JAWA MIESZA SIĘ ZE SNEM.
PRAWDA Z FIKCJĄ.
A wszelkie pewniki w przesączonym cierpieniem i i wstydem świecie zanikają pod wpływem krwawej podróży bohaterów powieści.
Marcin Mierzejewski stworzył powieść z elementami fantastyki, ale przede wszystkim z elementami powieści psychologicznej i podróży w głąb SIEBIE.
Zanurzmy się w najgłębszych odmętach podziemnego świata i poznajmy jego DEMONY!
Hybris. Horror obłędu Marcina Mierzejewskiego stanowi próbę wykorzystania konwencji powieści grozy do wydobycia z gatunku czegoś nowego, niesztampowego – czegoś, co pozwoliłoby się wyrwać z powtarzalnych schematów horroru realistycznego i weird fiction.
Hybris. Horror obłędu opowiada o losach trójki dorosłych przyjaciół oraz nowo poznanego mężczyzny, którzy przeżywszy krwawą hekatombę, starają się przeżyć z ciężarem wspomnień. Po zniknięciu jednego z bohaterów, wkraczają w objęcia podziemnego świata labiryntu, w którym nie tylko zmuszeni są zmagać się z grupą dyktujących rzeczywistość fanatyków, ale przede wszystkim z własnymi obawami, kompleksami oraz własną przeszłością.
Wydawnictwo: Phantom Books
Data wydania: 2022-02-01
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-02-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 12 książek 2022, 26 książek 2022,
To historia o trójce dorosłych przyjaciół, którzy przeżywszy w uniwersyteckiej sali krwawą hekatombę usiłują zatrzeć w pamięci straszne wspomnienia. Pewnego dnia jeden z nich znika, pozostali idąc mu na ratunek wkraczają w mroczne podziemne labirynty. W podziemiach przyjdzie im zmierzyć się nie tylko z własnymi irracjonalnymi lękami, ale i wstydem, który gniecie ich dusze. Ciemne, ohydne korytarze skrywają fanatyczną grupę, która rządzi tymi czeluściami odciętymi od reszty świata. Czy uda im się przetrwać? Kim tak naprawdę są bohaterowie?
To niesztampowy horror wymykający się wszelkim znanym schematom, z domieszką fantastyki oraz elementów powieści psychologicznej. Ogrom tu nawiązań do mitologii greckiej. Podróż bohaterów następuje nie tylko w głąb podziemi, ale i w głąb siebie. Będą świadkami okrutnych rzezi niczym plugawych obrzędów. Nie brakuje tu brutalnych krwawych scen. Dzieją się tu rzeczy przedziwne, wręcz absurdalne poza granicami pojmowania ludzkiego umysłu. Ściany korytarzy spływają krwawą posoką. W mroku towarzyszą im zdeformowane cienie. Ta wędrówka naznaczona cierpieniem i dezorientacją jest niczym psychodeliczna jazda albo somnambuliczny epizod obfitujący w mamidła. Nic tu nie jest oczywiste, do końca nie wiadomo czy to jawa czy to sen, a może bohaterowie ogarnięci są obłędem. W bohaterach dojdzie do przemiany, wyprawa ta wzbudzi w nich różne przeżycia, przez eskalację strachu, do poczucia pustki, zobojętnienia niczym katharsis.
Forma podania jest niezwykła, napisana jest pięknym i bogatym językiem, pełno tu metafor. Miałam ochotę sobie zapisywać zdania. Obfituje w powtórzenia niczym w obłąkanym umyśle próbującym ogarnąć chaos, są bardzo sugestywne i uderzają zwielokrotnioną siłą w czytelnika. Fabuła daje spore możliwości interpretacji tego co spotkało bohaterów i to jest właśnie w tym najlepsze. Coś niesamowitego! Mamy tu ogromne pole popisu dla naszej wyobraźni.
Polecam wszystkim tym, co lubią mocne, nieoczywiste horrory.
Z dumą objęłam patronatem ten nietuzinkowy horror obłędu.