Hihopter
Małgorzata Musierowcz

Po "Hihopterze" nie spodziewajmy się klimatu z Jeżycjady. I to wcale nie dlatego, że ta książeczka jest gorsza od słynnej serii Musierowicz. Po prostu jest to zbiór krótkich historyjek, których bohaterami są sześcioletnie dzieci. Niektóre z tych opowiadań pamiętam z cieniutkich wydań w serii "Poczytaj mi mamo" i chyba dzięki temu, że czytywałam je w dzieciństwie, mam do nich wielki sentyment. Praktycznie każda z nich przedstawia jakąś dziecięcą postawę pozytywną, godną naśladowania, bądź negatywną. Wtedy to mały bohater historyjki zauważa swój błąd i stara się poprawić. Myślę, że ten mały musierowiczowy zbiorek spodoba się niejednemu sześciolatkowi, a jego rodzicom sprawi przyjemność krótkiej wycieczki do lat dzieciństwa z oranżadą w proszku, szkolnymi fartuszkami i gumą Donald.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)