Ivar buduje dom dla pteranodona
Lisa Bjärbo

Tym razem "Ivar buduje dom dla pteranodona". Podobnie jak w przypadku pozostałych części z serii o Krainie Dinozaurów, tak i ta książeczka napisana przez Lisę Bjärbo i zilustrowana przez Emmę Gothner nie jest zbyt obszerna. Publikacja posiada twardą oprawę. Moim zdaniem jest idealna dla maluchów w wieku od trzech do ok. sześciu lat. Proste i barwne obrazki z pewnością przyciągają uwagę i zachęcają do lektury. Co znacznie ważniejsze, inspirują do aranżowania otoczenia, w którym występowały dinozaury (m.in. charakterystyczna dla całej serii walizka, z której zrobiony jest wybieg dla tych niezwykle interesujących gatunków). Taka forma zdecydowanie pobudza kreatywność maluchów.

Młodych miłośników prehistorycznych zwierząt z pewnością zachwyci przygoda Ivara, który tym razem przenosząc się do niezwykłego świata spotyka ogromnego pteranodona. Autorka zwraca uwagę na otoczenie oraz na emocje, jakie towarzyszą chłopcu. Czytając, dowiadujemy się m.in. o wyglądzie i zwyczajach gatunku. Penny (tak ma na imię skrzydlata bohaterka) ratuje chłopca i przynosi go do swojego gniazda. Ivar zauważa, że dom jego nowej przyjaciółki jest w bardzo złym stanie i postanawia jej pomóc. Wymyśla błyskotliwy plan, a następnie przystępują wspólnie do jego realizacji.

Bardzo fajnym pomysłem jest podsumowanie wiadomości o pteranodonie znajdujące się na końcu książki. Poznajemy m.in. cechy wyglądu, sposób odżywiania się, obszar występowania, sposób poruszania się zwierzęcia. Dzięki tej pozycji przypomniałam sobie pewną informację, o której nie pamiętałam, a na co autorka zwróciła uwagę także w trakcie opisu przygód bohaterów. W sekcji podsumowującej nie zabrakło nawet zdjęcia portretowego.

Książka o przygodach Ivara pokazuje, jaką niesamowitą moc ma wyobraźnia. To właśnie ona sprawia, że możliwe jest doświadczanie nadzwyczajnych rzeczy, a otwarty umysł Ivara podsuwa mu nieszablonowe rozwiązania. Mali miłośnicy wymarłych gatunków z pewnością będą zachwyceni, a być może również się cofną w czasie i "poznają" jakieś interesujące gatunki 😉

A Wy wiecie czy pteranodon był dinozaurem?

Ivar to chłopczyk kochający dinozaury.
Posiada swoją Krainę Dinozaurów. Wie o nich wszystko. Pewnej nocy nie może uwierzyć w to co się dzieje. Jego pudełko z dinozaurami żyje. Jego dinozaury żyją!
Ivar przenosi się do ich świata by przeżyć z nimi przygodę.
W każdej książce poznajemy innego dinozaura. Teraz przyszedł czas na Pteranodona.
Piękne ilustracje, twarda oprawa to ogromne plusy tych książek. Piękne wydanie.
Każda książka zawiera na końcu szczegółowe informacje na temat dinozaura o którym jest mowa w danej części. Nauka poprzez zabawę.
Fani dino będą usatysfakcjonowani.

👶Testerką była moja pomocnica👶.
Test okładki zaliczony 👍🏼
Test stron (setne ich maltretowanie) nie podarły się 👍🏼
Test zainteresowania 👍🏼
Test ciekawości 👍🏼
Test ponownego czytania 👍🏼
Test pytanie-znajdź 👍🏼

Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją książeczki dla dzieci :) Zawsze mówiłam, że w dziecku warto rozwijać pasję do czytania już od najmłodszych lat. Wtedy nie ma problemów z czytaniem lektur, itp. Do tego z pomocą przychodzą coraz to ciekawsze i piękniejsze wydania książeczek takich jak m.in.: „Ivar buduje dom dla Pteranodona”. 

Książka ta jest najnowszą częścią z serii o Ivarze i jego dinozaurach. Tym razem Ivar postanawia odwdzięczyć się Pteranodonowi i wybudować mu dom. Książeczka nie ma dużych gabarytów, czcionka jest większa, a przepiękne ilustracje zachęcają dzieciaki aby po nią sięgnąć. Do tego przygody opisane są prostym i zrozumiałym językiem. Co najważniejsze z bajki płynie piękny morał co osobiście dla mnie jest bardzo ważne. 

Najlepszą rekomendacją dla serii o Ivarze będzie fakt, że dzieciaki pytają już o kolejne książeczki z przygodami rezolutnego chłopca i jego dinozaurów. 

"Ivar buduje dom dla Pteranodona" to piąta część z przygodami chłopczyka. Nie miałam okazji przeczytać swoim pociechom poprzednich książeczek, jednak ta mnie zaintrygowała i z wielką przyjemnością poznaliśmy historię Ivara i jego przyjaciół.
Co prawda moje dzieci jakoś mocno nie interesują się dinozaurami, ale lubią ciekawostki różnego rodzaju i poznawać nowe historyjki.
Książka jest krótka, ma piękne ilustracje i młodzi czytelnicy nawet się nie zmęczą sięgając samemu po bajkę.
Kiedy Ivar odwiedza Krainę Dinozaurów trafia na ruchome piaski. Chłopiec nie potrafi sam się z nich wydostać i z pomocą przybywa latająca jaszczurka Penny, zwana także Pteranodonem. Jaszczurka boi się spać w swoim domku i Ivar postanawia zbudować nowy.
Przedstawione są dobre wzorce dla dzieci - chęć niesienia bezinteresownej pomocy. Może także wzmożyć chęć pobudzenia wyobraźni. Fakt, że Pteranodon tak naprawdę nie jest dinozaurem tylko pterozaurem, latającą jaszczurką, było świetną ciekawostką dla dzieci, ale również dla mnie, ponieważ nie miałam o tym bladego pojęcia
Przyjemna książeczka, choć szkoda, że taka krótka. Jednak przed samym zasypianiem jak najbardziej idealna. Serdecznie polecam małym odkrywcom i ich rodzicom.