Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła
Data wydania: 2009 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 206
Książka do której wracam, czytałam już kolejny raz. Autorka wspomina okrutne przeżycia z obozu z Ravensbruck. Opisuje medyczne eksperymenty, które są bardzo szokujące.
"I boję się snów" to pamiętnik z czasów II wojny światowej. Autorka spisuje w nim swoje doświadczenia z obozu koncentracyjnego, w którym przebywała praktycznie całą wojnę. Wanda i jej koleżanki to ciche bohaterki, które postanowiły uciec przeznaczeniu, by dać świadectwo okrucieństwom, jakie miały miejsce w obozie. A przeznaczeniem ich była śmierć.
Dla mnie książka to pierwsze zetknięcie z autentycznymi wyznaniami ofiar eksperymentów medycznych z okresu wojny. Ofiar, które przeżyły, by świat nie zapomniał. Poruszająca historia, którą trudno sobie wyobrazić w dzisiejszym świecie, oparta na okaleczaniu młodych i zdrowych dziewcząt w imię czystej rozrywki ("badania" prawdopodobnie niczemu nie służyły). Ukazuje bestialstwo tych, którzy z pozoru wyglądają na ludzi, a nie zasługują nawet na miano zwierząt...
Książka jest wspomnieniem autorki z pobytu w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück. Zdecydowanie mnijesza ilość książek z literatury obozowej jest na temat kobiecych obozów. Wanda Połtawska opisuje swój pobyt, wspomina przyjaciół, kobiety które zgineły oraz sytacje dzięki którym wielu udało się przeżyć pobyt w obozie. Przybliża nam temat przeprowadzanych operacji którym były poddawane kobiety przez co później nazywane zostały "królikami".
Ja wiem, że ja nie mam najmniejszego prawa oceniać Pani Wandy. I nie mam takiego zamiaru. I wiem, że chaos panujący w książce to wina redaktorów, nie Autorki.
Były, są i zawsze będą jakieś pary bezdzietne i jakieś pary bezpłodne. Trzeba uwzględnić rolę Stwórcy. Problem in vitro nie jest problemem ani społecznym...
Zbiór opowiadań opartych na doświadczeniu pracy w szpitalach i poradniach psychiatrycznych. Krótkie felietony "wzięte z życia" wymownie ukazują...
Przeczytane:2017-08-22,
Nieprawodpodobna to prawa ile człowiek jest w stanie przejść, znieść i przeżyć.
Wanda Półtawska to wielki człowiek. Przeżyła obóz koncentracyjny w Ravensbruck. Oczywiście musiało się to odbić na jej zdrowiu psychicznym. Jej książka "I boję się snów" napisana była przez nią w celu terapeutycznym. Żeby wszelkie emocje pirzelać na papier i chociaż w małym stopniu się z nimi uporać.
Czytając historie, które opisuje w człowieku rodzi się bunt, złość i pytanie - jak człowiek mógł takie rzeczy zrobić człowiekowi? Na to nigdy nie znajdziemy odpowiedzi, możemy się buntować, ale nie znajdziemy.
Polecam tę książkę każdemu. Czytajmy i wynośmy wnioski na przyszłość - nigdy więcej wojny, nigdy więcej nazizmu, nigdy więcej holokaustu, niegdy więcej obozów.