Zmysłowa opowieść o kobiecie i demonie
Osierocona Yoshino znajduje w antykwariacie księgę, za pomocą której przywołuje Beliala. Ów demon proponuje jej prosty układ – w zamian za comiesięczne spełnianie jej życzeń dziewczyna będzie musiała do końca życia płacić mu określoną cenę…
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2018-10-12
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 162
Tytuł oryginału: Kono ai wa itan
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Joanna Szmytkowska
CYKL: "HEREZJA MIŁOŚCI" (TOM I)
Nastolatka Yoshino zostaje sierotą. Nie ma nikogo, kto mógłby się nią zaopiekować, a na domiar złego ma w życiu niezwykłego pecha. Tym bardziej potrzebuje zaufanej osoby, która mogłaby chronić ją przed złem tego świata.
Pewnego dnia Yoshino trafia w antykwariacie na księgę przywoływania demonów. Trochę z nudów, trochę dla igraszki i ze zwykłej ciekawości przywołuje demona Beliala. Podpisują pakt i od tej pory Belial zrobi dla niej wszystko, o co go poprosi za uiszczeniem drobnej opłaty. Z wiekiem jednak drobne opłaty mają stać się poważniejsze...
Problemy zaczynają się zwiększać gdy na drodze Yoshino pojawia się Asahi - kolega ze szkoły...
Przepełniony erotyką, zmysłowością komiks, chwilami lekko przerażający, czasem nawet zabawny w dialogach. Odznacza się ładną kreską i wciągającą fabułą. I, choć nie jest to fabuła "wysokich lotów", a także jest dość przewidywalna, to jednak czytało mi się szybko i z zainteresowaniem.
NAMIĘTNY HORROR
Przesycona erotyką i mrokiem manga graficznie utrzymana w klimatach „X” Clampa – tak w skrócie można podsumować najnowszy tytuł od Waneko, „Herezję miłości”. Chociaż manga ta zdaje się być skierowany głównie do płci pięknej, także mężczyźni znajdą tu coś dla siebie. Przede wszystkim jednak to niezła, nastrojowa fantastyka, która na razie na kolana nie powala, jednak ma szansę stać się nim naprawdę ciekawym.
Yoshino nie ma łatwego życia, choć można by sądzić inaczej. Od najmłodszych lat, kiedy tylko jakiekolwiek kłopoty czy niebezpieczeństwo zbliżały się do niej, w tajemniczy sposób wychodziła z nich obronną ręką. Jej matka niemal poroniła, potem dziewczynka cudem uniknęła kilku incydentów, które mogły mieć poważne skutki, a także napaści przez przestępcę. Nawet kiedy jej rodzice zginęli w wypadku, ona wyszła z niego bez szwanku. Teraz jednak, jako sierota, tuła się od jednej rodziny do drugiej, a wszędzie jest molestowana i wykorzystywania. Mając dość, postanawia odebrać sobie życie, ale i przed tym zostaje ocalona. Aż pewnego dnia wszystko zmienia się, gdy na wyprzedaży znajduje księgę do przywoływania demonów. Odprawia rytuał i pojawia się on – Belial. Yoshino jako niezwykle czysta dusza, pojawiająca się na świecie raz na pięć tysięcy lat, ma szansę na podpisanie nietypowego cyrografu. Nie umrze wcześniej, jej dusza nie przejdzie we władane demona, jak to ma miejsce zazwyczaj. Zamiast tego demon będzie cały czas przy niej i będzie spełniał jej życzenia, ale oczywiście nie za darmo...
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/11/herezja-miosci-1-ena-moriyama.html
Daj się oswoić i roztopić swoje serce…Yoshino podpisała z demonem Belialem cyrograf, zgodnie z którym musi za jedno życzenie miesięcznie...
Przeczytane:2020-09-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam u siebie !, 52 książki 2020, 26 książek 2020, 12 książek 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Ostatnimi czasy ogromnie łatwo mnie można zaskoczyć. Kiedy”Herezja Miłości” tęsknie zerkała na mnie z komody, uznałam, że nic tak nie sprawia mi radości jak komiks w dłoni pachnący świeżym drukiem – tak, wiem, na pewno znacie ten rewelacyjny zapach. W obawie, że śliczna okładka jest pułapką nie przeczytałam opisu, tylko od razu dałam się porwać historii, która ma dwie strony.
Co zatem skrywa nasza czarno – biała fabuła? Opowiada o dziewczynie, która naprawdę nie miała lekko. Straciła rodziców, nie była szanowana, a wręcz była winna. Molestowanie, brak opieki i adopcje, które przysparzały problemów to pierwsze poważne sprawy, które porusza autorka. Jako, że tamtejsi artyści nie boją się opisywać / tworzyć agresji, przemocy i zła - doskonale została oddana sytuacja w jakiej znalazła się Yoshino, a co za tym idzie miałam wrażenie, że to nie tylko są stronice książeczki, ale i żywa prawda spotykana od zawsze na całym świecie.
Za dziecka nastolatka przywołuje za pomocą księgi demona, Beliala, który w zamian za pocałunek obiecuje spełniać wszelakie jej życzenia. Jak możecie się domyślić dziecko jak to dziecko – godzi się. Otrzymuje dom, opiekę, pieniądze i namiastkę rodziny. Jednak sam Belial czyha na duszę Yoshino i za wszelką cenę chce dostać to co młoda kobieta obiecała mu w cyrografie.
Uwielbiam takie historie, kiedy nie ma problematyki wiary i chrześcijaństwa, kiedy świat demonów i aniołów przeplata się ze sobą zgrabnie, a erotyka, której tutaj jest dość sporo nie jest źle odbierana przez czytelnika. Podobało mi się to, że główny bohater dbał o „podopieczną” w pełnej krasie, pilnując jej wykształcenia i dobrych manier. Jednakże.... Cierpiałam wraz z Yoshino kiedy zaiskrzyło pierwsze malutkie uczucie między nimi. Kiedy On, piękny demon nie rozumiał, nie znał miłości, a dziewczyna przez niedomówienia wyobrażała sobie nie wiadomo co.
I to właśnie chyba w tym wszystkim było najbardziej urocze. To jak nasi kochankowie powoli wkraczali w emocjonalną część bliskości, jak poznawali, że wbrew wszelkiemu złu, nienawiści i nieczystym zamiarom można kochać. Można dać komuś cały świat i oddać siebie mawet nie będąc tego świadomym.
Nie mogłam się oderwać. Oficjalnie „Herezję Miłości” mogę załączyć do moich ulubionych serii. Jedyny malutki minus jaki niestety nie jest zależny ode mnie to niestety napisy. Są drobne i czytanie trochę utrudniają, jednak nie powstrzymało mnie to przed poznaniem takiej świetnej historii!