Język sekretów

Ocena: 5.67 (3 głosów)
Książka o poszukiwaniu własnej tożsamości. Pełna sekretów, które odkrywamy wraz z głównym bohaterem Justinem Fisherem, który osiedla się wraz z żoną i synkiem w Kalifornii. Próbuje tam odnaleźć swą rodzinę, z którą przez lata nie miał kontaktu. Gdy odwiedza groby rodziców, dokonuje przerażającego odkrycia: obok nagrobków matki i ojca znajduje się grób czteroletniego chłopca o nazwisku Justin Fisher. Zmory przeszłości wyłuskane z otchłani pamięci skłaniają go do próby samobójczej, a następnie do podjęcia psychoterapii, która pomoże mu zrozumieć, co naprawdę zdarzyło się prawie trzydzieści lat temu.

Informacje dodatkowe o Język sekretów:

Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: 2012-08-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7835-060-6
Liczba stron: 300

więcej

Kup książkę Język sekretów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Język sekretów - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2013-05-28, Ocena: 6, Przeczytałam, ***Adopcje,

„Język sekretów” to smutna historia mężczyzny, który próbuje zmierzyć się z demonami z dzieciństwa i uporać ze swoją zagadkową przeszłością…
 
Thomas Justin Fisher po ponad trzydziestu latach powraca do rodzinnego miasta w Południowej Kalifornii, aby odnaleźć rodziców i dom, w którym spędził pierwsze cztery lata swojego życia. Wspomnienia o matce, ojcu, siostrach i miejscu zamieszkania zakodowane miał w głowie od małego dziecka. Wiązały się one z jego własną piosenką jaką śpiewała mu mama, gdy był jeszcze bardzo mały, którą potem powtarzał w trudnych chwilach jak mantrę .

Kiedy mężczyzna pojawia się w rodzinnym domu czeka go  przykra niespodzianka. Siostra go nie rozpoznaje, rodzice nie żyją, a na miejscowym cmentarzu obok ich mogił znajduje się grób dziecka – jego grób… grób Thomasa Justina Fishera, który zmarł jako czterolatek.

Kim naprawdę jest Justin Fisher? Co oznacza jego dziecinny grób? Co kryje przeszłość? 

Dziś jako dojrzały mężczyzna posiadający własną rodzinę bohater pragnie wyjaśnić te wszystkie „znaki zapytania” i poznać prawdę o swoim dzieciństwie i wczesnej młodości. Poszukuje swojej tożsamości i chce zmierzyć się z przeszłością, która kryje w sobie tak wiele zagadek i tajemnic. Nie jest to łatwe, gdyż Justin jako młody chłopiec wyparł ze swojej pamięci wydarzenia, które odcisnęły swoje piętno na całym jego późniejszym życiu. Aby zbliżyć się do prawdy korzysta z pomocy przyjaciela – psychologa, z którym razem składają  poszczególne fragmenty przeszłości w pełen obraz.

Czy Justinowi uda się pokonać amnezję i odkryć prawdę? Co kryje się w jego podświadomości? Jakich krzywd doznał w dzieciństwie?

Autorka z łatwością wciąga czytelnika w wykreowany świat powieści. Czytelnik staje się niemym uczestnikiem wydarzeń. Dwutorowa narracja ułatwia poznanie sekretów z przeszłości i motywów postępowania poszczególnych bohaterów. Dianne Dixon wnika głęboko w psychikę postaci, ze szczegółami przekazuje ich myśli i emocje. Wartka akcja i stopniowanie napięcia powoduje, że powieść czyta się z przyjemnością i zainteresowaniem, a niebanalne zakończenie jest dużym zaskoczeniem. 

„Język sekretów” to niezbyt wymagająca powieść obyczajowa z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Znajdziemy tu rodzinną tajemnicę, porzucone dziecko, zdradę, źle ulokowane uczucia, konsekwencje błędnych decyzji, wyrzuty sumienia, ale  też miłość i nadzieję, która pozwala przetrwać. Tematy podjęte przez autorkę mogą zaciekawić miłośników literatury obyczajowej i historii z życia wziętych. Warto po nią sięgnąć jako po interesujący przerywnik.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Missy
Missy
Przeczytane:2014-03-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Czy macie czasami tak,że kiedy budzicie się rankiem to wydaje sięw Wam,że życie to kadr z jakiegoś koszmarnego filmu...Jedyne czego byście chcieli, to głębiej wsunąć się pod kołdrę i przeczekać...W głowie zaś, huczy natrętne pytanie: Jak zatrzymać ten pędzący rollercoaster zwany Waszym życiem? Czasami problemy dnia codziennego, wydają się tak ciężkie i nie do zniesienia,bo przecież takie rzeczy zdarzają się tylko w koszmarnym filmie...A my sami czujemy się,jak w gabinecie luster...To niby My nasz wizerunek,ale jakże inny od tego prawdziwego... Tytułowy Bohater Justin Fischer, ma wrażenie,że jego życie to zlepek nieudanych scen z taniego koszmaru.On, mężczyzna,który zawsze twardo stąpał po ziemi i musiał być zdany zawsze na siebie rozpada się w jednej chwili...Po przyjeździe w rodzinne strony dowiaduje się,że jego ojciec nie żyje... Ojciec,którego tak naprawdę nie znał...Kiedy odwiedza cmentarz, pomiędzy nagrobkami rodziców,widzi o zgrozo także swój z imieniem i nazwiskiem...Więc jak to możliwe,kiedy On żyje...Pomimo ciężkiego życia, przewijającego się przez rodziny zastępcze...Jest,przykładnym mężem,troskliwym ojcem i życiowo poukładanym człowiekiem, czy do końca... Niestety, demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć...Jako 5-latek stracił matkę.Dokładnie nie pamięta,ale chyba kochała książki,bo w domu o zielonych ścianach było ich wszędzie pełno...Ale dlaczego w głowie ciągle huczy mu dziecięca rymowanka,w której jest inny adres domu i ulicy niż ten, w którym mieszkał.A w swoich snach widzi dwie blond-włose dziewczynki, z którymi się bawi,a przecież nigdy nie miał sióstr.Dlaczego, na nagrobku matki pisze Caroline zamiast Margaret...Zagmatwana przyszłość, luki w jego dziecięcej,jak i młodzieńczej pamięci nie pozwalają mu być szczęśliwym ojcem.Coś strasznego musiało stać się w jego dziecięcej przeszłości,a ktoś starannie jego dzieciństwo "owinął siatką" sekretów,tajemnic i niedopowiedzeń...Czy ktoś pomoże mu zrozumieć, to co prawie trzydzieści lat temu zostało osnute wielką tajemnicą...Czy odkryje kim jest On sam...I ocali siebie od zapomnienia,a może czasami lepsze jest to co nieodgadnione i nieodkryte... Książka,która sprawia,że podczas jej czytania miałam wrażenie,jakbym wsiadła do diabelskiego młyna, chcesz wysiąść nie możesz,chcesz odłożyć czytanie nie da rady.To jedna z tych co targa emocjami czytelnika,jak chorągiewką,a kiedy czujesz,że nie dasz dłużej rady dostrzegasz też,że jesteś tak silnie związana z bohaterami i nie spoczniesz póki nie skończysz...Gdzie umysł buzuje od natłoku myśli i emocji,a potok łez rozmywa druk... Jak pisze z tyłu okładki, jest to powieść psychologiczna z emocjonalną podbudową... A dla mnie,to nie tylko powieść o rodzinnych tajemnicach...To książka napisana dwupłaszczyznowo...O wielkim bólu i przeraźliwej samotności matki,której odebrano trzyletniego synka,a także o synu,który tej matki naprawdę nie poznał i o wielkiej tragicznej,rodzinnej tajemnicy.Tajemnicy,która zmieniła los wielu ludzi,a także pokazała do, jak dalekich i niewyobrażalnych czynów, jest w stanie posunąć się bliski człowiek... Jednym słowem porywająca powieść o zdradzie,tragedii i rodzinnej tajemnicy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ania87
ania87
Przeczytane:2013-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Wciągająca historia.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy