Jeszcze żyjemy

Ocena: 5.5 (2 głosów)
Ludobójstwo w Ruandzie, masakra Tutsi: zdaje się, że o tym wiemy... Ta książka nam to uświadamia. Poznajemy horror widziany oczami czternastoletniej dziewczynki, która miała szczęśliwe, spokojne dzieciństwo, zanim nastał czas prześladowań, nienawiści i terroru. Jak odnaleźć się w życiu, kiedy było się świadkiem zabójstwa własnej matki, młodszego brata, kuzynów i przyjaciół? Jak zapomnieć trzask łamanych kości, widok ciężarówek, do których wrzuca się jak popadło zmarłych i żywych? W sposób pełen godności, bez niepotrzebnego patosu (fakty mówią same za siebie) Annick Kayitesi wciąga czytelnika w opowieść o świecie, który ogarnęło zbiorowe szaleństwo. Annick należy jednak do szczęśliwców, którzy ocaleli. Po stu dniach mordów, które pogrążyły cały kraj w chaosie, udaje się jej przybyć do Francji. W nowych warunkach ruandyjska sierota doświadcza nowych ran, rasizmu, złego traktowania, ale to jej nie zniechęca. Mając dwadzieścia pięć lat, po ukończeniu studiów na wydziale nauk politycznych, opowiada w swej książce o tym, co przeżyła. Pisze nie tylko po to, aby uczcić pamięć swoich najbliższych, ale także po to, aby dać świadectwo nadziei.

Informacje dodatkowe o Jeszcze żyjemy:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7495-073-2
Liczba stron: 216

więcej

Kup książkę Jeszcze żyjemy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jeszcze żyjemy - opinie o książce

Avatar użytkownika - sw3112
sw3112
Przeczytane:2015-10-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 56 książek w 2015,
... zamiast recenzji fr. Wstępu A. Glucksmanna i refleksja nad uniwersalizmem książki ... "Odnajdziemy tutaj hymn do radości. Nie do radości życia, zbyt naiwnej i ślepej w naszych trudnych czasach. Ale hymn do radości przetrwania. Radości silniejszej, zdobywanej w twardej walce i odradzającej się po każdym zwycięstwie nad nieszczęściem" - A. Glucksmann, Wstęp W dzisiejszej Polsce co szlachetniejsi ludzie (nie jest ich zbyt wielu, ale SĄ), po wielu trudach, bliskich spotkaniach ze złem "braci-rodaków", systemu i jej przedstawicieli (z naciskiem na 2 człon), traumą miejsc, wydarzeń, prymitywnych "układów zamkniętych" również doświadczają RADOŚCI, o której pisze w swojej książce A. Kayitesi. Mają siłę i wewnętrzne (a czasami również zewnętrzne) piękno, mają do siebie szacunek (patrzenie w oczy jest możliwe:)), nie sposób ich zmanipulować. Liżą rany, ale robią to godnie: z szacunkiem dla życia i świata
Link do opinii

Kolejna książka nie poddająca się kategoryzowaniu. Nie sposób ocenić tu walory artystyczne, czy warsztat pisarski, bo nie o to tu chodzi. Nie jestem w stanie nic więcej tu napisać, ale zdecydowanie polecam osobom, którym nie jest obojętny los innych, którzy wstydzą się wszelkich form agresji.
Ludobójstwo to nie tylko Holocaust...

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy