Harjunpää i dręczyciel kobiet

Ocena: 5 (1 głosów)
Powieść kryminalna Harjunpää i dręczyciel kobiet opowiada o tajemniczym mężczyźnie napadającym na kobiety w jednej z dzielnic w Helsinkach. Jego sprawę przejmuje policjant Timo Harjunpää, borykający się z nadmiarem pracy, przejęty losem ofiar napastnika.

Informacje dodatkowe o Harjunpää i dręczyciel kobiet:

Wydawnictwo: Kojro
Data wydania: 2013-11-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-928235-3-7
Liczba stron: 194

więcej

Kup książkę Harjunpää i dręczyciel kobiet

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Harjunpää i dręczyciel kobiet - opinie o książce

Avatar użytkownika - kavayee
kavayee
Przeczytane:2014-09-30, Przeczytałam,

Jak działa umysł człowieka, który krzywdzi kobiety? Dlaczego nie umie przestać i dlaczego w ogóle zaczął? Czy ma to związek z jego przeszłością, czy też jest wyłącznie wytworem jego chorego umysłu? Czy wszystkiemu winna jest kobieta, czy może nic nie jest tak oczywiste i jednostronne? Timo Harjunpää zmierzy się w powieści Mattiego Joensuu właśnie z tymi pytaniami.

Kiedy zobaczyłam po raz pierwszy książkę „Harjunpää i dręczyciel kobiet”, dobrą chwilę zastanawiałam się, co znaczy słowo Harjunpää, bowiem język fiński jest mi zupełnie obcy. Dzięki bogom za tylną okładkę! Timo Harjunpää to dzielny policjant z fińskiego Wydziału Kryminalnego. W czasie, kiedy toczy się akcja powieści, jest on przytłoczony właściwie wszystkim: w pracy zdecydowanie brakuje mu ludzi i nawet nadgodziny nie wystarczają na bieżące ogarnianie spraw, w domu natomiast dręczy go strach o zdrowie jego żony Elisy.

Jakby tego było mało, trafia mu się sprawa gwałtu. Sprawa, która wzbudza kontrowersje i wiele sprzecznych uczuć i sprawia, że mężczyzna ją prowadzący czuje się kompletnie nie na miejscu, jako przedstawiciel płci wyrządzającej tak tragiczną w skutkach krzywdę. Uczucia targające Timem przywróciły mi wiarę w ludzkość i w to, że ludzie jednak potrafią uwierzyć, że kobieta nie jest tu winna. Niestety, wśród policjantów znajdują się także ci, dla których Biuro Przestępstw na Tle Seksualnym to w ironicznym skrócie Biuro Seksu... W tej książce nic nie jest jednoznaczne. Autor naprzemiennie przedstawia wydarzenia od strony stróżów prawa oraz sprawcy. Czytelnik może zapoznać się z myślami gwałciciela, które wcale nie są całkowicie czarne. Mamy możliwość zobaczenia, że w innych okolicznościach, wychowany w inny sposób, być może byłby innym człowiekiem. Co za wspaniała analiza psychologiczna w tak niewielkiej książce!

Dzięki szczegółowym opisom pracy policji w Helsinkach widzimy, że CSI nijak się ma do rzeczywistości. Co ciekawe, ta drobiazgowość w najmniejszym stopniu nie nuży. Raczej uświadamia, że nie da się wszystkiego przyspieszyć, że nie można ominąć braków kadrowych ani finansowych. Joensuu zgrabnie wtrąca wątki poboczne, z pozoru nieistotne, ale jednak pozwalające wczuć się w atmosferę pracy zwykłego fińskiego policjanta.

Choć to mniej istotna cecha, należy pogratulować wydawnictwu doboru papieru i czcionki – książkę czyta się dzięki takim szczegółom znacznie przyjemniej. To już drugi tom przygód tego charakterystycznego nadkonstabla helsińskiej policji wydany w Polsce przez wydawnictwo Kojro. Już – albo dopiero drugi; Matti Yrjänä Joensuu napisał ich aż dziesięć. Pierwszy – „Harjunpää i kapłan zła” został nawet zekranizowany (a film mogę polecić każdemu fanowi kina skandynawskiego, bo ma jego najlepsze cechy!). Ze smutkiem przeczytałam, że autor książek już nie żyje. Pocieszające jest to, że zostawił po sobie tak wiele świetnych pozycji w literaturze skandynawskiej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Noelka
Noelka
Przeczytane:2014-04-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, Przeczytane,
"Harjunpää i dręczyciel kobiet" - dobry fiński kryminał

"Harjunpää i dręczyciel kobiet" Mattiego Yrjänä Joensuu to trzecia powieść z cyklu o fińskim policjancie Timo Harjunpie.

