Wybory do szkolnego samorządu czas zacząć!
Dla niektórych są powodem do radości i dobrej zabawy, inni obserwują sytuację i nie biorą w nich udziału, a jest też grupa, która korzysta z okazji i rzuca się w wir rozgrywek! Nad tą grą o wysoką stawkę czuwa przewodnicząca komisji nadzorczej do spraw wyborów, Luna Yomozuki. Szczyci się zachowaniem całkowitej neutralności. To zasada, która rządzi wyborami. Ale jak wygląda bezstronność w tej pokręconej szkole?
Odpowiedź znajdziecie w ósmym tomie serii o pięknych uczennicach uprawiających hazard, gdzie na szali waży się szkolna sprawiedliwość!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2021-01-20
Kategoria: Komiksy
ISBN: b.d
Liczba stron: 0
SZKOŁA HAZARDU
„Kakegurui” to seria, która autentycznie uzależnia. Wszystko przez to, że emocje, jakie serwuje nam na stronach są tak intensywne, jak te, towarzyszące uprawianiu samego hazardu. Tylko, że tu dostajemy to wszystko w bardzo bezpiecznej, choć równie nie dającej nam się oderwać formie, gwarantującej rozrywkę na naprawdę znakomitym poziomie.
Wybory do szkolnego samorządu trwają w najlepsze. A że w tej szkole oznacza to hazard, którego stawki są skrajnie wysokie, będzie się działo! I to jeszcze jak!
Nie wszyscy, co oczywiste, biorą w nich udział. Każdy jednak zainteresowany może stanąć w szranki, pytanie jednak czy powinien? Jest grupa, która od razu stara się wykorzystać okazję i rzuca w sam środek walki o przywództwo. Stawki są wysokie, zasady nieubłagane, a nad wszystkim czuwa Luna, która ma pozostać całkowicie bezstronna. Ale czy tak w rzeczywistości jest? I czym w tej szkole w ogóle jest bezstronność?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/02/kakegurui-sza-hazardu-8-homura-kawamoto.html
Yumemi Yumemite zdobyła głosy od fanów, ale za mało, by urzeczywistnić swoje marzenia. W tym momencie staje przed nią jej ukochana hollywoodzka...
Od pojedynku Yumeko z Midari w szkole zaczęła zachodzić pewna zmiana. Do tego przewodnicząca nagle zrobiła sobie wolne, a drugoklasiści w samorządzie otwarcie...
Przeczytane:2021-05-23,
Odkąd Yumeko pojawiła się w murach Akademii, naprawdę wiele się działo. Dziewczyna sporo namieszała, doprowadzając nawet do przedwczesnych wybór do szkolnego samorządu. Oczywiście nie może być tutaj mowy o normalnym głosowaniu, w placówce wygraną można zdobyć tylko w jeden sposób. Tam, gdzie pojawia się gra o wysoką stawkę, musi również zjawić się i ona. Nic więc dziwnego, że w hazardowej bitwie o władze Yumeko zmierzy się z równie przenikliwymi i groźnymi przeciwnikami. Tym razem jednak stawka będzie o wiele większa, niż można byłoby przypuszczać.
Kolejne wydane części serii potrafią dość mocno intrygować czytelnika. Nadal tak naprawdę nic nie wiemy o głównej bohaterce tytułu. Co nią kieruje? Dlaczego znalazła się w tym miejscu? Czy jej szalone oblicze jest prawdziwe, czy może to tylko gra aktorska? Tego typu pytań są dziesiątki i niewiele wskazuje na to, aby twórca w najbliższym czasie miał udzielić jakieś konkretne odpowiedzi. Jak na razie każda wydana część skupia się głównie na „hazardowym szaleństwie”, które dopada tutaj każdego.
Nie inaczej jest w recenzowanym tomiku, który to powiela pewne schematy poprzednich odsłon. Historia staje się przez to trochę mało odtwórcza, jednak nadal ma w sobie coś hipnotyzującego, co potrafi przyciągnąć czytelnika. Mamy tutaj również po raz pierwszy do czynienia z fabułą, w której to wspomniana Yumeko nie odgrywa pierwszoplanowej roli. W zasadzie to można napisać, że jest ona tutaj tłem dla innych. Nie ma jednak co zagłębiać się nadmiernie w szczegóły scenariusza, aby nie psuć niespodzianki innym. Pierwsze skrzypce gra tutaj Mary i Ryota, dziewczyna w zastępie głównej bohaterki błyszczy niebywałą inteligencją i przebiegłością. Chłopak jak zawsze nie za bardzo orientuje się w rozgrywce i jest niczym więcej niż przysłowiowym dodatkiem. Sama „gra” zaś pomimo swojej pozornej prostoty ma kilka ciekawych momentów, w których to bohaterowie mają okazje zaprezentować swoje zdolności.
Cała recenzja na: