NIE KAŻDY MA ODWAGĘ WYRUSZYĆ W TAKĄ PODRÓŻ
Andrzej, były korespondent wojenny, zawsze marzył o tym, żeby pokazać żonie Afganistan, kraj groźny i piękny, niepodobny do żadnego innego. Ela, szamańska dusza, miłośniczka gongów i leczniczych ziół, nie była pewna, czy jest gotowa na tak niebezpieczną podróż.
Pewnego dnia pakują się do starego mercedesa MB 100 i ruszają dawnym jedwabnym szlakiem, który w latach 70. przemierzały kolorowe autobusy pełne dzieci kwiatów głodnych przygód, narkotyków i wolnej miłości.
Autorzy chcą zobaczyć nigdy niezdobytą przez obce wojska dolinę Pandższiru i Bamian, buddyjskie sanktuarium zniszczone przez islamskich radykałów. Odnaleźć dawnych przyjaciół, których Andrzej poznał podczas reporterskich wypraw do strefy wojny. Ale najpierw będą musieli pokonać przyprawiające o zawroty głowy serpentyny w górach Armenii i przeprawić się przez granice, na których każdy obcy witany jest z podejrzliwością.
Kto ich ugości, a kto będzie chciał oszukać? Czy stary szaman pomoże Eli pozbyć się lęku wysokości? Co zrobią, gdy na górskiej drodze hamulce w kamperze odmówią posłuszeństwa?
A przede wszystkim: czy zdążą dotrzeć do Kabulu, zanim zajmą go talibowie?
,,Ela i Andrzej z odwagą i fantazją podjęli się niezwykłego wyzwania. Oto ich ekscytująca i wzruszająca opowieść o podróży pełnej przygód oraz niezwykłych spotkań z ludźmi, historią i kulturą Azji - tej znanej i tej jeszcze nie do końca odkrytej".
Vincent V. Severski
,,Ilu Polaków pojechało do Afganistanu, by naprawdę poznać ten kraj i o nim napisać? Zapewne niewielu. Dlatego książka Eleonory i Andrzeja Mellerów jest tak wyjątkowa - opowiada o mojej ojczyźnie nie z perspektywy podróżników, a ludzi, którzy żyją w Afganistanie na co dzień. Pokazuje go takim, jaki jest: pełnym przygód i zaskoczeń zarówno dla samych autorów, jak i dla czytelników".
Tahir Qadiry, ambasador Afganistanu w Polsce
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-05-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Andrzej i Eleonora Meller zabrali nas na malowniczą wycieczkę hippisowskim szlakiem, lub jak ktoś woli, to dawnym jedwabnym szlakiem. Jedziemy ze Stiwim, czyli Mercedesem MB100, który pomimo wieku udowodni swoją wartość i niezawodność, chociaż na początku po przygodzie ze sprzęgłem trochę w niego zwątpiłam. Troszkę bałam się tej książki, pomimo zaciekawienia. Obawiałam się, że dostanę w swoje ręce "suchy reportaż", na szczęście się pomyliłam. Autorzy nie szczędzili czytelnikowi anegdotek z podróży, a i liznęłam odrobinę historii.
Ktoś zapyta "ale jak to się właściwie zaczęło?" Spieszę z wyjaśnieniem!
Andrzej, były korespondent wojenny, zapragnął, aby jego żona, Eleonora, zobaczyła Afganistan jego oczami. Bardzo szczegółowo zaplanował wyprawę i ruszyli w drogę. Nie zabrakło tu wielkiego humoru, dotąd z rozbawieniem wspominam wizytę mężczyzny u barbera! Anegdotki z podróży to chyba moje ulubione fragmenty, bo jednak nad ich położeniem geograficznym musiałam zastanawiać się nad mapą Google ? Autor bardzo dosadnie pokazał czytelnikom, jak kumoterstwo i kombinowanie sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. Na swojej drodze spotykali kogoś, kto zna kogoś, kto może pomóc rozwiązać problemy. I całe szczęście, bo ich podróż mógłaby wyglądać całkowicie inaczej.
Ambasador RP w New Delhi, dr hab Andrzej Burakowski, w swojej rekomendacji napisał coś, co sprawiało, że nie mogłam doczekać się epilogu. Spodziewałam się czegoś całkowicie innego... Mam nadzieję na to, że świat, który pokazali nam Mellerowie, jeszcze wróci. Do czego zmierzam? 15 sierpnia 2021, gdy Andrzej i Eleonora byli już w Polsce, upadł Kabul i konieczna była ewakuacja Afgańczyków, którzy współpracowali z polskimi instytucjami.
Jest to zdecydowanie must read dla osób, które kochają reportaże i dla miłośników książek o podróżach. Cieszę się, że sięgnęłam po ten tytuł. Momentami dawałam porwać się wydarzeniom tak bardzo, że czułam się, jakbym była razem z Mellerami przez całą, pełną przygód podróż.
Współpraca Wydawnictwo Znak