Dopiero zaczynam poznawać fińskie kryminały, które do niedawna były dla mnie jedną wielką niewiadomą. Moja przygoda zaczęła się od "Litu-6" Risto Isomakiego, który pozytywnie mnie zaskoczył. Postanowiłam więc poznać twórczość Mattiego Yrjänä Joensuu, który należy do grona najbardziej cenionych autorów powieści kryminalnych.

W Helsinkach dochodzi do serii napaści seksualnych na kobiety. Sprawca z każdą kolejną ofiarą staje się coraz bardziej brutalny i nieobliczalny. Z początku tylko próbuje zagaić rozmowę, a jak to nie skutkuje, ucieka się do przemocy. Jedna z jego ofiar już nigdy nie odzyska przytomności.

Sprawą gwałciciela zajmuje się Timo Harjunpää, który jest przepracowany i zmęczony. Do jego wydziału spływają coraz to nowe zgłoszenia naruszenia prawa. W dodatku ma całe mnóstwo niedokończonych śledztw i nierozwiązanych spraw. Obecnie jest w wydziale sam, pełni rolę szefa, zastępcy i całego personelu. Dlatego jego szef postanawia połączyć dwie policyjne jednostki - Wydział Kryminalny z Biurem Przestępstw na Tle Seksualnym, zwanym pogardliwie Biurem Seksu. Czy Harjunpää i jego koleżance Onervie uda się stworzyć zgrany duet i złapać tego niebezpiecznego przestępcę?

Na początku warto wspomnieć, że "Harjunpää i dręczyciel kobiet" jest 3 powieścią cyklu o Timo Harjunpie. W Polsce ukazała się jeszcze jedna część: "Harjunpää i kapłan zła". Nie wiedzieć czemu wydawane są one nie po kolei - najpierw dziewiąta, teraz trzecia. Trochę szkoda, bo czytelnicy lubią czytać serie w kolejności chronologicznej, a nie na wyrywki. Mnie trochę to przeszkadzało podczas czytania, gdyż nie mogłam lepiej poznać głównego bohatera, nie znając jego poprzednich spraw.

Z tego, co udało mi się wywnioskować z tej części (jedynej, jaką do tej pory czytałam), Harjunpää nie jest stereotypowym policjantem, samotnikiem z problemami. Ma żonę i dwie córeczki. Jego życie jest w miarę poukładane. Jednak trochę za dużo pracuje i nie może poświecić rodzinie tyle czasu, ile by chciał. W dodatku zbyt emocjonalnie podchodzi do sprawy, przejmuje się losem ofiar napastnika. Podczas jednego z przesłuchań biegnie do pokoju niemowlaka, którego matka stała się ofiarą gwałciciela, by je uspokoić. Być może nie jest to zbyt profesjonalne, ale jakże ludzkie.

"Harjunpää i dręczyciel kobiet" to połączenie powieści kryminalnej z thrillerem. Jak na kryminał przystało, jest drobiazgowe śledztwo, jednak podobnie jak w thrillerze, od samego początku wiemy, kto stoi za serią brutalnych napaści. Możemy poznać motywy jego działania oraz pragnienia. Po części zaczynamy go rozumieć, choć nie pochwalamy jego działań. Zaczyna nam być szkoda tego biednego człowieka, który wcale nie jawi się jako bezwzględny zwyrodnialec. Raczej jako skrzywdzony przez los mężczyzna, który poprzez zbrodnie woła o pomoc. Postać ta budzi skrajne uczucia - w tym gniew, litość i smutek. Momentami jest żałosny, przypomina zranione zwierzątko.

Powieść czyta się szybko, z uwagi na małą ilość stron oraz lekkość języka. Nie brakuje w niej nagłych zwrotów akcji, które zmieniają sytuację o 180 stopni. Czytelnik jest w lepszej sytuacji, gdyż wyprzedza policję swoją wiedzą o sprawcy. W dodatku, zakończenie jest nieprzewidywalne. Książka ta skłania do refleksji na temat przemocy seksualnej i różnych jej odmian. Nie zawsze musi to być gwałt na przypadkowo napotkanej kobiecie. Ofiarą może być także pracownica, która zmuszana jest przez szefa do zbliżenia. Powieść polecam miłośnikom kryminałów, thrillerów oraz literatury fińskiej.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy