Jak się masz, Clark?
Całkiem nieźle jak na to, że moja przyjaciółka właśnie się wyprowadziła, rodzice się rozwodzą, a ja od 309 dni przeżywam ten sam poniedziałek.
Od prawie roku każdy kolejny dzień wygląda identycznie: budzik dzwoni o 7:15, po szkole idę na terapię, a później kłócę się z mamą i piekę tort dla mojej siostry. Tylko że jej urodziny nigdy nie nadchodzą. O 23:16 zegar się cofa i znów jest poniedziałek.
Jestem w stu procentach przekonany, że utknąłem tu na zawsze i już nic dobrego mnie nie czeka.
Ale wtedy przychodzi poniedziałek numer 310.
Spotykam ciebie.
I już wiem, że to z tobą chcę spędzić wieczność.
Nawet jeśli potrwa ona tylko ten jeden dzień.
Czy jest coś lepszego od historii miłosnej rozgrywającej się na przestrzeni jednego dnia? Przeżywanie tego dnia raz za razem. Ale czy aby na pewno? Czasem jak ze snu, czasem jak z koszmaru. Wspaniała opowieść o zapętlonym w czasie romansie, która moim zdaniem mogłaby się nigdy nie kończyć. Będziecie z przyjemnością towarzyszyć samotnemu bohaterowi powieści Robbiego Coucha, szukającemu osoby, z którą mógłby spędzić wieczność, nawet jeśli raz za razem (a potem znowu i jeszcze raz), wędrówka ta będzie pogrywała z waszymi uczuciami.
ADAM SILVERA
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 352
Przeczytane:2023-07-14, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
𝕁𝕖ś𝕝𝕚 𝕛𝕦𝕥𝕣𝕠 𝕟𝕚𝕖 𝕟𝕒𝕕𝕖𝕛𝕕𝕫𝕚𝕖
Co byś zrobił/a, gdybyś ciągle przeżywał/a ten sam dzień?
Clark doskonale to wie.
Już od 309 dni przeżywa ten sam poniedziałek, 19 września.
Jego dzień zaczyna się o 7.15 a kończy o 23.16.
Nieważne, czy kładzie się do łóżka czy jest w trakcie jazdy rollercoasterem, jego dzień o 23.16 się resetuje i zaczyna od nowa.
Co chłopak musi zrobić, by wydostać się z pętli czasu?
Tylko on pamięta wszystkie 309 dni, dla innych ten dzień jest pierwszym.
Wszystko się zmienia dnia 310 gdy Clark poznaje Beau, drugiego chłopaka uwięzionego w pętli razem z nim.
Nie potrafi o nim zapomnieć, chłopak go zauroczył a pocałunek na koniec dnia nie może mu wyjść z głowy.
Jest to fascynująca opowieść pełna uczuć i dotycząca w dużej mierze problemu samotności - bynajmniej nie chodzi tylko o drugą połówkę, lecz także ogólną samotność wśród ludzi.
Świetnym pomysłem jest stworzenie prsez autora tego świata zamkniętego w jednym dniu, który powtarza się niemal rok a jednak Clark postanawia zrobić wszystko, by ten dzień zmieniać i wydostać się w końcu do normalnego świata.
Czy znajdzie klucz do sukcesu?
Czy dostrzeże to, co ważne by móc przejdź do kolejnego dnia a nie zresetować obecny?
Była to potężna dawka emocjonalna i napisana tak dobrze, że nie mogłam się oderwać od lektury.
Gorąco polecam, myślicie sami to przeczytać.
Zostawiam Was z klasycznym cytatem, który tu pasuje idealnie:
"Bo najgorzej w życiu to samotnym być".