Jaga Czekolada i Baszta Czarownic
Agnieszka Mielech

Od kilku lat znam osobiście panią Agnieszkę Mielech. Miałyśmy okazję wielokrotnie się spotkać. Emi była bohaterką, dzięki, której rozpoczęła się nasza znajomość. Podczas ostatniej wizyty w bibliotece na półce natchnęłam się na Jagę. Nie mogłam przejść obok niej obojętnie 😃

Bohaterką książki jest jedenastoletnia Jagoda Nugat, na którą koledzy i koleżanki z klasy mówią Jaga Czekolada. Jej rodzina często się przeprowadza. Rodzice dziewczynki są bardzo zapracowani, dlatego Jagodą opiekuje się niania, studentka o imieniu Kinga, którą ta nazywa Pralinką, a która nie rozstaje się ze swoim smartfonem.
Jaga ma trudności z nawiązywaniem znajomości. Marzy o prawdziwej przyjaciółce. Właśnie rozpoczęła naukę w nowej klasie i czuje się bardzo samotna.
Ta sytuacja zmienia się, kiedy do opuszczonego, sąsiedniego domu wprowadzają się nowe lokatorki, Mirella i Lukrecja.
Lu i Jaga bardzo się lubią i spędzają ze sobą dużo czasu. Obie pomagają mamie Lu, która otworzyła kawiarnię, Manufakturę Czekolady, która jest przeciwieństwem masowej produkcji.
Lukrecja wyjawia Jagodzie tajemnicę. Zdradza jej, że są one czarodziejkami, które dotąd mieszkały w baszcie, w Królestwie Almendurii. Przybyły do Pierwszego Świata, by powstrzymać zbuntowanego czarodzieja Hedima i odzyskać Pierwszy Kryształ – amulet, który daje wielką władzę. Umożliwia on kontrolowanie ludźmi: „wszyscy postępują identycznie i zachowują się jak maszyny”.
Wyjawienie przez Lu tajemnicy sprawia, że Jaga jest w niebezpieczeństwie…
Czy uda im się odzyskać amulet?
Jaka rola przypadnie w tym zadaniu Jadze?
Kim jest Zielony Kaptur?

Książka napisana jest dużą czcionką, która ułatwia samodzielne czytanie początkującemu czytelnikowi i wzbogacona została ilustracjami pani Magdaleny.

Książka zwraca uwagę na to, co jest ważne – "byśmy nie byli identyczni" 😎. Polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

"Na okładce książki widnieją słowa: ,,Wielka przygoda z odrobiną magi!". A tymczasem, przykro mi to stwierdzić, ta historia jest po prostu... nudna. I nie pomaga nawet fakt, że pełni ona po części rolę dydaktyczną, gdyż zwraca uwagę na to, co ważne w naszym życiu, i choćby dlatego warto by było dotrwać do końca powieści, by w pełni zrozumieć jej przesłanie. Nim cokolwiek zaczyna się dziać, musimy przebrnąć przez stanowczo zbyt długi wstęp przybliżający nam samą Jagę, jej rodzinę i otoczenie. A kiedy już do czegoś dochodzi, to dzieje się to tak szybko i w sumie bez większych emocji, że nawet nie wiadomo kiedy, a już docieramy do ostatniej strony. Dzieci to bardzo wybredni czytelnicy. Jeśli książka nie zdoła wciągnąć ich od pierwszych stron, to po prostu odłożą ją na bok i do niej nie wrócą. Zwyczajnie o niej zapomną. Obawiam się, że taki los może spotkać najnowszą książkę Agnieszki Mielech..." Cała recenzja dostępna na moim blogu: http://magicznyswiatksiazki.pl/jaga-czekolada-i-baszta-czarownic-agnieszka-mielech/

(Kliknij aby rozwinąć opinię)