznie polecam również "Gastronautkę" autorstwa Róża Wigeland , gdzie również poruszony jest temat pracy w gastronomi i emigracji.

Link do opinii

„Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku” Edward Chisholm to niezwykle poruszający reporaż, który odkrywa przed nami kulisy życia na emigracji. Jakże łatwo ludzie oceniają: ale im się powodzi, Ci to mają pieniądze…. Nikt nigdy nie zastanowi się ile to kosztuje pracy, gdy ludzie z dala od domu i bliskich, w pocie czoła, każdą swoją wolną chwilę poświęcają na ciężką pracę, a i to nie zawsze gwarantuje możliwość godnego zarobku…

Chrisholm wyruszył z Anglii do Francji za ukochaną, w nadziei spełnienia się, jako pisarza i rozwinięcia skrzydeł. Niestety życie radyklanie weryfikuje jego plany. Mężczyzna zostaje zatrudniony jako pikolak, czyli pomocnik kelnera. To właśnie tam odkrywa prawdziwe realia życia na emigracji. Dowiaduje się jak w rzeczywistości wygląda życie od kuchni w takowej restauracji, którą wszyscy postrzegają jako mlekiem i miodem płynącą! Przekonuje się o uprzedzeniach rasowych, klasowych, czy wykorzystywaniu pracowników bez granic.

Jest to niezwykle poruszający reportaż, który otwiera czytelnikowi oczy, a przy tym bardzo przyjemny do czytania.  Autor zaintrygował, zaciekawił i myślę, że również zaskoczył czytelników. Dla mnie to niezwykle wartościowa książka, którą powinien przeczytać każdy, który marzy o dużych i łatwych pieniądzach zarabianych za granicą!

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję wydawnictwu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - burgundowezycie
burgundowezycie
Przeczytane:2024-04-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

Chcielibyście zobaczyć Paryż od kuchni albo jakąś inną stolicę smaku, danej kuchni? Przejść się pomiędzy stolikami, wejść tylko tam, gdzie wchodzi kucharz, popróbować dania prosto z garnka i zobaczyć jak funkcjonuje całe kuchenne zaplecze restauracji? 🍟🥐🥖🇫🇷 

 
Mam dla Was idealną książkę, która umożliwi Wam tę wycieczkę! Mowa tutaj o reportażu „Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?” autorstwa Edwarda Chisholma, który przez klika lat poznawał kulisy paryskiej gastronomii pracując jako kelner. 

 
Autor opowiada nam swoją historię jak po ukończeniu studiów pojechał z Anglii do Francji z marzeniem o zostaniu pisarzem. Zdecydował się jednak na pracę jako asystent kelnera, w jednej z paryskich restauracji. Ta decyzja pozwoliła mu zobaczyć Paryż od strony, której nie doświadcza większość turystów. 

 
Swoje doświadczenie opisuje z niezwykłą szczerością, pokazując nam, jak naprawdę wygląda praca w paryskiej restauracji. Po drugiej stronie eleganckich potraw i wytwornych kolacji, jest miejsce pełne wyzysku, zaciętej rywalizacji, klasowości i rasowych uprzedzeń. Chisholm demaskuje przed nami Paryż, odsłaniając nam tym samym jego ciemną, brutalną i nieznaną stronę. Pokazuje, że za fasadą miasta świateł, smaku i miłości, kryje się rzeczywistość pełna trudności i nie lada wyzwań.

 
Jego historia pokazuje blaski i cienie pracy w restauracji, a także walki o przetrwanie jaką musiał stoczyć w jednym z największych miast Europy. To książka, w której z niezwykłą odwagą opisuje swoje zmagania z trudnościami, jakie napotkał na swojej drodze. Zmuszają nas tym samym do refleksji i zmiany spojrzenie na znane z widokówek miasto. Pokazuje nam, że Paryż to nie tylko miejsce marzeń i romantycznych wycieczek, ale także miejsce, gdzie aby przetrwać, trzeba bardzo ciężko pracować.

 
“Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?” to fascynujący reportaż, który z pewnością zainteresuje wszystkich, którzy chcą poznać prawdziwe oblicze Paryża. To lektura, która otwiera oczy na brutalne realia życia w stolicy smaku i miłości. Zdecydowanie polecam tę książkę każdemu, kto chce spojrzeć na Paryż z innej perspektywy.

 
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwootwarte (współpraca reklamowa) 🩷.

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_ksiazkowym_zac
w_ksiazkowym_zac
Przeczytane:2024-04-25, Ocena: 5, Przeczytałam,

Edward Chisholm stworzył niezwykle ciekawy i szokujący reportaż,w którym opisuje własne doświadczenia z pobytu w Paryżu. Przyjeżdżając do Francji autor, liczył, że to tu odnajdzie swoje miejsce na ziemi. Jednak zderzenie z rzeczywistością okazało się być dla niego dosyć brutalne. Musiał podjąć pracę jako pikolak - czyli asystent kelnera w paryskiej restauracji. I tu właśnie doświadcza prawdziwego oblicza stolicy smaku i jego obywateli. Wyzysk, rasizm, ciężka praca, rywalizacja, liczne uprzedzenia - to tylko część tego, co go spotkało po drugiej stronie kuchennych drzwi.

"Kelner w Paryżu" to książka, która pokazuje, że wykwintność, elegancja i prestiż paryskich restauracji ukrywa swoją drugą stronę, skrzętnie skrywaną za drzwiami oznaczonych "privé". Na przykładzie bohatera, będącego autorem, czytelnik ma szansę przybliżyć sobie ten paryski klimat, ale od drugiej "roboczej" strony. Ciekawa narracja wciąga nas w książkę, w której poruszane są nie tylko te wątki, związane bezpośrednio z bohaterem, ale również z mentalnością ludzi w tej branży i całokształtem obrazu Paryża, takiego którego nie zobaczymy w przewodnikach, czy folderach wycieczkowych. Chisholm nie szczędzi nam szczegółów, jednocześnie skupiając się tylko na tych istotnych rzeczach, nie zarzuca nas toną informacji, a wyciąga ze swojej historii tylko to, co najważniejsze i dla czytelnika - najatrakcyjniejsze. W tym wszystkim jest z nami bardzo szczery i autentyczny. Paryż - miasto zakochanych i dobrego smaku, tak naprawdę jest takie jak wszystkie inne miejsca na ziemi, gdzie niejednokrotnie trzeba stoczyć walkę o przetrwanie. Autorowi udało się obnażyć tą prawdę.To co przeznaczone dla oczu i uszu turystów, jest eksponowane, a cała reszta nie może ujrzeć światła dziennego, bo zepsułoby to renomę i reputację tego miasta i jego wykwintnych restauracji. Lubię takie książki, które rzucają nowe światło na rzeczy, mniej lub więcej, nam znane oraz otwierają oczy.
Polecam 🇫🇷

Link do opinii

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na ludzką determinację w obliczu trudności oraz refleksja nad społecznymi nierównościami i wyzwaniami, z którymi zmaga się wielu pracowników. Edward Chisholm, Anglik z ambicjami pisarskimi, opowiada swoją historię jako pikolaka – asystenta kelnera, ukazując brutalną rzeczywistość za kuchennymi drzwiami. Angażuje czytelnika w swoje doświadczenia, prowadząc go przez labirynt uliczek i zakamarków Paryża, odkrywając jednocześnie mroczne aspekty życia w tej romantycznej metropolii.

Chisholm przybywa do Paryża w poszukiwaniu przygody, możliwości i z powodu miłości, ale szybko musi zmierzyć się z trudnościami. Jego dni w restauracji są pełne ciężkiej pracy, a jako obcokrajowiec bez biegłej znajomości języka francuskiego stara się wybić na jakąkolwiek pozycję. Przez jego relację widzimy, że życie osobiste także nie oszczędza mu kłopotów – rozstaje się z dziewczyną, traci mieszkanie, a szef nie chce podpisać z nim umowy. Jedyne wsparcie, jakiego może oczekiwać, to napiwki, które często nie są mu oddawane przez kelnerów.

Autor nie stroni od ukazania brutalnej rzeczywistości, z jaką muszą zmagać się kelnerzy i inni pracownicy restauracji. Jego relacja wciąga czytelnika w wir codziennej walki o przetrwanie, gdzie każdy dzień to wyzwanie, a sukcesy są często zaledwie kroplą w morzu trudności. Praca fizyczna, brak szacunku ze strony klientów i ciągłe napięcie sprawiają, że życie za kuchennymi drzwiami restauracji staje się prawdziwą próbą siły i wytrwałości. Książka nie tylko demaskuje romantyczną wizję paryskich restauracji, ale też ukazuje brutalność pracy za ich kulisami. Za fasadą uśmiechniętych kelnerów kryje się fizyczne i psychiczne wyczerpanie, walka o napiwki, wyzwiska i ciągłe napięcie. Chisholm rysuje obraz codziennej rzeczywistości, gdzie praca jest ciężka, wymagająca, a pracownicy często są traktowani jak ludzie „gorszej kategorii”. Przedstawia też Paryż z innej perspektywy – jako miasto pełne nędzy i ukrytych zaułków.

Jednak „Kelner w Paryżu” to także głębsza analiza społeczna, która porusza tematy takie jak dyskryminacja rasowa, wyzysk pracowniczy i walka o godność. Autor zwraca uwagę na nierówności społeczne obecne w paryskim społeczeństwie, gdzie praca w restauracji często jest jedyną opcją dla osób pochodzących z niższych warstw społecznych lub dla imigrantów. Poprzez swoje doświadczenia Chisholm oddaje głos tym, których opinie zwykle są pomijane, rzucając światło na trudne warunki pracy i życia osób pracujących w tej branży. Dodatkowo publikacja prowokuje do refleksji nad znaczeniem pracy i szacunku do każdego pracownika. Poprzez opowieść o własnej drodze do akceptacji i zrozumienia Chisholm przypomina czytelnikowi, że każda praca ma wartość i zasługuje na szacunek. Jego historia staje się inspiracją dla tych, którzy walczą o swoje miejsce w społeczeństwie i nie poddają się w obliczu trudności.

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów książki są portrety bohaterów, które są nie tylko barwne, są przede wszystkim prawdziwe. Chisholm przybliża czytelnikowi różnorodne postacie, od współpracowników po klientów restauracji, ukazując ich z ich wadami i zaletami. Dzięki temu czytelnik ma możliwość lepszego zrozumienia motywacji i wyborów głównego bohatera oraz innych postaci, co sprawia, że historia staje się bardziej przystępna i osobista.

Mimo że „Kelner w Paryżu” nie unika trudnych tematów i momentów, to jest to książka, która pozostawia po sobie ślad. Przez swoją szczerość i autentyczność autor zdobywa sympatię czytelnika, który trzyma kciuki za jego sukcesy i współczuje mu w trudnych chwilach. To opowieść o sile ludzkiego charakteru, wytrwałości i nadziei, która z pewnością będzie inspiracją dla wielu czytelników.

Link do opinii

Francja od zawsze kojarzyła mi się z wyrafinowaniem, smakiem i elegancją. Nigdy nie byłam we Francji i chyba nie będę, ale czytam, oglądam filmy dokumentalne, fabularne, programy kulinarne, więc coś niecoś wiem. Kuchnia francuska słynie z wyrafinowanego smaku, niestety nie dla każdego.

Anglik, Edward Chisholm, który za miłością przeniósł się do Paryża i kelnerem został ,,między innymi", teraz oddaje w nasze ręce swój pisarski debiut, który z pewnością niektórych zniesmaczy, innych zaś zszokuje. Kelner w Paryżu pokazuje nam ,,przemysł żywieniowy" stolicy smaku. Najlepsze restauracje świata i restauracje w ogóle - czy tak się dzieje naprawdę? Od Pcimia po Paryż? To może faktycznie lepiej jeść w domu. Nawet jeśli to nie będzie wystrzałowe cr?me br?lée najlepszego Szefa Kuchni.

 

 

Nic nie może się równać z luksusem restauracji. Wchodzisz, ktoś pokazuje ci stolik, ktoś podaje menu, a potem siadasz, odprężasz się i obserwujesz paradę dań, kieliszków i butelek, które pojawiają się i znikają przed twoimi oczami - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki

 

Jest w tym trochę racji. Bo zgadzam się, dobrze jest czuć się jak ktoś ważny, taki dopieszczony. Ale to według Chisholma tak wygląda tylko przed naszymi oczami, bo kelner, jak każdy inny człowiek świetnie potrafi odgrywać swoją, w pewien sposób wyuczoną rolę. Jak mówi takie powiedzenie o Vegas? Co się zdarzyło w Vegas, zostaje w Vegas. Chisholm złamał tę zasadę, ale dzięki temu mogliśmy poznać to kuchenno-kelnerskie zaplecze. Przyznam, że choć dość często się o tym myśli, a nawet rozmawia, to jednak nigdy nie ubieraliśmy tego w słowa. Teraz przypuszczenia otrzymały słowną a nawet pisemną formę i powiem Wam, że nawet jeżeli niezbyt często korzystałam do tej pory z dobrodziejstwa restauracji, to teraz już naprawdę nie będę miała na to ochoty.

 

Kiedyś widziałam dokument o różnych zawodach, między innymi byli także kelnerzy. Mówiono o tym żeby ich nie denerwować, czego nie robić, czego nie lubią i w jaki sposób mogą nam odpłacić za nasze zachowanie. Ale czytając Kelnera w Paryżu przeniosłam się na chwilę za drzwi z tabliczką ,,Nie wchodzić. Wejście tylko dla personelu". I na mojej twarzy nie rysowało się w trakcie lektury tylko zaskoczenie. Najczęściej odbijało się w niej zwyczajne zniesmaczenie całą sytuacją. Wszechobecnym brudem, brakiem higieny, robactwem i gryzoniami. A w tym wszystkim znajduje się jedzenie, które później trafia jako wykwintne danie, prosto pod nasz nos. I najgorsze jest to, że my się tym jedzeniem delektujemy i z spod półprzymkniętymi powiekami, z ogromnym zadowoleniem, z dopieszczonym podniebiem prawie mruczymy. Dajemy odpowiedni napiwek i wracamy, by znów stać się świadkiem tej magii. Ale ona istnieje tylko w naszym mniemaniu i to jest smutne.

 

 

 

W debiutanckim reportażu Kelner w Paryżu Chisholm dokonał poprzez własne obserwacje, prawie wiwisekcję restauracji paryskich i zawodu kelnera. Przyznam, że bardzo dobrze mu to wyszło, książka jest świetna i czytając można zapomnieć o otaczającym nas świecie. Tylko ciągle przelatuje przez głowę natrętna myśl - kiedy ostatni raz byłam w restauracji? A później - z pewnością nie tak prędko mnie tam ujrzą!

 

Reportaż Edwarda Chisholma o tym co tak naprawdę znajduje się za wahadłowymi drzwiami z tabliczką ,,Nie wchodzić. Tylko dla personelu" zdecydowanie polecam.

Chcesz sprawdzić? Przeczytaj!

Link do opinii
Avatar użytkownika - niezdarusia
niezdarusia
Przeczytane:2024-05-03, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?" to reportaż opowiadający o Paryżu od kuchni. Autor - Edward Chishol przyjechał do Francji z Anglii za dziewczyną. Szukając dobrej pracy, zaczął pracować w restauracji jako pikolak czyli asystent kelnera.

 

To opowieść o ludziach, pracujących w restauracjach po drugiej stronie, gdzie klient nie ma wejścia. Nie jest to łatwa praca czy życie. To historia o wyzysku, podziałach klasowych i rasowych do tego pełnym rywalizacji. To opowieść o biedzie, złych warunkach mieszkalnych.

 

To naprawdę ciekawy tytuł, który ukazuje nam społeczeństwo, kuchnię, a przede wszystkim Paryż w innym świetle. I to wszystko zostało pokazane na podstawie pracy w restauracji. Jest to centrum tego tytułu. 

 

Autor z humorem i dystansem stara przedstawić nam ten drugi świat. Książkę czyta się dobrze i dosyć szybko, chociaż porusza trudne tematy i może powodować dyskomfort u czytelnika. Bardzo podobało mi się, że zostały zawarte francuskie wyrażenia i słowa w tekście (oczywiście wraz z tłumaczeniem). To dodało tej lekturze klimatu.

 

Byłam w szoku, że tak to wszystko wygląda. To smutne i ciężkie kiedy się o tym czyta, a u niektórych tak wygląda rzeczywistość. 

 

Uważam, że jest to tytuł po który każdy powinien sięgnąć. To wartościowy i dobry reportaż. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - yoloczytam
yoloczytam
Przeczytane:2024-05-01, Ocena: 6, Przeczytałem,

"Kelner w Paryżu.Co ukrywa stolica smaku?" autorstwa Edwarda Chisholma to przejmujący reportaż, który odkrywa tajemnice kulinarnej stolicy świata, ukazując jej mroczne zakamarki i brutalną rzeczywistość zza kuchennych drzwi. To co nie widoczne dla naszych oczu, potrafi być bardzo mylne...

Chisholm wyrusza do Paryża z Anglii w poszukiwaniu przygody i swojego miejsca na ziemi. Jednak zamiast spełnienia marzeń o wielkiej literackiej karierze, zostaje zatrudniony jako pikolak w jednej z paryskich restauracji. Bez znajomości języka i doświadczenia w branży, staje w obliczu surowych warunków pracy, rywalizacji oraz uprzedzeń rasowych i klasowych.

Autor wnikliwie opisuje swoje przeżycia, odsłaniając brutalną prawdę o życiu za kulisami restauracyjnej sceny Paryża. Odkryłam świat wyzysku, gdzie każdy troszczy się jedynie o własne przetrwanie, a sentymenty są luksusem, na który nie można sobie pozwolić. Chisholm bezlitośnie obnaża mit romantycznej emigracji, prezentując jej gorzki wymiar i walkę o przetrwanie w obcym kraju.

"Kelner w Paryżu" nie tylko wciąga w opowieść o trudnym życiu za kulisami restauracji, ale również zmusza do refleksji nad rzeczywistym obliczem tego urokliwego miasta. Książka, choć trudna i przygnębiająca, jest niezwykle porywającą lekturą, która otwiera oczy na niewidoczne dla turystów nierówności i niesprawiedliwości, ukryte pod fasadą paryskiego blasku.

Chisholm udowadnia, że z pozoru prozaiczny temat może być przetworzony w fascynującą historię o ludzkich zmaganiach, wyzysku i nierównościach społecznych. "Kelner w Paryżu" to lektura, która pozostawiła trwały ślad w moim sercu, skłaniając do refleksji nad kondycją współczesnego społeczeństwa i ceną, jaką płacimy za nasze marzenia.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Szpital św. Judy
M.M. Perr
Szpital św. Judy
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Krypta trzech mistrzów
Marcin Przewoźniak
Krypta trzech mistrzów
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy